Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki

Człowiek jako temat opowiadań oświęcimskich Tadeusza Borowskiego

1. Cele lekcji

a) Wiadomości

Uczeń:

  • zna znaczenie terminu behawioryzm,

  • zna biografię T. Borowskiego.

b) Umiejętności

Uczeń:

  • potrafi analizować i interpretować tekst,

  • potrafi uargumentować swoje opinie,

  • podejmuje refleksję nad kondycją człowieka obozowego,

  • dokonali umiejętność czytania ze zrozumieniem.

2. Metoda i forma pracy

Elementy metody podającej, heurystycznej, metoda problemowa, metoda ćwiczeń praktycznych, praca zbiorowa, praca indywidualna.

3. Środki dydaktyczne

Tekst opowiadań

Kartki z pracą domową

4. Przebieg lekcji

a) Faza przygotowawcza

Powitanie. Sprawdzenie listy obecności. Nauczyciel podaje temat lekcji: Człowiek jako temat opowiadań oświęcimskich Tadeusza Borowskiego oraz jej motto: Słuchaj Henri, czy my jesteśmy ludzie dobrzy?

b) Faza realizacyjna

  1. Nauczyciel prosi wybranego ucznia o scharakteryzowanie narratora, kim jest w ogóle i dokładniej, jakie role spełnia w opowiadaniach *U nas w Auschwitzu, Dzień na Harmenzach, Proszę państwa do gazu. (*Informacje, jakich powinien nauczyciel wymagać od uczniów: Narrator doświadczony, pozbawiony złudzeń, uodporniony na szerzące się wokół niego zło, potrafił znaleźć się i odpowiednio „ustawić” w dość wygodnej funkcji obozowej, jest człowiekiem doskonale znającym mechanizm funkcjonowania obozu. Jest sanitariuszem, pomocnikiem kapo, lagrowcem uzyskującym przydział do dobrego komanda. Znika czasami w grupie więźniów, od których wcale nie jest ani lepszy, ani też bardziej wytrzymalszy).

  2. Nauczyciel prosi o głośną lekturę początkowej sceny z Ludzi, którzy szli. Uczniowie mają zwrócić uwagę na formy czasowników (narrator rozpoczyna opowiadanie w liczbie mnogiej: budowaliśmy boisko, skończyliśmy boisko, myśmy grali, ale występują też formy bezosobowe tak się nie mówiło, szło się, stało się).

  3. Nauczyciel pomaga wyciągnąć wnioski, iż ta forma określa niejako wspólnotę grupy i istnienie w niej więzi - w obozowych opowiadaniach T. Borowskiego nie ma bohaterów indywidualnych. Jest natomiast grupa ludzi skazanych na wspólny, tragiczny los. Z drugiej strony zaś formy bezosobowe podkreślają anonimowość masy ludzkiej.

  4. Uczeń przedstawia biografie T. Borowskiego, klasa szuka analogii do narratora opowiadań, a także zastanawia się nad celem takiego zabiegu. (Bohater Tadek, więzień Oświęcimia i innych obozów koncentracyjnych. Borowski dał mu własne imię, a także wyposażył w wiele cech własnej osobowości, jest studentem Uniwersytetu Warszawskiego i młodym, początkującym poetą, odwiedza obóz kobiecy, w którym przebywa jego narzeczona, pisze do niej listy, jest obozowym flegerem, pracuje jako dekarz, żyje obok zbrodni, ale w jakimś stopniu czuje się odpowiedzialny jest za zło - samooskarżenie Borowskiego).

  5. Nauczyciel prosi przeczytanie innego fragmentu tego opowiadania, gdzie wyeksponowany jest narrator ( załącznik 1).

  6. Uczniowie interpretują sytuację i sposób opowiedzenia o niej.

  7. Nauczyciel prosi o przeczytanie zakończenia U nas w Auschwitzu, ocenę zachowania narratora. (narrator winszuje Abramkowi ulepszeń systemu maszyny zagłady, ale czyni to sucho i bez entuzjazmu, nie przekracza wszystkich granic moralnych). (załącznik 2)

  8. Nauczyciel informuje o typie narracji Borowskiego, która wykorzystuje psychologię behawiorystyczną, gdzie o człowieku mówi się poprzez opisywanie jego zachowania. Proza ta ma więc charakter antypsychologiczny, odrzuca możliwości bezpośredniego relacjonowania uczuć i myśli bohaterów. W taki sposób pisał np. E. Hemingway.

