Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki

Jak już zapewne wiesz, Immanuel Kant poddał dotychczasowe osiągnięcia filozofii gruntownemu przeglądowi oraz krytycznej ocenie. Stworzona przez niego koncepcja etyczna jest etyką skrajnie racjonalistyczną, którą on sam nazywał metafizykąmetafizykametafizyką moralności. Koncepcja ta wyrosła w odpowiedzi na dominujące u progu oświecenia polądy na moralność. Uznawszy, że rozum czysty (teoretyczny, naukowy) nie jest w stanie przeniknąć zagadnień ostatecznych, takich jak Bóg, nieśmiertelna dusza czy kosmos, Kant postawił sobie za cel przywrócenia etyce miana nauki. Każda nauka, jak wiemy, musi wychodzić od najprostszych, podstawowych i niezaprzeczalnych przesłanek. W przypadku metafizyki moralności, która jest nauką o wartości nazywanej dobrem, należy poszukać dobra podstawowego, absolutnego.

Immanuel Kant Krytyka praktycznego rozumu
RLdTvlvhUbtZT1
Immanuel Kant
Źródło: domena publiczna.

Dwie rzeczy napełniają umysł coraz to nowym i wzmagającym się podziwem i czcią, im częściej i trwalej się nad nimi zastanawiamy: niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie. Nie potrzebuję ich szukać ani jedynie domyślać się poza polem mojego widzenia jako spowitych w ciemnościach lub [znajdujących się] poza [granicami mego poznania]; widzę je przed sobą i wiążę je bezpośrednio ze świadomością mego istnienia. To pierwsze zaczyna się od miejsca, jakie zajmuję w zewnętrznym świecie zmysłów, i rozszerza powiązanie rzeczy, wśród których ja się znajduję, w nieprzejrzaną dal ze światami nad światami i systemami systemów, a ponadto jeszcze w bezgraniczne czasy ich periodycznego ruchu, jego początku i dalszego trwania. To drugie zaczyna się od mej niewidzialnej jaźni, od mej osobowości, i przedstawia mnie w świecie, który posiada prawdziwą nieskończoność, którego jednak tylko intelekt może dociec, i z którym (przezeń zaś zarazem ze wszystkimi owymi widzialnymi światami) poznaję siebie jako pozostającego w związku nie tak, jak tam, jedynie przypadkowym, lecz powszechnym i koniecznym. Pierwszy widok nieskończonej mnogości światów niejako unicestwia moją ważność jako zwierzęcego stworzenia, które musi z powrotem zwrócić materię, z której się poczęło, planecie ([będącej] jedynie punktem we Wszechświecie), gdy skończy się krótki czas, przez który było (nie wiadomo, w jaki sposób) obdarzone siłą życiową. Drugi natomiast podnosi moją wartość, jako inteligencji, nieskończenie dzięki mej osobowości, w której prawo moralne objawia mi życie niezależne od zwierzęcości , a nawet od całego świata zmysłów, przynajmniej o ile to daje się wnosić z celowego określenia mego istnienia przez to prawo, które [to określenie] nie jest ograniczone do warunków i granic tego życia, lecz sięga w nieskończoność.

1 Źródło: Immanuel Kant, Krytyka praktycznego rozumu, tłum. Jerzy Gałecki, Warszawa 2004, s. 256–257.
RZpSMmzukofPc1
Kant zastanawia się tu nad problemem wolności człowieka – jako zwierzę, człowiek w oczywisty sposób zdeterminowany jest przez przyrodę. Czy oznacza to jednak, że również moralność byłaby instynktem? Kant odrzuca naturalizm, żeby obronić ideę wolności – działanie moralne polegałoby według niego na tym, że wola człowieka podporządkowuje się prawu moralnemu. Oznacza to tym samym wyzwolenie się ze zwierzęcości i z deterministycznego naturalizmu. Wolność człowieka polega więc na podporządkowaniu się prawu – ale nie prawu natury, lecz prawu ustanowionemu przez rozum.
Źródło: domena publiczna.
David Hume Badania dotyczące zasad moralności
RmmTDpE9qsm1D1
David Hume
Źródło: domena publiczna.

W ostatnich czasach rozgorzał spór znacznie bardziej godny uwagi, dotyczący ogólnych podstaw moralności; tego czy wywodzą się one z rozumu, czy też z uczucia; czy wiedzę o nich zdobywamy dzięki łańcuchowi rozumowania i indukcjiindukcjaindukcji, czy też dzięki bezpośredniemu uczuciu i subtelniejszemu od nich zmysłowi wewnętrznemu; czy podobnie jak w przypadku wszystkich głębokich sądów dotyczących prawdy i fałszu, również i te powinny być takie same dla każdej rozumnej obdarzonej inteligencją istoty; czy też, tak jak percepcje piękna i brzydoty, są one ufundowane wyłącznie w konkretnej strukturze i konstytucji rodzaju ludzkiego […].

