Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki
Polecenie 1

Napisz krótką notatkę na temat prawdziwych powodów wojny trojańskiej. Wykorzystaj w tym celu mapę (zwróć uwagę na położenie Troi).

Napisz krótką notatkę na temat prawdziwych powodów wojny trojańskiej. Wykorzystaj w tym celu informacje z treści mapy (zwróć uwagę na położenie Troi).

RKWiDYyHvitPP
(Uzupełnij).
Polecenie 2

Co potwierdza, że wojna trojańska była faktem? Odpowiedz na podstawie tekstów zamieszczonych w multimedium.

Co potwierdza, że wojna trojańska była faktem? Odpowiedz na to pytanie na podstawie tekstów zamieszczonych w multimedium.

R17ygmdhqzN3L
(Uzupełnij).
R1Zx7eqivvcFF1
Ilustracja interaktywna przedstawia mapę południowej Europy oraz wybrzeży Afryki. Zaznaczone jest na niej Królestwo Mykeńczyków, które obejmowało obszar dzisiejszej Grecji. A także obszar cywilizacji Luwijczyków, czyli teren dzisiejszej zachodniej Turcji i południowej Bułgarii. Wskazane jest także państwo nowohetyckie, na dzisiejszych terenach wschodniej Turcji i zachodniej Syrii, a także nowe Państwo Egipskie, obejmujące swoim obszarem dzisiejszą Syrię i Jordanię nad Morzem Śródziemnym i północny Egipt. Na terenie Królestwa Mykeńczyków zaznaczono miasto Sparta. Na terenie cywilizacji Luwijczyków zaznaczono miasto Troja. Na terenie nowego Państwa Egipskiego zaznaczono miasto Memfis. Opis punktów znajdujących się na ilustracji: 1. Pokolenia Hellenów wychowywały się przez całe wieki na poematach, których autorstwo przypisywano Homerowi, na Iliadzie i Odysei. Ale również potem, kiedy skończył się świat starożytny, Homerowa wizja wojny trojańskiej była – i jest nadal – panująca. [...] Każdy przeciętnie wykształcony Europejczyk wie przynajmniej ogólnie i pośrednio, co mówi Homer o Helenie i o wojnie, która rozgorzała z jej powodu. Homerowy obraz wydarzeń jest prosty i jasny [...].
Źródło: Aleksander Krawczuk, Wojna trojańska. Mit i historia, Warszawa 1985, s. 99.
2. Wojna trojańska jest wydarzeniem historycznym i bez względu na bezpośrednią przyczynę była wojną handlową. Troja opanowała cenny czarnomorski handel złotem, srebrem, żelazem, [...] lnem, konopiami, suszoną rybą, oliwą i chińskimi nefrytami. Po upadku Troi Grecy mogli założyć kolonie wzdłuż całego wschodniego szlaku handlowego, który zaczął nabierać nie mniejszego znaczenia niż szlaki Azji Mniejszej i Sycylii. W końcu najwięcej korzyści z handlu czarnomorskiego, a szczególnie taniego zboża, ciągnęły Ateny, będące główną potęgą morską [...]. Tak więc nieustanne negocjacje między Agamemnonem i Priamem nie dotyczyły być może powrotu Heleny, lecz w znacznie większym stopniu przywróceniu Grekom prawa dostępu na Hellespont.
Źródło: Robert Graves, Mity greckie, przeł. Henryk Krzeczkowski, Kraków 2011, s. 592–593.
3. Klasycznym komentatorom Homera nie podobała się opowieść o drewnianym koniu. Proponowali różne tłumaczenia, jak na przykład że Grecy użyli do rozbicia murów maszyny przypominającej konia [...]; że Antenor wpuścił Greków do Troi tylnym wejściem, na którym namalowany był koń; że Grecy posługiwali się znakiem konia, by móc się rozpoznać w ciemności i zamieszaniu; że kiedy Troja została zdradzona, wyrocznie zabroniły plądrowania domów znaczonych znakiem konia [...]; że Troja padła w wyniku szarży kawalerii lub też, że Grecy po spaleniu swego obozu ukryli się za górą Hippios („górą konia”).
Troja prawdopodobnie była szturmowana przy pomocy drewnianej wieży na kołach pokrytej mokrymi skórami końskimi, które chroniły maszynę przed zapalającymi strzałami. Wieżę pchnięto ku znanemu słabemu miejscu w murach – zachodniemu murowi łączącemu dwie wieże obronne [...].
Źródło: Robert Graves, Mity greckie, przeł. Henryk Krzeczkowski, Kraków 2011, s. 621.
4. Dlaczego Trojanie zdecydowali się na wojnę, zamiast oddać Helenę Grekom?
Tłumaczy się to różnie. Za taki powód uznawano np. poczucie honoru, które nie pozwala się poddać. Jednak wśród wyjaśnień jest tez takie, które zakłada, że Heleny po prostu w Troi nie było.
Wojnę trojańską umieszczano w różnych wiekach: od XIV po początek XII. Prawie nikt w Helladzie nie wątpił ani wówczas, ani też potem, że wojna ta była faktem historycznym. Stara, wielka poezja miała ogromną powagę. [...] Wśród sąsiadów Hellady jedynymi, których przeszłość i kultura sięgały tak daleko, byli Egipcjanie. Rozumowano w ten sposób: skoro egipska historia jest bogata w stare kroniki, to musi znaleźć się w nich wzmianka o wojnie, która wstrząsnęła tylu ludami!
