Piotr Skarga – życie i twórczość

RDejKY2s0SWcd1
Piotr Skarga
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.

Piotr Skarga (1536‑1612) był jezuitą, polemistą religijnym, kaznodzieją i czołowym przedstawicielem polskiej kontrreformacji. W 1555 roku ukończył studia na Akademii Krakowskiej, dziesięć lat później otrzymał święcenia kapłańskie, a w 1580 roku został pierwszym rektorem Akademii Wileńskiej. Największą popularność zyskały jego Żywoty świętych (1579), a także Kazania sejmowe (1597), słynny traktat polityczny, który zauważony został wiele lat później za sprawą Adama Mickiewicza. Romantyczny poety bowiem ujrzał w Skardze proroka, który przewidział rozbiory Rzeczpospolitej.

Mistrz kazań

Julian Krzyżanowski Publicystyka religijna i polityczna
RbpFLeI749vkx1
Piotr Skarga, Kazania o Siedmiu Sakramentach Kościoła Katolickiego, 1600
Źródło: MOs810, Wikimedia Commons, licencja: CC BY-SA 4.0.

Obowiązki zawodowe, zgodne z indywidualnością Skargi i z upodobaniami epoki sprawiły, że wykształcił się on na jednego z najlepszych kaznodziejów swych czasów. Wyrazem uznania dla tej strony jego działalności było powołanie go […] na stanowisko kaznodziei nadwornego (1588). […] Kazania niedzielne i świąteczne, cykle kazań bardzo specjalnych, eschatologicznych, eucharystycznych, pokutnych itd. wiążą się w dorobku tym z kazaniami okolicznościowymi, historyczno‑politycznymi. Zwycięstwa wojenne czasów Zygmunta III (Byczyna, Kircholm, Smoleńsk itp.), wydarzenia dworskie, zwłaszcza zgony w rodzinie królewskiej (począwszy od Batorego, choć to kazanie się nie dochowało), zmuszały Skargę do przemówień odtwarzających reakcje uczuciowe przez wydarzenia te wywołane, a przez kaznodzieję na gorąco podchwycone i przekazane w niezwykle pięknej formie.

1 Źródło: Julian Krzyżanowski, Publicystyka religijna i polityczna, [w:] tegoż, Historia literatury polskiej. Alegoryzm – preromantyzm, Warszawa 1986, s. 167–169.

Kazania sejmowe

Julian Krzyżanowski Publicystyka religijna i polityczna

Biegłość w […] kazaniach, poruszających niejednokrotnie aktualne zagadnienia chwili, sprawiła, że formę kazań nadał Skarga również dużemu traktatowi politycznemu znanemu jako Kazania sejmowe (1597). Traktat ten, zbudowany rękę człowieka doskonale obeznanego z dziełami teoretyków i praktyków retoryki antycznej, utwór pisarza mającego duże doświadczenie i wtajemniczonego w arkanaarkanaarkana polityki dworskiej, odznacza się w równej mierze klasyczną prostą strukturą, jak głębią myśli i rozległością obserwacji. […]

Gdy publicyści szlacheccy nie chcieli, a mieszczańscy obawiali się wyraźnie wskazywać na „grzechy jawne” życia polskiego, Skarga, ufny w swe stanowisko i szatę duchowną, mówi tak otwarcie to, co jego drobnoszlacheckie pochodzenie pozwalało mu widzieć, że dzieło jego padło ofiarą wewnętrznej cenzury zakonnej.”

Mówi tedy [Skarga] bez ogródek o „złodziejskich sercach” dygnitarzy, którzy […] egoistyczne „pojedynkowe pożytki” utożsamiali z pożytkiem społecznym lub nawet nad ten wynosili; gromi nierówności klasowe wyrażające się w ucisku chłopa, uznawanym przez prawa niesprawiedliwe; głosi wreszcie zasadę proklamowaną przez ModrzewskiegoModrzewskiModrzewskiego, że miłość ojczyzny musi być bezinteresowna i że bez szemrania należy ponosić w jej imię ofiary dla dobra wspólnego.

2 Źródło: Julian Krzyżanowski, Publicystyka religijna i polityczna, [w:] tegoż, Historia literatury polskiej. Alegoryzm – preromantyzm, Warszawa 1986, s. 169.
RLx2Mrb7pmMaM
Jan Matejko, Kazanie Skargi (fragm.), 1864
Źródło: Wikimedia Commons, domena publiczna.
Piotr Skarga Kazania sejmowe (fragmenty)
RFf9cJTzOzy2U
Nagranie dźwiękowe Piotr Skarga Kazania sejmowe (fragmenty).