Przedstawione przez każdą ze stron argumenty są tak przekonujące, iż skłonny jestem podejrzewać, że jedne i drugie są mocne i zadowalające, i że rozum i uczucie zgodne są niemal we wszystkich dystynkcjach i wnioskach natury moralnej. Jest prawdopodobne, że ostateczny wyrok, który o cechach charakteru i czynach orzeka, iż są nam miłe lub też wstrętne, godne pochwały albo nagany, opatrując je stemplem honoru bądź niesławy, aprobaty czy potępienia, wyrok, który ogłasza moralność zasadą aktywną, cnotę czyniąc naszym szczęściem, występek zaś naszym przekleństwem, otóż powiadam, jest prawdopodobne, że ów ostateczny wyrok uzależniony jest od pewnego wewnętrznego zmysłu lub uczucia, które tkwi w naturze całego naszego rodzaju.

2 Źródło: David Hume, Badania dotyczące zasad moralności, tłum. M. Filipczuk, T. Tesznar, Kraków 2005, s. 5–7.

Według Hume’a podstawą naszych sądów moralnych jest pewna naturalna intuicja – wewnętrzny zmysł – na którym opiera się nasza moralność. O ile dla Kanta moralność musi zostać ustanowiona przez rozum, a człowiek ma się jej podporządkować, to dla Hume’a moralność jest cechą właściwą naszemu gatunkowi podobnie jak smak estetyczny. Dlatego Hume stwierdzi, że aby postępować dobrze, rozum musi podporządkować się uczuciom moralnym.

Barbara Markiewicz Od Locke’a do Jamesa

Tak więc okazuje się, że czynnik, który przeciwstawia się naszemu uczuciu, nie może być tożsamy z rozumem i otrzymuje to miano tylko w jakimś sensie niewłaściwym. Nie mówimy językiem ścisłym i filozoficznym, mówiąc o walce uczucia i rozumu. Rozum jest i winien być tylko niewolnikiem uczuć i nie może mieć nigdy roszczenia do innej funkcji niż do tego, żeby uczuciom służyć posłusznie.

3 Źródło: Barbara Markiewicz, Od Locke’a do Jamesa, Warszawa 1999, s. 57.
ROVrwpVdbHxpq1
W jaki sposób rozum lub uczucie mogą kierować zachowaniem człowieka? Przeanalizuj dwa różne rozwiązania – ideę autonomii woli Kanta oraz utylitarystyczne kryterium szczęścia.
Źródło: domena publiczna.
Immanuel Kant Uzasadnienie metafizyki moralności

Wola jest rodzajem przyczynowości istot żyjących, o ile są rozumne, a wolność byłaby tą własnością tej przyczynowości, dzięki której może ona działać niezależnie od obcych skłaniających ją przyczyn: tak jak przyrodzona konieczność jest [tą] właściwością przyczynowości wszystkich istot bezrozumnych, że do działania skłania je wpływ obcych przyczyn […].

Ponieważ pojęcie przyczynowości zawiera w sobie pojęcie praw, według których przez coś, co nazywamy przyczyną, musi być urzeczywistnione coś innego, tj. skutek, więc wolność, jakkolwiek nie jest własnością woli [polegającą na działaniu] według praw przyrody, nie jest jednak wskutek tego czymś prawu zgoła niepodlegającym, lecz musi raczej być przyczynowością według niezmiennych praw, jakkolwiek szczególnego rodzaju; inaczej bowiem wolna wola byłaby niepodobieństwem. Przyrodzona konieczność była heteronomiąheteronomiaheteronomią przyczyn sprawczych; albowiem każdy skutek był możliwy tylko według prawa, że coś innego skłaniało do działania przyczynę sprawczą, bo czymże innym może być wolność woli, jak autonomiąautonomiaautonomią, tj. własnością woli polegającą na tym, że ona sama jest dla siebie prawem? Zdanie zaś: wola jest we wszystkich czynach sama sobie prawem, oznacza tylko zasadę, żeby nie postępować według żadnej innej maksymy, tylko według tej, która może także samą siebie jako prawo ogólne mieć za przedmiot.

