Grafika interaktywna przedstawia informacje na temat wyprawy Napoleona na Moskwę w 1812 roku. Ważniejszymi bitwami były: bitwa w Połocku, Ostrowinie, Smoleńsku. Ważną bitwą była także ta nad Berezyną. Ważniejszymi bitwami w czasie odwrotu były: w Tarutinie, w Małojarosławcu, w Właźmie, w Krasnem.
Ofensywa Napoleona na Moskwę
Bitwa pod Borodino. Bitwa pod Borodino[Napoleon zajął stanowisko w zdobytej 5 reducie]. 80 dział huknęło naraz. Jazda rosyjska pierwsza rozbiła się o tę linię spiżową; wycofała się za swą piechotę. Ta posuwała się zbitą masą, w której nasze kule ryły zrazu szerokie i głębokie wyrwy, a jednak ona ciągle się zbliżała [...] Ujrzano wówczas straszną masakrę, a roztropne męstwo naszych artylerzystów podziwiało nieugięte, ślepe i zrezygnowane męstwo wrogów. Pierwsi zmęczyli się zwycięzcy. [...] Ney maszeruje [...] rozciągając swe prawe skrzydło, które szybko posuwa, aby okrążyć lewy bok nowego frontu, który mu przeciwstawiono. Davout i Murat wspierają go i niedobitki Neya zwyciężają szczątki korpusu Bagrationa. Bitwa wówczas ustała na równinie, skupiła na reszcie wzgórz nieprzyjacielskich i wokół wielkiej reduty, której broni uparcie Barclay z centrum i prawym skrzydłem przeciw ks. Eugeniuszowi. [Gen, Belliard dla rozstrzygnięcia boju żąda gwardii cesarskiej. Jej komendant, marsz.] Bessieres podkreśla znaczenie gwardii, przypomina „oddalenie od posiłków, że Europa jest między Napoleonem i Francją, że należy zachować chociaż tę garść żołnierzy [...]” I cesarz mówi wtedy do Belliarda, „że nic nie zostało jeszcze rozwikłane; że, aby rzucić swe rezerwy, chce widzieć jaśniej na szachownicy.” [...] Murat [...] zrozumiał, że zmęczenie [...] osłabiło temperament [Napoleona], a [...] działalność jego geniuszu była jak gdyby skuta przez jego ciało, osłabione podwójnym ciężarem zmęczenia i gorączki [...] Zostawiono Kutuzowowi czas na rozeznanie się; wzmocnił pozostałe punkty trudno dostępne i pokrył nizinę swą jazdą. W ten sposób Rosjanie po raz trzeci odtworzyli lewe skrzydło przed Neyem i Muratem [...] Podczas gdy była w toku rozstrzygająca szarża kawalerii [francuskiej], wicekról [Włoch, ks. Eugeniusz Beauharnais] był bliski osiągnięcia wylotu tego wulkanu [tj. wielkiej reduty]; nagle widzi, że jej ogień gaśnie, dym się rozprasza i jej szczyt świeci ruchomym i lśniącym spiżem, którym są okryci nasi kirasjerzy [...] Lecz Rosjanie [...] nieustannie zwyciężani, nieustannie są prowadzeni do boju przez swych generałów. Nie można było ścigać ich resztek; nowe parowy, a za nimi uzbrojone reduty osłaniały ich natarcia i cofania. Bronili się tam z wściekłością aż do nocy, osłaniając tak wielki trakt moskiewski, ich święte miasto, ich magazyn, zakład, schronienie [...] Około czwartej godziny odniesiono to ostatnie zwycięstwo [...] Poniatowski i Sebastiani po uporczywej walce także zwyciężyli. Nieprzyjaciel zatrzymał się i okopał na nowym stanowisku. Dzień dobiegał końca, (nasza amunicja była wyczerpana, bitwa skończona […] Straty były ogromne i bez proporcjonalnego wyniku [...] Czterdziestu trzech generałów zostało zabitych lub rannych [...] Wśród wojska, aż do [Napoleona] namiotu zwycięstwo jest milczące, ponure, odosobnione, nawet bez pochlebców [...] Armia stała nie poruszona do południa jako jedyna straż przednia. Reszta rozproszona na pobojowisku, zbierała rannych. Było ich 20 000. Przeniesiono ich o dwie mile wstecz do tego wielkiego monasteru w Kołockoj [...] 