W kraju nad Nilem strażnikami przeszłości byli kapłani. Tylko oni znali tajemnicze pismo hieroglificzne. Dlatego do nich udawali się Hellenowie, ciekawi własnej historii. Jednym z owych Hellenów, którzy dyskutowali z kapłanami, był Herodot. Oto treść jego rozmowy.[...]
- A więc to, co Hellenowie głoszą o wojnie trojańskiej, jest zupełnie zmyślone?
Oni jednak zaprzeczyli:
- Nie, ta wojna toczyła się naprawdę! [...] Wielkie wojska Hellenów najechały ziemię Trojan, aby pomóc Menelaosowi odzyskać żonę. Wojska te wysiadły z okrętów i obwarowały swój obóz, a potem wyprawiły do Troi [...] kilku posłów. Udał się z nimi także i sam Menelaos. Weszli w mury miasta i zażądali zwrotu Heleny oraz skarbów [...]. Ale Trojanie i wówczas, i potem powtarzali wciąż to samo - pod przysięgą i bez przysięgi:
- Nie ma u nas Heleny, nie ma skarbów, wszystko to zostało w Egipcie! [...]
Hellenom wydawało się, że to żart, że Trojanie mają ich za głupców. Oblegali więc Troję tak długo, póki jej nie zdobyli. Ale kiedy wdarli się już za mury, a samej Heleny nigdzie nie mogli znaleźć, mieszkańcy zaś miasta, choć pokonani, wciąż powtarzali to samo, wtedy dopiero dali wiarę. Wyprawili wówczas Menelaosa do Egiptu, do Proteusa. Stanąwszy w Memfis, opowiedział on dokładnie wszystkie wydarzenia. Otrzymał od Proteusa bogate dary, odebrał też i Helenę, i nie naruszone swoje skarby.
Źródło: Aleksander Krawczuk, Wojna trojańska. Mit i historia, Warszawa 1985, s. 84–89.
5. Trojański książę Parys porwał Helenę ze Sparty, stolicy Lacdemonii, gdzie mieszkała wraz z mężem Menelaosem, miejscowym władcą. Ale czy rzeczywiście mieszkała? Czy piękna Helena była postacią autentyczną, czy wyimaginowaną, obecną tylko w micie?
Kim właściwie była owa Helena – piękna, tajemnicza, łaskawa zarazem i złowieszcza? Choć dane są pozornie zagadkowe, a nawet sprzeczne, dzisiejsi religioznawcy odpowiadają na to pytanie wyjątkowo zgodnie: Helena to pradawna bogini, która wprawdzie w poezji utraciła cechy nieśmiertelności, gdzie indziej jednak utrzymała nimb wyższej istoty, i to przez wiele, wiele wieków. Imię „Helene” nie jest greckie. Wywodzi się ono z czasów, gdy różne ludy przedgreckie zamieszkiwały krainy nad Morzem Egejskim. [...] Dzięki licznym wskazówkom można stwierdzić z całkowitą pewnością, że ludy te czciły wielką boginię, symbol roślinności, która co roku zamiera i powraca do życia. Mit tłumaczył to zjawisko w sposób obrazowy: tę, która daje piękność drzewom, kwiatom i ziołom, porywa zuchwały wróg, żądny jej urody; jednakże uprowadzoną dziewczynę odnajdują i z powrotem przywodzą do ojczyzny śmiali bohaterowie, a z jej przybyciem ziemia rozkwita na nowo. [...]
Plemiona greckie, czyli helleńskie, zaczęły napływać do basenu Morza Egejskiego zapewne dopiero z początkiem drugiego tysiąclecia przed naszą erą. Były to plemiona jeszcze półbarbarzyńskie, pasterskie, koczownicze. [...] Nie tylko umiejętność uprawy różnych roślin i nie tylko rzemiosła, ale także pewne wierzenia i kulty religijne. Oczywiście, w trakcie przejmowania owe autochtoniczne bóstwa, mity i obrzędy ulegały rozmaitym przekształceniom. Wynikały one częściowo ze zwykłych trudności językowych i z niezrozumienia treści prastarych opowiadań oraz rytuałów, częściowo zaś z tego, że miejscowe, egejskie kulty wielkiej bogini musiały przystosować się do wiary Greków w bóstwa męskie, wojownicze, przemieszkujące wśród chmur i górskich szczytów. [...]
Jest zrozumiałe, że wszystko to musiało również sprzyjać rozszczepianiu się potężnej przedgreckiej bogini przyrody na różne postaci. [...] Helena wreszcie nawet w epopei, gdzie traktuje się ją jak kobietę śmiertelną, zawsze nazywana jest córką Zeusa; w niektórych zaś krainach, zwłaszcza w Sparcie, ale także na Rodos i w Attyce, utrzymała swoje miejsce kultu, a imię jej otaczano czcią i szacunkiem. [...] Tak więc doszliśmy [...], kim właściwie była Helena.
Źródło: Aleksander Krawczuk, Wojna trojańska. Mit i historia, Warszawa 1985, s. 131–135.
Źródło: Englishsquare.pl sp. z o.o., licencja: CC BY-SA 3.0.