Drzewo i pociąg – metafory dorastania
Dziecko, nastolatek, dorosły. Kolejne etapy naszego życia zmieniają sposób, w jaki jesteśmy postrzegani i w jaki postrzegamy samych siebie. To, jak rozumiemy i wartościujemy „dziecięcość” i „dorosłość”, w dużej mierze kształtuje naszą samoocenę. Dzieci i nastolatki nierzadko marzą usilnie o dorosłości. Z kolei niejednemu dorosłemu zdarza się zatęsknić za latami dzieciństwa. Dziecko wyobraża sobie, jak wiele zyska jako dorosły. Bywa jednak i tak, że dorosły z nostalgią wspomina, co utracił wraz z dzieciństwem. Albo też z pogardą spogląda na fascynacje czasu młodości, uznając je za niegodne człowieka dorosłego. To, co odrzucamy, i to, co kontynuujemy w procesie dorastania i dojrzewania, decyduje o podstawach naszej samooceny. Wizerunek człowieka dorosłego można przecież tworzyć na wiele różnych sposobów i z różnorodnych elementów. I nie każdy zysk w tym dążeniu musi być okupiony stratą tego, co było dla nas cenne w fazie życia, którą zostawiamy za sobą.
Zastanów się: Czym jest dla ciebie „dorosłość”? Co oznacza, jakie powinności nakłada i jakie możliwości otwiera? Jak – w twoim wyobrażeniu – człowiek dorosły odnosi się do tego, co cenił i co sprawiało mu radość w dzieciństwie?
O trzech sposobach pisania dla dzieci C. S. LewisaC. S. Lewisa
Clive Staples Lewis
Angielski pisarz, literaturoznawca, wykładowca na uniwersytetach w Oksfordzie i CambridgeCambridge. Znany jest przede wszystkim jako autor siedmiotomowego cyklu Opowieści z Narnii (1950–1956). Literacka spuścizna Lewisa jest jednak znacznie bogatsza i obejmuje m.in. Trylogię kosmiczną (1938–1945) oraz obfity i zróżnicowany nurt pisarstwa religijno‑filozoficznego. C. S. Lewis był przyjacielem J. R. R. Tolkiena i członkiem grupy „Iklingów”.
Dorosłym być, czyli na czym powinien polegać rozwój?
O trzech sposobach pisania dla dzieci (fragment)Współczesny świat krytyki używa słowa „dorosły” jako wyrazu aprobaty. Jest wrogi temu, co określa mianem „nostalgii”, i pogardliwy wobec tego, co nazywa „Piotrusio‑Panteizmem”. Stąd człowiek, który przyznaje się, że karły, olbrzymy, mówiące zwierzęta i wiedźmy wciąż są mu drogie w wieku lat pięćdziesięciu trzech, nie będzie raczej wychwalany za zachowanie młodości, lecz stanie się obiektem pogardy i współczucia jako ograniczony w rozwoju. Spędzę tu trochę czasu, broniąc się przed takimi oskarżeniami nie dlatego, że fakt, czy ktoś mną pogardza lub mi współczuje, ma wielkie znaczenie, ale dlatego, że ta obrona jest ściśle związana z moim poglądem na baśń i na literaturę w ogóle. Obrona ta zawiera trzytrzy wnioski.
Odpowiem po prostu tu quoquetu quoque. Krytycy, którzy traktują dorosłość jako wyraz aprobaty zamiast jako termin opisowy, nie mogą sami być dorośli. Przejmowanie się byciem dorosłym, podziwianie dorosłości, ponieważ jest dorosła, wstyd z powodu podejrzenia o dziecinność – wszystkie te zjawiska są oznakami dzieciństwa i dorastania. Podczas dzieciństwa i dorastania są to, w umiarkowanej ilości, zdrowe symptomy. Młode istoty powinny chcieć dorastać. Ale przenoszenie w pełnoletniość czy nawet wiek dojrzały tej troski o bycie dorosłym jest właśnie oznaką ograniczenia w rozwoju. Kiedy miałem dziesięć lat, czytałem baśnie po kryjomu i wstydziłbym się wtedy, gdyby ktoś się o tym dowiedział. Teraz, w wieku lat pięćdziesięciu, czytam je otwarcie. Stając się mężczyzną, odłożyłem na bok rzeczy dziecinne, łącznie ze strachem przed dziecinnością i chęcią bycia bardzo dorosłym.