  9. Nauczyciel prosi o znalezienie fragmentów tekstu to potwierdzających.

c) Faza podsumowująca

  1. Nauczyciel prosi o wypisanie na tablicy przymiotników określających człowieka z opowiadań Borowskiego.

  2. Nauczyciel zadaje pracę domową.

5. Bibliografia

  1. Borowski T., Wybór opowiadań, Wydaw. Kama, Warszawa 1994.

  2. Bortnowski S., Przewodnik po sztuce uczenia literatury, Stentor, Warszawa 2005.

  3. Głowiński M., Lekcja tradycji, lekcja czytania, „Polonistyka”, 1995 nr 5.

  4. Marzec A., Proza współczesna w szkole. Badanie odbioru, Wydaw. Szkolne i Pedagogiczne, Warszawa 1980.

  5. Polonista w szkole. Podstawy kształcenia nauczyciela polonisty, red. A. Janus‑Sitarz, Universitas, Kraków 2004.

  6. Werner A., Zwyczajna apokalipsa. Tadeusz Borowski i jego wizja świata obozów, Czytelnik, Warszawa 1981.

6. Załączniki

a) Wybrane fragmenty

załącznik 1.

Raz stałem na bramce. Była niedziela (...). Stałem na bramce.

Piłka poszła na aut (...). Podnosząc ją z ziemi spojrzałem na rampę. Na rampę zajechał właśnie pociąg. Z towarowych wagonów poczęli wysiadać ludzie i szli w kierunku lasku (...). Rampa była pusta. Nie pozostał na niej ani jeden z barwnego, letniego tłumu (...). Wróciłem z piłką i podałem na róg. Między jednym a drugim kornerem za moimi plecami zagazowano trzy tysiące ludzi.

załącznik 2.

...wykombinowaliśmy nowy sposób palenia w kominie. A wiesz jaki?

Byłem bardzo uprzejmie ciekaw.

- A taki, że bierzemy cztery dzieciaki z włosami, przytykamy głowy do kupy i podpalamy włosy. Potem pali się samo i jest gemacht.

b) Zadanie domowe

1) Zinterpretuj fragmenty:

Pamiętasz jak lubiłem Platona. Dziś wiem, że kłamał. Bo w rzeczach ziemskich nie odbija się ideał, ale leży ciężka praca człowieka. To myśmy budowali piramidy, rwali marmur na świątynie i kamienie na drogi imperialne... Myśmy byli brudni i umierali naprawdę... Co wie starożytność o nas? (U nas, w Auschwitzu)

Nie ma piękna, jeśli w nim leży krzywda człowieka. Nie ma prawdy, która tę krzywdę pomija. Nie ma dobra, które na nią pozwala. (U nas, w Auschwitzu)

Głód jest wtedy prawdziwy, gdy człowiek patrzy na drugiego człowieka jako na obiekt do zjedzenia. (Dzień na Harmenzach)

Jak umrzesz - wyrwą ci złote zęby, już poprzednio zapisane w księgi obozu. Spalą, popiołem wysypią pola albo osuszą stawy. Co prawda marnotrawią przy spalaniu tyle tłuszczu, tyle kości, tyle mięsa, tyle ciepła! Ale gdzie indziej robią z ludzi mydło, ze skóry ludzkiej abażury, z kości ozdoby. (U nas w Auschwitzu)

Bez czarów, bez trucizn, bez hipnozy. Paru ludzi kierujących ruchem, żeby tłoku nie było, i ludzie płyną jak woda z kranu za odkręceniem kurka. (U nas w Auschwitzu)

2) Dla chętnych:

Zapoznam się (chociaż we fragmentach) z utworem „Komu bije dzwon” E. Hemingwaya.

7. Czas trwania lekcji

45 minut

8. Uwagi do scenariusza

brak

R1ZbjpMGHd7wu

Pobierz załącznik

Plik PDF o rozmiarze 122.03 KB w języku polskim
RzCwoHD8Q66Ot

Pobierz załącznik

Plik DOC o rozmiarze 27.00 KB w języku polskim