Przeczytaj
Wielkie podboje republiki. Napływ niewolników i przemiany gospodarcze
Wielkie sukcesy militarne w wojnach z Kartaginą i państwami hellenistycznymi przyniosły Rzymowi nie tylko znaczne zdobycze terytorialne, lecz także ogromne ilości łupów, do których starożytni zaliczali pochwyconych w trakcie działań wojennych mieszkańców wrogich państw. Jeńcy byli odsprzedawani podążającym za armią rzymską handlarzom niewolników, którzy następnie wystawiali „żywy towar” na publicznych aukcjach.
Masowy napływ niewolników na tereny Italii, wraz z równoległym napływem taniego zboża z podbitych prowincji, zachwiał tamtejszą strukturą społeczno‑ekonomiczną. Najbogatsi Rzymianie zupełnie zmienili model gospodarowania swoimi ziemiami. Zrezygnowali z uprawy roli, gdyż stała się nieopłacalna, i zaczęli zakładać gospodarstwa typu villavilla, w których uprawiali winorośl oraz oliwki. W majątkach tych (liczących średnio między 25 a 60 hektarów) pracowali przede wszystkim niewolnicy, których utrzymanie było nieporównanie tańsze od kosztów zatrudnienia wolnego robotnika. Drobni rolnicy, których nie było stać na przestawienie się na inny model gospodarowania, nie wytrzymywali konkurencji. Dobrowolnie lub przymuszeni masowo opuszczali swoje gospodarstwa i przenosili się do Rzymu, gdzie zasilali gwałtownie powiększającą się grupę proletariuszyproletariuszy. Tymczasem rzymska klasa wyższa zajmowała coraz większe połacie ziemi i tworzyła, szczególnie na Sycylii i południu Italii, ogromne majątki nazywane latyfundiamilatyfundiami, które w wielu regionach zastąpiły dawne „villae”.
Około I w. p.n.e. niewolnicy stanowili znaczną część mieszkańców całej Italii (ok. 2–3 mln na 7 mln mieszkańców). W majątkach największych rzymskich posiadaczy ziemskich pracowało nawet kilkaset osób pozbawionych wolności, w średnich villae – kilkadziesiąt, a w drobnych, dobrze funkcjonujących gospodarstwach – kilka lub kilkanaście.
Kim był niewolnik w starożytnym Rzymie?
Niewolnicy znajdowali się na samym dole rzymskiej drabiny społecznej. W większości były to osoby pochwycone w czasie działań wojennych lub sprowadzone z odległych krajów, jednak w pewnych sytuacjach nawet rzymski obywatel mógł się stać niewolnikiem. Wolność można było utracić na podstawie wyroku sądowego m.in. za kradzież, podpalenie bądź dezercję.
W oczach większości Rzymian niewolnicy uchodzili za pozbawioną wszelkich praw tanią siłę roboczą. Niewolnik nie mógł posiadać własności ani założyć rodziny. Był w pełni uzależniony od swego właściciela, który miał prawo decydować o jego życiu i śmierci wedle własnego uznania. Rzymski niewolnik nie posiadał osobowości prawnej, a dla swego właściciela był jedynie rzeczą, mówiącym narzędziem
.
Niewolnicy nie tworzyli jednolitej grupy społecznej. Nieliczni stanowili część mienia państwowego i jako tacy służyli u boku kapłanów oraz urzędników publicznych, jednak zdecydowana większość była własnością prywatną. W zależności od tego, gdzie pracował dany niewolnik, był on albo częścią familia urbana (niewolnikiem miejskim), albo familia rustica (niewolnikiem wiejskim). Położenie tych żyjących w miastach było zdecydowanie korzystniejsze niż tych pracujących w majątkach ziemskich. Umiejętności niewolników miejskich (m.in. kucharzy, fryzjerów, ogrodników) były doceniane przez właścicieli, którzy z reguły zapewniali swym poddanym stosunkowo godziwe warunki bytu. Najlepiej powodziło się niewolnikom wysoko wykwalifikowanym, takim jak nauczyciele, artyści czy lekarze. Dowodem na to był fakt, że bardzo często jadali oni przy stole razem z resztą rodziny.
Najtragiczniejsze było położenie niewolników pracujących poza miastem, głównie na roli. Wielcy posiadacze ziemscy bezlitośnie wykorzystywali swoich podwładnych w myśl zasady osiągania jak największego zysku przy jak najmniejszych nakładach własnych. W traktacie z epoki dotyczącym organizacji majątku ziemskiego czytamy: Niewolnik powinien pracować lub spać
.
