R1eh0eynCcZql
Charles‑Antoine Coypel, Molière, 1730
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.
płótnianka
liberia
szarawary
wychędożyć
stangret

Molierowski Skąpiec, komedia wszech czasów, został wystawiony po raz pierwszy w 1668 roku w Paryżu. W tytułowej roli wystąpił sam autor.

Czy tak straszliwe skąpiradło, jak opisał swego bohatera Molier, mogłoby istnieć w realnym świecie? Zapewne nie, komedia posługuje się bowiem karykaturalnymkarykaturakarykaturalnym przerysowaniem, by uwypuklić rysy portretowanej postaci. Harpagon jest zresztą nie tylko śmieszny, jest także, a może przede wszystkim, straszny. Tadeusz Żeleński‑Boy pisał we wstępie do tłumaczenia Skąpca:

Tadeusz Żeleński-Boy Wstęp

Skąpstwo, w tym nasileniu, w jakim widzimy je u Harpagona, posiada dwa oblicza: jedno straszne, odrażające, drugie komiczne swą prostolinijnością, rozbrajające przez naiwność jego monomanii. Wstręt i grozę budzi w nas jako lichwiarz bez czci i wiary, jako twardy, obojętny i samolubny ojciec; ale raz po raz wyrwie mu się jakieś naiwne powiedzenie budzące w nas myśl: „Ależ to chory człowiek”. Ilekroć wrażenie grozy mogłoby przeważyć, Molier, z niezwykłą zręcznością, wysuwa na pierwszy plan wrażenie niedorzeczności.

boy Źródło: Tadeusz Żeleński-Boy, Wstęp, [w:] tegoż, Skąpiec, Wrocław 1947, s. 15.

Molier utrzymuje więc komediowy ton. Być może dlatego, że w ten sposób łatwiej mu  przekonać czytelników, że w pogoni za pieniądzem nie wolno wyrządzać krzywdy ludziom.

Molier Świętoszek, Skąpiec

AKT TRZECI

Scena 1

HARPAGON, KLEANT, ELIZA, WALERY, PANI CLAUDE z miotłą w ręce, JAKUB, SZCZYGIEŁEK, ŹDZIEBEŁKO

HARPAGON
Dalej, chodźcie tu wszyscy; dam wam rozkazy na dzisiaj i wyznaczę każdemu jego zajęcie. Chodź no tu, pani Claude, zacznijmy od pani.
Pani Claude zbliża się z miotłą
Dobrze, już pod bronią. Tobie więc powierzam obowiązek posprzątania w całym mieszkaniu; proszę tylko nie ścierać mocno: to bardzo niszczy. Prócz tego oddaję pani podczas wieczerzy nadzór nad butelkami; jeśli się któraś gdzieś zawieruszy albo też jeśli się coś stłucze, pani będzie za to odpowiadać; wytrąci się z zasług.

JAKUB
na stronie
Roztropny wymiar kary.

R15bU7A1cNaOT1
Ilustracja do francuskiego wydania Skąpca, 1682
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

HARPAGON
do pani Claude
No, ruszaj pani.

Scena 2

HARPAGON, KLEANT, ELIZA, WALERY, JAKUB, SZCZYGIEŁEK, ŹDZIEBEŁKO

HARPAGON
Ciebie, Ździebełko, i ciebie, Szczygiełek, przeznaczam do płukania szklanek i nalewania wina, ale tylko wówczas, gdy ktoś będzie miał pragnienie, a nie wzorem tych błaznów lokai, co to naprzykrzają się ludziom i namawiają do picia, kiedy się nikomu o tym nie śniło! Czekajcie, aż ktoś poprosi, i to niejeden raz, a pamiętajcie przy tym nie żałować wody.

JAKUB
na stronie
Tak. Czyste wino uderza do głowy.

SZCZYGIEŁEK
Czy mamy zdjąć płótniankipłótniankapłótnianki?

HARPAGON
Tak, kiedy ujrzycie, że goście się już schodzą, a pamiętajcie nie zniszczyć liberiiliberialiberii.

ŹDZIEBEŁKO
Ale kiedy, proszę pana, mój kaftan po jednej stronie strasznie poplamiony olejem…

SZCZYGIEŁEK
A znowu moje szarawaryszarawaryszarawary całkiem podarte z tyłu, tak, że uczciwszy uszy, widać mi…

HARPAGON
do Szczygiełka
Sza! Trzymaj się zręcznie koło ściany i obracaj się zawsze frontem.
do Ździebełka, pokazując mu, w jaki sposób ma trzymać kapelusz przed sobą, aby zasłonić plamę z oleju
A ty, kiedy będziesz usługiwał, trzymaj zawsze kapelusz w ten sposób.

[…]

RGy65rpHQkK9g1
August Wilhelm Iffland, Harpagon i La Flèche, 1810
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Scena 5

HARPAGON, WALERY, JAKUB

[…]

HARPAGON
A teraz, Jakubie, trzeba wychędożyćwychędożyćwychędożyć karocę.

JAKUB
Niech pan czeka: to do stangretastangretstangreta. Wkłada płaszcz Powiada pan…

HARPAGON
Że trzeba wychędożyć karocę i mieć konie w pogotowiu. Zawieziesz na jarmark…

JAKUB
Pańskie konie? Ależ, dalibóg, one po prostu z nóg lecą! Nie powiem panu, że leżą na podściółce: biedne zwierzęta nie wiedzą, co to podściółka, nie ma co o tym gadać! Ale trzyma je pan na tak ścisłym poście, że to już ledwie cienie, widma, szkielety, a nie konie.

HARPAGON
Wielka krzywda! Cały dzień nic nie robią.

JAKUB
Pan myśli, że kto nic nie robi, to już jeść nie potrzebuje? Lepiej by wyszło na zdrowie biednym bydlątkom pracować porządnie, ale za to najeść się do syta. Serce się kraje patrzeć na tę mizerię! Bo, koniec końców, człowiek ma serce dla swoich koni: zdaje mu się, że sam cierpi, kiedy patrzy na ich niedolę. Od ust sobie codziennie odejmuję, aby je pożywić; to, proszę pana, trzeba być z kamienia, aby tak nie mieć litości nad bliźnim.

HARPAGON
Niewielka praca odwieźć panienki na jarmark.

M110 Źródło: Molier, Świętoszek, Skąpiec, , Warszawa 1985, przeł. Tadeusz Żelenski-Boy.

Słownik

karykatura
karykatura

(wł. caricatura) – obraz lub opis uwydatniający i wyolbrzymiający charakterystyczne cechy postaci, przedmiotów, zjawisk itp. aż do śmieszności