Przeczytaj
Od Legislatywy do Konwentu Narodowego
W Legislatywie przeważali zwolennicy monarchii konstytucyjnejmonarchii konstytucyjnej. Przeciw sobie mieli republikanów, zwanych żyrondystamiżyrondystami, oraz radykalnych kordelierówkordelierów, wśród których rej wodzili Georges Danton i dziennikarz Jean Paul Marat oraz jakobinówjakobinów, na czele których stał adwokat Maksymilian Robespierre. Ten ostatni wprawdzie nie był deputowanym, ale cieszył się popularnością wśród ludu Paryża. Lud zaś wywierał coraz większy wpływ na wydarzenia, dając posłuch tyleż demagogicznym, co radykalnym mówcom, występującym w najsłynniejszych klubach politycznych – kordelierów i jakobinów.
Wiosną 1792 r. nadający ton obradom Legislatywy żyrondyści doprowadzili do wypowiedzenia wojny Austrii. Chcieli oni przechwycić władzę w kraju, a jednocześnie rozpropagować rewolucję na całym kontynencie. Przekreśliłoby to knowania arystokratycznych emigrantów, którzy w obronie Ludwika XVI odwoływali się do europejskiej solidarności monarchów, licząc na ich pomoc w przywróceniu ancien régime’uancien régime’u. Sam król godził się na konflikt w nadziei, że zdemoralizowana armia rewolucyjna poniesie klęskę.
Tymczasem ogłoszenie wojny wywołało euforię, na fali której powstała Marsylianka – pieśń Armii Renu, a wkrótce hymn narodowy. Zaplanowana ofensywa przybrała jednak niekorzystny dla Francji obrót. Jej żołnierze uciekali z pól bitewnych i mordowali własnych oficerów. Gdy do wojny przystąpiły Prusy, los rewolucji wydawał się przesądzony. Ponoszone przez francuskich ochotników klęski budziły coraz powszechniejsze podejrzenia wobec monarchy o zdradę. Kielich goryczy przelała pruska deklaracja, że po zdobyciu Paryża każdy, kto podniesie rękę na majestat królewski, zostanie ukarany. W odpowiedzi 10 sierpnia 1792 r. Ludwika XVI aresztowano pod zarzutem współpracy z obcymi dworami.
Nowo wybrany parlament, który przyjął nazwę Konwentu Narodowego, był dużo bardziej radykalny od Legislatywy, w dodatku zaś działał pod naciskiem wzburzonego i uzbrojonego tłumu sankiulotów. Na początku września, nie bez inspiracji Marata, dokonali oni mordu na uwięzionych wcześniej arystokratach, duchownych oraz przypadkowych osobach. Nie był to akt ślepej zemsty, lecz sposób na zastraszenie większości parlamentarnej przez mniejszościowe stronnictwo jakobinów. Ta okrutna rzeź zniweczyła szanse porozumienia z Prusakami i odbiła się szerokim echem w Europie, nastawiając jej opinię jak najgorzej względem Francji. Stopniowo kontrolę nad zrewoltowanym państwem przejmowali radykałowie.
Wkrótce jednak ofensywa austriacko‑pruska została zatrzymana w bitwie pod Valmy (20 września 1792 r.). Choć po stronie francuskiej walczyli w dużej mierze ochotnicy oraz rekruci niezaprawieni w boju, pokonali armię państw interwencyjnych. Dzięki sprytnemu manewrowi odcięcia wojsk pruskich od dróg zaopatrzenia ta stosunkowo niewielka potyczka skłoniła Prusaków do odłożenia dalszej kampanii na następny rok. Dzień później, 21 września, Konwent zniósł monarchię i ogłosił Francję republiką. Ważną rolę odegrało również zwycięstwo wojsk francuskich nad oddziałami austriackimi pod Jemappes (6 listopada 1792 r.), bo zdecydowało ono o jej sukcesie w tym ważnym momencie obrony istnienia młodej republiki.
Parlamentarne roszady
Działające w rewolucyjnej Francji stronnictwa nie były partiami w dzisiejszym tego słowa znaczeniu, lecz raczej grupami interesów, które skupiały ludzi o zbliżonych poglądach na konkretne kwestie. W miarę rozwoju rewolucji postępowała radykalizacja nastrojów społecznych, co znajdowało odbicie w składzie parlamentu.
W 1789 r. w Zgromadzeniu Narodowym prawicę stanowiły arystokracja i wyższy kler. Przeciwne były one ograniczaniu władzy króla przez konstytucję oraz zniesieniu przywilejów stanowych. Centrum tworzyli zwolennicy monarchii konstytucyjnejmonarchii konstytucyjnej (tzw. Anglicy) i umiarkowanie republikańscy konstytucjonaliści (tzw. Amerykanie), lewicę natomiast – radykalni republikanie.
W obradującej od 1791 r. Legislatywie zabrakło przedstawicieli szlachty. W konsekwencji na prawicy usytuowali się felianci (nazywani tak od klasztoru cystersów feliantów, w którym się zbierali), opowiadający się za monarchią konstytucyjną. W centrum znaleźli się tzw. niezależni, o niesprecyzowanej orientacji politycznej. Na lewicę zaś składali się radykalni republikanie, zwani też góralami (bo zajmowali górne ławy w parlamencie): kordelierzy (bo spotykali się u franciszkanów kordelierów), mieniący się obrońcami praw człowieka i obywatela, jakobini (obradujący w klasztorze św. Jakuba) oraz wywodzący się z ich klubu, lecz nieco bardziej umiarkowani, żyrondyści (ich przywódcy pochodzili głównie z departamentu Gironde.
W zwołanym w 1792 r. Konwencie Narodowym po obaleniu monarchii i wprowadzeniu republiki prawicę stanowili żyrondyści, chcący zatrzymania rewolucji na tym etapie. Ówczesne centrum zwano pogardliwie bagnem, gdyż skupiało oportunistów, głosujących zgodnie z aktualną koniunkturą. Na lewicy pozostali zaś jakobini.
Słownik
(fr.) dosłownie: dawny rząd; w sensie ogólniejszym: stary porządek, zwłaszcza we Francji przed rewolucją.
członkowie najbardziej radykalnego klubu rewolucyjnego w czasie rewolucji francuskiej
członkowie radykalnego klubu politycznego działającego we Francji w latach 1790–1794
monarchia, w której monarcha na podstawie konstytucji dzieli władzę z organem przedstawicielskim
ugrupowanie polityczne w okresie Wielkiej Rewolucji Francuskiej, skupiające zwolenników monarchii konstytucyjnej
Słowa kluczowe
rewolucja francuska, Zgromadzenie Narodowe, Konwent Narodowy, żyrondyści, kordelierzy, jakobini, Georges Danton, Jean Paul Marat, Maksymilian Robespierre, Marsylianka, Ludwik XVI, sankiuloci, rewolucje XVIII w.
Bibliografia
J. Baszkiewicz, Ludwik XVI, Wrocław 1985.
J. Baszkiewicz, Maksymilian Robespierre, Wrocław 1989.
P. Gaxotte, Rewolucja francuska, przeł. J. Furuhielm, A. Zawilski, E. Kuczkowska, Gdańsk 2001.
J. Baszkiewicz, Stefan Meller, Rewolucja francuska 1789–1794. Społeczeństwo obywatelskie, Warszawa 1983.
B. Borucki, Valmy 1792, Warszawa 1990.