Wyrazy mogą mieć różne znaczenia, w zależności od kontekstu, w jakim są stosowane. Czasem jest to źródło zabawnych nieporozumień, o czym może się przekonać czytelnik po zapoznaniu się z fragmentem powieści Małgorzaty Musierowicz pt. 'Kwiat kalafiora'.
Ustal, co łączy zamieszczone w poniższej galerii fotografie. Nadaj galerii tytuł.
Zastanów się i odpowiedz na poniższe pytania.
Jakie choroby potrafisz rozpoznać po ich objawach?
Co należy zrobić, kiedy pojawiają się objawy choroby?
Jakie znasz domowe sposoby leczenia różnych chorób?
Przeczytaj fragment powieści Małgorzaty Musierowicz pt. 'Kwiat kalafiora', a następnie wykonaj ćwiczenia.
Kwiat kalafiora– Halo!!! – krzyknęła do słuchawki.
– To ja... – powiedział przy jej uchu zamazany basik Nutrii.
– Co się dzieje?
– Gabuniu, ale nie denerwuj się, dobrze?
– Już się zdenerwowałam! Mów!
– Tata znalazł świnkę.
– Kogo?!
– Świnkę, Gabuniu.
– Słuchaj no, ty bąku obrzydły, czy po to tu dzwonisz i straszysz mnie, żeby mi opowiadać jakieś bzdury o świnkach? A w ogóle, skąd znasz ten numer?!
– Przecież tam mieszka Tomek, sama mówiłaś.
– Halo, Nutria, sekundę, a dlaczego ty jeszcze nie śpisz?
– No, przecież ci mówiłam. Mamy świnkę.
– Kochanie, miejcie sobie nawet trzy świnki, fermę drobiu i dwie krowy, miejcie sobie nawet wielbłąda, ale spać trzeba o normalnej porze. No, to pa. Śpij dobrze, ja wrócę późno.
– A torcik dali? – spytała Nutria boleśnie.
– Uhm. Dobranoc.
– Jaki był?
– Makowy. Dobranoc.
– Mogłabyś przynieść po kawałku dla każdego.
– Oj, Nutria, Nutria.
– To tatuś znalazł tę świnkę, wiesz? – zmieniła temat Natalia. – Bolało mnie przy uszach. Tatuś dotknął i znalazł tam dwie kulki.
– Nu… Nu… Nutria… Co ty… mówisz? – Gabrysi nagle zmiękły kolana. – Świnka? Świnka?
– Przecież mówiłam. Świnka.
– Świnka – jęczała Gabriela, z przerażeniem przerzucając w myśli wszystkie swoje mizerne wiadomości na temat chorób zakaźnych. – 'Lotny wirus' – dotarło do niej i zadrżała. – A jak tam Pulpa?!
– A, Pulpa. Pulpa też ma świnkę. Tylko w innym miejscu – wesoło raportowała siostrzyczka. – Tata powiedział, że wlazło jej w inne węzły. Pod brodą.
Gabrysia zaczęła gryźć palce.
– Macie gorączkę?
– Tak. Obie tę samą. Trzydzieści osiem i sześć, i bardzo źle widzimy.
Trzy ślepe siostry tłukące się po mieszkaniu i obijające się o ściany – obraz ten narzucił się wyobraźni Gabrieli tak natrętnie, że musiała przetrzeć oczy.
– I leżymy w łóżkach od bajeczki.
– Jak to leżycie! Jak to leżycie! Bachorze! Ty na pewno stoisz boso!
– Hmm... no tak.
– Gdzie tatuś?!
– W kuchni, robi nam coś do picia, bo nam się bardzo chce pić.
– Boże wielki. A co z Idą?
– Ida leży w łóżku i na oczach ma watę. Z herbatą.
– A Pulpa?
– A Pulpa tylko leży. Jest trochę smutna. Właściwie, jest bardzo smutna. Gabuniu, wiesz co, ona jest taka smutna, jak jeszcze nigdy nie była. Chyba umiera.
– O, nieba! Co ty pleciesz! – krzyknęła Gabrysia z rozpaczą. – Natychmiast wracaj do łóżka! Ja już pędzę do domu!
Na podstawie tekstu wypisz pierwsze objawy świnki, które pojawiły się u dziewczynek.
Zaznacz poprawne dokończenia zdań dotyczących przedstawionego fragmentu powieści 'Kwiat kalafiora'. Po rozwiązaniu testu możesz sprawdzić poprawność swoich odpowiedzi, klikając przycisk Wstecz.
Świnka to nazwa zwierzęcia i choroby. Wymień choroby, których nazwy określają też coś innego.
Oceń, czy wieloznaczność niektórych słów jest zjawiskiem pozytywnym czy negatywnym. Podaj po jednym argumencie za i przeciw.
Podaj po dwa znaczenia poniższych wyrazów, a następnie ułóż dwa zdania z wybranym słowem.
klucz,
ranny,
bal,
babka,
zamek.
Podaj własne przykłady wyrazów, które mogą mieć więcej niż jedno znaczenie, a następnie uzupełnij tabelkę.
Napisz dialog, w którym słowo o podwójnym znaczeniu będzie źródłem pomyłki.