Przeczytaj
Czym są idee?
Jeśli znasz filozofię starożytną, termin „idea” kojarzy ci się na pewno z Platonem. Jego teoria idei postulowała istnienie ogólnych, doskonałych, niezmiennych i, co ważne, realnie istniejących bytów, stanowiących wzór rzeczywistości materialnej.
Idee, które pojawiają się u Johna Locke’a oraz innych filozofów nowożytnych, mają zupełnie inny sens. By uchwycić tę różnicę, zastanówmy się, w jaki sposób w epoce nowożytnej zmieniła się podstawowa problematyka filozofii.
Wcześniej, a mówimy tu o długim, niejednolitym okresie, rozciągającym się mniej więcej od Platona przez późną starożytność i średniowiecze aż do renesansu, filozofia była zogniskowana na bycie. Nie znaczy to oczywiście, że nie podejmowała innych, np. teoriopoznawczych lub etycznych problemów, jednak naczelną kwestią było metafizycznemetafizyczne pytanie o istotę bytu.
Filozofia nowożytna nie porzuciła dociekań metafizycznych. Na pierwszy plan wysunęła się jednak epistemologiaepistemologia z pytaniem o to, czy poznanie jest w ogóle możliwe.

Metodyczne wątpienie doprowadziło René Descartesa (Kartezjusza), nazywanego ojcem filozofii nowożytnej, do niewątpliwego twierdzenia, będącego fundamentem pewnego poznania – „myślę, więc jestem”.
Podanie w wątpliwość poznania sprawiło, że musiało ono zostać uzasadnione. Poglądy metafizyczne były na ogół konsekwencją rozstrzygnięć epistemologicznych.
Przyjąwszy, że podmiot może poznać inne niż on sam przedmioty, filozofowie stawali przed następującym pytaniem – jak to się dzieje, że podmiot posiada wrażenia, przeżycia, myśli, słowem – treści psychiczne, które dotyczą zewnętrznych wobec niego przedmiotów. Te treści psychiczne, które znajdują się w umyśle, nazywano ideami. Zasadniczy spór epoki dotyczył ich pochodzenia – czy źródłem idei jest doświadczenie (empiryzm genetycznyempiryzm genetyczny), czy też są one wrodzone (natywizmnatywizm).
Empiryzm genetyczny Locke’a
Wbrew wywodzącej się od Kartezjusza tradycji natywistycznej, John Locke uważał, że cała nasza wiedza ma źródło w zmysłach, zgodnie z formułą, która pochodzi od Arystotelesa, że „nie ma nic w umyśle, czego nie było w zmyśle”.
Wiedza dotyczy według Locke'a idei. Nie negował istnienia niezależnych od umysłu rzeczy, lecz uważał je za niepoznawalne. W jaki sposób powstawały idee? Poprzez doświadczenie, w wyniku którego w umyśle – niezapisanej tablicy (łac. tabula rasa) pojawiały się wrażenia zmysłowe.
Idee proste i złożone
Empiryzmowi Locke’a można postawić jednak ten sam zarzut, jaki Platon stawiał dużo wcześniej sensualizmowisensualizmowi. Jeśli mianowicie poznanie odbywa się za pomocą zmysłów, to możemy jedynie wyjaśnić, w jaki sposób zdobywamy wiedzę o konkretnych przedmiotach.

Skąd jednak bierze się wiedza o tym, co ogólne? Nie mogę przecież zobaczyć „człowieka”, usłyszeć samego „dźwięku” ani dotknąć powietrza. W doświadczeniu zmysłowym dane mi są tylko przedmioty konkretne. Mając świadomość tej trudności, Locke przedstawił teorię powstawania wiedzy w umyśle. Jej podstawą jest rozróżnienie idei prostych i złożonych.
Psychologia poznania Johna Locke’a
W doświadczeniu (oprócz doświadczenia ukierunkowanego na zewnętrzne wobec umysłu przedmioty Locke wyróżniał również doświadczenie wewnętrzne – o tej kwestii możesz przeczytać tutaj: Doświadczenia zewnętrzne i wewnętrzneDoświadczenia zewnętrzne i wewnętrzne) dane jest wrażenie zmysłowe, które tworzy w umyślę ideę prostą. W idei tego rodzaju nie ma nic, co nie pochodziłoby wprost z doświadczenia. Może być to usłyszany dźwięk, uczucie zimna na skórze itp.
Określenie umysłu jako tabula rasa odnosi się do jego zawartości – przed doświadczeniem nie ma w nim żadnych idei. Jednakże umysł posiada według Locke’a wrodzone zdolności asocjacji, czyli kojarzenia idei.

