Przeczytaj
Zmianę będziemy rozumieć jako utratę przez coś, co się zmienia, dotychczasowej tożsamości w zamian za inną tożsamość. Odpowiednio brak zmiany oznacza trwanie tożsamości, bycie sobą. Taką zmianę można nazwać jakościową. Czy jednak zmiana i niezmienność mogą być rozpatrywane niezależnie od siebie, jako coś zupełnie oddzielnego? Czy też potrafimy je rozumieć jedynie dlatego, że odsyłają jedna do drugiej? Zobaczmy, jak interpretowano je w wybranych poglądach filozoficznych.
Rozpocznijmy od Talesa. Był to filozof, który w swoim obrazie świata zawarł zarówno motyw niezmienności (jedności), jak i zmiany (wielości). Niezmienna jest archéarché-woda, zmienne są zrodzone z niej rzeczy. Z interesującego nas punktu widzenia można jednak powiedzieć tak: istotą świata jest niezmienna arché - woda, natomiast to, że prezentuje się ona jako wiele różnych rzeczy, nie jest okolicznością ważną. Ruch, zmiana, powstawanie i ginięcie rzeczy to jedynie zjawiska, a więc pozory bytu. Sam byt natomiast, w postaci arché - wody, trwa niezmiennie. Podobnie można powiedzieć na przykład o relacji łączącej rzeczy i apeiron w ujęciu arché przez AnaksymandraAnaksymandra. Na gruncie pierwszych systemów filozoficznych odróżnieniu zjawiska od istoty zaczynało towarzyszyć rozróżnienie władz poznawczych – myślenia oraz zmysłowości. To myślenie dociera do niezmiennej istoty rzeczy, dając nam wiedzę ogólną i każąc porzucić zainteresowanie świadectwem zmysłów jako czymś nieistotnym. Tą drogą podążył późniejszy nurt filozofii związany z ParmenidesemParmenidesem (więcej na temat Parmenidesa i szkoły eleatów przeczytasz w materiale „Parmenides i początki szkoły eleatówParmenides i początki szkoły eleatów”). Świat Parmenidesa jest statyczny, wedle filozofa z Elei świadectwa istnienia zmian nie ostają się w obliczu rozumnej krytyki, a zmysły zostają, jako narzędzie poznawcze, odrzucone.
Mniej więcej w tym samym czasie pojawiła się jeszcze inna interpretacja zakorzeniona w filozofii jończykówfilozofii jończyków, ale też przekraczająca jej horyzont. Stworzył ją HeraklitHeraklit, którego wariabilizmwariabilizm jest na ogół przeciwstawiany Parmenidejskiemu statyzmowistatyzmowi. Zwróćmy uwagę na to, że jeśli, według Heraklita, również pierwiastki przechodzą jeden w drugi, to nie ma bytu, który oparłby się zmianie. Czy można jednak wyobrazić sobie rzeczywistość, która byłaby tylko strumieniem nieustannych zmian i nie zakładałaby odwołania do czegoś, co zmienne nie jest? Czy w świecie nie panowałby wówczas niepoznawalny chaos? Zapewne tak, ale Heraklit proponuje inne rozwiązanie. Jedność i porządek świata opierają się na obecności nie tyle niezmiennego bytu, ile niezmiennych reguł zmian (logos, który wszystkim rządzi, wszystko przenikając).
Przytoczone rozwiązania zostały przetworzone w filozofii Platońskiej. PlatonPlaton nie odmówił wprawdzie istnienia zmiennym rzeczom, ale sprowadził je do czegoś „pomiędzy bytem a niebytem”, zakładając, że bytami są niezmienne idee. Bytami, ale również regułami i wzorami, wedle których świat rzeczy został stworzony i wedle których się zmienia. Dlatego pytanie, czy w ujęciu Platona świat jest zmienny, wymaga sprecyzowania, o który świat pytamy. Ambicją filozofów było, jak widzimy, wytłumaczenie zmian albo poprzez zinterpretowanie ich jako pozoru, jak to ma miejsce u eleatów, albo poprzez odwołanie się do tego, co nie jest zmienne. To, co niezmienne, może być bytem, regułą lub jednym i drugim jednocześnie. Zmiana odsyła do niezmienności. To, co niezmienne, było istotniejsze w sensie metafizycznym i aksjologicznym zarazem. Ono było źródłem jedności świata, źródłem wartości i powinności oraz podstawą wyjaśnienia tego, co zmienne, nie zaś odwrotnie.
Echo dualistycznego rozwiązania Platona spotykamy u wielu filozofów starożytności i średniowiecza. Na przykład chrześcijański Bóg, czyli byt niezmiennie i trwale istniejący, był podstawą przyczynowego i celowego istnienia i zmian świata rzeczy, a tym samym ostateczną podstawą ich wyjaśniania. Widzimy to w tradycji arystotelesowsko‑tomistycznej, gdzie poznanie porządku zmian rzeczy wiedzie ku poznaniu absolutu (Boga), w którym sama zmienność uzyskuje ostateczne wytłumaczenie.
