Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki
RzcJT2MJUcWzv1

Dlaczego skarpetki gubią swoje pary?

Ilustracja przedstawiająca dwa śpiące sępy siedzące na skałach po przeciwnych stronach kanionu.
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.

'Niedoparki' to niewielkie stworki, które mieszkają z nami i zajmują się podkradaniem samotnych skarpetek. A może żyją tylko w śnie pana Wawrzyńca? Przekonaj się sam.

Ćwiczenie 1

W podanych zdaniach wyjaśnij różne znaczenia słowa 'sen'.

  • Miałem dzisiaj piękny sen.

  • Sen noworodka trwa zazwyczaj dwadzieścia godzin na dobę.

  • Spełniły się moje sny o zwycięstwie.

RWwmj7eShMGBw
(Uzupełnij).
Ćwiczenie 2
RLJwChOTEbVWk1
Znajdź odpowiednie zakończenia zdań. Kasia spała Możliwe odpowiedzi: 1. kamiennym snem., 2. prorocze sny., 3. zdrowy sen., 4. kolorowy sen. Dziecko śniło Możliwe odpowiedzi: 1. kamiennym snem., 2. prorocze sny., 3. zdrowy sen., 4. kolorowy sen. W dochodzeniu do zdrowia ważną rolę odgrywa Możliwe odpowiedzi: 1. kamiennym snem., 2. prorocze sny., 3. zdrowy sen., 4. kolorowy sen. Moja siostra miewa Możliwe odpowiedzi: 1. kamiennym snem., 2. prorocze sny., 3. zdrowy sen., 4. kolorowy sen.
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 3

Wskaż błędy w poniższych zdaniach i wyjaśnij, na czym one polegają.

  • Kasia spała kolorowym snem.

  • Dziecko miało kamienne sny.

  • W dochodzeniu do zdrowia ważną rolę odgrywa proroczy sen.

  • Siostra przestraszyła się, bo miała zdrowy sen.

R10z8yo2UccNN
(Uzupełnij).
Ćwiczenie 4

Przyjrzyj się ilustracji. Co przedstawia? Czy znasz jakieś przesądy dotyczące tej fazy Księżyca?

Ry3vDt8IeZRq1
Pełnia Księżyca
Źródło: a. nn., domena publiczna.
R1drjN5euvsvA
(Uzupełnij).
Ćwiczenie 4

Napisz, czy spotkałeś się w książkach albo w opowieściach innych ludzi z przesądami na temat pełni księżyca?

RKYEqWCnutd46
(Uzupełnij).
Ciekawostka

Księżyc od zawsze inspirował ludzką wyobraźnię. Mówiono, że gdy pełna, srebrna tarcza oświetla noc, budzą się do życia tajemnicze istoty. Wilkołaki, wiedźmy, duchy i inne postaci ze świata snów i złudzeń podczas pełni łatwiej pojawiają się w naszej wyobraźni! Dziś przy tej fazie Księżyca nie obwieszamy się amuletami03amuletami i czosnkiem (kiedyś wierzono, że chronił przed wampirami), ale – jak kilka lat temu udowodnili szwajcarscy naukowcy – śpimy zdecydowanie gorzej. Po części dlatego, że podczas pełni Księżyc jest widoczny na niebie prawie przez całą noc. Ta staje się mniej 'ciemna', co wpływa negatywnie na hormony04hormony sterujące naszym nocnym odpoczynkiem. Trudno spokojnie spać, a sam sen jest wyjątkowo płytki. Rano budzimy się… zmęczeni. Niektórzy uważają też – choć na razie brak na to dowodów naukowych – że Księżyc, oddziałując grawitacyjnie na Ziemię (powoduje m.in. przypływy i odpływy mórz), działa także na nas, szczególnie silnie podczas pełni. Organizm ludzki zatrzymuje wtedy w tkankach wodę, przez co czujemy się nabrzmiali i ociężali. I gorzej sypiamy.

