Przeczytaj
Przyczyny przewrotu majowego

Zaledwie kilka lat po odzyskaniu niepodległości rozdrobnione ugrupowania polityczne pogrążały się w kolejnych konfliktach. Niemożność wyłonienia skutecznej koalicji w parlamencie oraz częste zmiany rządów prowadziły do destabilizacji państwa zarówno wewnątrz niego, jak i na arenie międzynarodowej. W 1922 r. Rosja Sowiecka i Republika Weimarska podpisały w Rapallo umowę międzynarodową. W 1925 r. Niemcy, Wielka Brytania, Francja, Belgia i Włochy zawarły pakiet porozumień, w których Niemcy udzieliły gwarancji pokojowych swoim zachodnim sąsiadom i zapewniły nienaruszalność zachodnich granic, nie wspominając o granicach z Rzeczpospolitą. Sytuację Polski pogorszyła wojna celna z Republiką Weimarską trwająca w 1925 r., kiedy to Niemcy wstrzymały import węgla z województwa śląskiego, podniosły cło na towary z Polski, a na niektóre produkty nałożyły embargo. W tym samym roku wystąpił w Polsce kryzys walutowy i bankowy - załamanie się polskiej waluty i gwałtowny odpływ depozytów bankowych. Bezpośrednią przyczyną decyzji o przejęciu władzy przez Józefa Piłsudskiego było powstanie drugiego rządu Chjeno‑Piasta (chadecji, endecji i PSL‑Piast), z Wincentym Witosem na czele, 11 maja 1926 roku.
Tego samego dnia ukazał się wywiad z Marszałkiem na łamach „Kuriera Porannego”, którego nakład skonfiskowano. Piłsudski stawiał tam ostrą diagnozę polskiego życia politycznego. Od dawna już krytykował tzw. sejmowładztwosejmowładztwo i częste zmiany gabinetów, które uniemożliwiały sprawne funkcjonowanie państwa. Jednak nie tylko on był niezadowolony z sytuacji w państwie. Częste antyrządowe demonstracje ludności ukazywały powszechny brak zaufania do aparatu państwowego.

„Oburzała mnie specjalnie absolutna bezkarność wszystkich nadużyć w państwie i wzrastająca coraz bardziej zależność państwa od wszystkich »nuworyszów«, którzy na równi ze mną i wielu ludźmi przyszli do państwa polskiego ubodzy i zdążyli kosztem państwa i kosztem wszystkich obywateli w kilka krótkich lat wyrosnąć na potentatów pieniężnych, chcąc, by ku hańbie naszej ojczyzny państwo we wszystkich drobiazgach zależało od nich. Ostatnim momentem, który mnie zmusił do decyzji, było utworzenie rządu przypominającego mi bezecnej pamięci rząd, z powodu którego wyszedłem ze służby państwowej, nie chcąc swoim imieniem i służbą popierać ludzi, którzy, zdaniem moim, brali udział w najcięższej zbrodni, dokonanej na Polsce – zabójstwie Prezydenta Rzeczypospolitej, Gabriela Narutowicza, mego zresztą osobistego przyjaciela”* – wspominał Józef Piłsudski, wskazując na bezpośrednie przyczyny swojej decyzji o przejęciu władzy. Przed zamachem majowym Józef Piłsudski był postrzegany przez znaczną część Polaków jako „wódz” przebywający na dobrowolnym, wewnętrznym wygnaniu, zmuszony do tego przez szykany centroprawicy. Otoczenie Marszałka umiejętnie podtrzymywało tę legendę. Piłsudski mógł jednak nadal liczyć na poparcie partii lewicowych - PPS, PSL „Wyzwolenie” oraz Stronnictwa Chłopskiego. Wiernym zapleczem Marszałka byli także dawni żołnierze Legionów oraz duża część kadry oficerskiej Wojska Polskiego, wywodząca się z okresu wojny polsko‑bolszewickiej. Umacnianiu pozycji Piłsudskiego służyły coroczne zjazdy legionistów.
Indeks dolny *Źródło: Józef Piłsudski, Gazeta Ilustrowany Kuryer Codzienny, 24.05.1926 r., test dostępny na portalu Rzeczpospolita.pl Indeks dolny koniec*Źródło: Józef Piłsudski, Gazeta Ilustrowany Kuryer Codzienny, 24.05.1926 r., test dostępny na portalu Rzeczpospolita.pl
Przewrót majowy

