Był sobie raz pewien mały chłopiec o jasnych jak len włosach. Miał na imię Emil, mieszkał w szwedzkiej Smalandii i bardzo lubił rozrabiać. Czy znasz jego przygody?
Przyjrzyj się obrazowi namalowanemu przez Paula Cézanne’aPaula Cézanne’a i odpowiedz na pytania:
Zapoznaj się z opisem obrazu namalowanego przez Paula Cézanne’a i odpowiedz na pytania:
Co znajduje się na obrazie?
Jak nazywa się obraz przedstawiający przedmioty takie jak naczynia czy owoce?
Jaki element tego obrazu przyciąga twoją uwagę? Dlaczego?
Jakie kolory dominują na obrazie?
Jakie wrażenie wywiera na tobie dzieło?
Opisz wazę namalowaną na obrazie. Wykorzystaj poniższe wskazówki.
Nazwij opisywany przedmiot.
Napisz, jak wygląda.
Przedstaw, jakie sprawia wrażenie.
O autorce
Astrid Lindgren
Pisarka szwedzka, autorka książek dla dzieci. Laureatka wielu nagród literackich, a także Orderu Uśmiechu – odznaczenia przyznawanego przez polskie dzieci. Jej najsłynniejsze powieści to: Dzieci z Bullerbyn, Pippi Pończoszanka, Bracia Lwie Serce, Ronja, córka zbójnika.
Przeczytaj poniższy fragment książki Emil ze Smalandii albo wysłuchaj jego nagrania, a następnie wykonaj ćwiczenia.
Wtorek 22 maja, kiedy to Emil wsadził głowę do wazy z rosołemOwego dnia w KatthultKatthult na obiad był rosół. Lina wlała rosół do wazy w kwiatki. Wszyscy siedzieli wokół kuchennego stołu i zajadali, a zwłaszcza Emil. […]
– Musisz tak siorbać? – spytała mama.
– Inaczej nie wiadomo, że to zupa – odpowiedział Emil.
Wszyscy więc jedli, ile kto chciał, aż waza została opróżniona. Pozostał tylko mały, malutki łyczek na dnie. Emil chciał ten łyczek wypić, a jedynym sposobem, aby się do niego dobrać, było wsadzenie głowy do wazy i wysiorbanie owego łyczka. I Emil tak zrobił; wszyscy doskonale usłyszeli, jak sobie siorbie tam w środku. Potem jednak Emil chciał wyciągnąć głowę i, czy to do pomyślenia, ani rusz nie mógł! Utknął w niej. Wystraszony, zerwał się od stołu i stał z głową w wazie jak w kadzi. Wpadła mu głęboko na oczy i uszy. Emil szarpał się i wrzeszczał. […]
Mamie Emila okropnie było żal synka. […] chciała wziąć pogrzebacz, aby rozbić wazę, lecz tatuś Emila zaprotestował:
– Nigdy w życiu! Ta waza kosztowała cztery korony. To już raczej jedźmy do doktora w MariannelundMariannelund. Z pewnością potrafią ją ściągnąć. Bierze tylko trzy korony, w ten sposób zarobimy koronę.
Mama Emila uznała, że to dobry pomysł. Nie co dzień przecież można zarobić całą koronę. […]
W Katthult zapanował rwetes. Emila należało oporządzić, umyć i ubrać w najlepsze ubranie. Nie można go było, oczywiście, uczesać ani umyć mu uszu, choć to akurat przydałoby się bardzo. Mama Emila starała się co prawda wcisnąć palec pod wazę, aby choć trochę oczyścić mu uszy, ale omal się to źle nie skończyło, gdyż i jej ręka ugrzęzła w wazie. […]
Ale mama Emila szarpnęła mocno rękę i wydobyła palec. […]
– Nie będziesz musiał myć sobie uszu, synku – stwierdziła, dmuchając na palec.
