Wróć do informacji o e-podręczniku Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby dodać do ulubionych Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki

Pierwsze domy bankowe istniały już w Babilonie (XII w. p.n.e.), w starożytnej Grecji i Rzymie. W starożytności operacje handlowe najczęściej były związane z koniecznością wymiany pieniądza lub kruszcu. Zajmowali się tym głównie złotnicy, którzy dysponowali odpowiednio precyzyjnymi wagami i bezpiecznymi miejscami do przechowywania cennych metali. Banki zaczęły się specjalizować w przelewach gotówki przy użyciu instrumentów finansowych, jakimi były weksle. Pierwsze przykłady weksli zachowanych na glinianych tabliczkach spotykamy już w Mezopotamii. Chętnie posługiwali się nimi także greccy bankierzy z Delos. Już wówczas znano dwa rodzaje weksli – weksel własny, na podstawie którego wystawca zobowiązywał się wypłacić odbiorcy weksla określoną kwotę, oraz weksel trasowany – wystawca (trasant) zobowiązywał się, że ktoś inny (trasat) wypłaci pieniądze odbiorcy weksla. Zwłaszcza ten drugi weksel był wygodny, o ile wystawca był godzien zaufania.

Po upadku świata starożytnego weksle wróciły w operacjach finansowych templariuszy i we włoskich bankach. Często handlowano nimi jak walutą. Miejscami ich wymiany były najczęściej loggie włoskich banków, które z czasem stały się prototypami giełdy papierów wartościowych.

Początki giełdy

R2P5rPRdRvu0G1
Sir Thomas Gresham (1519–1579), królewski bankier i doradca Elżbiety I Tudor. Twórca Royal Exchange, czyli królewskiej giełdy w Londynie. Sto lat po jego śmierci giełda ta obracała już akcjami 140 przedsiębiorstw, przynosząc, jak w przypadku Kompanii Wschodnioindyjskiej, ogromne zyski. Równocześnie z polskim astronomem, lekarzem i ekonomistą Mikołajem Kopernikiem, był współautorem prawa Greshama-Kopernika (obydwaj wpadli na ten pomysł niezależnie od siebie). Mówi ono o tym, że jeżeli mamy dwa rodzaje pieniądza o tej samej wartości nominalnej, a różnej zawartości kruszcu, to gorszy pieniądz wypiera lepszy. Lepszy jest przez ludzi tezauryzowany.
Źródło: domena publiczna.

Pierwsze giełdygiełdagiełdy wywodzą się z jarmarków. Często handlowano na nich określonym rodzajem towarów, więc można było poczynić większe zakupy czy konkurować ceną sprzedaży. Stała giełda, na której handlowano zbożem, istniała już w XIV w. w Antwerpii, stając się prototypem giełd towarowych.

W XVI w. w całej Europie powstawały „bursy”, czyli giełdy pieniężne. Handlowano na nich wekslami, wymieniano pieniądze i pośredniczono w pożyczkach. Zaczęto też stosować ubezpieczenia. Największe znaczenie miała giełda w Antwerpii (1531 r.), potem w Amsterdamie. To na nich dochodziło do pierwszych transakcji terminowychtransakcje terminowetransakcji terminowych, czyli zawieranych na długo przed terminem, w którym przedmiot transakcji się pojawi, np. zakup akcjiakcjeakcji jeszcze niewypuszczonych na rynek lub przyszłorocznych zbiorów zbóż. Na nich odbywały się spekulacjespekulacjaspekulacje, spowodowane niewiarygodnie wręcz wysokimi zyskami akcji pierwszej międzynarodowej nowoczesnej spółki akcyjnejspółka akcyjnaspółki akcyjnej – holenderskiej Zjednoczonej Kompanii Wschodnioindyjskiej (1602 r.). Najstarsza odnaleziona akcja tej kompanii (a więc i najstarsza nowoczesna akcja) jest datowana na 9 września 1606 r. Spekulowano też pożyczkami państwowymi z zabezpieczeniem. Ciężar ruchu na amsterdamskiej giełdzie przeniósł się właśnie na nie. W tym czasie Royal Exchange, czyli królewska giełda w Londynie, zajmowała się przede wszystkim transakcjami podwyższonego ryzyka (kupieckimi). Na początku XVIII w. to ona była górą.

RrOSqGZ73wlvT1
Byk (symbol hossy) i niedźwiedź (symbol bessy) we Frankfurcie nad Menem w Niemczech
Źródło: Eva K., licencja: CC BY-SA 2.5.