Rankiem 12 maja 1926 roku w Rembertowie rozpoczęła się koncentracja sił wojskowych podporządkowanych J. Piłsudskiemu i ich wymarsz do Warszawy. Dowódcą mianowany został Gustaw Orlicz‑Dreszer. Mimo iż żołnierzom rozdano ostrą amunicję, nie spodziewano się tak poważnych starć.
Około godziny 17 doszło do historycznego spotkania Józefa Piłsudskiego z prezydentem Stanisławem Wojciechowskim na moście Poniatowskiego. Szczegółowa treść rozmowy jest tajemnicą, jednak zachowała się krótka relacja prezydenta:
„Nadjechało auto z Piłsudskim i paroma oficerami. Zbliżył się on do mnie sam. Powitałem go słowami: »Stoję na straży honoru Wojska Polskiego«, co widocznie wzburzyło go, gdyż uchwycił mnie za rękę i zduszonym głosem powiedział : »No, no, tylko nie w ten sposób«. Strząsnąłem jego rękę, nie dopuszczając do dyskusji: »Reprezentuję tutaj Polskę, żądam dochodzenia swych pretensji na drodze legalnej«. »Dla mnie droga legalna zamknięta« – wyminął mnie i skierował się do stojącego kilka kroków za mną szeregu żołnierzy”*.
Indeks dolny *Źródło: cytat dostepny w artykule Przewrót majowy – o krok od wojny domowej, polskieradio.pl Indeks dolny koniec*Źródło: cytat dostepny w artykule Przewrót majowy – o krok od wojny domowej, polskieradio.pl

Wieczorem oddziały wierne Piłsudskiemu wkroczyły na plac Zamkowy od strony mostu Kierbedzia. To tam doszło do pierwszych strzałów. Rząd wprowadził stan wyjątkowy w całym województwie i został zmuszony do przeniesienia się do Belwederu.Belwederu.
Walki trwały w kolejnych dniach i z każdą chwilą wzrastała przewaga wojsk Marszałka. 13 maja 1926 roku Polska Partia Socjalistyczna ogłosiła strajk generalny, mający stanowić manifestację poparcia dla Józefa Piłsudskiego. Strajkowali m.in. kolejarze, którzy utrudnili sprowadzenie pomocy militarnej przez rządzących z innych części kraju. Wobec rozlewu krwi – nie tylko żołnierzy, ale również cywilnej ludności Warszawy – a także beznadziejnego położenia zarówno rząd Wincentego Witosa, jak i Stanisław Wojciechowski ustąpili z pełnionych funkcji 14 maja 1926 roku. Władza prezydenta przeszła w ręce marszałka Sejmu Macieja Rataja, który w porozumieniu z Józefem Piłsudskim ogłosił zawieszenie broni.
Konsekwencje przewrotu majowego
Zamach majowy zakończył epokę rządów parlamentarno‑gabinetowych w Polsce. 15 maja powstał nowy rząd Kazimierza Bartla, w którym Piłsudski objął tekę ministra spraw wojskowych. Wbrew przewidywaniom jednak Józef Piłsudski nie zdecydował się na rozwiązanie Sejmu i Senatu.
Przemówienie Józefa Piłsudskiego w Sejmie 29 maja 1926 rokuWarunki tak się ułożyły, że mogłem nie dopuścić was do sali Zgromadzenia Narodowego, kpiąc z was wszystkich, ale czynię próbę, czy można jeszcze w Polsce rządzić bez bata. Nie chcę uczynić nacisku, ale ostrzegam, że sejm i senat są instytucjami najbardziej znienawidzonymi w społeczeństwie. Róbcie raz jeszcze próbę. Nacisku nie będzie. Żadna siła fizyczna nie zaciąży nad wami. Dałem gwarancję swobodnego obioru Prezydenta i słowa dotrzymam, ale ostrzegam, nie zawierajcie z kandydatem na Prezydenta układów partyjnych. Kandydat na Prezydenta musi stać ponad stronnictwami, winien umieć reprezentować cały naród. Wiedzcie, że w przeciwnym razie nie będę bronił sejmu i senatu, gdy dojdzie do władzy ulica. Nie może w Polsce rządzić człowiek pod terrorem szuj i temu się przeciwstawiam.
Źródło: Przemówienie Józefa Piłsudskiego w Sejmie 29 maja 1926 roku, dostępny w internecie: jpilsudski.org.