700-800 jeńców i około 20 strzaskanych dział stanowiło jedyne trofea tego niezupełnego zwycięstwa. Teksty źródłowe do nauki historii w szkole, nr 26: Legiony Dąbrowskiego. Europa w dobie wojen napoleońskich, oprac. J. Willaume, Warszawa1960, str. 43-44
Zajęcie Moskwy. Kutuzow do Aleksandra IŻilino, 4/16 IX 1812 Wkroczenie nieprzyjaciela do Moskwy w żadnym wypadku nie oznacza pokonania Rosji. Raczej z wojskami, które udało mi się zachować, przedsięwezmę przesunięcie na drogę tulską. To umożliwi mi osłonę miasta Tuły, gdzie znajduje się najważniejsza wytwórnia karabinów, i Brjańska, gdzie jest równie ważna odlewnia dział oraz ochroni przygotowane zasoby w naszych najbogatszych guberniach. Każdy inny kierunek odciąłby mnie od nich, jak również przerwałby łączność z wojskami Tormasowa i Czyczagowa, na wypadek gdyby one mogły rozwinąć większą aktywność dla zagrożenia nieprzyjacielskiej lewej flanki. Teksty źródłowe do nauki historii w szkole, nr 26: Legiony Dąbrowskiego. Europa w dobie wojen napoleońskich, oprac. J. Willaume, Warszawa1960, str. 44
Inne ważniejsze bitwy w czasie ofensywy
Odwrót Napoleona spod Moskwy. Odwrót armii napoleońskiejDwudziesty dziewiąty biuletyn wielkiej armii Mołodeczno, 3 grudnia 1812 Do 6 listopada pogoda była doskonała i ruch armii odbywał się najpomyślniej. Mróz zaczął się 7; odtąd każdej nocy traciliśmy setkami konie, które padały na biwaku. Przybyliśmy do Smoleńska, po stracie wielu koni kawaleryjskich i artyleryjskich. Rosyjska armia z Wołynia stała naprzeciw naszego prawego skrzydła. Opuściło ono linię działań na Mińsk i przyjęło za oś swych operacji linię warszawską. Cesarz dowiedział się w Smoleńsku 9 [listopada] o tej zmianie linii operacyjnej i przewidział, co uczyni nieprzyjaciel [...] [Napoleon] spodziewał się przybyć do Mińska, a przynajmniej nad Berezynę, przed nieprzyjacielem; 13 [XI] wyruszył ze Smoleńska [...] Mróz [...] nagle zwiększył się [...] drogi pokryły się gołoledzią [...] Armia tak piękna 6, była całkiem inna od 14, prawie bez kawalerii, artylerii i taboru [...] Trzeba było maszerować, aby nie dopuścić do bitwy [...] dla braku amunicji [...] Nieprzyjaciel, który widział po drogach ślady tej straszliwej klęski […] starał się z niej korzystać. Otaczał wszystkie kolumny kozakami, którzy – jak Arabowie w pustyni – porywali oddalone zaprzęgi i wozy [...] 19 [XI] armia przeszła Dniepr w Orszy [...] Armia wołyńska [...] szła na Borysów. Generał Dąbrowski bronił przedmościa Borysowa z 3000 żołnierza. 23 [XI] został odparty i zmuszony opuścić to stanowisko. Nieprzyjaciel wtedy przeszedł Berezynę, maszerując na Bóbr [...] Drugi korpus pod księciem Reggio [Oudinot] [...] odrzucił nieprzyjaciela na prawy brzeg Berezyny [...] Tymczasem wróg opanował wszystkie przejścia na Berezynie; rzeka ta ma 40 łokci [1 łokieć paryski = 1,188 m] szerokości, niosła sporo kry, lecz jej brzegi są bagniste w rozciągłości 500 łokci, co czyni z niej przeszkodę trudną do przebycia [...] 