Uchwalenie Konstytucji 3 maja nie zamykało prac legislacyjnych koniecznych do usprawnienia państwa, nie zamykało też obrad Sejmu Wielkiego. Teraz jednak kontynuowano naprawę w innej już zgoła atmosferze.
Ostatni rok działania Sejmu Wielkiego
Z upływem tygodni, w miarę niedostrzegania żadnych niebezpiecznych ruchów przeciwników wewnętrznych, a co ważniejsze także wszechmocnej protektorki
– Rosji, poczynano sobie coraz śmielej. Prym zaczęło odgrywać 'Zgromadzenie Przyjaciół Konstytucji Rządowej Fiat Lux' (krócej zwane 'Klubem Przyjaciół Konstytucji', a przez złośliwych przeciwników 'kopem'). Sentencja Fiat Lux była wymowna (po polsku: 'niech się stanie światłość'), ale równie wymowne było miejsce zebrań - w pałacu radziwiłłowskim, siedzibie znanej warszawskiej loży masońskiejloży masońskiej, której członkami było wielu, jeśli nie większość, członków klubu.
Nowa, sformalizowana forma aktywności politycznej (obowiązywał statut i dyscyplina wewnętrzna) o charakterze partii musiała budzić skojarzenia z podobnymi organizacjami działającymi w tym samym czasie w Paryżu. W Warszawie rzeczywiście pachniało rewolucją. Pracowano nad kolejnymi ustawami mającymi zapewnić odnowę moralną (zmienić wymiar sprawiedliwości, szkoły) oraz dać nowy impuls ekonomiczny (uregulować prawa własności - szczególnie ziemi, dać swobody w wytwórczości i handlu, czyli znieść regulowany system gildiowogildiowo-cechowycechowy). Realizacja tych projektów prawdopodobnie w dość szybkim czasie doprowadziłaby do przebudowy społeczeństwa na nowych zasadach, czyli do likwidacji struktur stanowych.
Świadomości głębokości tych zmian raczej nie było, o czym świadczyły wyniki sejmików relacyjnych, które poprzedziły zamknięcie obrad Sejmu Czteroletniego
29 maja 1792 r. Szlachta przeważnie pozytywnie odnosiła się do podjętego dzieła naprawy.
Ustawy dla zgromadzenia przyjaciół konstytucji rządowej Fiat lux.Nigdy bardziej cnotliwa tylu obywatelów gorliwość o dobro publiczne nie potrzebowała silniejszego poparcia jak po świętym i wiekopomnym dziele w dniach trzecim i piątym miesiąca maja roku bieżącego 1791 uskutecznionym. Poparcia zaś tego obiecywać sobie nie można, jak tylko przez porozumienie się wzajemne i konieczną jedność. W zamiarze więc ugruntowania i dokończenia dzieła tak zbawiennego przedsięwzięliśmy sposób najprostszy złączenia się obywatelskiego pod hasłem dobra Ojczyzny i jednomyślności, tej to jednomyślności, bez której próżno byśmy się starali o utwierdzenie szczęścia narodowego to jest bezpieczeństwa wspólnego i swobód wzajemnych. Z tych tedy najczystszych pobudek związkowi i posiedzeniom naszym następujące przepisujemy prawidła.
1‑mo. Zgromadzenia naszego cel najistotniejszy, do którego wszystkie usiłowania i prace nasze stosować się będą, a którzy za trwałą i nigdy niezmienną Zgromadzenia naszego ustawę mieć chcemy, jest ugruntowanie konstytucji gorliwie w dniach 3‑m i 5‑tym miesiąca maja uchwalonej. Zasady tejże Konstytucji utrzymywać i jak najdzielniej w każdym miejscu popierać najpierwszym składających niniejsze zgromadzenie jest obowiązkiem, dlatego daliśmy związkowi naszemu nazwisko: Zgromadzenie Przyjaciół Konstytucji Rządowej.
2‑do Chociaż liczba fundatorów tegoż Zgromadzenia już jest udeterminowana, jednakże ktokolwiek pragnąć jedności, niepodległości i rządu narodu podług zasad ugruntowanych tąż Konstytucją, życzyłby sobie stać się uczestnikiem tej pracy obywatelskiej, będzie przyjętym do niniejszego Zgromadzenia, byle się obowiązał dochować przepisy onego i te jak najściślej dopełnił.