31 maja Zgromadzenie NarodoweZgromadzenie Narodowe wybrało Józefa Piłsudskiego na prezydenta RP. Tą decyzją przewrót został zalegalizowany. Jednak Marszałek nie przyjął stanowiska, ponownie (podobnie jak w 1922 r.) podając argumenty o słabych kompetencjach prezydenta nadanych przez konstytucję marcową. Zaproponował kandydaturę nikomu nieznanego Ignacego Mościckiego, który wygrał w głosowaniu z kandydatem prawicy Adolfem Bnińskim stosunkiem głosów 292 do 193.
Wiadomość o wyborze Piłsudskiego na prezydenta zastała mnie w Warszawie i cieszyłem się z tego wespół z innymi piłsudczykami. Jednak tego samego dnia, około północy, gdy udałem się na spoczynek, otrzymałem nagle z niemałym przerażeniem wiadomość telefoniczną od premiera Bartla, że Piłsudski wyboru nie przyjął, a mnie zaproponował jako swego kandydata. Nocy tej oczu nie zmrużyłem, zestawiając swój bilans życiowy. Czułem, że zakreślona konstytucją marcową rola prezydenta nie zdoła mi dać żadnego zadowolenia. Uważałem się przy tym za najmniej powołanego do zajmowania stanowiska związanego głównie z reprezentacją. Ja, którego życie całe było pełne wydarzeń i niezwykle czynne, który od blisko 30 lat z wielką energią i dużym powodzeniem oddawałem się pracy naukowo‑twórczej, miałem nagle z tym wszystkim zerwać. Nazajutrz rano, po koszmarnej nocy, opanowałem się już zupełnie; byłem przygotowany na wszystko, a przyjęcie wyboru w tych warunkach uważałem za obowiązek wobec narodu. Wiedziałem, że nie tylko nie będę przeszkadzał w pracy Piłsudskiemu, ale przeciwnie, będę się starał być mu możliwie pomocnym.
Źródło: Ignacy Mościcki. Cytat za: Artykuł Ignacy Mościcki, Wikpedia.org.

Kilka miesięcy później, 4 sierpnia 1926 r., ogłoszono tzw. nowelę sierpniowąnowelę sierpniową, zmieniającą niektóre postanowienia obowiązującej dotychczas konstytucji marcowej. Ustawa ta miała przede wszystkim zwiększyć uprawnienia prezydenta (zyskał on prawo do odwołania obu izb parlamentarnych na wniosek Rady Ministrów oraz do wydawania rozporządzeń), jednocześnie ograniczając rolę Sejmu w życiu politycznym, regulowała też sprawy budżetowe.
Słownik
rezydencja prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej
ustawa o zmianie Konstytucji z 17 marca 1921 r., wzmacniała władzę wykonawczą prezydenta
(łac. sanatio - uzdrowienie) w Polsce międzywojennej: obóz zwolenników Józefa Piłsudskiego
nadmierny wpływ sejmu na rządzenie państwem
wspólne zgromadzenie Sejmu i Senatu pod przewodnictwem marszałka Sejmu
Słowa kluczowe
Józef Piłsudski, przewrót majowy, sanacja, sejmowładztwo, dzieje II Rzeczypospolitej
Bibliografia
Wielka historia Polski, tomy 1‑10; Oficyna Wydawnicza FOGRA, Kraków 2016.
Seria Historia powszechna, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2011‑2019.