26 [XI] o świcie cesarz, zmyliwszy w ciągu 25 nieprzyjaciela dzięki różnym poruszeniom, udał się do wsi Studzianki i kazał zaraz mimo i w obecności dywizji nieprzyjacielskiej rzucić dwa mosty na rzece, ks. Reggio przeszedł, uderzył na wroga [...], nieprzyjaciel wycofał się do przyczółka mostowego pod Borysowem [...] Przez cały dzień 26 i 27 [IX] armia się przeprawiała [...] Po przejściu całej armii 28 [XI] rano książę Bellune [Victor Perrin] strzegł przedmościa na lewym brzegu, ks. Reggio był na prawym brzegu, a za nim cała armia. Po opuszczeniu Borysowa armie Dźwiny [Wittgen-stein] i Wołynia [Sacken] zetknęły się; porozumiały się co do natarcia. 28 o świcie ks. Reggio doniósł cesarzowi, iż został zaatakowany; w pół godziny później ks. Bellune został zaczepiony na lewym brzegu; armia chwyciła za broń, ks. Elchingen [Ney] ustawił się za księciem Reggio, a ks. Treviso [Mortier] za księciem Elchingen. Bój się ożywił, nieprzyjaciel chciał oskrzydlić nas od prawej strony. Generał Doumerc, dowódca 5 dywizji kirasjerów, który należał do II korpusu pozostawionego nad Dźwiną, zarządził szarżę kawaleryjską czwartemu i piątemu pułkowi kirasjerów w chwili, gdy polska legia nadwiślańska weszła w las, aby przebić środek nieprzyjaciela, który został zepchnięty i rozproszony [...] Wojsko bez jazdy, ubogie w amunicję, okropnie zmęczone 50-dniowym pochodem, ciągnąc za sobą rannych i chorych z tylu bitew, musiało dotrzeć do swych magazynów [w Wilnie] (…) Zdrowie Jego Cesarskiej Mości nigdy nie było lepsze. U. Wencel-Kalembkowa, S. Kalembka, Wybrane teksty źródłowe do dziejów powszechnych 1789-1870, Toruń 1976, str. 44-45
Bitwa nad Berezyną (przekroczenie Berezyny w miejscowości Studzianka)Przeprawa przez Berezynę wg opisu autora rosyjskiego Wczoraj wieczorem admirał Cziczagow z przeważającą częścią swych sił wyszedł z Borysowa z zamiarem wyparcia nieprzyjaciela z jego pozycji w lesie, podczas gdy hrabia Wittgenstein miał zawładnąć przeprawą i zaatakować nieprzyjaciela od tyłu. Nic nie może przewyższyć męstwa, z jakim nacierały wojska rosyjskie, ale nieprzyjaciel bronił się rozpaczliwie, walcząc o swe istnienie. Nie mogę znaleźć słów, aby opisać straszliwy obraz, który widziałem dzisiaj podczas przeprawy przez rzekę, gdzie wszystkie tabory armii francuskiej i, jak mówią, część taborów samego Bonapartego wpadła w ręce straży przedniej hrabiego Wittgensteina. Niezliczona ilość ludzi i koni, leżących razem na rozwalonych mostach, przez które chcieli przejść pod ogniem baterii, ustawionej przez straż przednią hrabiego Wittgensteina, niemal umierający z głodu nadzy mężczyźni i kobiety, którym nie można było udzielić żadnej pomocy i mnóstwo rannych, błagających Rosjan, by przerwali ich nieszczęsne życie. Sir R. Wilson dał mi obraz okropności, towarzyszących odwrotowi Francuzów, ale obraz, który ja tutaj widziałem, przechodzi wszelka wyobraźnię. Za: Historia powszechna. Czasy nowożytne 1640-1870, Wybór tekstów źródłowych, pod red. B. Krauzego, cz. 1., Warszawa 1951, str. 380-381
Inne ważniejsze bitwy w czasie odwrotu.
Na termometrach pokazana jest temperatura, jaka panowała podczas odwrotu Wielkiej Armii spod Moskwy.