Polecenie 1

Przed przeczytaniem tekstu Sen pana Wawrzyńca lub wysłuchaniem nagrania
z jego interpretacją zastanów się, czy w twoim domu gubią się skarpetki?

RPt2CoR5U8u3Z
Nagranie. Tekst Sen pana Wawrzyńca czyta Elżbieta Golińska.
RpEKo0GpjUJn0
(Uzupełnij).
Pavel Šrut20181940Praga

Pavel Šrut

Czeski poeta, tłumacz i autor książek dla dzieci. W języku polskim ukazały się m.in. jego Niedoparki oraz Niedoparki powracają.

Sen pana WawrzyńcaPavel Šrut
Pavel Šrut Sen pana Wawrzyńca

Pan Wawrzyniec miał twarz jak arbuzik, na nosie okulary, a na głowie burzę loków – mimo to mieszkał zupełnie sam. Był jeszcze całkiem młodym starym kawalerem02młodym starym kawalerem. […]
Pan Wawrzyniec lubił wesela i raz albo nawet dwa razy w tygodniu chodził na jakieś.
Tyle że mniej więcej z taką samą częstotliwością chadzał na pogrzeby, i czasem jedno myliło mu się z drugim.
Tak to już bywa u muzyków.
Bo pan Wawrzyniec był muzykiem. Dął w trąbkę, wesoło na ślubie, smutno na pogrzebie, a jak mu się nieraz pomyliło, cisnął marsz pogrzebowy na ślubie albo fanfarę ślubną na pogrzebie i potem wracał do domu jak niepyszny01jak niepyszny. […]
Za oknem zapadł zmrok, na nocne niebo wybierał się okrągły księżyc. Czas spać.
Była pełnia i pan Wawrzyniec zasypiał ze świadomością, że będzie miał dziwne sny.
Zawsze takie miał, kiedy była pełnia. […]
Trzask rozbitego szkła od razu obudził śpiącego.
Pan Wawrzyniec usiadł na łóżku i w świetle księżyca zobaczył Hihlika.
'Wszystko jest możliwe, kiedy jest pełnia', pomyślał. Ale dla pewności zapytał:
– Nie jesteś myszą?
– Hi, hi, hi, jestem Hihlik!
– Co to jest hihlik? Jakiś gryzoń?
I dodał z obawą:
– Nie jesteś groźny? Nie gryziesz?
– Hi, hi, hi, nie gryzę ludzi! Tylko skarpetki. Jestem niedoparkiem, a Hihlik to moje imię.
– Śmieszne imię – sapnął pan Wawrzyniec.
– Też tak myślę – przytaknął Hihlik ze smutkiem.
– A co ty tu właściwie robisz?
Okrągły księżyc za oknem świecił tak wyjątkowo, że ta przyjacielska rozmowa nie wydawała się panu Wawrzyńcowi niczym szczególnym.
Hihlik milczał. Nie mógł przecież powiedzieć: 'Panie Wawrzyniec, wie pan, mamy tu wspólne skarpetki. Jedną zawsze panu zostawiam, a tę drugą zjadamy, ja i dziadek'.
– Zadałem ci pytanie! – burknął pan Wawrzyniec, żeby pokazać, kto w tym domu rządzi.
– Wszystko panu wytłumaczę, jeśli mnie pan łaskawie wypuści. Bo ja jestem złapany, niech pan spojrzy!
Pan Wawrzyniec dopiero teraz zaważył, że to dziwne stworzenie tkwi w szczękach pułapki, którą wieczorem nastawił.
– Ojej, wybacz – powiedział i podniósł ramkę.
Ramka odskoczyła, a z nią i Hihlik. Kiedy już był wolny, pomyślał przez chwilę, żeby dać nogę tak jak jego przebiegli kuzyni.
Zaraz jednak sam się zawstydził tej myśli. Ładnie podziękował panu Wawrzyńcowi i obiecał, że od dziś nie tknie jego skarpetek.
– A jak pan będzie chciał, nawet możemy się z dziadkiem od pana wyprowadzić – oświadczył w końcu wspaniałomyślnie.
Pan Wawrzyniec wybałuszył oczy.
– Co takiego? Ty ze mną mieszkasz? – z trudem łapał oddech. – W dodatku z jakimś dziadkiem?
– Z moim dziadziusiem, panie Wawrzyńcu, wychowuje mnie, odkąd moi rodzice wyjechali za granicę, ale jest bardzo stary i nawet już nie wychodzi – wyrzucił z siebie Hihlik, a pana Wawrzyńca dopadło okrutne zmęczenie.
– Słuchaj no, ty Hihliku, ja już nie chcę słyszeć, widzieć i wiedzieć, bo to wszystko mi się śni. Jeszcze się nie obudziłem. Tylko mi się śni, że się obudziłem i rozmawiam tu sobie z jakimś chucherkowatym niedoparkiem. Rozumiesz? – ziewnął pan Wawrzyniec i nakrył głowę kołdrą.
Hihlik nie wiedział, co miałby odpowiedzieć na ten wywód.