Jednak giełda, mimo zawirowań związanych ze spekulacjami, zapewniała wiele solidnych rozliczeń. To dzięki akcjom, kontraktom i innym operacjom giełdowym rozpoczął się rozwój angielskiego przemysłu w XVIII w. Handel ubezpieczeniami zmniejszał przy okazji ryzyko nieudanych inwestycji (od niego też można było się ubezpieczyć). W XIX w. pojawiły się tak skomplikowane instrumenty, jak finansowe i towarowe transakcje terminowe. Ustalono zasady dotyczące pracowników giełdy – nie mogli być powiązani z handlem. Dzielili się na brokerów (pracowali na zlecenie) i jobberów (pracowali dla siebie). Z tego okresu pochodzi też żargon techniczny giełdy, np. byki (czyli gracze grający na wzrosty) lub niedźwiedzie (grający na spadki) czy hossa – dominacja wzrostów kursu giełdowego papierów wartościowych albo bessa – dominacja spadków. Obecnie grający na giełdzie najczęściej zlecają kupno i sprzedaż akcji domom maklerskimdom maklerski (biuro maklerskie)domom maklerskim, obsługiwanym przez śledzących na bieżąco kursy akcji maklerówmakler (giełdy papierów wartościowych)maklerów, którzy za swoje usługi pobierają prowizję. Niektórzy właściciele akcji wolą jednak inwestować samodzielnie.

Ciekawostka

W 1712 r. wypuszczono akcje Kompanii Mórz Południowych. Organizacja ta miała się stać konkurencją dla angielskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej, która w XVII w. przynosiła zyski nawet do kilkuset procent rocznie. Rozpoczęły się zapisy na akcje – początkowo wyemitowano je na kwotę 200 tys. funtów, z czasem aż za 1,5 mln – po 100 funtów za akcję. Kurs poszybował szybko w górę i osiągnął ponad 1000 funtów za akcję. Od razu powstało wiele nowych przedsiębiorstw, które przy okazji gorączki giełdowej też postanowiły sprzedać swoje akcje. Kiedy fala opadła, okazało się, że Kompania Mórz Południowych nie przynosi zysków, a powstałe w związku z gorączką giełdową nowe przedsiębiorstwa utworzono z myślą o oszukaniu nabywców akcji. Angielski parlament skasował te firmy specjalną ustawą.

Czarny czwartek

RPLVadiYTVqTU1
Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie działa dopiero od 1991 r. Obraca akcjami 425 spółek akcyjnych (stan na 27.10.2021 r.).
Źródło: Beax, licencja: CC BY-SA 3.0.

W XX w. giełda londyńska została usunięta w cień przez nowojorską. I tam wydarzyła się największa jak dotąd giełdowa zapaść. W latach 20. XX w. na skutek operacji finansowych doszło tu do powstania ogromnej bańki spekulacyjnejbańka giełdowabańki spekulacyjnej. 24 października 1929 r., w tzw. czarny czwartek, wybuchła panika – akcjonariusze zaczęli masowo wyprzedawać akcje, w wyniku czego w ciągu jednego dnia dokonano obrotu na 13 mln akcji, a w ciągu najbliższych dni na 30 mln. Wartość udziałów spadła tak gwałtownie, że powodowała bankructwa nie tylko inwestorów, ale także bankówbankbanków kredytujących zakup akcji. Zaczął się wielki kryzys. Po nim wdrożono szereg mechanizmów kontrolnych, by taka sytuacja się nie powtórzyła. Rozdzielono bankowość komercyjną od inwestycyjnej (tzw. Glass‑Steagall Act), wprowadzono limity transakcji, audytyaudytaudyty. Niestety, w latach 90. XX w. w celu „rozruszania” gospodarki amerykańskiej z wielu z tych zabezpieczeń zrezygnowała lub poluzowała je administracja prezydenta Billa Clintona. Kryzys z 2007 r. wystąpił m.in. wskutek tych zaniechań. Do dzisiaj jednak giełda jest uważana za miernik jakości gospodarek, choć jej wrażliwość na spekulacje nie spadła.

RLlwkJum7IkyK1
Wykresy cen akcji WIG‑20, największych spółek akcyjnych notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, z 22 lipca 2008 r.
Źródło: Grzegorz Szymanowski, Dziedzictwo epok. Gospodarka, Warszawa 2013, s. 63.

