Od Urszuli do Hanny... Treny Jana Kochanowskiego jako cykl poetycki
Jan Kochanowski jest autorem kilku zbiorów: Pieśni, Fraszek, Psałterza Dawidowego. Wśród jego dokonań są też cykle poetyckie, a więc dzieła złożone z większej liczby utworów powiązanych ze sobą formalnie i treściowo.
Przypomnij sobie z zajęć poświęconych Pieśni świętojańskiej o sobótce, czym jest cykl poetycki.
Treny jako cykl
Jan Kochanowski to twórca, który nie pozostawił po sobie wielkiej liczby dzieł. Jak na humanistę przystało, starał się oddawać czytelnikom utwory bez skazy, dopracowane do końca, wypieszczone. O starannym przygotowaniu dzieł świadczy m.in. tworzenie zbiorów, które nie stanowią po prostu ułożonych jeden po drugim utworów, lecz są
to ściśle powiązane ze sobą wiersze, składające się na cykle poetyckie.
zespół utworów lirycznych danego autora, a przy tym należących do tego samego gatunku i dotyczących wspólnego tematu. Do znanych polskich cyklów poetyckich należą: Jana Kochanowskiego Treny oraz Pieśń świętojańska o sobótce, Sonety krymskie Adama Mickiewicza, sonety Z chałupy Jana Kasprowicza.
Treny składają się z 19 utworów, które w mniej lub bardziej wyraźny sposób odnoszą się do śmierci Urszuli, oraz z Epitafium Hannie KochanowskiejEpitafium Hannie Kochanowskiej. Można więc stwierdzić, że to cykl zaczynający się i kończący śmiercią dziecka. Jednak ta swoista klamra nie jest jedynym spoiwem kompozycyjnym najwybitniejszego żałobnego dzieła renesansowej Europy.
Warto przypomnieć: Urszula Kochanowska, 30‑miesięczna, pierwsza córka poety, umiera w 1578 lub 1579 roku. W 1580 roku Jan Januszowski wydaje w swej krakowskiej drukarni Treny. Nad ich kształtem czuwał sam twórca. Mimo wielu prób ustaleń pierwotnego porządku, nie dysponując rękopisem, można jedynie stwierdzić, iż:
'Treny' Jana KochanowskiegoPrzy obecnej znajomości biografii Kochanowskiego o przypuszczalnych, możliwych, choć bynajmniej nie pewnych, nawet nie prawdopodobnych przeobrażeniach konstrukcji Trenów, o kolejności aktów twórczych poety w pracy nad tym dziełem, nie możemy powiedzieć nic konkretnego. Zachowajmy przeto powściągliwość w stawianiu niesprawdzalnych domysłów. Skoro jednak dzieje powstawania Trenów najprawdopodobniej pozostaną dla nas tylko zagadką, [...] rzeczą tym bardziej istotną jest ukazanie dzieła mistrza czarnoleskiego w jedynej znanej nam, ukończonej już postaci w kontekście jego tradycji i współczesności literackiej.
Fakt, że nie mamy pewności co do kolejności powstawania utworów, nie oznacza, że gdy analizuje się i interpretuje Treny, wolno pominąć kompozycję całego dzieła. Twórca ustawił poszczególne wiersze w określonym porządku, dzięki czemu zakodował swoją propozycję stopniowego rozpoznawania cyklu. Można zatem czytać treny pojedynczo – każdy utwór stanowi osobną całość, jednak prawdziwy sens zbioru pojmie się dopiero po lekturze cyklu: od motta do Epitafium Hannie Kochanowskiej.
Treny. DedykacjaTales sunt hominum mentes, quali pater ipse
Juppiter auctiferas lustravit lumine terras.ORSZULI KOCHANOWSKIEJ,
WDZIĘCZNEJ, UCIESZONEJUCIESZONEJ, NIEPOSPOLITEJNIEPOSPOLITEJ DZIECINIE, KTÓRA
CNÓT WSZYTKICH I DZIELNOŚCI PANIEŃSKICH POCZĄTKI WIELKIE
POKAZAWSZY, NAGLE, NIEODPOWIEDNIENIEODPOWIEDNIE, W NIEDOSZŁYM WIEKU SWOIM,
Z WIELKIM A NIEZNOŚNYMNIEZNOŚNYM RODZICÓW SWYCH ŻALEM ZGASŁA,
JAN KOCHANOWSKI, NIEFORTUNNY OCIEC,
SWOJEJ NAMILSZEJ DZIEWCEDZIEWCE ZŁZAMIZŁZAMI NAPISAŁ.
NIE MASZ CIĘ, ORSZULO MOJA.
Określ, czego można się dowiedzieć na temat głównej bohaterki dzieła, czytając dedykację poprzedzającą Treny.