unikatowy_nr_id_wpisu_1 Źródło: Pavel Šrut, Sen pana Wawrzyńca, [w:] tegoż, Niedoparki, tłum. Julia Różewicz, Wrocław 2012.
Ćwiczenie 5

Na podstawie fragmentu napisz jak najwięcej informacji o panu Wawrzyńcu. Kim był, jak wyglądał? Z kim mieszkał, czym się zajmował?

RhkPzD93Z7fGM
(Uzupełnij).
Ćwiczenie 6

Napisz krótką notatkę, w której wyjaśnisz, jakim stworzeniem jest niedoparek.

RWTsmaV9kaw8E
(Uzupełnij).
RXLxpUFkKIiWY
Ćwiczenie 7
Pan Wawrzyniec miał twarz jak arbuzik, na nosie okulary, a na głowie burzę loków – mimo to mieszkał zupełnie sam. Był jeszcze całkiem młodym starym kawalerem. […] Pan Wawrzyniec lubił wesela i raz albo nawet dwa razy w tygodniu chodził na jakieś. Tyle że mniej więcej z taką samą częstotliwością chadzał na pogrzeby, i czasem jedno myliło mu się z drugim. Tak to już bywa u muzyków. Bo pan Wawrzyniec był muzykiem. Dął w trąbkę, wesoło na ślubie, smutno na pogrzebie, a jak mu się nieraz pomyliło, cisnął marsz pogrzebowy na ślubie albo fanfarę ślubną na pogrzebie i potem wracał do domu jak niepyszny. […] Za oknem zapadł zmrok, na nocne niebo wybierał się okrągły księżyc. Czas spać. Była pełnia i pan Wawrzyniec zasypiał ze świadomością, że będzie miał dziwne sny. Zawsze takie miał, kiedy była pełnia. […] Trzask rozbitego szkła od razu obudził śpiącego. Pan Wawrzyniec usiadł na łóżku i w świetle księżyca zobaczył Hihlika. „Wszystko jest możliwe, kiedy jest pełnia”, pomyślał. Ale dla pewności zapytał: – Nie jesteś myszą? – Hi, hi, hi, jestem Hihlik! – Co to jest hihlik? Jakiś gryzoń? I dodał z obawą: – Nie jesteś groźny? Nie gryziesz? – Hi, hi, hi, nie gryzę ludzi! Tylko skarpetki. Jestem niedoparkiem, a Hihlik to moje imię. – Śmieszne imię – sapnął pan Wawrzyniec. – Też tak myślę – przytaknął Hihlik ze smutkiem. – A co ty tu właściwie robisz? Okrągły księżyc za oknem świecił tak wyjątkowo, że ta przyjacielska rozmowa nie wydawała się panu Wawrzyńcowi niczym szczególnym. Hihlik milczał. Nie mógł przecież powiedzieć: „Panie Wawrzyniec, wie pan, mamy tu wspólne skarpetki. Jedną zawsze panu zostawiam, a tę drugą zjadamy, ja i dziadek”. – Zadałem ci pytanie! – burknął pan Wawrzyniec, żeby pokazać, kto w tym domu rządzi. – Wszystko panu wytłumaczę, jeśli mnie pan łaskawie wypuści. Bo ja jestem złapany, niech pan spojrzy! Pan Wawrzyniec dopiero teraz zaważył, że to dziwne stworzenie tkwi w szczękach pułapki, którą wieczorem