Jako namilejszej matki swej miłować i onej czcić nie macie, która was urodziła i wychowała, nadała, wyniosła? Bóg matkę czcić rozkazał. Przeklęty, kto zasmuca matkę swoje. A która jest pierwsza i zasłużeńsza matka jako ojczyzna, od której imię macie i wszytko, co macie, od niej jest? Która gniazdem jest matek wszytkich i powinowactw wszytkich, i komorą dóbr waszych wszytkich. Jeruzalem, matka nasza – mówi Apostoł – nad wszytki matki czci i szanowania godna. Rozmyślcie, jakie od tej matki, od Korony i Rzeczypospolitej tej, dobrodziejstwa i upominki macie. Ona wam wiary ś. katolickiej, przez którą do wiecznej ojczyzny przychodzicie, dochowała. […]
Ta matka ojczyzna namilsza wszczepiła wam i dochowała stan i majestat królewski, który jest zatrzymaniem i ozdobą wszytkich dóbr i sławy waszej. […]
Ta matka skupiła wam do jednego ciała Rzeczypospolitej tak szerokie i zacne narody, rozszerzyła państwa swe od morza do morza i sąsiadom was straszliwie poczyniła, iż oburzyć się na was nie śmieją.
Ta miła matka podała wam złotą wolność, iż tyranom nie służycie, jedno bogobojnym panom i królom, które sami sobie obieracie. Których moc, prawy okreszona, żadnego wam bezprawia nie czyni, żadnego i od postronnych panów, i od swoich uciśnienia nie cierpicie. Samiście tylo sobie tyranami, gdy praw nie wykonywacie a do sprawiedliwości fałszywą wolnością, abo raczej swowolnością, przeszkody sami sobie czynicie. […]
Patrzcie, do jakich dostatków i bogactw, i wczasów ta was matka przywiodła, a jako was ozłociła i nadała, iż pieniędzy macie dosyć, dostatek żywności, szaty tak kosztowne, sług takie gromady, koni, wozów; takie koszty, dochody pieniężne wszędzie pomnożone. Sama tylo matka mało ma. […]
Taż miła matka dała wam taki pokój, jakiego wiele królestw nie mają, za którym napełniły się komory wasze i rozszerzyły się pożytki wasze. […]
Taż matka namilsza uczyniła wam sławę u wszytkiego chrześcijaństwa i u pogaństwa, iż od zachodu i wschodu zacnymi poselstwy uczczony król i pan wasz wielką wam u postronnych powagę i mniemanie czyni. […]
Okręt gdy tonie, do obrony wszyscy, zapomniawszy swoich tłomoków, rzucić się mają. Gdy okręt tonie, a wiatry go przewracają, głupi tłomoczki i skrzynki swoje opatruje i na nich leży, a do obrony okrętu nie idzie, i mniema, że się sam miłuje, a on się sam gubi. Bo gdy okręt obrony nie ma, i on ze wszytkim, co zebrał, utonąć musi. A gdy swymi skrzynkami i majętnością, którą ma w okręcie, pogardzi, a z innymi się do obrony okrętu uda, swego wszytkiego zapomniawszy: dopiero swe wszytko pozyskał i sam zdrowie swoje zachował. Ten namilszy okręt ojczyzny naszej wszytkich nas niesie, wszytko w nim mamy, co mamy. Gdy się z okrętem źle dzieje, gdy dziur jego nie zatykamy, gdy wody z niego nie wylewamy, gdy się o zatrzymanie jego nie staramy, gdy dla bezpieczności jego wszytkim, co w domu jest, nie pogardzamy: zatonie, i z nim my sami poginiemy.
W tym okręcie macie syny, dzieci, żony, imienia, skarby, wszytko, w czym się kochacie. W tym tak wiele dusz jest, ile ich to królestwo i państwa przyłączone mają. Nie dajcie im tonąć, a zmiłujcie się nad krwią swoją, nad ludem i bracią swoją, nie tylo majętnością, ale i zdrowiem im własnym usługujcie, wy, którzyście je pod swój rząd i opiekę wzięli.

cyt1 Źródło: Piotr Skarga, Kazania sejmowe (fragmenty), oprac. S. Kot, Kraków 1939.

Słownik

arkana
arkana

(łac. arcanus – tajemniczy, milczący) – tajniki, sekretne sposoby

topos
topos

(gr. tópos koinós, łac. locus communis) – pojęcie wprowadzone do badań literackich przez niemieckiego uczonego Ernsta C. Curtiusa; oznacza ono „miejsce wspólne” w kulturze, czyli wciąż powracające motywy i tematy, które wskazują na ciągłość tradycji danej kultury

Modrzewski