[…] twierdzę, że każdej istocie rozumnej mającej wolę musimy przyznać koniecznie także ideę wolności, w imię której jedynie działa. Albowiem w takiej istocie przedstawiamy sobie rozum, który jest praktyczny, tj. posiada przyczynowość w odniesieniu do swych przedmiotów. Nie można zaś pomyśleć sobie rozumu, który by, zachowując własną świadomość, w swych sądach ulegał obcemu kierownictwu, ponieważ wtedy podmiot przypisywałby [bliższe] określenie władzy sądzenia nie swemu rozumowi, lecz bodźcowi [zewnętrznemu]. Rozum musi się sam uważać za sprawcę swych zasad niezależnie od obcych wpływów, a więc [musi się sam uważać] za wolny jako rozum praktyczny, czyli jako wola istoty rozumnej.

4 Źródło: Immanuel Kant, Uzasadnienie metafizyki moralności, tłum. Mścisław Wartenberg, Kęty 2013, s. 62–64.
R17fV1BM33FAM1
Kant wychodzi z założenia, że za każdym razem, gdy człowiek podejmuje działanie ze względu na pewne zewnętrzne bodźce, dążąc do osiągnięcia zewnętrznych celów, jest zniewolony przez swoją naturalną, zwierzęcą kondycję. Dlatego nic, co zrobimy, aby osiągnąć szczęście, przyjemność czy korzyść nie będzie z jego punktu widzenia moralne. Działanie jest moralne tylko wtedy, gdy motywowane jest wolą podporządkowania się obowiązkowi wynikającemu z prawa moralnego, nie zaś wtedy, gdy jest zdeterminowane przez zewnętrzne wobec woli przyczyny.
Źródło: Pixabay, domena publiczna.

Stanowisko Kanta jest niemożliwe do pogodzenia z utylitaryzmem, który za kryterium dobra uznawał szczęście, a konkretnie – przyjemność:

Barbara Markiewicz Od Locke’a do Jamesa. Wybór tekstów.

Nauka, która przyjmuje jako podstawę moralności użyteczność, czyli zasadę największego szczęścia, głosi, że czyny są dobre jeśli przyczyniają się do szczęścia, złe, jeśli przyczyniają się do czegoś przeciwnego. Przez szczęście rozumie się przyjemność i brak cierpienia; przez nieszczęście – cierpienie i brak przyjemności.

[…] przyjemność i brak cierpienia są jedynymi rzeczami pożądanymi jako cele i […] wszystko, co pożądane (a jest tego równie dużo w systemie utylitarystycznym, jak w każdym innym), jest pożądane bądź dlatego, że samo jest przyjemne, bądź dlatego, że stanowi środek zapewniania przyjemności i zapobiegania cierpieniu.

5 Źródło: Barbara Markiewicz, Od Locke’a do Jamesa. Wybór tekstów., Warszawa 1999, s. 186.
R1CpcchLVroua1
Jak badać moralność?
Naturalizm i antynaturalizm różnią się także między sobą metodami dochodzenia do wiedzy o moralności. By ją zauważyć, porównaj ze sobą fragment rozważań Hume’a z tekstami etycznymi Kanta.
Źródło: domena publiczna.
Barbara Markiewicz Od Locke’a do Jamesa

[…] jedyną solidną podstawą, jaką możemy dać […] nauce o człowieku, musi być doświadczenie i obserwacja. […]

Filozofia moralna ma tę niekorzystną właściwość, której nie znajdujemy w filozofii naturalnej, że zbierając swoje obserwacje faktów nie możemy czynić tego celowo […]. Gdy mam wątpliwość co do tego, jaki wpływ w pewnej sytuacji wywrze jedno ciało na inne, to muszę tylko postawić te ciała w takiej sytuacji i obserwować, co z tego wyniknie. Lecz gdybym próbował w ten sam sposób wyjaśnić wszelkie wątpliwości filozofii moralnej, stawiając się w taką samą sytuację, jaką rozważam, to, rzecz jasna, tak refleksja i premedytacja naruszyłaby działanie tych naturalnych czynników we mnie samym […]. Musimy więc zbierać w tej nauce nasze obserwacje faktów, przypatrując się uważnie ludzkiemu życiu i brać je tak, jak one się okazują w zwykłym toku zdarzeń, patrzeć na zachowanie ludzi w towarzystwie, w interesach i w rozrywkach. Gdy obserwacje tego rodzaju rozumnie zbierzemy i porównamy, to możemy mieć nadzieję, że oprzemy na nich naukę, która nie będzie niższa co do stopnia pewności […] w stosunku do wszelkiej innej nauki, wchodzącej w zasięg rozumu ludzkiego.

