RimXWyqvzhbg3
Zdjęcie przedstawia dwie lecące nad wodą gęsi. Mają szare ubarwienie i pomarańczowe dzioby. Znajdują się nad wodą, za nimi znajduje się zielona łąka.

Cudowna podróż małego Nilsa

Gęsi
Źródło: pexels, domena publiczna.
Twoje cele
  • wskażesz elementy baśniowe w utworze pt. Cudowna podróż,

  • określisz wydarzenia fantastyczne oraz prawdopodobne w powieści SelmySelma LagerlöfSelmy LagerlöfSelma LagerlöfLagerlöf,

  • wzbogacisz słownictwo, podając antonimy;

  • ułożysz plan wydarzeń na podstawie przeczytanego fragmentu tekstu.

Powieść Cudowna podróż szwedzkiej pisarki Selmy LagerlöfSelma LagerlöfSelmy Lagerlöf opowiada o przygodach psotnego chłopca Nilsa, który zamieniony w krasnoludka, przemierza Szwecję razem ze stadem dzikich gęsi.

Nils wyrusza w podróż wraz ze stadem gęsi, których przewodniczką jest Akka. Leci na gąsiorze Marcinie i razem przeżywają różne niebezpieczne przygody.

Selma Lagerlöf

Zapoznaj się z animacją pt. „Elementy baśniowe w utworach literackich” i wykonaj polecenia.

R85nXatzHijpk
Animacja dotyczy elementów baśniowych w utworach literackich.
1
Polecenie 1

Wyjaśnij, dlaczego baśnie często rozpoczynają się słowami: „Dawno, dawno temu” lub „Za górami, za lasami…”.

uzupełnij treść
1
Polecenie 2

Po czym poznasz baśń? Wymień jej charakterystyczne elementy.

uzupełnij treść
1
Polecenie 3

Podaj tytuł lubianego przez ciebie utworu literackiego, w którym występują elementy baśniowe.

uzupełnij treść
RKRvz7lGYOch0
Ćwiczenie 1
Zadanie interaktywne polega na uzupełnieniu krzyżówki.
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.

Zapoznaj się z fragmentem powieści pt. Cudowna podróż i wykonaj ćwiczenia.

Selma Lagerlöf Cudowna podróż

Tymczasem rodzice nie mieli się bynajmniej z czego radować. Raczej przeciwnie, zmartwieni byli i smutni. Należeli do najmniej zamożnych gospodarzy we wsi – grunt ich zajmował tyle przestrzeni, co ogród. Cały inwentarzinwentarzinwentarz składał się zrazu tylko ze świń i kilku kur, a w końcu dorobili się krów i gęsi. I byliby zapewne owego ranka niedzielnego poszli zadowoleni i radzi do kościoła, gdyby nie ciągła troska o syna. Ojciec narzekał, że chłopiec jest leniwy i niedbały, w szkole nie chciał się uczyć, a teraz potrafi co najwyżej pasaćpasaćpasać gęsi.

Matka nie mogła temu zaprzeczyć, bardziej jednak martwiło ją to, że syn jest dziki i niedobry, okrutny dla zwierząt i złośliwy względem ludzi.

[...]

Matka miała starą, ciężką dębową skrzynię z żelaznym okuciemokucieokuciem, której nie wolno było prócz niej nikomu otwierać. [...]

Teraz chłopiec widział w lustrze zupełnie wyraźnie, że wiekowiekowieko skrzyni stoi otworem. Nie mógł zrozumieć, jak to się stać mogło, gdyż matka, zanim odeszła, zamknęła starannie skrzynię. Miałażby ją zostawić otwartą, wiedząc, że chłopiec zostaje sam w domu?

Przyszło mu na myśl, że może to sprawka złodzieja, i tak się przestraszył, że nie miał odwagi poruszyć się; siedział cicho i patrzył w lustro.

Nagle ujrzał jakiś czarny cień, poruszający się na krawędzi skrzyni. Patrzył – i oczom własnym nie wierzył!