Wskaż, w jakiej roli (w jakich rolach) występuje w dedykacji Jan Kochanowski. Uzasadnij swoją odpowiedź.
Tekst motta, którym zostały opatrzone Treny, w przełożeniu na język polski brzmi:
'Umysły ludzkie są odbiciem światła, którym ojciec Jowisz oświeca urodzajne ziemie'.
Wyjaśnij swoimi słowami sens tego cytatu.
Cytat zawarty w motcie pochodzi z Odysei HomeraHomera. Jan Kochanowski znał grekę, ale zdecydował się na przywołanie łacińskiej wersji słów wielkiego epika. Wyjaśnij, dlaczego przytoczył motto w języku łacińskim.
Wśród różnych interpretacji zastosowania w motcie łaciny należy uwzględnić fakt, że jest to tłumaczenie autorstwa CyceronaCycerona, który w swych rozważaniach nie zgodził się na pierwotną wymowę słów z Odysei – Homer twierdził, że nasz los jest całkowicie w rękach bogów, a rzymski retor użył cytatu z greckiego eposu,
by zaprzeczyć zawartemu w nich twierdzeniu. Według Cycerona nie zależymy całkowicie od losu, bo stoik potrafi przygotować się na to, co przyniesie Fortuna. Kochanowski sięgnął po łaciński przekład, by... nie zgodzić się z Cyceronem.
Tren I
Tren IWszytki płacze, wszytki łzy HeraklitoweHeraklitowe
I lamenty, i skargi SymonidoweSymonidowe,
Wszytki troski na świecie, wszytki wzdychania
I żale, i frasunki, i rąk łamania,
Wszytki a wszytki zarazzaraz w dom sie mój noście,
A mnie płakać mej wdzięcznej dziewki pomościepomoście,
Z którą mię niepobożna śmierć rozdzieliła
I wszytkich moich pociech nagle zbawiła.
Tak więc smok, upatrzywszy gniazdo kryjome,
Słowiczki liche zbierazbiera, a swe łakome
Gardło pasie; tym czasem matka szczebiece
Uboga, a na zbójcę co raz sie miece.
Prózno, bo i na samę okrutnik zmierzazmierza,
A ta nieboga ledwe umyka pierza.
'Prózno płakać' – podobno drudzy rzeczecie.
Cóż, prze Bóg żywyprze Bóg żywy, nie jest prózno na świecie?
Wszystko prózno; macamy, gdzie miękcej w rzeczymacamy, gdzie miękcej w rzeczy,
A ono wszędy ciśnie: błąd wiek człowieczybłąd wiek człowieczy.
Nie wiem, co lżej: czy w smutku jawnie żałować,
Czyli sie z przyrodzeniemprzyrodzeniem gwałtem mocować.
Jan Kochanowski wskazał w swoim utworze na tradycję, z której czerpał. Co to
za tradycja? Zacytuj odpowiednie fragmenty.
Na początku utworu został określony charakter dzieła. Wymień te wyrazy z Trenu I, które zapowiadają ów charakter.
Wyjaśnij, dlaczego według poety śmierć jest 'niepobożna'.
Kochanowski porównał śmierć do smoka (potwora, węża). Wyjaśnij, czemu służyło to obszerne porównanie. Uzasadnij swoją odpowiedź.
Wybierz z Trenu I fragment, który – twoim zdaniem – najlepiej oddaje jego sens. Uzasadnij swój wybór.
Rozważ, co mogło zadecydować o wyborze tego typu liryki.
Liryka funeralna
Jan Kochanowski, nazywając swój zbiór Trenami, od razu zasygnalizował charakter dzieła. Potwierdził go przywołaniem postaci Heraklita i Symonidesa. W ten sposób jednoznacznie wskazał, że będzie inspirować się nie rzymską (bardzo wtedy popularną), lecz grecką liryką funeralnąfuneralną. Wytworzyła ona kilka gatunków, w których wyrażano żal po czyjejś śmierci. Szczególnego znaczenia nabrał tren. Właśnie
ta forma literacka pozwalała na ukazanie przeżyć osoby wypowiadającej się w utworze. Tym samym była mniej sformalizowana od dwóch innych, bardzo chętnie wykorzystywanych w XVI wieku (a wywodzących się z antyku) gatunków: epitafium oraz epicedium.
gatunek liryki żałobnej; wiersze do niego należące były krótkie, typowe dla epigramatu: często były dystychami (utworami dwuwersowymi), a przy tym koncentrowały się na osobie zmarłej lub śmierci jako zjawisku; epigramat jako gatunek zrodził się w starożytnej Grecji (popularny był od V w. p.n.e.)