Niewolnicy wiejscy nie tylko żyli w skrajnie złych warunkach, lecz także traktowani byli przez swych panów z nieporównanie większą surowością niż ich miejscy odpowiednicy. W najcięższych warunkach funkcjonowali tzw. niewolnicy skuci (servi vincti), pracujący w gospodarstwach typu „villae”, głównie przy uprawie wina. Nieco lepsza była sytuacja niewolników‑pasterzy, których praca była niemożliwa do wykonania w kajdanach. Niemniej również i oni byli przez swych panów zaniedbywani i niedożywieni, przez co często trudnili się rozbojem. Nawet niewielkie wykroczenie, takie jak nieopatrznie rzucone słowa, mogły skutkować wyrokiem śmierci.
Przeciw Rzymowi. Powstania niewolników i ich konsekwencje
Trudne warunki życia i niski status społeczny niewolników z terenów wiejskich doprowadziły na przełomie II i I w. p.n.e. do wybuchu trzech powstań, z których dwa pierwsze (lata 135–132 i 104–100 p.n.e.) miały miejsce na Sycylii, trzecie natomiast (73–71 r. p.n.e.), znane pod nazwą powstania Spartakusa – w samej Italii. Zrywy te zostały ostatecznie stłumione przez władze rzymskie, jednak pośrednio przyczyniły się do poprawy sytuacji niewolników w imperium.
Powstania niewolników wstrząsnęły republiką, doprowadzając ją niemal do upadku. Latyfundyści wyciągnęli wnioski z tej „lekcji” i doszli do przekonania, że brutalne traktowanie i skrajny wyzysk nie tylko nie stanowią właściwego sposobu postępowania z niewolnikami, ale są wręcz niebezpieczne. U schyłku republiki i w czasach cesarstwa polepszanie się warunków życia niewolników będzie stałym trendem. Sprzyjało temu ustanie podbojów, co ograniczyło dopływ taniej siły roboczej na rynek rzymski i wymusiło na właścicielach zmianę stosunku do swych poddanych. Równolegle do tego procesu władze rzymskie ogłaszały kolejne regulacje prawne narzucające posiadaczom większe umiarkowanie wobec niewolników. Jedną z najważniejszych ustaw wprowadzono za panowania cesarza Hadriana. Zakazywano w niej zabijania niewolników, którzy dopuścili się wykroczeń wobec swoich właścicieli.
Słownik
babiloński zbiór praw z XVIII w. p.n.e.
(z łac. latus – rozległy, fundus – grunt, majątek) wielka posiadłość ziemska
(łac. proletarius - najniższy obywatel) obywatel nieposiadający ziemi i niezobowiązany do służby wojskowej, żyjący przede wszystkim na koszt państwa
w starożytnym Rzymie były to głównie wiejskie rezydencje najbogatszych obywateli
(od łac. „manumissio” - wyzwolenie) w prawie rzymskim jest to procedura oficjalnego wyzwolenia niewolnika
(z łac. patronus – obrońca, opiekun) w starożytnym Rzymie obywatel (patrycjusz) sprawujący opiekę materialną i prawną nad osobą lub grupą osób, z którymi pozostawał w układzie stosunków zwanych patronatem
(od łac. „gladius” - miecz) w starożytnym Rzymie osoba, najczęściej niewolnik, zajmująca się walką na arenie
(łac. cliens, l.mn. clientes) w Rzymie archaicznym wolny członek wspólnoty politycznej, dziedzicznie związany z rodami arystokratycznymi, w zamian za opiekę prawną i materialną zobowiązany do wierności i lojalności wobec patrona
Słowa kluczowe
latyfundium, manumissio, niewolnictwo, villa, Rzym, imperium rzymskie, starożytność, starożytny Rzym, kultura starożytnego Rzymu, społeczeństwo starożytnego Rzymu, antyk
Bibliografia
Alföldy G., Historia społeczna starożytnego Rzymu, Poznań 2011.
Christ K., Historia Cesarstwa Rzymskiego. Od Augusta do Konstantyna, Poznań‑Gniezno 2016.
Jaczynowska M., Dzieje Imperium Romanum, Warszawa 1995.
Łoposzko T., Historia społeczna republikańskiego Rzymu, Warszawa 1987.
Ziółkowski A., Historia Rzymu, Poznań 2008.