Behawior koni
ROL.O6. Organizacja chowu i hodowli koni – technik hodowca koni 314203
Postępowanie z końmi
FILM INSTRUKTAŻOWY (TUTORIAL)
Spis treści
Film - postępowanie z końmiFilm - postępowanie z końmi
Materiał pomocniczy - fizyczne metody poskramiania koniMateriał pomocniczy - fizyczne metody poskramiania koni
Materiały pomocnicze – rozwiązywanie dodatkowych problemów w pracy z końmi (koń nie daje się złapać, awersja konia do siodła, problemy przy oczyszczaniu kopyt)Materiały pomocnicze – rozwiązywanie dodatkowych problemów w pracy z końmi (koń nie daje się złapać, awersja konia do siodła, problemy przy oczyszczaniu kopyt)
1. Postępowanie z końmi

Film dostępny pod adresem /preview/resource/R1V8evOBFJ5Qt
Film instruktażowy dotyczący postępowania z końmi.
Powrót do spisu treściPowrót do spisu treści
2. Fizyczne metody poskramiania koni
Punkt pierwszy. Chwyt za fałd skóry okolicy szyi. Metoda pozwala na krótkotrwałe odwrócenie uwagi konia przy mało inwazyjnych zabiegach, na przykład przy badaniu klinicznym, zabiegach pielęgnacyjnych.
Punkt drugi. Chwyt za uzdę lub kantar. Jest to najłatwiejsza metoda poskramiania koni, którą stosuje się u zwierząt spokojnych przy mało inwazyjnych zabiegach, np. przy badaniu klinicznym lub zabiegach pielęgnacyjnych.
Punkt trzeci. Założenie kaptura na głowę. Metoda ta działa uspokajająco na niektóre konie i pozwala na krótkotrwałe odwrócenie uwagi zwierzęcia.
Punkt czwarty. Dutka nosowa. Dutka nosowa składa się z dwóch kawałków drewna połączonych zawiasem. Między te kawałki ujmuje się górną wargę konia i je zaciska. Dutka może też mieć formę pałki ze sznurkową pętlą, którą nakłada się na górną wargę i skręca. Zakładanie dutki należy wykonywać z umiarem, ponieważ sprawia to ból zwierzęciu. Pozwala jednak na odwrócenie jego uwagi i wykonanie zabiegów leczniczych. Ze względu na dobrostan konia dutkę powinno się stosować tylko w sytuacjach koniecznych, nie dłużej niż 10–15 minut. Po zdjęciu dutki trzeba rozmasować wargę, aby przywrócić w niej normalne ukrwienie.
Punkt piąty. Uniesienie kończyny piersiowej lub miednicznej Jest to prosty i skuteczny sposób na unieruchomienie konia w czasie badania klinicznego oraz wykonywania małoinwazyjnych zabiegów leczniczych i pielęgnacyjnych. Przednią kończynę należy podnosić po badanej stronie. Natomiast przy niektórych badaniach prowadzonych w okolicy tylnej naprzemiennie podnosi się kończyny miedniczne.
Punkt szósty. Unieruchomienie za pomocą lin i taśm Metoda ta polega na założeniu pętli z liny na stawy pęcinowe, a następnie odpowiednim ich przeprowadzeniu przez grzbiet konia. Jest stosowana do poskramiania konia podczas zabiegów weterynaryjnych.
Punkt siódmy. Wprowadzenie zwierzęcia do poskromu Podczas dłuższych i skomplikowanych zabiegów weterynaryjnych powinno się korzystać z poskromu, czyli urządzenia zbudowanego z kształtowników metalowych, wyposażonego w uchwyty i pasy umożliwiające skrępowanie oraz unieruchomienie zwierzęcia. Jest to szczególnie ważne w przypadku zabiegów na kopytach, badania rektalnego, badania ginekologicznego i zabiegów chirurgicznych.
Oprac. na podst.: Łukasz Chrobak, Bezpiecznie wśród zwierząt – zasady obchodzenia się ze zwierzętami gospodarskimi, 22.04.2021, zsckr.nowytarg.pl [dostęp 20.03.2023]; Walter Baumgartner, Cornelia Christen i in., Postępowanie w czasie badania oraz poskramianie, edraurban.pl [dostęp 20.03.2023].
Źródło ilustracji: Sergey Makashin, pexels.com, licencja CC 0.