stosunkowo obszerny utwór żałobny; te rozmiary wynikały m.in. z dążenia
do zachowania retorycznego schematu, zakładającego, że dzieło będzie zawierać pochwałę zmarłego, jego opłakiwanie oraz pocieszenie tych, którzy żalą się
po zgonie ważnej dla nich osoby (ewentualnie: napomnienie, by rozpacz nie była nadmierna); gatunek zrodził się w starożytnej Grecji
Tren II
Tren IIJeslim kiedy nad dziećmi piórko miał zabawićzabawić,
A kwoli temu wiekukwoli temu wieku lekkie rymy stawić,
Bodajżebych był raczej kolebkę kołysał
I z drugiemi nieważne mamkommamkom pieśni pisał,
Któremi by dziecinki noworodne spiłynoworodne spiły
I swoich wychowańców lamenty toliły.
Takie fraszki mnie zbierać pożyteczniej było,
Niżli, w co mię nieszczeście moje dziś wprawiłowprawiło,
Płakać nad głuchym grobem mej wdzięcznej dziewczyny
I skarżyć sie na srogość ciężkiej Prozerpinyciężkiej Prozerpiny.
Alem użyć w obojgu jednakiej wolnościużyć w obojgu jednakiej wolności
Nie mógł – owom ominął, jako w dordzałościowom ominął, jako w dordzałości
Dowcipu coś ranegoDowcipu coś ranego, na to mię przygoda
Gwałtem wbiłaGwałtem wbiła i moja nienagrodna szkoda.
Ani mi teraz łacno dowiadać sie o tym,
Jaka mię z płaczu mego czeka cześć na potym.
Nie chciałem żywym śpiewać, dziś umarłym muszę,
A cudzej śmierci płacząc, sam swe kości suszę.
Prózno to; jakie szczeście ludzi naszladuje,
Tak w nas albo dobrą myśl, albo złą sprawuje.
O prawo krzywdy pełne! O znikomych cieni
Sroga, nieubłagana, nieużyta ksieninieużyta ksieni!
Tak li moja Orszula, jeszcze żyć na świecie
Nie umiawszy, musiała w ranym umrzeć lecie?
I nie napatrzawszy sie jasności słonecznej,
Poszła nieboga widzieć krajów nocy wiecznej.
A bodaj ani była świata oglądała,
Co bowiem więcej, jedno ródjedno ród a śmierć poznała.
A miasto pociech, które winna z czasem była
Rodzicom swym, w ciężkim je smutku zostawiła.
Określ, kto jest bohaterem Trenu II. Odpowiedź poprzyj cytatami.
Określ, czego można się dowiedzieć z Trenu II na temat:
Urszuli,
Jana Kochanowskiego.
Sprawdź, czy w Trenie I Kochanowski przedstawił siebie w tych samych rolach
co w Trenie II. Wyciągnij wniosek ze swoich ustaleń.
Wypisz z wiersza te fragmenty, które wyjaśniają, dlaczego Kochanowski musi 'nad dziećmi piórko [...] zabawić'.
Wyjaśnij, czy wymowa utworu zgadza się z tym, co wynika z motta
do Trenów. Uzasadnij swoją odpowiedź.
Tren VI
Tren VIUcieszna moja śpiewaczko, Safo słowieńskaSafo słowieńska,
Na którą nie tylko moja cząstka ziemieńska,
Ale i lutnialutnia dziedzicznym prawem spaść miała;
Tęś nadzieję już po sobie okazowała,
Nowe piosnki sobie tworząc, nie zamykając
Ustek nigdy, ale cały dzień prześpiewając,
Jako więc lichy słowiczek w krzaku zielonym
Całą noc prześpiewa gardłkiem swym ucieszonym.
Prędkoś mi nazbyt umilkła, nagle cię sroga
Śmierć spłoszyła, moja wdzięczna szczebiotko droga.
Nie nasyciłaś mych uszu swymi piosnkami
I tę trochę teraz płacę sowiciesowicie łzami.
A tyś ani umierając śpiewać przestała,
Lecz matkę ucałowawszy, takeś żegnała:
'Już ja tobie, moja matko, służyć nie będę
Ani za twym wdzięcznym stołem miejsca zasiędę;
Przyjdzie mi klucze położyć, samej precz jechać,
Domu rodziców swych miłych wiecznie zaniechaćzaniechać'.
To, i czego żal ojcowski nie da serdeczny
Przypominać więcej, był jej głos ostateczny.
A matce, słysząc żegnanie tak żałościwe,
DobreDobre serce, że od żalu zostało żywe.
Przypomnij sobie definicję epicedium. Które z zadań stawianych temu gatunkowi wypełnia Tren VI? Uzasadnij swoją odpowiedź.