3‑tio. Każdy w toż Zgromadzenie wchodzący chronić się ma wszelkich sprzeczek, sporów, dawania komukolwiek pochwał obywatelskich w tymże posiedzeniu, bo każda dobra czynność nie ma się uważać za osobną lub do jednaj osoby należącą, ale do całego Zgromadzenia należącą.
4‑tio. Nikt większym, godniejszym w tym Zgromadzeniu nie będzie, ale wszyscy równymi i dlatego żadne dystynkcje używane być nie mają.
5‑to. Na każdym posiedzeniu członki tego Zgromadzenia podług porządku alfabetycznego koleją prezydować będą.
6‑to. Wolno będzie każdemu zdanie swoje otworzyć i te popierać, unikając jednak wszelkiej próżnej wymowy, a dla zachowania porządku nikomu wolno mówić będzie, jak tylko za danym sobie przez prezydującego głosem.
7‑mo. Jedność, będąc twierdzą najistotniejszą ciała politycznego każdej Rzeczypospolitej, gdzież bardziej oznaczać powinna swą cechą czynności, jak w Zgromadzeniu naszym, ugruntowanym na miłości obywatelskiej, na zaufaniu wzajemnym charakterowi osób toż składających? Potrzeba więc, aby władała umysłem każdego ta prawda, jedynie tylko związek społeczności utrzymać zdolna, że każdy w szczególności wzięty niczym więcej nie jest jak tylko członkiem naturalnie ogółowi poddanym. A zatem po roztrząśnięciu dokładnym każdej materyi do niniejszego Zgromadzenia wniesionej, gdy przyjdzie do decyzji, jeżeliby jednomyślność nie nastąpiła, każdy nawzajem obowiązanym jest nie upierać się uporczywie przy zdaniu, owszem uczynić ofiarę miłości własnej i przystąpić do decyzji większości. Wszakże lękać się żadnej nowości nie może, gdyż wszelkie czynności niniejszego Zgromadzenia jedynie tylko do wydoskonalenia dzieła już ustanowionego, to jest Konstytucyi, dążyć mają. Cokolwiek więc na sesyjach tego Zgromadzenia per unamitatem vel pluralitatem [jednomyślnie lub większością] uchwalone zostanie, to służyć ma za prawidło i będzie zdaniem dla wszystkich członków.
8‑vo. Wszystkie decyzyje Zgromadzenia w protokół wciągane być mają, do którego utrzymywania Zgromadzenie trzech spośród siebie na dekretarzów wyznaczy. Opis zaś każdej sesyi podpisem prezydującego w protokole oznaczonym być powinien.
9‑no. Zgromadzenie wybierze spomiędzy siebie siedm członków, którzy wygotowaniem wczesnym materyi do ciągłej pracy potrzebnych, a to z projektów sobie podanych, zatrudnić się mają.
10‑mo. Komplet każdego posiedzenia, w którym materyje roztrząsane i decydowane być mogą, składa się z najmniejszej liczby osób. [brak liczby]
11‑mo. Dzień i godzina na sesyje Zgromadzenia udeterminowane z największa punktualnością zachowane będą.
12‑mo. Każda osoba do Zgromadzenia przyjęta starać się będzie pomnażać liczbę członków onegoż i rozkrzewiać zasady Zgromadzenia tak użytecznego.
13‑tio. Kto do liczby związku naszego przypuszczonym być pragnie, ten zaręczenie mieć powinien najmniej jednej z osób niniejsze zgromadzenie składających, jako jest przekonanym o świętobliwości zamiaru naszego; poczem przyjęcie proponowane większością gałek sekretnych decydowane będzie.