Powrót do spisu treściPowrót do spisu treści
3. Rozwiązywanie dodatkowych problemów w pracy z końmi
Koń nie daje się złapać
Punkt pierwszy. Przyczyny. Najczęściej przyczyną tego, że koń nie daje się złapać, jest nieustalona hierarchia: koń wyższy rangą niż osoba chcąca go schwytać nie ma powodu, aby poddać się jej woli. Inną przyczyną jest strach, wyzwalany przez różne czynniki, np. koń może źle kojarzyć łapanie, ponieważ człowiek zwykle zbliżał się do niego zbyt szybko, poza zasięgiem jego wzroku lub okres przyzwyczajania się do kantara i uwiązu był za krótki. Możliwe, że często po złapaniu konia dochodziło do różnych nieprzyjemnych dla zwierzęcia doświadczeń. To, że koń nie daje się złapać, może być również spowodowane brakiem więzi z daną osobą. U źrebiąt unikanie złapania bywa zaproszeniem do zabawy. Można to rozpoznać po ekspresyjnym zachowaniu konia, przejawiającym się zadartym ogonem oraz skierowanymi do przodu i postawionymi uszami.
Punkt drugi. Terapia. Unikanie łapania przez konia można korygować za pomocą kontrwarunkowania. Sprawdza się tu metoda klikerowa, w której zwierzę reaguje na to, co robi trener, i samo podejmuje akcję. Sprawia to, że koń nabiera pewności siebie. U lękliwych koni należy przeprowadzić systematyczne odwrażliwianie, czyli stopniowe oswajanie konia z budzącą strach sytuacją przy udziale kontrwarunkowania. Sygnały, które daje trener, powinny być komendami głosowymi brzmiącymi zawsze tak samo. Należy ich używać z precyzją i stanowczością. W żadnym wypadku nie wolno karać konia, ponieważ kara wiąże się jedynie z nasilaniem reakcji lękowych. Podczas kontrwarunkowania koń początkowo uczy się kojarzyć osobę, która chce go złapać, z czymś pozytywnym, na przykład dźwięk klikera równa się nagroda. Każdy krok we właściwym kierunku powinien być nagradzany kliknięciem, aż do chwili, kiedy przychodzenie konia na zawołanie stanie się normą.
Oprac. na podst.: Margit H. Zeitler‑Feicht, Zachowania koni. Przyczyny, terapia i profilaktyka, Świadome Jeździectwo, Warszawa 2014, s. 175–178.
Źródło ilustracji: BioPic, pixabay.com, licencja CC 0.
Powrót do spisu treściPowrót do spisu treści
Awersja konia do siodła
Punkt pierwszy. Przyczyny. Awersja do siodła u koni przejawia się reakcją obronną po położeniu siodła na ich grzbiecie. Zwierzę może wykazywać takie zachowania jak ustępowanie w bok, rzucanie głową, uginanie się w grzbiecie, kopanie, gryzienie popręgu bądź siodłającej osoby. Awersja o dużym nasileniu, objawiająca się baranimi skokami, stawaniem dęba lub rzucaniem się na ziemię, nie ustępuje po zastosowaniu terapii. Awersja o słabym i średnim natężeniu zanika po jakimś czasie stosowania terapii.
Do awersji do siodła predysponują konia pewne wady pokroju. Ze względu na ukształtowanie miejsca położenia siodła trudno jest je dopasować u koni przebudowanych, przez co łatwo o ucisk i ból. Często awersję do siodła wykazują konie pełnej krwi, szlachetnej półkrwi i araby, jako bardzo pobudliwe, co ma związek z ich wrażliwą skórą i delikatną sierścią.
Głównymi przyczynami awersji do siodła są strach oraz ból, wynikające z negatywnych doświadczeń, które wystąpiły podczas siodłania i użytkowania wierzchowego. Świadczy to o błędach popełnionych w trakcie przyzwyczajania źrebiąt do siodła i zajeżdżania: były one ujeżdżane zbyt szybko, zaniedbano też lub pominięto ćwiczenia, które miały na celu przygotowanie koni do pracy z siodłem. Awersję do siodła u zwierzęcia mogą również wywołać takie zachowania, jak wymuszanie „postawy ujeżdżeniowej” przez jeźdźca za pomocą wodzy pomocniczych i skracanie konia z pominięciem fazy rozprężania. Natomiast przyzwyczajanie konia do siodła przez przemęczenie łączy się ze strachem i negatywną atmosferą – metoda ta polega na siodłaniu konia i pozwalaniu mu na wierzganie tak długo, aż zrezygnuje z oporu. Takie postępowanie może pozostawić u wrażliwych koni trwały uraz, którego następstwem jest fobia połączona z reakcjami lękowymi.