Ślady dualistycznegodualistycznego myślenia są wyraźnie słabsze w kulturze nowożytnej i współczesnej, zwłaszcza w tych jej obszarach, gdzie dominuje epistemologia empirystyczna oraz bazujące na niej nauki. Spotykamy tutaj radykalną zmianę perspektywy. Jedyną realnością jest zmienny świat empiryczny, który powinien być wyjaśniony na własnym gruncie. Oczywiście nie jest on niepoznawalnym chaosem. Jedność i porządek zmian są jednak wyjaśniane poprzez odwołanie nie do niezmiennego bytu, ale do ogólnych reguł zachodzenia zmian, czyli praw odkrywanych na gruncie nauki. Przypomina to nieco propozycję Heraklita. Filozofowanie także tutaj osadzone jest we wzajemnej relacji zmienności i niezmienności. Świat jest jednością dlatego, że ujmujemy go w jednolitych kategoriach i prawach, których przedmiotem jest porządek wydarzania się świata. Niknie tutaj hierarchia niezmiennego i zmiennego, ponieważ trudno przyjąć, że np. prawo fizyki jest w sensie metafizycznym bądź etycznym bardziej wartościowe niż przedmioty fizyczne. Ważnym pytaniem, które się w tym kontekście pojawia, jest pytanie o źródło tych kategorii i praw. Czy mianowicie są one owocem poznania rozumianego jako odkrywanie w świecie porządku niezależnego od poznającego umysłu, czy też umysł ten narzuca kategorie i prawa światu, który poza nimi nie może być w ogóle poznany. W tym ostatnim przypadku, nawiązującym do epistemologii kantowskiejepistemologii kantowskiej, właściwie nie możemy orzekać, czy świat sam w sobie jest zmienny, czy nie. Wiemy tylko, że nam jawi się jako zmienny i dający się ujmować w jednolite kategorie i prawa umysłu.
Innym źródłem ciekawego rozumienia problemu zmiany i niezmienności jest filozofia heglowskaheglowska. Wpływ jej zaznaczył się zwłaszcza w obecności zasady historyzmu, która stanowiła ważną regułę metodologiczną w badaniu kultury. Historyzm uznaje zmienność za fundamentalną cechę rzeczywistości i postuluje badanie każdego zjawiska w kontekście jego genezy i rozwoju. Impulsu do ujmowania przyrody jako uporządkowanego procesu zmian dostarczyły w XIX w. poglądy Karola DarwinaKarola Darwina, do takiegoż ujmowania społeczeństwa – poglądy Herberta SpenceraHerberta Spencera, Karola MarksaKarola Marksa i Augusta Comte’aAugusta Comte’a. Wiek XX przyniósł natomiast filozofię procesu Alfreda N. WhiteheadaAlfreda N. Whiteheada, ewolucjonizm Pierre'a Teilharda de ChardinPierre'a Teilharda de Chardin oraz intuicjonizm Henri BergsonaHenri Bergsona.
Pierre Teilhard de Chardin stworzył chrześcijańską wersję ewolucjonizmuewolucjonizmu, w której wszystko się rodzi, ustala i wzrasta w kolejnych fazach i w której rozwój człowieka kulminuje w duchowej jedności ze światem.
Bergson przeciwstawił się rozumieniu poznania panującemu tak w dotychczasowej filozofii, jak w nauce i życiu potocznym, twierdząc, że intelekt, jako używana w nich władza poznawcza, jest ograniczony celami praktycznymi. Dlatego zmiana i ruch są przez intelekt ujmowane w sposób zdeformowany, mechanicznie, jako szereg statycznych, „zatrzymanych” stanów rzeczy. Dostrzegamy wówczas rzeczy oraz to, co dla nich wspólne, ale nie docieramy do istoty rzeczywistości. Ta ostatnia jest możliwa do uchwycenia w intuicji, dla której:
Postrzeżenie zmianyIstnieją zmiany, ale nie ma pod zmianą rzeczy, które się zmieniają; zmiana nie potrzebuje substratu. Istnieją ruchy, ale nie ma przedmiotu bezwładnego, niezmiennego, który by się poruszał: ruch nie implikuje czegoś, co się porusza.
Istotą rzeczywistości nie jest coś, co istnieje, trwając i nawet zmieniając się, tylko proces, czyli ciągła zmiana, stawanie się, twórczość.
Słownik
(gr. zasada, prazasada, przyczyna, praprzyczyna) główne pojęcie jońskiej filozofii przyrody, pitagorejczyków i wczesnych materialistów, zwanych pluralistami; arche oznaczało główny żywioł, z którego powstał świat i który podtrzymuje jego trwanie, jako zasada i podstawa rzeczywistości
(łac. dualis – podwójny) pogląd filozoficzny przyjmujący, że w rzeczywistości istnieją dwa rodzaje lub dwie zasady bytu
teoria poznania skonstruowana przez Kanta, która starała się odpowiedzieć na jedno z postawionych przez filozofa pytań: „Co mogę wiedzieć?“; badała zagadnienie możliwości poznawczych umysłu, pochodzenia ludzkiej wiedzy o świecie oraz kryteriów prawdziwości wiedzy; najważniejszym aspektem epistemologii Kanta było badanie poznania transcendentalnego, czyli możliwości istnienia sądów syntetycznych a priori
(łac. evolutio – wytaczam, rozwijam obracając) nurt w naukach społecznych, który zakładał, że społeczności rozwijają się zgodnie z określonym schematem, a celem tego rozwoju jest postęp rozumiany jako udoskonalanie się społeczeństw
grupa doktryn filozoficznych wypracowanych przez przedstawicieli pierwszego nurtu filozofii w starożytnej Grecji, których główną cechą wspólną jest poruszanie tego samego problemu: co jest zasadą (arché), z której powstały rzeczy. Zainteresowania jońskich filozofów przyrody ograniczały się do zjawisk przyrodniczych i zaowocowały koncepcjami kosmologicznymi w duchu monizmu materialistycznego, naturalizmu i hylozoizmu; przedstawiciele: Tales z Miletu, Anaksymander z Miletu, Anaksymenes, Heraklit z Efezu
pogląd filozoficzny, zgodnie z którym rzeczywistość jest niezmienna
(łac. variabilis – zmienny) pogląd filozoficzny, zgodnie z którym rzeczywistość nieustannie się zmienia