Giełda w Polsce

Pierwsze spółki akcyjne w Polsce powstawały już za panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego (1764–1795). W 1783 r. założono Kompanię Handlową Polską nazywaną również Kompanią Czarnomorską, która zajmowała się handlem zbożem utrudnionym z powodu utraty połączenia Gdańska z resztą kraju. Jej rozwojowi przeszkodził jednak II rozbiór oraz bankructwo największego ówczesnego polskiego banku należącego do Piotra Teppera‑Fergusona. 12 maja 1817 r. w Pałacu Saskim w Warszawie została otwarta Giełda Kupiecka jako pierwszy na ziemiach polskich rynek papierów wartościowych, walut i towarów. Jej organizacją zajął się prezydent miasta Karol Fryderyk Woyda. Pierwsze sesje giełdowe odbywały się w godzinach 12.00–13.00, a pośrednictwem w handlu zajmowało się najpierw 6, a potem 12 maklerów. W 1828 r. nadzór nad giełdą objął Bank Polski i przeniesiono ją do jego siedziby. Działała do wybuchu II wojny światowej z przerwą w latach 1914–1921.

Ciekawostka

Z inwestowania na giełdzie utrzymywał się m.in. Juliusz Słowacki. Jeszcze przed emigracją, w latach 1829–1830 jako pracownik Komisji Rządowej Przychodów i Skarbu, zapoznał się z działalnością polskiej giełdy. Zdobytą wiedzę i doświadczenie wykorzystał na emigracji w Paryżu, inwestując przekazywane przez matkę zasoby w akcje banków i spółek kolejowych. Jego majątek przed wybuchem Wiosny Ludów szacowano na około 27 000 franków, przy rocznych wydatkach wynoszących niecałe 3000 franków. Jednak wydarzenia 1848 r. pozbawiły go niemal wszystkiego. Wypowiedział się na ten temat w jednym ze swoich utworów, pisząc: „Ten tylko od pieniędzy procent płacić może,/ Kto w roli twórczej ducha posiał je jak zboże”.

Ponowne otwarcie giełdy warszawskiej nastąpiło w kwietniu 1991 r. Najpierw 12 kwietnia Minister Przekształceń Własnościowych wraz z Ministrem Finansów podpisali akt założycielski Giełdy Papierów Wartościowych, po czym 16 kwietnia odbyła się pierwsza sesja giełdowa. Uczestniczyło w niej 7 domów maklerskich, a notowane były akcje jedynie 5 spółek: Exbudu, Krosna, Próchnika, Śląskiej Fabryki Kabli i Tonsilu.

Pierwsze sesje odbywały się raz w tygodniu, a dopiero od 1994 r. trwają od poniedziałku do piątku. W 2020 r. na GPW (Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie) notowanych było ponad 400 spółek. Liczba spółek zmienia się, ponieważ jedne firmy otrzymują zgodę na wejście na giełdę, natomiast inne rezygnują.

Ubezpieczenia

R132etu7tN2eb1
Gubernatorzy Gildii Kupców Wina, Ferdinand Bol, 1663r. Kupcy od wczesnych lat poszukiwali metod minimalizowania ryzyka.
Źródło: Gubernatorzy Gildii Kupców Wina, domena publiczna.

Na giełdach handluje się także tak specyficznymi transakcjami, jakimi są ubezpieczenia. Z pozoru sprawa jest prosta i przypomina zawieranie zakładu. Ubezpieczany płaci składkę. Może płacić ją latami i nic się nie dzieje. Wtedy zakład wygrywa ubezpieczyciel, zatrzymując składkę. Jednak raz na jakiś czas dochodzi do zdarzenia, od którego się ubezpieczano. Wtedy ubezpieczyciel płaci ubezpieczanemu odszkodowanie, na jakie opiewa umowa. Skąd ma pieniądze na wypłatę? Ze składek wszystkich tych, którym się nic nie przydarzyło, a czasem z inwestycji. Cała trudność jest w takim ustaleniu składki, by opłaciło się ją płacić i by dało się w razie nieszczęścia dokonać wypłaty. Świat ubezpieczeń jest niebywale skomplikowany, nieustannie musi być szacowane ryzyko i są obliczane instrumenty finansowe.

Najstarsze ubezpieczenia to ubezpieczenia okrętowe – ich dowody pochodzą już z drugiego tysiąclecia p.n.e. Ceny wahały się od 15 do 50% wartości towaru i ładunku. Były to transakcje wysokiego ryzyka, najczęściej pod zastaw ładunku. Ubezpieczenia te funkcjonowały przez całą starożytność, przywrócono je w średniowieczu (choć ze względu na wysokie stawki Kościół czasem uznawał je za lichwę). Najstarsza zachowana średniowieczna polisa datowana jest na 1350 r. (Palermo), choć wiemy, że były znacznie starsze. Odszkodowanie miało wynieść 300 florenów, stawka ubezpieczenia – 54 floreny. Wiadomo, że z morzem nie ma żartów. Ubezpieczenia majątkowe, na życie czy wreszcie transakcji giełdowych to wynalazek późniejszy – najczęściej nowożytny, choć już w XV w. ubezpieczano córki, aby dostały posag – płacąc regularne kwoty od momentu ich urodzenia. Pojawiły się wówczas ubezpieczenia na życie, ale obowiązujące tylko w przypadku wzięcia do niewoli przez piratów (wówczas ubezpieczyciel płacił okup). W 1688 r. w kawiarni Edwarda Lloyda w Londynie spotykali się kapitanowie statków i ubezpieczyciele. Właściciel postanowił założyć agencję – tak powstało najsłynniejsze towarzystwo ubezpieczeniowe Lloyda, zajmujące się do dziś wszelkim ryzykiem.