14‑to. Każdy członek, tak z liczby składających Zgromadzenie fundatorskie jako i tych. Którzy one na potem pomnożą, dawszy rękę prawą prezydującemu, następującą obowiąże się deklaracyją: 'Ja NN zaręczam na miłość Ojczyzny, jej całość i niepodległość, na obowiązki sumienia i honoru, iż zasady Zgromadzenia Przyjaciół Konstytucji Rządowej w każdym miejscu jak najusilniej popierać i utrzymywać będę, przepisy obowiązków tegoż Zgromadzenia ściśle dopełnię, ojczyznę moją wszelkimi podanymi od Zgromadzenia sposobami ratować, w zdaniu moim upornym nie być, ale zawsze do większości członków tegoż zgromadzenia zdanie moje stosować, przyrzekam. Co wszystko zaręczam pod obowiązkiem honoru i uczciwości'.
Akt niniejszy my wszyscy składający Zgromadzenie Przyjaciół Konstytucji Rządowej podpisami naszymi stwierdzamy. W Warszawie
W odpowiednie miejsca tabeli przeciągnij właściwe fragmenty powyższego tekstu Statutu Zgromadzenia Przyjaciół Konstytucji.
Cel działania Zgromadzenia Przyjaciół Konstytucji, Zasady obowiązujące między członkami (hierarchia ważności), Zasady podejmowania decyzji
Treść | Fragment tekstu |
---|---|
Cel działania Zgromadzenia Przyjaciół Konstytucji | |
Zasady obowiązujące między członkami (hierarchia ważności) | |
Zasady podejmowania decyzji |
Ważniejsi członkowie jednego z pierwszych 'nowoczesnych' ugrupowań politycznych w Polsce 'Zgromadzenie Przyjaciół Konstytucji Rządowej Fiat Lux'.
Na portretach: , książę Adam Kazimierz Czartoryski, książę Józef Poniatowski, Joachim Chreptowicz, Ksawery Działyński, Adam Naruszewicz, Julian Ursyn Niemcewicz, Scipione Piattoli.
Ponadto należeli: Marcin Badeni, Franciszek Barss, Jan August Cichocki, Ignacy Dembiński, Ignacy Działyński, Antoni Dzieduszycki, Augustyn Gorzeński, Paweł Jerzy Grabowski, Ludwik Szymon Gutakowski, Janusz Stanisław Iliński, Michał Kochanowski, Stanisław Kublicki, Jan Paweł Łuszczewski, Antoni Madaliński, Józef Andrzej Mikorski, Mikołaj Morawski, Tadeusz Mostowski, Józef Kajetan Ossoliński, Tomasz Adam Ostrowski, Grzegorz Piramowicz, Ignacy Potocki, Stanisław Kostka Potocki, Józef Ignacy Rybiński, Walenty Sobolewski, Stanisław Sołtan, Stanisław Sołtyk, Michał Strasz, Józef Weyssenhoff, Mikołaj Wolski, Michał Zabiełło, Ignacy Wyssogota Zakrzewski.
Mocarstwa wobec Konstytucji
Polacy w latach 1788‑1792 skupieni byli, co oczywiste, na sprawach wewnętrznych.
Nie oznacza to oczywiście braku zainteresowania czy lekceważenia spraw międzynarodowych. Najistotniejsze wydawało się jednak, jak najbliżsi sąsiedzi i gwaranci ustroju Rzeczypospolitej zareagują na wydarzenia w Warszawie. Szczególnie ważna dla Stanisława Augusta Poniatowskiego i pozostałych polskich polityków, tak zwolenników jak i przeciwników reform, była postawa Katarzyny II, władczyni Rosji.
Sprawa wydawała się tym ważniejsza, że szumnie zapowiadana 'aukcja' (podniesienie liczebności) wojsk, przyniosła wzrost liczby żołnierzy jedynie do 57 tys. zamiast postulowanych 100 tys. Wobec zaprawionej w boju i zwycięskiej w konfrontacji z Turcją armii rosyjskiej były to siły z pewnością zbyt skromne. Tym bardziej,
że chociaż wcześniej caryca wyraziła zgodę na 'przewrót' w Szwecji i częściowe wyrwanie się tego kraju spod protektoratu rosyjskiego, obecnie należało obawiać się jej reakcji, zwłaszcza że wojna nad Morzem Czarnym zbliżała się do końca.
Na Prusy, które wcześniej obiecywały zawarcie sojuszu z Rzecząpospolitą pod warunkiem przeprowadzenia reform ustrojowych i wzmocnienia władzy wykonawczej w państwie, nie można było liczyć, a Austrię coraz bardziej ograniczały powiązania z monarchią francuską. Zobowiązania cesarza Leopolda II wobec zagrożonego przez rozwój rewolucji szwagra Ludwika XVI czyniły przychylność Wiednia bezużyteczną.