Cień bowiem stał się rzeczywistością, a rzeczywistość ta była ni mniej, ni więcej tylko krasnoludkiem, prawdziwym, najprawdziwszym krasnoludkiem.

Chłopiec słyszał dużo opowiadać o krasnoludkach, ale nie wyobrażał sobie nigdy, żeby krasnoludek mógł być taki malusieńki. Ten, który siedział na skraju skrzyni, był wysokości zaledwie na piędźpiędźpiędź. Miał starą, pomarszczoną twarz bez zarostu, ubrany był w czarny surdutsurdutsurdut z długimi połamipołypołami i czarny kapelusz z szerokim rondem. Białe koronki przy szyi i mankietachmankietmankietach, klamry przy trzewikachtrzewikitrzewikachpodwiązkipodwiązkipodwiązki z kokardami – nadawały mu wygląd bardzo delikatny i wytworny. W ręku trzymał wyjęty ze skrzyni stary hafthafthaft i przyglądał mu się z taką uwagą, że nie spostrzegł przebudzenia się chłopca.

Ten zaś tak był zdumiony tym niezwykłym widokiem, że zapomniał o strachu. Czemuż zresztą miał się obawiać takiego małego stworzenia? Wkrótce też zachciało mu się spłatać figla krasnoludkowi: wepchnąć go do skrzyni i zatrzasnąć wieko lub zrobić coś podobnego. Nie miał jednak odwagi dotknąć krasnoludka gołymi rękami i dlatego zaczął się rozglądać po pokoju za jakimś odpowiednim przedmiotem. [...] W końcu wzrok jego padł na starą siatkę na muchy, wiszącą na gwoździu.

Nie namyślając się długo, schwycił siatkę i zarzucił na krasnoludka. Udało się! Tak szybko i niespodziewanie, że chłopiec aż osłupiałw osłupieniuosłupiał z wrażenia. [...]

Tymczasem krasnoludek zaczął mówić – prosił i błagał o uwolnienie. Opowiadał, że przez długie lata wyświadczał rodzinie chłopca dużo dobrego i że zasłużył na lepsze potraktowanie. Jeśli chłopiec go puści, podaruje mu stary dukatdukatdukat, srebrny łańcuszek i złotą monetę, tak dużą jak wieko starego zegarka ojca.

Chłopcu okup ten nie wydał się zbyt hojnymhojnyhojnym, od chwili jednak kiedy uwięził krasnoludka, zaczął się go obawiać. Przeczuwał, że wdał się w jakąś nieczystą sprawę, i rad był się z niej wyplątać. Zgodził się więc od razu na propozycję krasnoludka i przestał wymachiwać.

„Jakiż ze mnie głupiec!” – pomyślał i zaczął na nowo wywijać siatką, chcąc po raz wtóry pochwycić krasnoludka.

Tym razem jednak nie udało się, gdyż nagle poczuł tak silne uderzenie, wymierzone w twarz, że potoczył się na przeciwległą ścianę, odskoczył od niej i padł na podłogę bez przytomności.

Kiedy się ocknął, krasnoludek znikł be śladu. Wieko skrzyni było zamknięte, a siatka wisiała na zwykłym miejscu. [...]

– A to co?! – zawołał znowu na cały głos. – Czyżby znajdował się tu drugi krasnoludek? – W lustrze bowiem zobaczył wyraźnie maleńkiego karzełka w ubraniu wiejskiego chłopaka. – A ubrany zupełnie tak jak ja! – Chłopiec klasnął w ręce ze zdziwienia.

Lecz – o dziwo! Karzełek w lustrze uczynił to samo.

Wtedy chłopiec zaczął wyrywać sobie włosy, szarpać się za rękę i kręcić w kółko.

Krasnoludek w lustrze powtarzał natychmiast te same ruchy.

[...]

I wtedy zadrżał z przerażenia – zrozumiał nagle, że krasnoludek przemienił go za karę w takiego krasnoludka, jakim był sam, i że to on, Nils HolgersonNilsNils Holgerson, był tym małym karzełkiem, którego obraz odbijał się w lustrze.