RoALPsGSCNgws1
Towarzystwo ubezpieczeniowe Lloyda w Londynie, koniec XVIII w.
Źródło: domena publiczna.

W 1699 r. pojawiły się ubezpieczenia na życie w dzisiejszym rozumieniu. W XXI w. ubezpiecza się już wszystko, nawet spadek cen akcji. Rynek ubezpieczeń przynosi gigantyczne zyski, choć czasem straty, ale tylko w przypadku kataklizmów. W połączeniu z bankami (ang. bankassurance) i giełdą stanowi ogromny kapitał, który pozwala na wielkie inwestycje.

Ciekawostka

Tabela wrocławska, opracowana w 1693 r. przez angielskiego astronoma Edmunda Halleya, pozwalała wyliczyć ryzyko dla firmy ubezpieczeniowej – podawała przeciętną długość życia osób w danym wieku. Do wyliczeń wybrano Wrocław, ponieważ w przeciwieństwie do miast angielskich miał od wielu lat starannie prowadzone statystyki urodzeń i zgonów.

Słownik

akcje
akcje

papiery wartościowe potwierdzające posiadanie części przedsiębiorstwa i prawa do udziału w jego zyskach, a także zarządzania nim

audyt
audyt

kontrola stanu finansów spółek

bank
bank

instytucja przyjmująca depozyty, udzielająca kredytów i pożyczek, stosująca tzw. instrumenty bankowe (przelewy, wymianę walut i inne); jest instytucją zaufania publicznego; nazwa pochodzi od słowa włoskiego słowa banco, czyli ława – na ławach pierwsi bankierzy przeprowadzali operacje finansowe, takie jak wymiana walut

bańka giełdowa
bańka giełdowa

sztucznie „nadmuchany”, wysoki i nietrwały kurs akcji

ceduła
ceduła

urzędowe wykazy cen towarów, walut i transakcji

dom maklerski (biuro maklerskie)
dom maklerski (biuro maklerskie)

instytucja działająca w ramach giełdy papierów wartościowych, mająca możliwość prowadzenia na niej transakcji kupna i sprzedaży papierów wartościowych; najczęściej powiązana finansowo z bankiem

giełda
giełda

forma zorganizowanego rynku – spotkania handlowe kupujących i sprzedających, odbywające się w ustalonym miejscu i czasie, na których są sprzedawane określone towary po cenach ogłoszonych w codziennych notowaniach, może być towarowa (np. zbożowa), papierów wartościowych i inna; giełda papierów wartościowych – giełda, na której maklerzy na zlecenie klientów kupują i sprzedają akcje, obligacje i inne papiery wartościowe

makler (giełdy papierów wartościowych)
makler (giełdy papierów wartościowych)

osoba zawodowo zajmująca się pośrednictwem w transakcjach kupna i sprzedaży papierów wartościowych klienta, za co uzyskuje wynagrodzenie w procentach od wartości transakcji, czyli prowizję

obligacje
obligacje

papiery wartościowe o charakterze dłużnym emitowane przez państwo (tzw. obligacje skarbowe), jednostkę samorządu terytorialnego (tzw. obligacje komunalne) lub przedsiębiorstwa (tzw. obligacje firmowe) będące zobowiązaniem wypłaty określonej sumy z odsetkami po określonym czasie

spekulacja
spekulacja

ryzykowna transakcja, której celem jest uzyskanie większego zysku przez przewidywanie zmian cen towarów, papierów wartościowych czy nieruchomości

spółka akcyjna
spółka akcyjna

spółka kapitałowa, której kapitał podzielony jest na akcje; mogą one być notowane na giełdzie lub być przedmiotem obrotu pozagiełdowego

transakcje terminowe
transakcje terminowe

(ang. futures) kontrakty, na podstawie których z wyprzedzeniem są kupowane towary, akcje lub waluty; cena jest ustalana w momencie zawarcia transakcji, a dostawa następuje później, w chwili wyznaczonej przez umowę