Zapowiadało się, że zapał reformatorski nad Wisłą będzie musiał samotnie zmierzyć się z polityczną niechęcią Rosji.
Konfederacja targowicka
Czołowi malkontencimalkontenci, Szczęsny Potocki, Ksawery Branicki i Seweryn Rzewuski, których udało się przechytrzyć przy uchwalaniu Konstytucji 3 maja, bynajmniej nie pogodzili się z klęską. Postanowili zwrócić się w końcu 1791 r. do Katarzyny II z propozycją zawiązania konfederacjikonfederacji, która wymierzona byłaby przeciwko dokonanym reformom. Caryca jednak wolała poczekać do formalnego zakończenia wojny z już pokonaną Turcją. Pokój podpisano w Jassach 9 stycznia 1792 r. Od tego momentu wypadki potoczyły się szybciej. W Petersburgu 27 kwietnia 1792 r. ukonstytuowała się konfederacja, którą fałszywie ogłoszono z późniejszą datą, jako zawiązaną w Targowicy w Rzeczypospolitej 14 maja. Miało to być dzieło 'słusznie' oburzonych Polaków sprzeciwiających się bezprawiu dokonanemu w Warszawie.
Na czele tzw. 'targowicy' stanęli wspomniani magnaci, jednak zdobycie poparcia okazało się zadaniem niezwykle trudnym. Do konfederatów zgłaszali akces ewidentni zdrajcy i karierowicze pokroju Józefa Kossakowskiego, biskupa inflanckiego, który usiłował zapewnić majątek i karierę swojej nuworyszowskiej w kręgach magnackich rodzinie.
Napisz, w jakiej sytuacji międzynarodowej przeciwnicy konstytucji zwrócili się po pomoc do Katarzyny II.
Napisz, w jaki sposób przemiany w Rzeczpospolitej w latach 1788‑1792 mogły wpłynąć na stanowisko carycy Katarzyny II w sprawie podporządkowania Rzeczypospolitej Rosji. Wskaż te wydarzenia.
Wojna w obronie Konstytucji
Pod przygotowany w ten sposób grunt, który składał odpowiedzialność za wkroczenie wojska rosyjskiego w granice Rzeczypospolitej na samych Polaków, wracająca z południowego teatru działań zbrojnych z Turcją stutysięczna. armia rosyjska wkroczyła na Ukrainę, kierując się na północ. Tu wojska uległy rozdzieleniu: jeden korpus ruszył na Litwę, a drugi w kierunku Polski.
Nierównowaga sił była oczywista. Rosjanie dysponowali zwycięską i świetnie wyszkoloną armią dowodzoną przez wybitnych dowódców. Na czele wojsk polskich stał Józef Poniatowski, któremu podlegał m.in. doświadczony w wojnie amerykańskiej Tadeusz Kościuszko. Na Litwie zdrada dowodzącego korpusem litewskim gen. Ludwika Wirtemberskiego skutecznie paraliżowała działania zbrojne. Zwycięstwo Poniatowskiego pod Zieleńcami 18 czerwca 1792 r. miało raczej moralne niż strategiczne znaczenie. Dowiedziono, że możliwe jest pokonanie Rosjan. Po tej bitwie król ustanowił najwyższe polskie odznaczenie militarne: order 'Virtuti Militari'.
18 lipca 1792 miała miejsce bitwa pod Dubieńką. Pięciotysięczny korpus generała Tadeusza Kościuszki, wyposażony w 24 działa, starł się z liczącym 25 tys. żołnierzy korpusem rosyjskim pod wodzą generała Michaiła Kachowskiego. W czasie bitwy Polacy skutecznie przeciwstawili się czterokrotnie liczniejszej armii, zadając Rosjanom znaczne straty, przy dużo mniejszych stratach własnych. Przełamanie obrony pod Dubienką zagroziło jednak nowym oskrzydleniem całości sił polskich nad Bugiem. Rozpoczęły one odwrót w kierunku Wisły, gdzie zamierzano stawić dalszy opór wsparty przez wojska z głębi kraju. Linia Bugu została przełamana przez korpus rosyjski w lipcu 1792 r.