Teraz zrozumiał, że to nie sen, nie przewidzenie. Trzeba szukać jakiejś rady, środka, pomocy... O, gdyby tak odszukać krasnoludka i pogodzić się z nim! Tak, to będzie najlepiej.

Zeskoczył ze stołu i rozpoczął poszukiwania. [...]

Nagle przypomniało się chłopcu, jak to matka niegdyś opowiadała, że krasnoludki przebywają najchętniej w oborzeoboraoborze wśród bydła. Postanowił też zaraz poszukać tam swego karzełka. [...]

Natychmiast zbiegły się ze wszystkich stron gęsi i kury i dokoła chłopca powstał straszny wrzask.

– Kikeriki! – piał kogut. – Dobrze mu tak! Ciągnął mnie za ogon. Kikeriki!

– Dobrze mu tak! Ga–ga–ga–gak! Dobrze mu tak! – gdakały kury.

[...]

A najdziwniejsze było to, że chłopiec zrozumiał doskonale ich mowę. Był tak zdziwiony tym odkryciem, że stał nieruchomo na progu i słuchał.

– Aha, to dlatego, że stałem się krasnoludkiem – powiedział. – tyko krasnoludki rozumieją mowę zwierząt.

[...]

Chłopiec przesunął się do kotki.

– Kochana Kiziu! – rzekł. – Ty, która znasz wszystkie kąty i zakątki podwórka, bądź tak dobra i powiedz mi, gdzie mogę znaleźć krasnoludka.

[...]

– Wiem, co prawda, gdzie mieszka krasnoludek – rzekła uprzejmie – ale dlaczegożbym miała ci powiedzieć?

R17BieadBBBuG1
Źródło: pexels, domena publiczna.

– Kochana, kochana Kiziu, musisz mi dopomóc – błagał chłopiec. – Czyż nie widzisz, co on ze mną zrobił?

[...]

– Czy może dlatego mam ci dopomóc, żeś mnie tak często ciągnął za ogon?

Chłopiec rozgniewał się i w gniewie zapomniał, że jest taki mały i bezsilny.

– Potrafię cię jeszcze i teraz pociągnąć za ogon! – zawołał i przyskoczył do kotki.

Lecz kotka nagle zmieniła się zupełnie. Wygięła grzbiet, oparła się mocno na nogach, wyprężyła ogon, nastawiła uszy, a z oczu szeroko otwartych sypnęła iskrami wściekłego gniewu.

Malec nie dał się jednak nastraszyć kotce domowej i postąpił krok naprzód. Ale kotka porwała się i rzuciła na niego. Poczuł pazury, wpijające się przez kurtkę i koszulę w ciało, i ostre kły, szarpiące mu kark. [...]

– No – rzekła – dość na ten raz. Przez wzgląd na dobroć twojej matki daruję ci. Chciałam ci tylko napędzić strachu i pokazać, kto z nas dwojga silniejszy jest teraz.

[...]

W oborze stały tylko trzy krowy. Ale na widok malca zaczęły tak ryczeć i narobiły takiego wrzasku, jak gdyby było ich co najmniej ze trzydzieści.

[...]

Chciał się zapytać o krasnoludka, ale nie mógł dojść do słowa. Krowy zachowywały się zupełnie tak, jak gdyby napadł na nie brytanbrytanbrytan: kopały, brzęczały łańcuchami, kręciły głowami i bodłybość siębodły rogami.

[...]

KrasulakrasulaKrasula była najstarsza i najmądrzejsza z całej trójki i gniew jej był najgroźniejszy.

– Chodź bliżej – wołała – żebym ci mogła zapłacić za to, żeś tyle razy wyciągał spod matki stołek przy dojeniu, za to, żeś tyle razy podstawiał jej nogę, gdy wracała z napełnionym skopkiemskopekskopkiem, i za wszystkie te łzy, które tutaj przelała za ciebie!