Grafika interaktywna przedstawia informacje na temat wyprawy Napoleona na Moskwę w 1812 roku. Ważniejszymi bitwami były: bitwa w Połocku, Ostrowinie, Smoleńsku. Ważną bitwą była także ta nad Berezyną. Ważniejszymi bitwami w czasie odwrotu były: w Tarutinie, w Małojarosławcu, w Właźmie, w Krasnem.
Ofensywa Napoleona na Moskwę
Bitwa pod Borodino. Bitwa pod Borodino[Napoleon zajął stanowisko w zdobytej 5 reducie]. 80 dział huknęło naraz. Jazda rosyjska pierwsza rozbiła się o tę linię spiżową; wycofała się za swą piechotę. Ta posuwała się zbitą masą, w której nasze kule ryły zrazu szerokie i głębokie wyrwy, a jednak ona ciągle się zbliżała [...] Ujrzano wówczas straszną masakrę, a roztropne męstwo naszych artylerzystów podziwiało nieugięte, ślepe i zrezygnowane męstwo wrogów. Pierwsi zmęczyli się zwycięzcy. [...] Ney maszeruje [...] rozciągając swe prawe skrzydło, które szybko posuwa, aby okrążyć lewy bok nowego frontu, który mu przeciwstawiono. Davout i Murat wspierają go i niedobitki Neya zwyciężają szczątki korpusu Bagrationa. Bitwa wówczas ustała na równinie, skupiła na reszcie wzgórz nieprzyjacielskich i wokół wielkiej reduty, której broni uparcie Barclay z centrum i prawym skrzydłem przeciw ks. Eugeniuszowi. [Gen, Belliard dla rozstrzygnięcia boju żąda gwardii cesarskiej. Jej komendant, marsz.] Bessieres podkreśla znaczenie gwardii, przypomina „oddalenie od posiłków, że Europa jest między Napoleonem i Francją, że należy zachować chociaż tę garść żołnierzy [...]” I cesarz mówi wtedy do Belliarda, „że nic nie zostało jeszcze rozwikłane; że, aby rzucić swe rezerwy, chce widzieć jaśniej na szachownicy.” [...] Murat [...] zrozumiał, że zmęczenie [...] osłabiło temperament [Napoleona], a [...] działalność jego geniuszu była jak gdyby skuta przez jego ciało, osłabione podwójnym ciężarem zmęczenia i gorączki [...] Zostawiono Kutuzowowi czas na rozeznanie się; wzmocnił pozostałe punkty trudno dostępne i pokrył nizinę swą jazdą. W ten sposób Rosjanie po raz trzeci odtworzyli lewe skrzydło przed Neyem i Muratem [...] Podczas gdy była w toku rozstrzygająca szarża kawalerii [francuskiej], wicekról [Włoch, ks. Eugeniusz Beauharnais] był bliski osiągnięcia wylotu tego wulkanu [tj. wielkiej reduty]; nagle widzi, że jej ogień gaśnie, dym się rozprasza i jej szczyt świeci ruchomym i lśniącym spiżem, którym są okryci nasi kirasjerzy [...] Lecz Rosjanie [...] nieustannie zwyciężani, nieustannie są prowadzeni do boju przez swych generałów. Nie można było ścigać ich resztek; nowe parowy, a za nimi uzbrojone reduty osłaniały ich natarcia i cofania. Bronili się tam z wściekłością aż do nocy, osłaniając tak wielki trakt moskiewski, ich święte miasto, ich magazyn, zakład, schronienie [...] Około czwartej godziny odniesiono to ostatnie zwycięstwo [...] Poniatowski i Sebastiani po uporczywej walce także zwyciężyli. Nieprzyjaciel zatrzymał się i okopał na nowym stanowisku. Dzień dobiegał końca, (nasza amunicja była wyczerpana, bitwa skończona […] Straty były ogromne i bez proporcjonalnego wyniku [...] Czterdziestu trzech generałów zostało zabitych lub rannych [...] Wśród wojska, aż do [Napoleona] namiotu zwycięstwo jest milczące, ponure, odosobnione, nawet bez pochlebców [...] Armia stała nie poruszona do południa jako jedyna straż przednia. Reszta rozproszona na pobojowisku, zbierała rannych. Było ich 20 000. Przeniesiono ich o dwie mile wstecz do tego wielkiego monasteru w Kołockoj [...] 