Punkt drugi. Terapia. Nie należy karać konia mającego awersję do siodła. Powinno się zadbać o przywrócenie zaufania, po czym ponownie stopniowo przyzwyczaić zwierzę do siodła poprzez systematyczne odwrażliwianie wspierane kontrwarunkowaniem i pozytywnym wzmocnieniem. Przed rozpoczęciem terapii koń musi zostać przebadany przez weterynarza pod kątem stanów bólowych i ewentualnie poddany leczeniu. Ważne jest także, aby wymienić wszystkie elementy wyposażenia uciskające i ograniczające ruch zwierzęcia. Zaleca się używanie lekkich siodeł o dużej powierzchni poduszek.
Pierwszy etap odwrażliwiania to oswajanie konia z dotykiem w obrębie brzucha oraz grzbietu. Można do tego wykorzystać techniki masażu. Rozluźniając napięte miejsca, łagodzi się awersyjne odczucia konia związane ze zbliżaniem się człowieka do jego grzbietu. Kiedy koń przestanie uciekać od masażu, można przejść do drugiego etapu: siodłania. Każda sekwencja ćwiczeń powinna być nagradzana, żeby koń miał pozytywne skojarzenia z procesem siodłania. Kiedy koń zaakceptuje siodło, można przystąpić do wsiadania. Przez piętnaście/dwadzieścia minut należy ćwiczyć ze zwierzęciem znane mu elementy, następnie pochwalić konia i podać mu smakołyk.
Oprac. na podst.: Margit H. Zeitler‑Feicht, Zachowania koni. Przyczyny, terapia i profilaktyka, Świadome Jeździectwo, Warszawa 2014, s. 216–219.
Źródło ilustracji: JamesDeMers, pixabay.com, licencja CC 0.
Powrót do spisu treściPowrót do spisu treści
Problemy przy czyszczeniu kopyt
Punkt pierwszy. Przyczyny. Niezależnie od tego, czy konie są użytkowane pod siodłem, w zaprzęgu czy spędzają większość czasu na pastwisku, niezbędne jest oczyszczanie ich kopyt. Jeśli koń stoi nieruchomo w czasie, kiedy człowiek podtrzymuje jego uniesione kopyto, świadczy to o zaufaniu zwierzęcia. Jest to zachowanie, jakiego należy konia nauczyć. W innym wypadku pojawią się takie problemy, jak kopanie i paniczne próby ucieczki. Stanowią one niebezpieczeństwo zarówno dla koni, jak i dla osób zaangażowanych w oczyszczanie kopyt.
Główną przyczyną problemów przy oczyszczaniu kopyt są braki w wychowaniu – młode konie powinny być uczone podawania kończyny. Trzymanie jej w górze jest dla nich niekomfortowe, szczególnie w przypadku zbyt mocnego zgięcia w stawie.
Punkt drugi. Terapia. Jeśli koń ma problemy z podawaniem kopyt do oczyszczania, na początku należy rozpoznać, czy jest to spowodowane bólem czy strachem.
U koni bojących się zabiegów stosuje się ćwiczenia ułatwiające ustalenie dominacji opiekuna i zabiegi mające na celu zdobycie zaufania konia. Można nauczyć konia podawania kopyta w procesie odwrażliwiania w połączeniu z warunkowaniem klasycznym bądź instrumentalnym. Najpierw należy praktykować spokojne stanie w miejscu, poprzez uwiązanie konia na krótki czas. Następnie doskonali się podawanie kończyny. Koń powinien umieć robić to na komendę głosową, która zawsze jest taka sama, lub na dotknięcie. W trakcie ćwiczeń powinno się stać z boku, ponieważ koń może kopać ze strachu. Jeżeli koń nie chce podawać kończyny, można ją unieść, chwytając za szczotki pęcinowe, lub za pomocą ręcznika. Zamiar podniesienia kończyny należy wzmocnić komendą głosową. Początkowo kończyna nie powinna być unoszona zbyt długo. Czas ten trzeba stopniowo wydłużać, żeby koń mógł nauczyć się utrzymywać równowagę, stojąc na trzech kończynach. Pozytywne wzmocnienie musi nastąpić, kiedy koń ma uniesioną kończynę. Nagrodzenie konia po opuszczeniu kończyny sprawi, że zwierzę skojarzy pochwałę z postawieniem kopyta na ziemi.
Oprac. na podst.: Margit H. Zeitler‑Feicht, Zachowania koni. Przyczyny, terapia i profilaktyka, Świadome Jeździectwo, Warszawa 2014, s. 186–188.
Źródło ilustracji: Efraimstochter, pixabay.com, licencja CC 0.