Nowoczesne poglądy zdają się zawierać błędną ideę dorastania. Oskarżają nas one o ograniczony rozwój, ponieważ nie straciliśmy zamiłowań, jakie mieliśmy w dzieciństwie. Ale przecież ograniczony rozwój nie polega na nietraceniu starych rzeczy, lecz na niezyskiwaniu nowych. Dziś lubię wino reńskie, które z pewnością nie smakowałoby mi w dzieciństwie. Ale wciąż lubię też lemoniadę. Nazywam to wzrostem i rozwojem, ponieważ zostałem wzbogacony – zamiast jednego upodobania mam teraz dwa. Ale jeśli miałbym stracić zamiłowanie do lemoniady, zanim zyskałbym zamiłowanie do wina, nie byłby to rozwój, lecz po prostu zmiana. Teraz lubię TołstojaTołstoja, Jane AustenJane Austen i Trollope’aTrollope’a, a także baśnie i nazywam to wzrostem. Gdybym miał stracić baśnie, aby polubić tych pisarzy, nie rozwinąłbym się, tylko zmienił. Drzewo rośnie, ponieważ zyskuje nowe pierścienie; pociąg nie rośnie przez opuszczanie jednej stacji i dotarcie do następnej. W rzeczywistości sprawa jest jeszcze głębsza i bardziej skomplikowana. Uważam, że mój wzrost jest równie widoczny, gdy teraz czytam baśnie, jak przy tym, gdy czytam teraz powieściopisarzy, ponieważ dziś z lektury baśni wyciągam więcej przyjemności niż w dzieciństwie – dając z siebie więcej, więcej również otrzymuję. Ale nie ma to tutaj wielkiego znaczenia. Nawet gdyby chodziło tylko o zamiłowanie do dorosłej literatury dodane do niezmienionego upodobania do literatury dziecięcej, dodatek ten i tak powinien nosić miano wzrostu, podczas gdy proces zwykłego porzucania jednego pakunku, aby podnieść drugi, nim nie jest. Prawdą jest oczywiście to, że proces wzrostu zawiera, przypadkiem i na nieszczęście, pewne utraty. Ale nie są one istotą wzrostu, z pewnością zaś nie tym, co czyni go godnym podziwu czy pożądanym. Gdyby tak było, gdyby porzucanie pakunków i pozostawianie za sobą kolejnych stacji miało być istotą i zaletą wzrostu, dlaczego mielibyśmy poprzestać na dorosłości? Dlaczego słowo starczy nie miałoby być również wyrazem aprobaty? Dlaczego nie gratulować sobie wypadania zębów i włosów? Niektórzy krytycy zdają się mylić wzrost z ceną wzrostu i chcą na dodatek, aby ta cena była o wiele wyższa niż w rzeczywistości.
Teksty kultury
Po przeczytaniu fragmentu tekstu Clive'a Staplesa Lewisa wykonaj polecenia.
Korzystając z informacji uzyskanych dzięki lekturze wywodu C. S. Lewisa, wykonaj zadanie, zaznaczając, które stwierdzenia są prawdziwe, a które – fałszywe.
Przykład lektury baśni po kryjomu posłużył Lewisowi jako ilustracja charakterystycznego dla dziecka lęku przed posądzeniem o dziecięcość., Metaforą, która reprezentuje pogląd Lewisa na istotę procesu zdrowego rozwoju, jest pociąg, pozostawiający jedną stację za sobą i zmierzający ku kolejnej., Lewis twierdzi, że przeniesienie w wiek dorosły troski o „bycie dorosłym” jest koniecznym przejawem rozwoju., Sens metafory „pakunkowej” („porzucanie jednego pakunku, aby podnieść drugi”) jest tożsamy z sensem metafory „kolejowej”., Lewis podejmuje polemikę z powszechnym wśród krytyków rozumieniem „dorosłości”., Według Lewisa lektura baśni w wieku dorosłym może dać człowiekowi nawet więcej przyjemności i satysfakcji niż ich lektura w dzieciństwie., Problem dorosłości został przez Lewisa podjęty w ścisłym związku z poglądami pisarza na baśń i literaturę w ogólności., Metaforą, która reprezentuje pogląd Lewisa na istotę procesu zdrowego rozwoju, jest przyrastanie kolejnych pierścieni w pniu drzewa., Lewis twierdzi, że istotą każdego wzrostu i rozwoju jest utrata.
PRAWDA | |
---|---|
FAŁSZ |
Posegreguj przedstawione przez Lewisa upodobania zgodnie z dokonanym przez autora podziałem na upodobania właściwe tylko wiekowi dorosłemu i te, które właściwe są zarówno dziecku, jak i dorosłemu.
wino reńskie, baśnie, lemoniada, powieści Tołstoja, Jane Austen i Trollope'a
Dzieciństwo i dorosłość | |
---|---|
Dorosłość |
Zaproponuj kilka dodatkowych przykładów, którymi można by – twoim zdaniem – uzupełnić tabelę z poprzedniego ćwiczenia.
Na podstawie przedstawionego fragmentu tekstu Lewisa sformułuj tezę, której pisarz dowodzi w swoim rozumowaniu.
Wynotuj z tekstu wszystkie argumenty, którymi posłużył się Lewis, by dowieść słuszności swej tezy.
Posługując się sporządzoną wcześniej notatką, wskaż w wywodzie Lewisa te argumenty, które dotyczą zagadnienia samooceny człowieka.
Przedstaw swoje zdanie, odpowiadając na pytanie: Która z metafor wykorzystanych przez Lewisa w cytowanym fragmencie jego tekstu – metafora „drzewna” czy metafora „kolejowa” – lepiej oddaje twoje rozumienie procesu dorastania i dojrzewania? Uzasadnij odpowiedź.
Zadaniowo
Uzasadnij w formie rozprawki, który sposób odczuwania świata jest ci bliższy - dorosłych czy dzieci? W argumentacji odwołaj się do przykładów z literatury i filmu.
Zastanów się: Jakie upodobania z czasu twojego dzieciństwa lub z wieku, w którym obecnie się znajdujesz, chcesz zachować jako człowiek dorosły? Uzasadnij swoje zdanie.
Zapisz skojarzenia do słowa „dzieciństwo” i ułóż krzyżówkę – jak ją stworzyć, dowiesz się z instruktażowego filmu‑samouczka. Pamiętaj, że litery z hasła „dzieciństwo” mogą się znaleźć na początku, na końcu lub w środku wyrazów tworzących łamigłówkę.