6 Źródło: Barbara Markiewicz, Od Locke’a do Jamesa, 1999, s. 55–56.
Immanuel Kant Uzasadnienie metafizyki moralności

Nie wystarcza, że woli naszej z jakiego bądź powodu przypiszemy wolność, jeżeli nie mamy dostatecznej podstawy do przyznania jej także wszystkim istotom rozumnym. Ponieważ bowiem moralność służy nam za prawo tylko jako istotom rozumnym, przeto musi ona mieć także znaczenie dla wszystkich istot rozumnych, a ponieważ trzeba ją wyprowadzić jedynie z własności wolności, dlatego musimy dowieść, że wolność jest także własnością woli wszystkich istot rozumnych. Nie wystarcza też wykazać jej istnienia za pomocą pewnych rzekomych doświadczeń dotyczących natury ludzkiej (zresztą jest to rzeczą wręcz niemożliwą i da się wykazać jedynie a priori), lecz trzeba udowodnić, że należy ona w ogóle do czynności istot rozumnych i obdarzonych wolą. Twierdzę więc: Każda istota, która nie może działać inaczej, jak w imię idei wolności, jest dlatego właśnie w praktyce rzeczywiście wolna, tj. mają dla niej ważność wszystkie prawa złączone nierozdzielnie z wolnością, tak jak gdyby wola jej także sama w sobie była wolna i z punktu widzenia teoretycznej filozofii trafnie była za wolną uznana

7 Źródło: Immanuel Kant, Uzasadnienie metafizyki moralności, tłum. Mścisław Wartenberg, Kęty 2013, s. 64.
Immanuel Kant Krytyka praktycznego rozumu

Mamy przecież pod ręką przykłady wydawanych przez rozum sądów moralnych. Rozbiór tychże na elementarne ich pojęcia, a wobec braku możliwości posługiwania się tu matematyką zastosowanie w wielokrotnych doświadczeniach czynionych na pospolitym rozsądku ludzkim podobnego jak w chemii postępowania, mianowicie oddzielenia czynnika empirycznegoempiryzmempirycznego od racjonalnego, […] może nam dać w sposób pewny poznać obydwa te czynniki w czystej ich postaci.

8 Źródło: Immanuel Kant, Krytyka praktycznego rozumu, tłum. Jerzy Gałecki, Warszawa 2004, s. 258.
bg‑cyan

Metoda Hume’a jest empiryczna, opiera się na obserwacji ludzkich zachowań, na podstawie której dochodzi do ogólnych wniosków na temat ludzkiej moralności. Tymczasem etyka Kanta jest racjonalistyczna (apriorycznaaprioryzmaprioryczna) – odrzuca wagę doświadczenia i opiera się na badaniu treści sądów moralnych.

Słownik

antynaturalizm
antynaturalizm

kierunek w filozofii przeciwstawiający się naturalizmowi reprezentowanemu zwłaszcza przez myśl pozytywistyczną

aprioryzm
aprioryzm

(łac. a priori – po pierwsze) pogląd, według którego istnieje wiedza aprioryczna niezależna od doświadczenia i je warunkująca

autonomia
autonomia

(gr. autonomía – możliwość stanowienia norm samemu sobie, samodzielność) niezależność prawa od innego rodzaju bytów

empiryzm
empiryzm

(gr. empeiría – doświadczenie) stanowisko epistemologiczne, zgodnie z którym wyłącznym lub głównym źródłem wiedzy jest doświadczenie

heteronomia
heteronomia

(gr. heteros – inny, nomos – prawo)  podleganie normom, których się samemu nie ustanowiło; normy heteronomiczne — normy ustanowione nie przez tych, których mają obowiązywać; przeciwieństwem heteronomii jest autonomia

indukcja
indukcja

(łac. inductio – wprowadzenie) metoda polegająca na dokonywaniu obserwacji i eksperymentów, wyprowadzaniu na tej podstawie uogólnień oraz formułowaniu hipotez i ich weryfikacji; tzw. zasada indukcji jest regułą pozwalającą na przejście od przypadków zaobserwowanych do twierdzeń ogólnych obejmujących także przypadki niezaobserwowane; prawomocność zasady indukcji jest kwestionowana przez niektórych logików i metodologów

metafizyka
metafizyka

(gr. ta meta physika – to, co jest po fizyce/ponad fizyką) podstawowy dział filozofii, zajmujący się bytem jako takim; jego przedmiotem są pierwsze zasady, przyczyny i struktura bytu

naturalizm
naturalizm

(łac. natura, fr. naturalisme) stanowisko dążące do wyjaśnienia rzeczywistości przyczynami naturalnymi, a zwłaszcza tłumaczące całość zjawisk i zdarzeń, które zachodzą w świecie, działaniem praw przyrody

utylitaryzm
utylitaryzm

(łac. utilis – użyteczny) teoria etyczna powstała w końcu XVIII w., której główna zasada (zwana zasadą użyteczności) głosi, iż czyn jest dobry wtedy i tylko wtedy, gdy przyczynia się do stanowienia szczęścia powszechnego, rozumianego jako wzrost przyjemności i redukcja cierpień w świecie