nastawił. – Ojej, wybacz – powiedział i podniósł ramkę. Ramka odskoczyła, a z nią i Hihlik. Kiedy już był wolny, pomyślał przez chwilę, żeby dać nogę tak jak jego przebiegli kuzyni. Zaraz jednak sam się zawstydził tej myśli. Ładnie podziękował panu Wawrzyńcowi i obiecał, że od dziś nie tknie jego skarpetek. – A jak pan będzie chciał, nawet możemy się z dziadkiem od pana wyprowadzić – oświadczył w końcu wspaniałomyślnie. Pan Wawrzyniec wybałuszył oczy. – Co takiego? Ty ze mną mieszkasz? – z trudem łapał oddech. – W dodatku z jakimś dziadkiem? – Z moim dziadziusiem, panie Wawrzyńcu, wychowuje mnie, odkąd moi rodzice wyjechali za granicę, ale jest bardzo stary i nawet już nie wychodzi – wyrzucił z siebie Hihlik, a pana Wawrzyńca dopadło okrutne zmęczenie. – Słuchaj no, ty Hihliku, ja już nie chcę słyszeć, widzieć i wiedzieć, bo to wszystko mi się śni. Jeszcze się nie obudziłem. Tylko mi się śni, że się obudziłem i rozmawiam tu sobie z jakimś chucherkowatym niedoparkiem. Rozumiesz? – ziewnął pan Wawrzyniec i nakrył głowę kołdrą. Hihlik nie wiedział, co miałby odpowiedzieć na ten wywód.
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 7

Przeczytaj jeszcze raz tekst Sen pana Wawrzyńca. Napisz, które słowa pana Wawrzyńca wskazują na to, że on śni i jak zareagował na nie Hihlik?

R1Kgn56cfofZo
(Uzupełnij).
Polecenie 2

Przygotujcie się do głośnego czytania tekstu z podziałem na role (pan Wawrzyniec, Hihlik, narrator). Postarajcie się przekazać intencję tekstu oraz swoje odczucia.

Polecenie 2

Wcielając się w postać pana Wawrzyńca lub Hihlika, przedstaw wyrazem twarzy i gestukulacją jego uczucia.

Ćwiczenie 8
R1EUKkKHQ30UM1
Wersja alternatywna ćwiczenia: Wyszukaj w tekście odpowiednie przymiotniki i dopisz do podanych rzeczowników. niedoparek Tu uzupełnij stworzenie Tu uzupełnij niebo Tu uzupełnij księżyc Tu uzupełnij sny Tu uzupełnij rozmowa Tu uzupełnij zmęczenie Tu uzupełnij
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 9

Narysuj, jak wyobrażasz sobie niedoparka z tekstu Sen pana Wawrzyńca.

RXj91r8u2LnwJ
zadanie interaktywne
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
Ćwiczenie 9

Opisz, jak mógłby wyglądać niedoparek z tekstu Sen pana Wawrzyńca.

RQz5qPRBJ1ZGT
(Uzupełnij).
Polecenie 3

Napisz opowiadanie, w którym opiszesz, co się dzieje ze zgubionymi skarpetkami
w twoim domu.

R1AHsDz0k3wGh
(Uzupełnij).
01
02
03
04