Urszula została w Trenie VI przedstawiona w podwójnej roli: to i mała córeczka, i wielka poetka. Dopasuj do obu ról poszczególne fragmenty utworu.
Ucieszna moja śpiewaczko, Safo słowieńska, Na którą nie tylko moja cząstka ziemieńska, Ale i lutnia dziedzicznym prawem spaść miała;, Tęś nadzieję już po sobie okazowała, Nowe piosnki sobie tworząc, nie zamykając Ustek nigdy, ale cały dzień prześpiewając, [...], [...] nagle cię sroga Śmierć spłoszyła, moja wdzięczna szczebiotko droga.
Poetka | |
---|---|
Dziecko |
Wyjaśnij powody ujęcia Urszuli w podwójnej roli. Rozważ, w jakim celu:
Kochanowski podkreśla młody wiek zmarłej,
Kochanowski podkreśla wielki talent zmarłej.
Kto oprócz Urszuli i poety pojawia się w tym utworze? Zacytuj odpowiedni fragment.
Wyjaśnij, czemu służy wprowadzenie tej postaci. Uzasadnij swoją odpowiedź.
Tren VI zawiera argumenty wskazujące na to, że nawet dwuipółletnie dziecko zasługuje na dzieło o podniosłej tonacji. Kochanowski wprowadzał zmiany do tradycji liryki funeralnej, ale jednocześnie zachowywał najważniejsze zasady. Poeta odszedł
od tradycji, skoro bohaterką podniosłego utworu uczynił nic nieznaczącą osobę: przecież o małej córce szlachcica zamieszkującego jakiś Czarnolas niemal nikt
nie słyszał! Takiej osobie można by poświęcić ewentualnie żartobliwą fraszkę albo niewyszukaną piosenkę, a nie – tren! Z drugiej strony autor zbioru kilka razy podkreślił ogromny talent Urszuli: talent na miarę największej poetki antyku, czyli Safony. W ten sposób Kochanowski uzasadniał, dlaczego wychwala zmarłą i opłakuje swą wielką stratę.
Tren VI zawiera jedyną wypowiedź Urszuli w całym zbiorze. Czy to wypowiedź prawdziwa? Można w to wątpić – Treny nie są reportażem. Słowa niespełna trzyletniej córeczki poety przypominają zresztą wypowiedź Antygony z dramatu Sofoklesa. Gdy Antygona została przez stryja Kreona skazana na zamurowanie w jaskini, żegnała się ze światem w podobny sposób, jak wiele wieków później miała to zrobić Urszula Kochanowska.
To jeszcze jeden sposób na uwznioślenie dziecka poety: Urszula, wypowiadając pożegnalne słowa, idzie w ślady niezwykle ważnej postaci greckiego dramatu.
Część historyków literatury podkreśla natomiast, że słowa przypisywane Urszuli zawierają analogie do rozstania panny młodej z domem rodzinnym. Podczas obrzędów ślubnych dziewczyna, żaląc się, żegnała się z dotychczasowym życiem. Gdyby przyjąć to wyjaśnienie, otrzymalibyśmy zestawienie już nie z antyczną bohaterką, ale z XVI‑wieczną panną młodą.
Tren VII
Tren VIINieszczesne ochędóstwoochędóstwo, żałosne ubiory
Mojej namilszej cory,
Po co me smutne oczy za sobą ciągniecie?
Żalu mi przydajecie.
Już ona członeczków swych wami nie odzieje,
Nie masz, nie masz nadzieje.
Ujął ją sen żelazny, twardy, nieprzespany.
Już letniczek pisanyletniczek pisany
I uploteczki wniweczuploteczki wniwecz, i paski złocone -
Matczyne dary płonepłone.
Nie do takiej łóżnicełóżnice, moja dziewko droga,
Miała cię mać ubogamać uboga
Doprowadzić, nie takąć dać obiecowała
WyprawęWyprawę, jakąć dała.
Giezłeczkoć tylko dała a lichą tkaneczkęGiezłeczkoć tylko dała a lichą tkaneczkę,
Ociec ziemie bryłeczkę
W główki włożył. Niestetyż, i posag i ona
W jednej skrzynce zamknionaW jednej skrzynce zamkniona.
Podaj, kim są bohaterowie Trenu VII. Wyjaśnij, czy występowali oni w poprzednich trenach.
Określ, czemu służy wykorzystane w trenie zestawienie łoża małżeńskiego i trumny.
Wskaż w tekście Trenu VII metaforę, jaką Kochanowski opisał śmierć i wypisz ją. Wyjaśnij, czemu służy zastosowanie aż trzech epitetów w tej metaforze.