1 Źródło: Selma Lagerlöf, Cudowna podróż, tłum. Janina Mortkowiczowa, Warszawa 1957, s. 6–17.
Nils
Ćwiczenie 2
R18u3cUclQvfo
Zadanie interaktywne polega na odszukaniu w wykreślance pięciu słów.
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
RdNtq1iMoQFF4
Ćwiczenie 2
Zadanie interaktywne polega na wybraniu prawidłowych odpowiedzi spośród podanych wariantów.
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
R13diyKxvYRBe
Ćwiczenie 3
Zadanie interaktywne polega na zdecydowaniu, czy podane zdania są prawdziwe czy fałszywe.
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
R13zUUrBe4ZOi
Ćwiczenie 4
Zadanie interaktywne polega na przyporządkowaniu podanych sformułowań do odpowiednich kategorii.
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
R1BdOTmrIuErB
Ćwiczenie 5
Zadanie interaktywne polega na wybraniu prawidłowych odpowiedzi spośród podanych wariantów.
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
Ćwiczenie 6

Dopisz antonimy do podanych cech Nilsa.

RdO616CdkLh4m
złośliwy – (Uzupełnij) okrutny – (Uzupełnij) leniwy – (Uzupełnij) obojętny – (Uzupełnij).

Zapoznaj się z fragmentem powieści pt. Cudowna podróż i wykonaj ćwiczenia.

Selma Lagerlöf Niebezpieczeństwo

Chłopiec patrzył z przerażeniem i osłupieniem na morze. Szum spienionych fal wzmagał się coraz bardziej. Podniósł oczy: o parę metrów przed nim sterczałasterczećsterczała stroma skała. U jej stóp rozbijały się fale, rozpryskując się w śnieżną pianę. Ta ostra, nagła rafarafarafa groziła nadlatującym gęsiom niechybnym rozbiciem. [...] W tej samej chwili jednak zauważył półokrągły otwór, wiodący do wnętrza skały. Wszystkie gęsi bez namysłu wleciały po kolei w otwór i w ten sposób uniknęły śmierci.

Rl1kk3F93xIi31
Gęsi
Źródło: pexels, domena publiczna.

[...]

Wkrótce zabrały się dzikie gęsi do zbadania groty. Przez otwór przedostawało się jeszcze trochę blasku dziennego, mogły więc rozpoznać, że grota jest obszernaobszernaobszerna i głęboka. Ucieszyły się bardzo z tak dobrego miejsca na nocleg, gdy wtem jedna z nich zauważyła kilka błyszczących, zielonych punktów, świecących z ciemnego kąta.

– To oczy! – zawołała AkkaAkkaAkka. – Tutaj są jakieś wielkie zwierzęta.

Gęsi rzuciły się ku wyjściu, ale Paluszek, który widział w ciemnościach lepiej niż dzikie gęsi, zawołał:

– Nie uciekajcie, to barany!

[...]

– Szczęść Boże na tym pustkowiu! – przywitały go.

Ale baran milczał i ani jedno słowo powitania nie wydobyło się z jego krtani.

Nasunęło się dzikim gęsiom przypuszczenie, że barany niezadowolone są z ich wtargnięcia do groty.

– Może nie podoba się wam, żeśmy tutaj wleciały? – rzekła Akka. – Ale to nie nasza wina. Wiar nas tu zapędził. Przez cały dzień gnała nas burza i gdybyśmy mogły tutaj przenocować, byłoby to dla nas wielkim dobrodziejstwemdobrodziejstwodobrodziejstwem.

Minęła długa chwila, zanim jedna z owiec odezwała się, gęsi słyszały jednak wyraźnie, jak kilka z nich westchnęło głęboko. [...] Stara owca z długim, pomarszczonym troską obliczem przemówiła żałosnym głosem:

– Nikt z nas nie wzbroniwzbronićwzbroni wam pobytu tutaj, lecz u nas w domu jest żałoba i nie możemy w nim tak, jak za dawnych czasów, przyjmować gości.

– Nie róbcie sobie z nami ceremoniiceremonieceremonii – rzekła Akka. – Skoro się dowiecie, cośmy dzisiaj przeszły, zrozumiecie, że nam zależy jedynie na bezpiecznym miejscu, gdzie mogłybyśmy przespać noc.