700-800 jeńców i około 20 strzaskanych dział stanowiło jedyne trofea tego niezupełnego zwycięstwa. Teksty źródłowe do nauki historii w szkole, nr 26: Legiony Dąbrowskiego. Europa w dobie wojen napoleońskich, oprac. J. Willaume, Warszawa1960, str. 43-44
Zajęcie Moskwy. Kutuzow do Aleksandra IŻilino, 4/16 IX 1812 Wkroczenie nieprzyjaciela do Moskwy w żadnym wypadku nie oznacza pokonania Rosji. Raczej z wojskami, które udało mi się zachować, przedsięwezmę przesunięcie na drogę tulską. To umożliwi mi osłonę miasta Tuły, gdzie znajduje się najważniejsza wytwórnia karabinów, i Brjańska, gdzie jest równie ważna odlewnia dział oraz ochroni przygotowane zasoby w naszych najbogatszych guberniach. Każdy inny kierunek odciąłby mnie od nich, jak również przerwałby łączność z wojskami Tormasowa i Czyczagowa, na wypadek gdyby one mogły rozwinąć większą aktywność dla zagrożenia nieprzyjacielskiej lewej flanki. Teksty źródłowe do nauki historii w szkole, nr 26: Legiony Dąbrowskiego. Europa w dobie wojen napoleońskich, oprac. J. Willaume, Warszawa1960, str. 44
Inne ważniejsze bitwy w czasie ofensywy
Odwrót Napoleona spod Moskwy. Odwrót armii napoleońskiejDwudziesty dziewiąty biuletyn wielkiej armii Mołodeczno, 3 grudnia 1812 Do 6 listopada pogoda była doskonała i ruch armii odbywał się najpomyślniej. Mróz zaczął się 7; odtąd każdej nocy traciliśmy setkami konie, które padały na biwaku. Przybyliśmy do Smoleńska, po stracie wielu koni kawaleryjskich i artyleryjskich. Rosyjska armia z Wołynia stała naprzeciw naszego prawego skrzydła. Opuściło ono linię działań na Mińsk i przyjęło za oś swych operacji linię warszawską. Cesarz dowiedział się w Smoleńsku 9 [listopada] o tej zmianie linii operacyjnej i przewidział, co uczyni nieprzyjaciel [...] [Napoleon] spodziewał się przybyć do Mińska, a przynajmniej nad Berezynę, przed nieprzyjacielem; 13 [XI] wyruszył ze Smoleńska [...] Mróz [...] nagle zwiększył się [...] drogi pokryły się gołoledzią [...] Armia tak piękna 6, była całkiem inna od 14, prawie bez kawalerii, artylerii i taboru [...] Trzeba było maszerować, aby nie dopuścić do bitwy [...] dla braku amunicji [...] Nieprzyjaciel, który widział po drogach ślady tej straszliwej klęski […] starał się z niej korzystać. Otaczał wszystkie kolumny kozakami, którzy – jak Arabowie w pustyni – porywali oddalone zaprzęgi i wozy [...] 19 [XI] armia przeszła Dniepr w Orszy [...] Armia wołyńska [...] szła na Borysów. Generał Dąbrowski bronił przedmościa Borysowa z 3000 żołnierza. 23 [XI] został odparty i zmuszony opuścić to stanowisko. Nieprzyjaciel wtedy przeszedł Berezynę, maszerując na Bóbr [...] Drugi korpus pod księciem Reggio [Oudinot] [...] odrzucił nieprzyjaciela na prawy brzeg Berezyny [...] Tymczasem wróg opanował wszystkie przejścia na Berezynie; rzeka ta ma 40 łokci [1 łokieć paryski = 1,188 m] szerokości, niosła sporo kry, lecz jej brzegi są bagniste w rozciągłości 500 łokci, co czyni z niej przeszkodę trudną do przebycia [...] 