Pomiędzy Trenem VII a Trenem VI widać wyraźne związki. W obu występują: córka, matka i ojciec. W Trenie VI znaleźć można odniesienia do ówczesnych pieśni weselnych, w następnym wierszu wspomniany jest posag, którym rodzice obdarzali dziewczynę wychodzącą za mąż. To kolejny dowód, że Treny stanowią zwarty konstrukcyjnie cykl i należy je czytać w całości. W ten sposób w można w następnym utworze odnaleźć odpowiedź na pytanie zawarte w poprzednim wierszu.
Tren X
Tren XOrszulo moja wdzięczna, gdzieś mi sie podziała?
W którą stronę, w którąś sie krainę udała?
Czyś ty nad wszystki niebanad wszystki nieba wysoko wniesiona
I tam w liczbę aniołków małych policzona?
Czyliś do raju wzięta? Czyliś na szcześliweszcześliwe
WyspyWyspy zaprowadzona? Czy cię przez teskliwe
CharonCharon jeziora wiezie i napawa zdrojemzdrojem
NiepomnymNiepomnym, że ty nie wiesz nic o płaczu moim?
Czy człowieka zrzuciwszy i myśli dziewicze,
Wzięłaś na się postawę i piórka słowicze?Wzięłaś na się postawę i piórka słowicze?
Czyli sie w czyścu czyścisz, jesli z strony ciała
Jakakolwiek zmazeczka na tobie została?
Czyś po śmierci tam poszła, kędyś pierwej byłaCzyś po śmierci tam poszła, kędyś pierwej była,
Niżeś sie na mą ciężką żałość urodziła?
Gdzieśkolwiek jest, jesliś jest, lituj mej żałości,
A nie możesz li w onej dawnej swej całości,
Pociesz mię, jako możesz, a staw sie przede mną
Lubo snem, lubo cieniem, lub marą nikczemnąmarą nikczemną.
Określ, czemu służy użycie pytań retorycznych.
Określ, czego dotyczą pytania zadawane w Trenie X.
Kochanowski – poeta doctuspoeta doctus – udowadnia w wierszu znajomość różnych dziedzin wiedzy. Wymień je.
Sformułuj wniosek, jaki można wysnuć z sięgnięcia przez autora po wiedzę z tych dyscyplin.
Zastanów się i wyjaśnij, o czym świadczy prośba zawarta w ostatnich czterech wersach trenu.
Tren X – środkowy tren cyklu – ukazuje człowieka, który nie rozumie otaczającego go świata; nie ma nawet pewności, że istnieje jakiekolwiek życie pozagrobowe.
Po widocznym w pierwszych utworach zadziwieniu, że 'nie masz cię, Orszulo moja', przyszedł czas na odrzucenie wszystkiego, co dotąd stanowiło filar egzystencji Kochanowskiego. Przyszedł również czas na pożegnanie się z córką.
Tren XIII
Tren XIIIMoja wdzięczna Orszulo, bodaj ty mnie była
Albo nie umierała lub sie nie rodziła.
Małe pociechy płacę wielkim żalem swoim
Za tym nieodpowiednym pożegnanimZa tym nieodpowiednym pożegnanim twoim.
Omyliłaś mięOmyliłaś mię jako nocny sen znikomy,
Który wielkością złota cieszy zmysł łakomyzmysł łakomy,
Potym nagle uciecze, a temu na jawi
Z onych skarbów jeno chęć a żądzą zostawi.
Takeś ty mnie, Orszulo droga, uczyniła:
Wielkieś nadzieje w moim sercu roznieciła,
Potymeś mię smutnego nagle odbieżała
I wszytki moje z sobą pociechy zabrała.
Wzięłaś mi, zgoła mówiączgoła mówiąc, dusze połowicę,
Ostatek przy mnie został na wieczną tesknicę.
Tu mi kamień, murarze, ciosany połóżcie,
A na nim tę nieszczesną pamiątkę wydróżciewydróżcie:
ORSZULA KOCHANOWSKA TU LEŻY, KOCHANIE
OJCOWE ALBO RACZEJ PŁACZ I NARZEKANIE.
OPAKEŚ TO, NIEBACZNANIEBACZNA ŚMIERCI, UDZIAŁAŁAUDZIAŁAŁA:
NIE JAĆ ONEJ, ALE MNIE ONA PŁAKAĆ MIAŁA.
Przypomnij sobie treny, w których pojawił się już motyw snu. Czy sen wspomniany w Trenie XIII jest tożsamy z tamtymi? Uzasadnij odpowiedź.
Częstym chwytem stosowanym w tym utworze jest kontrast. Określ, co zostało
tu sobie przeciwstawione.
Wymień epitety, jakimi Kochanowski określił w tym wierszu córkę. Wyjaśnij, czego dowodzi zastosowanie właśnie tych środków stylistycznych.
