Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki

Recenzja — definicja

R14hAZIYGdO7S1
Honoré Daumier, Widownia teatru, XIX wiek
Źródło: MET Museum, domena publiczna.

Recenzja (łac. recensio — spis ludności, przegląd) to analiza i ocena dzieła literackiego, wydarzenia, filmu, spektaklu teatralnego, wystawy artystycznej, a nawet gry komputerowej. Pełni funkcję informacyjną i wartościującą, zatem jej zadaniem jest krótki opis recenzowanego wydarzenia oraz opinia piszącego — zarówno negatywna lub pozytywna, jak niejednoznaczna, ukazująca wady i zalety. Recenzje dzięki jasności przekazu i uargumentowaniu mają pomóc odbiorcy w zadecydowaniu, czy opisywana rzecz warta jest zainteresowania.

Argumentacja w recenzji jest zawsze podporządkowana subiektywnej ocenie autora, choć nie powinna rządzić się zupełną dowolnością ocen i sądów, lecz uwzględniać obiektywną wiedzę na temat sztuki literackiej, filmowej czy teatralnej. Wzorcowy autor recenzji jest więc rozważny i dobrze poinformowany na temat dzieła, które ocenia, jak również ma odwagę przekazywać osobiste sądy, nawet niepopularne czy kontrowersyjne. Struktura recenzji zależy od rodzaju omawianego dzieła — inaczej będzie wyglądać recenzja najnowszego filmu animowanego, inaczej zaś publikacji naukowej – a także medium, w którym zostaje zaprezentowana (pismo fachowe a radio, telewizja itp.), odbiorcy, do którego jest kierowana, wreszcie indywidualnego stylu piszącego.

Dwie części recenzji

W recenzji zawarte są dwa sposoby opisu spektaklu: informacyjny oraz oceniający. Mogą się one ze sobą przeplatać, opis fabułyfabułafabuły wzbogacony jest o zwroty wartościujące, obie te części mają jednak odmienne funkcje.

Część informacyjna ma za zadanie zapoznać odbiorcę z omawianym dziełem. Jej celem jest podanie najważniejszych informacji, które są czysto obiektywne. W recenzji teatralnej należy skupić się przede wszystkim na tytule dzieła, reżyserii, obsadzie, scenografii, muzyce i scenariuszu.

Część oceniająca ma za zadanie wskazać opinie dotyczące poszczególnych aspektów omawianego dzieła. Dotyczy ona zazwyczaj tych samych zjawisk (w przypadku spektaklu, np. ocena scenografii czy gry aktorskiej), niemniej jednak zawiera element wartościujący — przedstawienie wad i zalet.

Rc6cZZkDOqWGb
Konstantin Somov, Szkic kurtyny dla moskiewskiego teatru, 1913
Źródło: WikiArt, domena publiczna.

Pomocne słownictwo

Teatr to specyficzna dziedzina sztuki, zatem przed przystąpieniem do pisania recenzji warto wiedzieć, na jakich aspektach warto skupić swoją uwagę. Innymi słowy, co wchodzi w skład przedstawienia teatralnego. Ponieważ jest ono oparte na dziele (np. literackim, filmowym), zwracamy uwagę na wierność wobec pierwowzoru; pytamy o jakość adaptacji (np. dzieła literackiego, filmowego) oraz to wszystko, co stanowi nowość, a więc oryginalny, autorski wkład reżysera spektaklu.

RuAhelEkqzJlj

Aby oddać wady i zalety, należy wybrać też grupę epitetów, które najlepiej opiszą dane elementy wchodzące w skład przedstawienia, np. „budująca napięcie muzyka” lub „scenografia oddająca charakter epoki”. Epitety można mnożyć i zależą one przede wszystkim od odczuć i kreatywności autora recenzji.

Forma recenzji

Wiedząc, iż każda recenzja zawiera dwie najważniejsze części, informacyjną i oceniającą, można przejść do konstruowania jej planu. Opiera się on na typowym podziale na wstęp, rozwinięcie oraz zakończenie.

Wstęp:

Wstęp recenzji powinien intrygować, zaciekawiać czytelnika. Zazwyczaj pojawia się tam zachęta do czytania, a także wprowadzenie w zagadnienie, czyli to, o czym chcemy pisać. Zdarza się, że już na początku autor zdradza swoją opinię na temat dzieła, która wszakże nie musi być jednoznaczna:

Łukasz Drewniak "Towiańczycy" Janiczak i Rubina: dzwoneczek alarmowy

Najnowszy spektakl duetu Janiczak - Rubin „Towiańczycy, królowie chmur” jest zarazem i zadziwiająco „fajny”, i koszmarnie irytujący. Publika będzie na niego waliła drzwiami i oknami, bo na scenie i na widowni golasy, bo żarciki ze znanych postaci z przeszłości i wkurzające interakcje z widzami.

To się naprawdę dobrze ogląda. Tylko że zaraz po oklaskach jakoś tak pusto się robi człowiekowi: przedstawienie wchodzi okiem i wychodzi uchem. Więc to ma być ta rozprawa z romantyzmem, odkrycie tajemnic Koła Sprawy Bożej, seksualno‑ideologiczna reedukacjareedukacjareedukacja Mickiewicza?

1 Źródło: Łukasz Drewniak, "Towiańczycy" Janiczak i Rubina: dzwoneczek alarmowy, 2014. Cytat za: https://e-teatr.pl/towianczycy-janiczak-i-rubina-dzwoneczek-alarmowy-a176262.