Na te słowa podniósł się stary baran.

– Byłoby dla was z pewnością bezpieczniej unosić się w powietrzu w najsroższąsroginajsroższą nawet burzę niż pozostać tutaj. Nie damy się wam mimo to oddalić, zanim was nie ugościmy wszystkim, co najlepszego posiadamy w domu.

Zaprowadził je do zagłębienia napełnionego wodą. Tuż obok leżały wiązka siana i kupka sieczkisieczkasieczki. Baran zaprosił uprzejmie gęsi, aby raczyły się pochylić.

– Nie mogę brać na siebie odpowiedzialności za noc, którą miałybyście tutaj spędzić. Muszę bowiem was uprzedzić, że grozi wam niebezpieczeństwo – powiedział.

[...]

– Zeszłej zimy panowały tu takie silne mrozy, że morze zamarzło. Wtedy na wyspę przedostały się po lodzie trzy lisy i odtąd pozostały u nas. Prócz nich nie ma tu na całej wyspie ani jednego zwierzęcia, które mogłoby zagrażać naszemu życiu.

[...]

Riei1dz7mjIvj1
Lis
Źródło: pexels, domena publiczna.

– We dnie tego nie czynią, bo ja i moje owce potrafimy się obronić – rzekł baran potrząsając rogami. – Ale w nocy, kiedy śpimy, podkradają się i napadają na nas. Dokładamy wprawdzie wszelkich starań, żeby nie zasnąć, ale niekiedy zasypiamy mimo wszystko i z takich to chwil korzystają lisy. W sąsiednich miejscowościach zagryzły już wszystkie barany, a były tam stada równie duże, jak nasze.

[...]

Akka się zakłopotała. Lecieć dalej wśród burzy nie należało do przyjemności, a pozostanie w domu, w którym spodziewano się takiej wizyty, również nie było zachęcające. Po długim namyśle Akka zwróciła się do Paluszka:

– Powiedz, czy nie mógłbyś nam i dzisiaj dopomóc, jakeś już tyle razy czynił – zapytała go.

– Owszem – odparł chłopiec – bardzo chętnie.

– Przykro mi wprawdzie, że cię skazuję na bezsenność – ciągnęła dalej Akka – ale mimo to chciałabym cię prosić, abyś dziś w nocy nie spał i obudził nas, gdy dostrzeżesz lisy, a umkniemy w porę.

Chłopiec przyrzekł to uczynić. Wiedział zresztą, że gęsi bardziej były zmęczone od niego, miały zatem większe prawo do snu.

By ochronić się przed burzą, wsunął się pod kamień i rozpoczął wartęwartawartę. [...]

Nagle usłyszał drapanie pazurów o kamienie i zauważył wszystkie trzy lisy pnącepnącypnące się w górę. Skoro chłopiec ujrzał, że ma do czynienia z rzeczywistością, uspokoił się zupełnie i nie czuł już żadnej obawy. Pomyślał tylko, że byłoby może niezbyt szlachetnie, gdyby teraz obudził tylko gęsi, owce zaś zostawił ich własnemu losowi.

Pobiegł więc pośpiesznie w głąb jaskini, zbudził wielkiego barana, potrząsając go za rogi i za grzbiet.

– Wstawaj, stary, a napędzimy lisom porządnego strachu – szepnął.

[...]

Chłopiec siedział na grzbiecie starego barana i patrzył na podkradające się lisy.

– Wal prosto przed siebie! – szepnął do barana.

Baran uderzył rogami i pierwszy lis zwalił się na łeb, na szyję i potoczył ku wyjściu.

– Uderzał teraz na lewo! – zawołał chłopiec i wykręcił baranowi łeb w odpowiednią stronę.

Baran wymierzył porządny cios rogami na lewo i trafił drugiego lisa w bok. Ten przewrócił się i potoczył kilka razy, zanim stanął znowu na nogi i mógł uciekać. Chłopiec chciał, aby jeszcze i trzeci lis dostał pamiątkę, ale ten dał nuradać nuradał nura, nie czekając.