Osoba mówiąca w wierszu zwraca się nie tylko do Orszuli. Określ, kto jeszcze jest adresatem liryku.
Tren XVII
Tren XIII zawiera epitafium, które mogłoby znaleźć się na nagrobku Urszuli. Kilka kolejnych trenów nie będzie zawierać bezpośrednich zwrotów do córki poety – w Trenie XIII została 'pochowana'. Kochanowski będzie natomiast przedstawiał swoje ogólne rozmyślania wynikające z niesprawiedliwości, jaką jest śmierć małego dziecka. Treny XIV–XVIII zawierają pytania o sens odebrania małego dziecka rodzicom – autor poszukuje w nich odpowiedzialnego za ten czyn.
Tren XVIIPańska ręka mię dotknęła,
Wszytkę mi radość odjęła.
Ledwie w sobie czuję duszęLedwie w sobie czuję duszę
I tę podobno dać muszę.[...]
Oczu nigdy nie osuszę
I tak wiecznie płakać muszę.
Muszę płakać; o mój Boże,
Kto sie przed Tobą skryć może?Prózno morzem nie pływamy,
Prózno w bitwach nie bywamy:
Ugodzi nieszczeście wszędzie,
Choć podobieństwapodobieństwa nie będzie.Wiódłem swój żywot tak skromnie,
Że ledwie kto wiedział o mnie,
A zazdrość i złe przygody
Nie miały mi w co dać szkody.Lecz Pan, który gdzie tknąć widzi,
A z przestrogiprzestrogi ludzkiej szydzi,
Zadał mi raz tym znaczniejszyraz tym znaczniejszy,
Czymem już był bezpieczniejszy.A rozum, który w swobodziew swobodzie
Umiał mówić o przygodzie,
Dziś ledwe sam wie o sobie:
Tak mię podparł w mej chorobie.[...]
Prózne to ludzkie wywody,
Żeby szkodą nie zwać szkody;
A kto sie w nieszcześciu śmieje,
Ja bych tak rzekł, że szaleje.Kto zaś na płacz lekkość wkładana płacz lekkość wkłada,
Słyszę dobrze, co powiada,
Lecz sie tym żal nie hamuje,
Owszem, więtszy przystępuje.[...]
A ja zatym łzy niech leję,
Bom stracił wszytkę nadzieję,
By mnie rozum miał ratować,
Bóg sam mocen to hamować.
W Trenie XI mowa jest o tym, że 'Nieznajomy wróg jakiś miesza ludzkie rzeczy'. Kto w Trenie XVII rządzi 'ludzkimi rzeczami'? Wskaż odpowiedni fragment.
Określ, w jaki sposób może pomóc człowiekowi rozum.
Wyjaśnij, w jaki sposób może pomóc człowiekowi skromność.
Rozważ, dlaczego Bóg tak mocno doświadczył osobę mówiącą w wierszu.
Wyjaśnij, czy osoba mówiąca w liryku buntuje się wobec Boga. Umotywuj jej postępowanie.
Własnymi słowami przedstaw ideę zawartą w strofie:
'Prózne to ludzkie wywody,
Żeby szkodą nie zwać szkody;
A kto sie w nieszcześciu śmieje,
Ja bych tak rzekł, że szaleje'.
Źródło: Jan Kochanowski, Tren XVII, [w:] tegoż, Treny, oprac. Jerzy Pelc, Wrocław 1986.
Tren XIX
Tren XIX albo SenŻałość moja długo w noc oczu mi nie dała
Zamknąć i zemdlonego upokoić ciała.
Ledwie mię na godzinę przed świtanim swemi
Sen leniwySen leniwy obłapił skrzydły czarnawemi.
Na ten czas sie matka własnie ukazała,
A na ręku Orszulę moję wdzięczną miała,
Jaka więc po paciorek do mnie przychodziła,
Skoro z swego posłania rano sie ruszyła.
Giezłeczko białe na niej, włoski pokręcone,
Twarz rumiana, a oczy ku śmiechu skłonioneku śmiechu skłonione.
Patrzę, co dalej będzie, aż matka tak rzecze:
'Spisz, Janie, czy cię żałość twoja zwykła piecze?'
Zatymem ciężko westchnął i tak mi sie zdało,
Żem sie ocknął; a ona, pomilczawszy mało,
Znowu mówić poczęła: 'Twój nieutulony
Płacz, synu mój, przywiódł mię w te tu wasze strony
Z krain barzo dalekich, a łzy gorzkie twoje
PrzeszłyPrzeszły aż i umarłych tajemne pokoje.
[...]
