Przeczytaj
Dwie śmierci romantyczneŚmierć jest jednym z najbardziej uniwersalnych, a jednocześnie najmniej znanych faktów życia ludzkiego. Obecna w filozofii, religii, malarstwie, literaturze, częściej pojawia się w abstrakcyjnej, wysublimowanej formie niż jako konkretne zdarzenie egzystencjalne, mające miejsce w życiu każdego.
[...]
Śmierć jest zatem elementem literatury romantycznej, więcej, można powiedzieć, że w pewnej mierze organizuje część romantycznych fabuł, postaw i filozofii romantycznej. Śmierć bohatera jako temat i wątek zajmuje wiele miejsca w literaturze romantycznej. Romantyzm polski przedstawił szereg obrazów walki i śmierci bohatera, zwłaszcza śmierci za ojczyznę. Są to śmierci poniesione w boju, w okolicznościach w szczególny sposób wywyższających postać bohatera, śmierci męczeńskie, wreszcie śmierci samotne na emigracji.
Wielka Emigracja
Wielka Emigracja to nazwa ruchu emigracyjnego Polaków po upadku powstania listopadowego w 1831 roku. Aby uniknąć represji ze strony Rosji i znaleźć sojuszników dla sprawy polskiej, Królestwo Polskie opuściło wówczas wielu żołnierzy i członków Rządu Narodowego, a także pisarzy, artystów, inteligentów, którzy za granicą szukali schronienia i lepszego bytu. Na emigracji w Paryżu znaleźli się między innymi: Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, Zygmunt Krasiński czy Fryderyk Chopin. Najważniejszym ośrodkiem wychodźstwa Polaków stała się Francja, a Paryż – stolicą Wielkiej Emigracji. Wielu Polaków osiedliło się także w Wielkiej Brytanii, Belgii, Szwajcarii, Algierii i Stanach Zjednoczonych. Sytuacja emigrantów była trudna nie tylko z powodu problemów materialnych:
Wielka EmigracjaUchodźcy z Polski 1831 roku byli ludźmi wielkiej klęski. Nieśli ze sobą świadomość katastrofy ojczyzny, ruiny własnego życia, ale także gotowi byli do wewnętrznej dyskusji o szansach powstania listopadowego, do poszukiwania winnych porażki, do rozrachunków. Te namiętna spory toczyły się już w trakcie powstania, finalna klęska tylko je nasiliła, spór o przeszłość czyniąc główną namiętnością, tworzywem intelektualnym i ową paradoksalną jednością niezgody.
Śmierć kapitana Józefa Meyznera
Juliusz Słowacki, po powrocie z podróży po Grecji, Egipcie, Palestynie i Syrii oraz po pobycie we Florencji, również osiedlił się na stałe w Paryżu. W okresie tym poecie coraz bardziej doskwierała samotność, poczucie niezrozumienia, a także świadomość pogarszających się warunków bytowych polskich wychodźców. Wiersz pt. Pogrzeb kapitana Meyznera, napisany przez poetę w 1841 roku, stał się wyrazem dramatycznego położenia emigrantów, którzy wcześniej całe swoje siły i środki zaangażowali w walkę o odzyskanie niepodległości. Józef Meyzner (1803–1841), któremu Słowacki poświęcił utwór żałobny, był absolwentem prawa Uniwersytetu Warszawskiego oraz kapitanem 9 pułku wojsk polskich w powstaniu listopadowym. Pisał także wiersze i teksty publicystyczne. Należał do tego pokolenia Polaków, których losy związane były z niepowodzeniem romantycznego zrywu narodowowyzwoleńczego. Zmarł w jednym z paryskich szpitali, jego ciało jako ubogiego miało trafić do miejskiego prosektorium, a stamtąd do zbiorowej mogiły. Dopiero jeden z polskich emigrantów – Franciszek ŁubieńskiFranciszek Łubieński zainicjował składkę na odrębny grób dla kapitana. Tragizm życia bohatera podkreślano również w nekrologu, który ukazał się w prasie emigracyjnej:
Sądy współczesnych o twórczości Słowackiego (1826–1862)Dnia 23 […] z powszechnym żalem ziomków swe zakończył przykładne, pracowite, pełne poświęcenia życie kapitan Józef Meyzner. […] W oku publicznym zajmował niemałe miejsce; nie wątpimy przeto, że przyjaciele jego liczni, osobiści i polityczni, nie zaniechają po posłudze ostatniej, którą mu oddali, wystawić jeszcze pamięci Jego należne uczczenie, na które swoim życiem tak szczerze pracował i tak bogato zasłużył.
Utwór Pogrzeb kapitana Meyznera jest przykładem liryki funeralnejfuneralnej – żałobnej. Można w nim odnaleźć również elementy elegijneelegijne. Mimo że Juliusz Słowacki bezpośrednio nie heroizuje Józefa Meyznera, jego wiersz ma charakter epicediumepicedium, czyli utworu żałobnego. Klasyczne epicedium składa się z następujących części:
laudatio – pochwała zalet i zasług zmarłego
comploratio – opłakiwanie
luctus – żal po stracie
consolatio – pocieszenie
W wierszu Pogrzeb kapitana Meyznera nie występuje typowa część konsolacyjnakonsolacyjna. O elegijności utworu Słowackiego świadczy poważny, refleksyjny ton rozpamiętywania tragicznego losu bohatera, a także uniwersalna problematyka egzystencjalna – w tym przypadku dotycząca przemijania życia człowieka, którego biografia została związana na stałe z emigracyjnym losem Polaków.
W końcowej strofie utworu rozbrzmiewa błagalna apostrofa do Boga, sformułowana w imieniu grupy wygnańców zapomnianych przez Europę. Juliusz Słowacki podkreśla tragizm emigracyjnej wspólnoty Polaków, których życie zostało zdeterminowane przez udział w powstaniu.
Pogrzeb kapitana Meyznera (fragment)Ale Ty, Boże! który z wysokości
Strzały Twe rzucasz na kraju obrońce,
Błagamy Ciebie, przez tę garstkę kości!
Zapal przynajmniej na śmierć naszą — słońce!
Słownik
(gr. epikedeion) – pieśń żałobna wywodząca się z greckiej liryki chóralnej, która była układana na cześć sławnej dorosłej osoby wyróżniającej się określonymi zasługami. Schemat retoryczny epicedium przełamał między innymi Jan Kochanowski w Trenach
(łac. de- + heroizacja; gr. heros – bohater) – pozbawienie kogoś lub czegoś cech heroicznych
(gr. elegeía < élegos – pieśń żałobna) – utwór o poważnej, refleksyjnej treści, wywodzący się liryki żałobnej, często dotyczący problemów egzystencjalnych, związanych ze śmiercią i przemijaniem; najczęściej elegie były pisane w formie liryki bezpośredniej, utrzymanej w tonie smutnego rozpamiętywania, rozważania lub skargi
(łac. funerāre – uroczyście pochować, pogrzebać zmarłego) – dotyczący pochówku i żałoby po zmarłym
(łac. consolatio – pocieszenie) – dotyczący pociechy po śmierci bliskiej lub szanowanej osoby