Przeczytaj
Etyka solidarności, czyli solidarność sumień
Wyznanie, przekonania i umiejętności retoryczne Tischnera uczyniły zeń swego rodzaju kapelana „Solidarności”. Wykorzystał to po części, by emocje i entuzjazm, związane z nowym ruchem, pchnąć w stronę wartości chrześcijańskich i chrześcijańskiej duchowości. Przede wszystkim wykazywał, że istotą solidarności jest spontaniczny akt moralny. Akt ten musi wypływać z sumienia i być reakcją na konkretną krzywdę czy potrzebę drugiego człowieka − dopiero suma takich aktów buduje solidarność społeczną.

Solidarności nie można więc narzucić niejako odgórnie — żeby zaistniała, potrzebna jest najpierw wspomniana już wolność. Ludzie muszą być świadomi swojej wolności i muszą umieć ją pielęgnować i o nią walczyć. Dopiero na gruncie uświadomienia tej wolności aktualizuje się fenomen ludzkiego sumienia, które Tischner rozumie jako otwarcie na wartości.
Etyka solidarnościDobry uczynek Samarytanina jest odpowiedzią na konkretny krzyk konkretnego człowieka. To proste: ktoś woła o ratunek. Ranny leży w przydrożnym rowie. Jego ból ma szczególny charakter: nie jest wynikiem choroby, nieszczęśliwego zbiegu okoliczności, podeszłego wieku, lecz bólem z powodu drugiego człowieka. To człowiek człowiekowi zgotował taki los. Właśnie ten fakt jest ważny, to właśnie w sposób szczególny porusza sumienie i wzywa do solidarności. […] Fundamentem solidarności jest sumienie, a bodźcem do jej powstania wołanie o pomoc człowieka, którego zranił drugi człowiek. Solidarność stanowi szczególne więzi międzyludzkie: człowiek wiąże się z drugim człowiekiem dla opieki nad tym, kto potrzebuje opieki. […] Najpierw jest ranny i jego krzyk. Potem odzywa się sumienie, które potrafi słyszeć i rozumieć ten krzyk. Dopiero stąd rośnie wspólnota.
Źródło: Józef Tischner, Etyka solidarności.
Dobro i wartości
Centralną kategorią w filozofii Tischnera jest sumieniesumienie, ściśle związane z filozofią wartości. Polemizując z Edmundem Husserlem, który najbardziej podstawowym uczynił „ja transcendentalnetranscendentalne”, czyli swego rodzaju czysty podmiot postrzegający, Tischner jako podstawowe przedstawił „ja aksjologiczneaksjologiczne”. Rozumiał je jako wymiar w człowieku, który otwiera go na wartości − człowiek doświadcza tego otwarcia jako swego rodzaju nigdy do końca niezaspokojonego pragnienia. A pragnienie to nie może być nigdy zaspokojone, gdyż najwyższą wartością, czyli dobrem, jest Bóg.

Idąc tropem chrześcijańskiej myśli egzystencjalistycznej i polemizując z katolickim tomizmem, Tischner ujmował człowieka w kategoriach pewnego rozdarcia czy też ciągłego wezwania do wartości, które to wezwanie odzywało się w nim w sytuacji spotkania z drugim człowiekiem, jego obecnością i jego krzywdą, a więc w dialogu. Najważniejsze w jego koncepcji jest to, że owo wezwanie nakierowuje człowieka na myśl o centralnym i spajającym wszystko dobru. Właśnie brak tego centralnego punktu odniesienia Tischner uważał za przyczynę kryzysu cywilizacji i horroru II wojny światowej. Zbrodnia przeciw człowiekowi jest możliwa dlatego, że oderwano myślenie od kategorii dobra.
Ksiądz na manowcachMamy wiele metod poznawczych, wiele etyk i moralności, wiele propozycji estetycznych, a wszystkie są w sporze ze wszystkimi. Staramy się je jakoś połączyć. Bezskutecznie. Tragicznym efektem rozbicia okazuje się szczególny „racjonalizm” Oświęcimia i Kołymy − „racjonalizm” bez prawa, bez etyki, bez estetyki. „Rozum wymknął się rozumowi” i pofrunął w przestrzeń „poza dobrem i złem”. Czy osiągnął szczyt suwerenności, czy szczyt bezmyślności?
Źródło: Józef Tischner, Ksiądz na manowcach.
Tylko dzięki przyjęciu jednego odniesienia, w postaci spajającej wszystkie rodzaje myślenia centralnej kategorii dobra, możemy zło nazywać złem i mówić o zbrodni, a nie o jakimś nieszczęściu czy wypadku przy pracy.
Dlaczego, mówiąc o „«racjonalizmie» Oświęcimia i Kołymy”, Tischner bierze słowo „racjonalizm” w cudzysłów?
Filozofia dramatu
Tischner wyszedł od koncepcji dialogu, akcentując, że wartości urzeczywistniają się w dwóch dialogach, w jakich człowiek pozostaje przez całe życie – w dialogu z innymi ludźmi i w dialogu z Bogiem, jednocześnie, co jest jego oryginalnym dodatkiem, uwypukla Tischner dramatyczny aspektaspekt obu tych relacji. Dramat ten rozpisany jest na dwie podstawowe kategorie: wyboru i odpowiedzialności; albo -ujmując to z innej perspektywy – dobra i zła. Oto z jednej strony nasza egzystencja jest dramatyczna, bo w każdej chwili stoimy przed koniecznością wyboru między tym, co lepsze, a tym, co gorsze − wybór ten jest dramatyczny dlatego, że jego trafność jest stale zagrożona z powodu trudności położenia człowieka. Są to zagrożenia wewnętrzne (lęk, zagubienie, silne emocje) i zewnętrzne (opresja polityczna, przemoc fizyczna). Z drugiej strony dramatyzm naszego położenia bierze się z tego, że w każdej chwili rozstrzyga się nasze ocalenie (wybór Dobra) lub zguba (odrzucenie Dobra).
Filozofia Tischnera jest jednak filozofią nadziei. Kapłan głosił bowiem niestrudzenie, że każdy człowiek w każdym położeniu zawsze może odnaleźć drogę do najwyższego Dobra. W jednej ze swoich ostatnich publicznych wypowiedzi mówił przewrotnie:
Cyt. za: Wojciech Bonowicz, TischnerByłem analfabetą, jeśli chodzi o wiarę, analfabetą, jeśli chodzi o miłość, dawałem ludziom tylko nadzieję.
Źródło: Cyt. za: Wojciech Bonowicz, Tischner.
Napisz, jaką rolę odgrywa sumienie w filozofii J. Tischnera.
Słownik
(gr. aksios — godny, cenny + logos — słowo, nauka) nauka o wartościach i o kryteriach wartościowania; też: konkretny system wartości
(łac. aspectus — spojrzenie, wygląd) punkt widzenia, z którego się coś rozpatruje
(łac. conscientia — świadomość, przytomność) zdolność oceny własnego postępowania i świadomość odpowiedzialności moralnej za swoje czyny
system teologiczno‑filozoficzny św. Tomasza z Akwinu; też: każdy z kierunków nawiązujących do tego systemu
(łac. transcendentalis, transcendens – przekraczający) przekraczający granice podmiotu (umysłu) poznającego i odnoszący się do przedmiotu poznania; termin wywodzący się od Immanuela Kanta, który nazwał nim swoją filozofię (idealizm transcendentalny), oznaczający charakter badań nad tzw. apriorycznymi formami oglądu organizującymi ludzkie poznanie