Porównaj wielkość sił stron konfliktu, podaj liczebność obydwu armii.
Napisz, w jakich okolicznościach król ustanowił najwyższe polskie odznaczenie militarne: order 'Virtuti Militari'.
Wymień dowódców:
bitwy pod Dubienką,
bitwy pod Zieleńcami.
Król przystępuje do targowicy
Jedyną nadzieją na przezwyciężenie nierównowagi sił polskich i rosyjskich było rozszerzenie bazy społecznej obrońców. Tego jednak obawiano się z lęku przed uznaniem wydarzeń w Polsce za analogiczne do tych we Francji. Stanisław August Poniatowski, za aprobatą i namową Kołłątaja, bardziej skłaniał się do walki na argumenty i 'piórem'. Niestety, później ten sam Kołłątaj, opisując wydarzenia przełomowych miesięcy, oskarżył króla o brak zdecydowania, tchórzostwo i zaprzepaszczenie reformy, co na trwałe wpłynęło na historyczne oceny ostatniego władcy Rzeczypospolitej i zapoczątkowało jego „czarną legendꔄczarną legendę”.
Król, dla ratowania choćby resztek z dzieła reform, zdecydował się szukać porozumienia z Katarzyną. Caryca nie była jednak skłonna do pobłażliwości. Zażądała natychmiastowego przystąpienia władcy do konfederacji targowickiej, co też Poniatowski uczynił 23 lipca 1792 r. Dalszy opór wojsk stał się w tym momencie bezprzedmiotowy. Protesty Ignacego Potockiego oraz Stanisława Małachowskiego przeciwko decyzji króla ani sprzeciw dowódców wojskowych niczego już nie zmieniły.
Nadzieje monarchy na uratowanie choćby resztek postępowych dokonań okazały się iluzją. Generalność konfederacji zdominowana przez największych zdrajców rozpoczęła dzieło niszczenia Konstytucji. Większość twórców reform udała się na emigrację, głównie do Drezna.
Zbierz argumenty i zapisz je:
za przystąpieniem króla do targowicy,
przeciw przystąpieniu króla do targowicy,
szansami kontynuowania wojny bez odwołania się do społeczeństwa,
szansami kontynuowania wojny odwołując się do społeczeństwa.
Posłużą one do zorganizowania debaty pomiędzy obrońcami konstytucji, a obrońcami 'wolności szlacheckiej.
Polonez kościuszkowcówPatrz Kościuszko na nas z nieba,
Jak w krwi wrogów będziem brodzić,
Twego miecza nam potrzeba,
By Ojczyznę oswobodzić.
Wolność droga w białej szacie Złotem skrzydłem w górę leci,
Na jej czole, patrzaj bracie,
Jak swobody gwiazdka świeci!
Oto jest wolności śpiew, śpiew, śpiew,
My za nią przelejem krew, krew, krew.
Kto powiedział, że Moskale Są to bracia nas Lechitów,
Temu pierwszy w łeb wypalę
Przed kościołem Karmelitów;
Kto nie uczuł w gnuśnym bycie
Naszych kajdan, praw zniewagi,
To jak zdrajcy wydrę życie
Na niemszczonych kościach Pragi.
Oto jest wolności śpiew, śpiew, śpiew,
My za nią przelejem krew, krew, krew.
Z naszym duchem i orężem
Polak ziemię oswobodzi,
Zdrajca pierzchnie, my zwyciężym,
Bo wódz śmiały nam przewodzi. Tylko razem, tylko w zgodzie, A powstańców będziem wzorem,
Wszak Kościuszko przy narodzie!
Cały naród z Dyktatorem.
Oto jest wolności śpiew, śpiew, śpiew,
My za nią przelejem krew, krew, krew.
W okresie po II wojnie światowej nie śpiewano drugiej zwrotki pieśni. Rosjanie nie tolerowali powyższej zwrotki ze względu na to, że pieśń ta odrzuca braterstwo Polaków z Rosjanami, które po II wojnie było fikcją. Nie wolno było jednak o tym mówić.