Nie od rozkoszyć poszła; poszłać od trudności,
Od pracej, od frasunków, od złez, od żałości,
Czego świat ma tak wiele, że – by też co było
W tym docześnym żywocie człowieczeństwu miło –
Musi smak swój utracić prze wielkość przysadyprzysady,
A przynamniej prze bojaźń nieuchronnej zdrady.
Czegóż płaczem, prze Boga? Czegóż nie zażyła?
Że sobie swym posagiem panapana nie kupiła?
Że przegrozekprzegrozek i cudzych fuków nie słuchała?
Że boleści w rodzeniu dziatek nie uznała?
Ani umie powiedzieć, czego jej troskliwa
Matka doszła: co z więtszym utrapieniem bywa,
Czy je rodzić, czy je grześćgrześć? Takieć pospolicie
Przysmaki wasze, czym wy sobie świat słodzicie.
W niebie szczere rozkoszy, a do tego wieczne,
Od wszelakiej przekazyprzekazy wolne i bezpieczne.
Tu troski nie panują, tu pracej nie znają,
Tu nieszczeście, tu miejsca przygody nie mają,
Tu choroby nie najdzie, tu nie masz starości,
Tu śmierć łzami karmiona nie ma już wolności.
[...]
Określ, o jakim śnie mówi Tren XIX.
Poszukaj w poprzednich trenach fragmentu, który można potraktować jako zapowiedź pojawienia się Urszulki we śnie.
Spróbuj wyjaśnić, dlaczego z Urszulką przybyła jej babka – matka Jana Kochanowskiego.
Wymień argumenty, jakich użyła matka Jana Kochanowskiego, tłumacząc krótkość życia Urszuli.
Wyjaśnij przesłanie matki Jana Kochanowskiego.
Tego sie, synu, trzymaj, a ludzkie przygody
Ludzkie noś; jeden jest Pan smutku i nagrody'.
Tu zniknęła. Jam sie też ocknął. Aczciem prawieAczciem prawie
Niepewien, jeslim przez sen słuchał czy na jawie.
Źródło: Jan Kochanowski, Tren XIX, [w:] Jan Kochanowski, Treny, oprac. Jerzy Pelc, Wrocław 1986.
Rozważ, czemu może służyć sygnalizowanie przez poetę, że nie jest pewien,
czy Urszula ukazała mu się we śnie, czy też – na jawie.
W wersach 'ludzkie przygody / Ludzkie noś; jeden jest Pan smutku i nagrody' Kochanowski zawarł odniesienia do dwóch kręgów kulturowych. 'Pan smutku i nagrody' to aluzja do kilku miejsc z ksiąg biblijnych (np. Księgi Hioba), w których podkreśla się, że Bóg jest dawcą wszystkiego. 'ludzkie przygody / Ludzkie noś' można przetłumaczyć jako 'Zdarzenia, które dotykają człowieka, znoś po ludzku'.
To cytat z Tuskulanek Cycerona. Jednak te same słowa nie oznaczają tej samej treści. Rzymski stoik zalecał, by wobec wyroków Fortuny zachować filozoficzny spokój. Kochanowski natomiast podkreślał, by nigdy nie przestawać być człowiekiem, z jego emocjami, lękami, radościami – tylko pełnia doświadczeń daje pełnię życia.
Okazuje się więc, że Treny zaczynają się przewrotnym nawiązaniem do Cycerona (łacińskie tłumaczenie fragmentu Odysei Homera) i kolejnym nawiązaniem się kończą. To tylko jeden z dziesiątków dowodów na ścisłe związki między poszczególnymi utworami wchodzącymi w skład zbioru.
Tren XIX jest ostatnim trenem w zbiorze, ale nie jego ostatnim utworem. Na końcu Kochanowski zamieścił wiersz poświęcony drugiej córce.
Epitafium Hannie KochanowskiejI tyś, Hanno, za siostrą prędko pospieszyła
I przed czasem podziemne kraje nawiedziła,
Aby ociec nieszczęsny za raz odżałował
Wszytkiego, a na trwalsze rozkoszy się chował.
Przypomnij definicję epitafium. Wyjaśnij, czy wiersz poświęcony Hannie Kochanowskiej wypełnia zasady tego gatunku.
Określ, czego można się dowiedzieć o Hannie z tego krótkiego utworu.
Wyjaśnij, jak Kochanowski wytłumaczył śmierć Hanny.
Jan Kochanowski zdecydował się opowiedzieć o tym, jak śmierć dziecka zmieniła jego postrzeganie życia i w jaki sposób poradził sobie z rozpadem swojego świata. Wybrał do tego formę trenów. Zadbał przy tym, aby stworzyły one cykl poetycki. Powiązaniu utworów służyło też sięgnięcie do kompozycji epicedium.