2 Źródło: Selma Lagerlöf, Niebezpieczeństwo, [w:] tejże, Cudowna podróż, tłum. Janina Mortkowiczowa, Warszawa 1957, s. 125–130.
Akka
1
Ćwiczenie 7

Ułóż plan wydarzeń powyższego fragmentu Cudownej podróży, a następnie wypisz  elementy fantastyczne.

uzupełnij treść
RAQv60ACqbwqi
Ćwiczenie 8
Zadanie interaktywne polega na uzupełnieniu komórek zebranymi przez ucznia informacjami.
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
1
Ćwiczenie 9

Jakie zachowania chłopca świadczą o jego przemianie? Opisz jedno z nich.

uzupełnij treść
Polecenie 4

Wykonaj ilustrację wybranego fantastycznego wydarzenia z utworu Cudowna podróż.

RU2cmgKNoTs4s
Miejsce na rysunek ucznia.
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
1
Polecenie 4

Wyobraź sobie, że spotykasz krasnoludka. Opisz, jak wyobrażasz sobie jego wygląd.

uzupełnij treść

Słownik

bość się
bość się

uderzać się nawzajem rogami

brytan
brytan

duży, silny pies

ceremonie
ceremonie

przesadne, konwencjonalne dowody grzeczności wobec kogoś

dać nura
dać nura

uciec, zniknąć

dobrodziejstwo
dobrodziejstwo

korzyść

dukat
dukat

używana w Europie do XIX wieku złota moneta

haft
haft

ornament, który został wyszyty na materiale

hojny
hojny

ktoś obdarowujący innych

inwentarz
inwentarz

zwierzęta hodowlane znajdujące się w gospodarstwie rolnym

krasula
krasula

krowa

mankiet
mankiet

przyszywany pas, umieszczany na zakończeniu rękawa, nogawki czy skarpetki

obora
obora

budynek, w którym przebywa bydło, przede wszystkim krowy

obszerna
obszerna

mająca dużo miejsca

okucie
okucie

wykonane z metalu wzmocnienie drewnianych przedmiotów; może być ozdobne

pasać
pasać

pilnować zwierząt, które znajdują się na pastwisku

piędź
piędź

dawna miara długości; wyznaczała ją odległość między końcami kciuka i małego palca ręki; około 20 cm

podwiązki
podwiązki

opaska wokół łydki, która służy potrzymaniu męskich skarpetek; też: tasiemka zapinana na udzie, która służy do podtrzymania pończoch

poły
poły

dolna część jednej połowy ubioru, np. płaszcza, surduta, rozpinającego się z przodu

pnący
pnący

wspinający się

rafa
rafa

skała znajdująca się pod wodą, której część wystaje ponad wodę

sieczka
sieczka

pasza dla zwierząt składająca się z pociętego siana i słomy

skopek
skopek

drewniane wiaderko, które kiedyś na wsi służyło do przenoszenia mleka czy śmietany

srogi
srogi

surowy, okrutny, pozbawiony wyrozumiałości

sterczeć
sterczeć

wystawać ponad powierzchnię

surdut
surdut

obcisła i długa marynarka; strój wieczorowy dla mężczyzn

trzewiki
trzewiki

but z niską cholewką; może być zapinany lub sznurowany

warta
warta

jedna osoba lub grupa, która pilnuje kogoś lub czegoś

wieko
wieko

zewnętrzna część skrzyni, która zamyka ją od góry; może być na zawiasach lub zdejmowana

wzbronić
wzbronić

zabronić czegoś

w osłupieniu
w osłupieniu

być zaskoczonym

Notatki ucznia

R1XFyxwTbW3K3
Miejsce na notatki ucznia.

Bibliografia

Dubowik H., (1999), Fantastyka w literaturze polskiej: dzieje motywów fantastycznych w zarysie, Bydgoszcz: Towarzystwo Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej.

Lagerlöf S., (2019), Cudowna podróż, Kraków: Wydawnictwo Greg.

Sławiński J. (red.), (2002), Słownik terminów literackich, Wrocław: Zakład Narodowy im. Ossolińskich.