Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki
R1WFAXIdVfR9G

„DZIECI SYBERII” To cykl sześciu kilkunastominutowych filmów opisujących losy polskich dzieci w czasie II wojny światowej. Wraz z pierwszą deportacją na wschód 10 lutego 1940 r. gdy wywożono Polaków z Kresów Wschodnich, gehenna rozpoczęła się także dla najmłodszych obywateli Rzeczpospolitej.

Kilkuletnie dzieci trafiały na Syberię, w miejsce, które od wieków było symbolem katorgi, męczeństwa i śmierci dla Polaków.

Syberyjskie losy polskich dzieci na Syberii w czasie II wojny światowej nieodłącznie związane są z armią generała Władysława Andersa, to dzięki polskim władzom kilkadziesiąt tysięcy dzieci zostało ewakuowanych do Iranu, a potem do Nowej Zelandii, do Afryki, Indii czy do Meksyku.

Seria sześciu filmów przedstawia losy: Haliny Babińskiej, Walentyny Grycuk, Franciszki Peter Maziak, Juliana Płowego, Teresy Szejbal i Jana Roj Wojciechowskiego czyli „syberyjskich dzieci”. Na podstawie tych sześciu historii została pokazana tragedia całego pokolenia, dzieci, którym zabrano rodzinę, dzieciństwo, dom, szkołę i w wielu przypadkach przyszłość.

Filmy zawierają autentyczne dokumenty i zdjęcia ze wszystkich kontynentów i miejsc, gdzie były organizowane obozy dla polskich dzieci ewakuowanych z ZSRR. Są także oryginalne listy, wspomnienia i pamiętniki, seria zawiera także niepublikowane dotąd w Polsce fragmenty kronik zgromadzonych w Instytucie Sikorskiego w Londynie, British Pate czy w archiwach rosyjskich.

Seria filmów jest tak zaprojektowana, że po pierwszym odcinku wprowadzającym i nakreślającym tło historyczne, kolejne filmy można oglądać w dowolnej kolejności. Pozwala to na samodzielne kształtowanie (bez straty dla treści merytorycznej) lekcji historii, dostosowanej dla młodego odbiorcy. Opisy historyczne zostały uproszczone, nie ma zbyt dużego nagromadzenia dat i liczb, autorzy ograniczyli się do niezbędnego minimum. Filmy nie epatują przemocą.