26 [XI] o świcie cesarz, zmyliwszy w ciągu 25 nieprzyjaciela dzięki różnym poruszeniom, udał się do wsi Studzianki i kazał zaraz mimo i w obecności dywizji nieprzyjacielskiej rzucić dwa mosty na rzece, ks. Reggio przeszedł, uderzył na wroga [...], nieprzyjaciel wycofał się do przyczółka mostowego pod Borysowem [...] Przez cały dzień 26 i 27 [IX] armia się przeprawiała [...] Po przejściu całej armii 28 [XI] rano książę Bellune [Victor Perrin] strzegł przedmościa na lewym brzegu, ks. Reggio był na prawym brzegu, a za nim cała armia. Po opuszczeniu Borysowa armie Dźwiny [Wittgen-stein] i Wołynia [Sacken] zetknęły się; porozumiały się co do natarcia. 28 o świcie ks. Reggio doniósł cesarzowi, iż został zaatakowany; w pół godziny później ks. Bellune został zaczepiony na lewym brzegu; armia chwyciła za broń, ks. Elchingen [Ney] ustawił się za księciem Reggio, a ks. Treviso [Mortier] za księciem Elchingen. Bój się ożywił, nieprzyjaciel chciał oskrzydlić nas od prawej strony. Generał Doumerc, dowódca 5 dywizji kirasjerów, który należał do II korpusu pozostawionego nad Dźwiną, zarządził szarżę kawaleryjską czwartemu i piątemu pułkowi kirasjerów w chwili, gdy polska legia nadwiślańska weszła w las, aby przebić środek nieprzyjaciela, który został zepchnięty i rozproszony [...] Wojsko bez jazdy, ubogie w amunicję, okropnie zmęczone 50-dniowym pochodem, ciągnąc za sobą rannych i chorych z tylu bitew, musiało dotrzeć do swych magazynów [w Wilnie] (…) Zdrowie Jego Cesarskiej Mości nigdy nie było lepsze. U. Wencel-Kalembkowa, S. Kalembka, Wybrane teksty źródłowe do dziejów powszechnych 1789-1870, Toruń 1976, str. 44-45
Bitwa nad Berezyną (przekroczenie Berezyny w miejscowości Studzianka)Przeprawa przez Berezynę wg opisu autora rosyjskiego Wczoraj wieczorem admirał Cziczagow z przeważającą częścią swych sił wyszedł z Borysowa z zamiarem wyparcia nieprzyjaciela z jego pozycji w lesie, podczas gdy hrabia Wittgenstein miał zawładnąć przeprawą i zaatakować nieprzyjaciela od tyłu. Nic nie może przewyższyć męstwa, z jakim nacierały wojska rosyjskie, ale nieprzyjaciel bronił się rozpaczliwie, walcząc o swe istnienie. Nie mogę znaleźć słów, aby opisać straszliwy obraz, który widziałem dzisiaj podczas przeprawy przez rzekę, gdzie wszystkie tabory armii francuskiej i, jak mówią, część taborów samego Bonapartego wpadła w ręce straży przedniej hrabiego Wittgensteina. Niezliczona ilość ludzi i koni, leżących razem na rozwalonych mostach, przez które chcieli przejść pod ogniem baterii, ustawionej przez straż przednią hrabiego Wittgensteina, niemal umierający z głodu nadzy mężczyźni i kobiety, którym nie można było udzielić żadnej pomocy i mnóstwo rannych, błagających Rosjan, by przerwali ich nieszczęsne życie. Sir R. Wilson dał mi obraz okropności, towarzyszących odwrotowi Francuzów, ale obraz, który ja tutaj widziałem, przechodzi wszelka wyobraźnię. Za: Historia powszechna. Czasy nowożytne 1640-1870, Wybór tekstów źródłowych, pod red. B. Krauzego, cz. 1., Warszawa 1951, str. 380-381
Inne ważniejsze bitwy w czasie odwrotu.
Na termometrach pokazana jest temperatura, jaka panowała podczas odwrotu Wielkiej Armii spod Moskwy.
Źródło: Contentplus.pl, licencja: CC BY-SA 3.0.