W filozofii Rousseau dwie koncepcje były szczególnie inspirujące dla twórców rewolucji:
optymizm antropologiczny i pesymistyczna ocena dorobku cywilizacyjnego;
koncepcja „woli powszechnej”, jednoczącej jednostki w suwerenne ciało decyzyjne, nawet wbrew ich woli.
Rousseau ujmował człowieka jako istotę dobrą, upatrując źródła deprawacji jego natury w procesie socjalizacji. Mówimy tu o człowieku w stanie natury, o człowieku „przed człowiekiem”. Cywilizacja - rozumiana jako porządek społeczny, ustrój polityczny - ponosi winę za zwyrodnienie człowieka, który sam w sobie nie jest egoistą, lecz jest dobry, sprawiedliwy i rozumny. A jako taki ma prawo dokonać rekonstrukcji porządku społecznego celem realizacji idei sprawiedliwości społecznej. Filozoficzna wizja człowieka i państwa była próbą budowy „nowego” porządku politycznego nie poprzez odniesienie do tego, co było w historii (kontinuum historyczne), ale w odniesieniu do tego, co było w czasie przed historią społeczeństwa. Jest to zatem wizja par excellence rewolucyjna, wizja radykalnej nieciągłości. Wola powszechna, zdaniem Rousseau, jest sposobem na urzeczywistnienie wolności każdego człowieka‑obywatela, pod warunkiem, że „żadna jednostka nie odróżnia swojego bytu od bytu wszystkich innych jednostek”. Wola powszechna, w której partycypują wszyscy razem i każdy z osobna, jest przeciwwagą dla liberalnej koncepcji społeczeństwa zatomizowanych jednostek, w której głos mają tylko uprzywilejowani. Aby wola powszechna się urzeczywistniła, udział w niej muszą mieć wszyscy. Nikt nie może zostać pominięty. A więc jest to koncepcja woli totalnej, jak to ujął Rousseau - „przymuszenia do wolności”. Przykładem realizacji tak rozumianej woli była konstytucja jakobińskajakobinizmjakobińska (1793 r.), w której ogłoszono suwerenność narodu, równość praw, będących wyrazem woli powszechnej, oraz odrzucono zasadę trójpodziału władzy.
Pokaż więcej
Pokaż mniej
Idea Wielkiej Rewolucji, całościowej zmiany istniejącego status quo, jest obecna w literaturze i filozofii społecznej po dziś dzień. Dla jednych jest żywą nadzieją na odszukanie formuły życia społecznego, która w końcu urzeczywistni wyczekiwane ideały „równości, wolności i braterstwa”, dla drugich – przestrogą przed terrorem, jaki może rozpętać ludzki rozum, próbujący urządzić świat według swoich pragnień.