W ten sposób z idei prostych tworzy ideę człowieka, która jest ideą złożoną. Jeśli zestawimy ją z ideą konia, umysł dostrzeże w nich z pewnością różnicę, ale i podobieństwo. Na tej podstawie możliwe stanie się stworzenie kolejnych idei złożonych, jak idea zwierzęcia, ssaka czy organizmu żywego.
Roszczenia metafizyki
Ideał wiedzy nowożytnej opierał się na metafizyce, czyli na nauce o najogólniejszych zasadach rzeczywistości. Natywiści sądzili, że idee metafizyczne, jak np. substancjasubstancja, przyczyna czy dusza, są wrodzone. Skoro według empirystów jest to niemożliwe, to czy istnieje wiedza ogólna?
Locke sądził, że pojęcia, którymi posługuje się metafizyka, są wysoce ogólnymi ideami złożonymi. Łącząc ze sobą idee proste, a później złożone, umysł wznosi się ku najogólniejszym ideom, takim jak idea substancji. Wprawdzie nic takiego jak substancja nie jest bezpośrednio dane w doświadczeniu, lecz jako idea złożona – mająca swoje źródło w innych ideach złożonych – jest ona dalekim echem doświadczenia.
Locke dopuszczał zatem możliwość istnienia wiedzy abstrakcyjnej, czyli takiej, która nie dotyczy tego, co bezpośrednio dane w doświadczeniu.

Obraz autorstwa Guercino.
Pogląd ten – a co za tym idzie, podział na idee proste i złożone – został zakwestionowany przez bardziej radykalnych empirystów.
David Hume odrzucił go z perspektywy empiryzmu metodologicznegoempiryzmu metodologicznego. Nie uznawał żadnych idei, które nie miałyby uzasadnienia w faktach, czyli w tym, co bezpośrednio dane w doświadczeniu – a na tym polegał właśnie problem z ideami abstrakcyjnymi.
Z kolei George Berkeley odrzucał idee złożone Locke’a z perspektywy genetycznej. Jako sensualista uważał, że postrzeżenia zmysłowe mogą dotyczyć tylko konkretnych przedmiotów. Umysł nie uczestniczy w żaden sposób w poznaniu zmysłowym – a skoro tak, wiedza ogranicza się do konkretnych wyobrażeń o przedmiotach. Tworzenie idei złożonych jest niemożliwe.
Słownik
(gr. empeiros – doświadczony) stanowisko w sporze o źródła poznania, zgodnie z którym nie istnieją idee wrodzone, cała wiedza pochodzi z doświadczenia zmysłowego
(gr. empeiros – doświadczony) pogląd, zgodnie z którym poznanie prawdziwe musi być oparte na poprzedzającym je doświadczeniu zmysłowym
(gr. episteme – wiedza; logos – słowo, nauka, teoria) również: gnoseologia (gr. gnosis – wiedza, poznanie) lub teoria poznania – dział filozofii, zajmujący się podstawowymi problemami dotyczącymi poznania, wiedzy oraz nauki
(gr. tá metá tá physiká – to, co jest po fizyce) nazwa „pierwszej filozofii” Arystotelesa, oznaczająca najogólniejszą teorię bytu, zajmującą się pierwszymi zasadami, przyczynami i strukturą bytu; od XVII wieku rozumiano ją jako naukę o tym, co nie podlega zmysłom, lecz poznaniu rozumowemu
(łac. nativus – wrodzony) nazywany również racjonalizmem genetycznym. Stanowisko w sporze o źródła poznania, które przyjmuje istnienie wiedzy wrodzonej.
(łac. sensualis – zdolny do odczuwania, zmysłowy) pogląd teoriopoznawczy, według którego źródłem wiedzy człowieka są wrażenia, dostarczane umysłowi za pomocą zmysłów
(łac. substare – znajdować się pod czymś) termin wieloznaczny, podstawowa kategoria metafizyki, oznaczająca byt samodzielny i niezależny; u Arystotelesa: jednostkowy i samoistny byt złożony z formy i materii; u Kartezjusza wyodrębniona ze względu na samoświadomość (dwa rodzaje substancji – rzecz myśląca lub rzecz rozciągła)