Informacje należy wybierać ostrożnie — nie należy wymieniać wszystkich elementów czy nazwisk odpowiedzialnych za ich kreację. We wstępie powinny pojawić się takie dane, jak tytuł, nazwisko reżysera i miejsce, gdzie spektakl został wystawiony. Część informacji, które warte są uwagi, można zawrzeć również w rozwinięciu, które stanowi połączenie części informacyjnej oraz oceniającej recenzji.

Rozwinięcie:

W tej części pojawia się opis – jakiejś sceny, gry aktorskiej, nakreślenie fabuły dzieła – który poprzedza ocenę recenzenta. Ważnymi elementami rozwinięcia są również analiza i ocena poszczególnych elementów przedstawienia, które recenzent z jakiegoś powodu chce opisać. Mogą to być: scenariusz, adaptacja, kreacje aktorskie, scenografia, kostiumy, muzyka czy wizja reżysera.

Częstym błędem recenzji jest zbyt skrupulatne omawianie dzieła, a raczej jego streszczanie. Recenzja ma zachęcić odbiorcę do obejrzenia spektaklu lub wręcz przeciwnie — odwieść go od tego zamiaru. Zbyt skrupulatne streszczenie może nie tylko znudzić odbiorcę recenzji, ale też ujawnić całą treść przedstawienia, odbierając tym samym element zaskoczenia podczas spektaklu.

Łukasz Drewniak "Towiańczycy" Janiczak i Rubina: dzwoneczek alarmowy

Tytuł przedstawienia jest od czapy. Bo tak naprawdę towiańczykami nie jest jakaś emigracyjna sekta, ale my wszyscy, spadkobiercy mesjanizmu, zainfekowani romantyczną wizją świata. Nie trzeba nic wiedzieć o Kole Sprawy Bożej, epoce i protagonistach dramatu sprzed stu kilkudziesięciu lat, żeby zrozumieć sens gry Janiczak i Rubina z historią i literaturą. Jeśli ułożyliście sobie przed obejrzeniem spektaklu stosik dramatów i opracowań o polskich „mesjaszach” (pisali o nich Rutkowski, Brandstaetter, Ivaskevicius, Spiro, Wojtyszko, Witkowska, Górski), dajcie sobie spokój z lekturą. Wikipedia wystarczy. Andrzej Towiański i jego żona Karolina to w spektaklu ze Starego bardziej aktorzy‑performerzy, nadzy i gotowi przybrać każdą pozę, każdą funkcję. Zamiast mistyka i jego niewolnicy Krzysztof Zarzecki i Marta Ścisłowicz próbują grać prowokatorów, Pana i Panią Nikt.

[...]

Dlatego wolałbym, żeby popatrzyli na towiańczyków oczami Ksawery Deybel i Celiny Mickiewiczowej, zderzyli ze sobą te dwie rywalki, demony alkowy i ofiarnice. Zwłaszcza że kapitalne role stworzyły w ich przedstawieniu Ewa Kaim (Deybel) i Katarzyna Krzanowska (Celina). Jest w tych postaciach jakby preludium do innego, gorącego, niewygodnego, kobiecego dramatu. Niestety, tylko preludium, bo zaraz zagadują je przeróżni, banalnie narysowani Konrado‑Gustawy (Michał Majnicz) i Władziowie Mickiewiczowie (Bogdan Brzyski).

1 Źródło: Łukasz Drewniak, "Towiańczycy" Janiczak i Rubina: dzwoneczek alarmowy, 2014. Cytat za: https://e-teatr.pl/towianczycy-janiczak-i-rubina-dzwoneczek-alarmowy-a176262.

Autor recenzji w rozwinięciu nie tylko informuje, ale i ocenia. Warto wprowadzić konstrukcje, które w jasny sposób naprowadzają odbiorcę, co rzeczywiście zasługuje na pochwałę, a co na krytykę, np. „Wprost wybitną rolą jest…” lub „Scenografia nie zachwyciła mnie w żaden sposób, gdyż…”.

Zakończenie

Zakończenie stanowi podsumowanie wcześniejszej analizy, czyli ostateczną ocenę dzieła. Może zawierać w sobie puentę, pytania retoryczne, często zostaje wzbogacone o stopkę, w której wymienia się realizatorów i wykonawców. W tekście bowiem nie podaje się nazwisk wszystkich, a jedynie tych, o których chcemy coś napisać, skomentować ich pracę.

Łukasz Drewniak "Towiańczycy" Janiczak i Rubina: dzwoneczek alarmowy

Nie mogę się złościć na strategie artystyczne, jakie wybrali Jolanta Janiczak i Wiktor Rubin. To są ich wybory. Ale odzywa mi się w głowie mały dzwoneczek alarmowy, że jednak chyba nie tędy droga. Czas przegadać założenia, szukać gdzie indziej albo skupić się nad tym, w czym są najmocniejsi. Na przykład jeszcze pogrzebać w fenomenie kobiety.

1 Źródło: Łukasz Drewniak, "Towiańczycy" Janiczak i Rubina: dzwoneczek alarmowy, 2014. Cytat za: https://e-teatr.pl/towianczycy-janiczak-i-rubina-dzwoneczek-alarmowy-a176262.

Słownik

fabuła
fabuła

(łac. fabula – to, co opowiedziane) układ zdarzeń przedstawionych w utworze narracyjnym

reedukacja
reedukacja

(łac. re – na nowo + edukacja) ponowna edukacja osoby, która z jakichś powodów utraciła posiadane uprzednio umiejętności czy wiadomości