Wtedy tuż pod brzegiem wazy ukazał się pełen zadowolenia uśmiech i Emil powiedział radośnie:
– Pierwszy prawdziwy pożytek, jaki mam z tej wazy! […]
Po chwili Alfred zajechał przed ganek i Emil wyszedł, aby wsiąść do bryczki. Był tak wytworny w swoim niedzielnym ubraniu w prążki, w czarnych trzewikach zapinanych na guziczki i w wazie! […]
I tak ruszono do Mariannelund. […]
Emil już kilka razy jeździł do Mariannelund. Lubił siedzieć wysoko na koźle i patrzeć na wijącą się drogę […]. Teraz jednak nie było mu zbyt wesoło. Siedział z wazą mocno wciśniętą na oczy i widział jedynie kawałek swoich trzewików zapinanych na guziczki. Tyle tylko mógł dojrzeć w wąskiej szparce pod brzegiem wazy. […]
Gdy Emil w wazie wszedł do poczekalni doktora, było tam pełno ludzi.
I wszystkim od razu zrobiło się żal Emila. Rozumieli, że przytrafiło mu się nieszczęście. Jedynie pewien złośliwy staruszek pękał ze śmiechu, jakby było coś zabawnego w tym, że ktoś utkwił głową w wazie.
– Che, che, che! – zaśmiał się staruszek. – Uszy ci marzną, chłopcze.
– Nie – odparł Emil.
– Nie? Po co więc masz na sobie to naczynie? – spytał staruszek.
– Bo inaczej toby mi uszy marzły – orzekł Emil. On też, chociaż mały, potrafił być naprawdę dowcipny.
Potem Emil wszedł do doktora, a doktor się z niego nie śmiał, tylko powiedział:
– Dzień dobry! A co tam robisz w środku?
Emil nie mógł zobaczyć doktora, ale przecież musiał się nim przywitać, ukłonił się więc tak głęboko, jak tylko potrafił, mimo że miał głowę w wazie. Rozległ się brzęk i przepołowione naczynie gruchnęło na ziemię. A to dlatego, że Emil bardzo mocno stuknął głową o biurko doktora.
– Już po czterech koronach – powiedział cicho tatuś Emila do jego mamy.
Opisz, jak zachował się Emil w trudnej dla niego sytuacji.
Nazwij rodzaj wypowiedzeń zawartych w planie wydarzeń. Zwróć uwagę na to, że nie zawierają one orzeczeń.
Zamień punkty planu wydarzeń na zdania pojedyncze rozwinięte i złożone. Powinny się one logicznie łączyć, tworząc streszczenie tekstu. Zapisz je tutaj lub w zeszycie.
Wypisz z tekstu przymiotniki z rzeczownikami, a następnie określ rodzaj przymiotników.
Emil jest bardzo popularnym bohaterem literackim. Na podstawie jego przygód powstało wiele spektakli i filmów. Obejrzyj zdjęcia z jednego z nich. Jakie było twoje wyobrażenie Emila? Podobne, a może zupełnie inne? Spostrzeżenia zapisz poniżej lub w zeszycie.
Opowiedz, jak wyobrażasz sobie Emila i jeden dzień z życia jego rodziny.
Przyjrzyj się ponownie fotografiom. Wypisz po trzy rzeczowniki z przymiotnikami, które opisują scenę przedstawioną na zdjęciach. Określ rodzaj przymiotników.
Wyobraź sobie dom, w którym mieszka Emil z rodziną. Wypisz co najmniej trzy rzeczowniki z przymiotnikami, które opiszą wnętrze mieszkania. Określ rodzaj przymiotników.
Określ rodzaj przymiotników występujących w podanych związkach wyrazowych, a następnie przyporządkuj je do właściwej grupy.
Przyporządkuj rzeczowniki wraz z określającymi je przymiotnikami do odpowiedniej grupy. Końcówka przymiotnika wskaże ci właściwy rodzaj:• męski: -i, -y,• żeński: -a,• nijaki: -e,• niemęskoosobowy: -e.
najlepsze ubranie, czarne trzewiki, głęboka waza, malutki łyczek, spokojna mama, dowcipny Emil, złośliwy staruszek, dobry pomysł, gniade konie, zabawne przygody, prawdziwy pożytek
Rodzaj męski | |
---|---|
Rodzaj żeński | |
Rodzaj nijaki | |
Rodzaj niemęskoosobowy |
Na podstawie fragmentu tekstu Astrid Lindgren oraz zamieszczonych zdjęć zredaguj krótki opis Emila. Zapisz go tutaj lub w zeszycie.
Na podstawie fragmentu tekstu Astrid Lindgren oraz własnych wyobrażeń zredaguj krótki opis Emila. Zapisz go poniżej lub w zeszycie.