WstępW dotychczasowych badaniach literackich bardzo słusznie zwracano uwagę [...] na związki Trenów z tradycją antycznego i humanistycznego epicedium. W Trenach poety czarnoleskiego odnajdujemy [...] obecność większości głównych motywów klasycznego epicedium. Epicedium [...] było niewątpliwie utworem o konstrukcji zwartej, jednolitej, mimo iż w skład jego wchodziły poszczególne części: laudatio (pochwała), comploratio (opłakiwanie), consolatio (pocieszenie, łączyło się z nim często exhortatio - napomnienie), a ponadto często jeszcze wstęp, czyli exordium.
Jan Kochanowski zawarł w Trenach:
wstęp (taki charakter ma dedykacja),
pochwałę Urszuli (jest równa Safonie!),
jej opłakiwanie (rozpacz rodziców po śmierci dziecka‑poetki w Trenach II–VIII),
pocieszenie i napominanie w trenie ostatnim.
Poza tym:
wielokrotnie odwoływał się do motywu snu,
dyskutował ze stoicyzmem (oraz Cyceronem),
nawiązywał do swych dawnych wyobrażeń na temat twórczości.
O przemyślanym układzie poszczególnych utworów w cyklu świadczy też przemiana emocjonalna osoby mówiącej w lirykach. Najpierw widać narastanie świadomości straty poniesionej przez rodziców (Treny II–VIII). Następnie opisane zostało zwątpienie w te wartości, które były ważne dla Kochanowskiego przed śmiercią córki (Treny IX–XVI). Kolejne dwa utwory wskazują na zrozumienie, że za wszystkimi wydarzeniami w życiu człowieka kryje się Bóg. Ostatni utwór przynosi wreszcie uspokojenie i znalezienie nowej filozofii: chrześcijańskiego stoicyzmu, łączącego zaufanie Bogu ze zgodą na to, co on zsyła.
Graficznie można owe zmiany emocjonalne przedstawić tak:
Teksty do wyboru
Bluźniercza wątpliwość
Jan Kochanowski - 'Treny'Tren X jest kolejnym 'aktem' w 'dramacie światopoglądowym'. Wpisane weń wątpliwości i pytania dotyczą spraw szczególnie istotnych dla poglądów religijnych Kochanowskiego i jego współczesnych, mianowicie życia pozagrobowego. [...]
Zwielokrotnienie pytań i ten szczególny użytek, jaki Kochanowski czyni w Trenie X z własnej erudycji klasycznej, znajomości literatury, religii i filozofii, ma dodatkowy sens: sugeruje wątpliwość, która w ustach chrześcijanina jest bluźnierstwem: nie ma cię nigdzie. Dlatego to na znaki zapytania o miejsce pobytu Orszulki po śmierci, wzmocnione generalizującym 'Gdzieśkolwiek jest' – nakłada się sceptyczne stwierdzenie: 'jeśliś jest'.
Formuła snu
Średniowieczna formuła snu w 'Trenach' KochanowskiegoKochanowski raczej nie opisuje swego snu, jego rola sprowadza się do postaci cierpliwego odbiorcy, pokornie wysłuchującego uporządkowanego i przekonującego przekazu. Jako oraculum w sensie rozumianym przez Macrobiusa [...] jesteśmy skłonni go zaakceptować. Rzeczowy sposób wyrażania myśli przez ducha jest filozoficznie i artystycznie zharmonizowany z argumentami poety, brzmiącymi w tych trenach, które rozważają znaczenie szczęścia, losu i nieodgadnionych wyroków boskich (np. IX, XI, XVI, XVII).
Preteksty
Emocjonalny ekshibicjonizm
Dziś w programach telewizyjnych można spotkać ludzi, którzy otwarcie mówią o swoich przeżyciach, nawet jeśli były one bardzo osobiste i ekstremalne. Przygotuj swój głos w dyskusji, czy taki emocjonalny ekshibicjonizm to coś dobrego.
Zadaniowo
Poszukaj w Trenach odniesień do mitologii i Biblii. Sprawdź, czy któryś z kręgów kulturowych mocniej wpłynął na Treny. Interpretację dostrzeżonego zjawiska zredaguj w formie notatki.
Korzystając z dowolnego źródła, wypisz utwory (autor, tytuł, rok napisania lub wydania), których tematem jest śmierć Jana Kochanowskiego. Określ charakter tych dzieł, a następnie sformułuj ogólne wnioski dotyczące zgromadzonych utworów.
Zapoznaj się z poniższymi słowami kluczami związanymi z lekcją, a następnie zaproponuj ich własną kolejność. Możesz kierować się tym, co cię zaciekawiło, poruszyło, zaskoczyło itp. Przygotuj krótkie uzasadnienie swojej propozycji. Słowa klucze: tren, cykl poetycki, epicedium, epitafium, stoicyzm