Przeczytaj
Aby dowiedzieć się więcej na temat zasady złotego środka Arystotelesa, zapoznaj się z poniższymi materiałami:
Złoty (właściwy) środekZłoty (właściwy) środek
Biografia
Tło historyczne
Poglądy
Geneza państwa – człowiek „zwierzęciem politycznym”
Klasyfikacja ustrojów
Klasyfikacja ustrojów Arystotelesa przeprowadzona jest na podstawie dwóch kryteriów. Pierwszym jest to, czyje dobro realizuje czynnik rządzący w państwie: jeśli wyłącznie własne, są to ustroje zwyrodniałe; gdy zaś realizują dobro ogólne – są ustrojami sprawiedliwymi. Drugim kryterium jest wielkość rządu. Arystoteles wskazuje tu trzy możliwości: jedynowładztwo, rządy mniejszości, rządy większości. Po dokonaniu syntezy tych dwóch klasyfikacji, wyłania się ostateczny obraz: trzy ustroje sprawiedliwe – monarchia, arystokracja i politeja; trzy ustroje zwyrodniałe – tyrania, oligarchia, demokracja. Stagiryta określa następnie, jakie cechy powinien mieć ustrój najlepszy. Teoretycznie mogłaby to być monarchia, gdyby znalazła się jednostka zdecydowanie górująca mądrością i cnotą nad resztą obywateli. Podobnie rzecz wygląda z arystokracją. Jednakże tego rodzaju sytuacje z reguły nie mają miejsca. Z tych powodów należy wybrać ustrój, który choć teoretycznie jest ostatnim ze sprawiedliwych, to w praktyce jest jedynym realnie możliwym – politeję. Jest ona w pewnym sensie mieszanką arystokracji i demokracji. Jej istotą zaś jest to, że zgodnie z duchem „złotego środka”, opiera się nie na bogatych, nie na biednych, lecz na stanie średnim.
Odniesienia do Platona
Gdy w Polityce Arystoteles określa cechy państwa najlepszego, z mocą podkreśla, że jest to państwo szczęśliwe, któremu dobrze się powodzi: „Nikomu jednak nie może się dobrze powodzić, kto nie czyni dobrze. Nie ma zaś dobrego czynu ani u człowieka, ani w państwie bez cnoty i rozumu. Dzielność, sprawiedliwość i rozum mają w państwie to samo znaczenie i postać, w jakich muszą występować u każdego z ludzi, jeżeli ten ma się nazywać rozumnym, sprawiedliwym i umiarkowanym”. Zarówno główna teza, jak i nawet analogie ukazane w tym fragmencie przez Stagirytę są jednoznacznie platońskie. Zdecydowanie zasadniejszym jest chyba zatem traktowanie Arystotelesa jako platonika niż jako przeciwnika tego systemu, poddającego koncepcje mistrza immanentnej krytyce, jednak nie z zamiarem obalenia jego najważniejszych ustaleń, lecz wzmocnienia ich tam, gdzie są one jego zdaniem najsłabsze i by dostosować je w większej mierze do wymogów praxispraxis. W ten sposób należy więc odczytywać Arystotelesa jako kontynuatora głównych tez ustalonych przez Platona, w odmiennej co prawda formie i w wielu konkretach swej teorii bardzo się od niego różniącego, lecz złączonego najistotniejszymi cechami metafizykimetafizyki (w tym przypadku metafizyki polityki).
Nawiązania i oponenci
Zarysy pirrońskieZdaje się, że ci którzy czegoś szukają, muszą to albo znaleźć, albo zaprzeczyć możności znalezienia i uznać za nieuchwytne, albo wytrwale szukać dalej. Z tego powodu i w przypadku rzeczy poszukiwanych przez filozofów, jedni orzekli, że znaleźli prawdę, inni oświadczyli przeciwnie, że jej nie można uchwycić, a inni jeszcze wciąż szukają. I myślą tak zwani dogmatycy, że ją znaleźli, na przykład wyznawcy Arystotelesa. (...) Oto przesłankę „każdy człowiek jest stworzeniem” uzasadnia się indukcyjnie na podstawie poszczególnych osobników. Ponieważ na przykład Sokrates, będąc człowiekim, jest także stworzeniem i podobnie Platon, Dion tudzież każdy z ludzi poszczególnych, przeto można, jak się zdaje, twierdzić również, że każdy człowiek jest stworzeniem, w tym oczywiście znaczeniu, że jeśli choć jeden osobnik okaże się niezgodnym z innymi, to ogólna przesłanka staje się fałszywą. Ogromna większość stworzeń porusza na przykład dolną szczękę; górną porusza tylko jeden krokodyl, a niemniej jest dlatego nieprawdziwa przesłanka „każde stworzenie porusza dolną szczękę”. Skoro tedy powiedzą „każdy człowiek jest stworzeniem”, to, chcąc wyprowadzić z ogólnej przesłanki „każdy człowiek jest stworzeniem” przesłankę szczegółową „więc Sokrates jest stworzeniem”, która stanowi przecież, jak wyłuszczyliśmy, ostoję ogólnej przesłanki w myśl indukcyjnego zabiegu, popadają w kołowaciznę, albowiem z jednej strony »uzasadniają« ogólną przesłankę przy pomocy szczegółowych »indukcyjnie, a z drugiej strony wyprowadzają każdą szczegółową przesłankę« z ogólnej sylogistyczniesylogistycznie.
Słownik
(łac. deductio – wywód) wnioskowanie, wyprowadzenie ze znanych zdań logicznego następstwa
(gr. ta meta ta physika – to, co po przyrodzie/ponad przyrodą) zwana inaczej „pierwszą filozofią”, nauka o bycie jako bycie i przysługujących mu atrybutach istotnych; nazwa wprowadzona przez Andronikosa z Rodos
(gr. métojkoj – wspólnie mieszkający) w starożytnej Grecji grupa ludzi zamieszkująca w polis, mająca wolność osobistą, nie należąca jednak do wspólnoty obywatelskiej; zajmowali się głównie rzemiosłem i handlem
(gr. peripátēsis – przechadzka) uczniowie Arystotelesa, nazywani tak ze względu na zwyczaj prowadzenia dysput filozoficznych podczas przechadzek, w okresie późniejszym zwolennicy filozofii Arystotelesa
(gr. politiká – sprawy miasta, państwa) u Arystotelesa: w całym tego słowa znaczeniu filozofia człowieka i „spraw ludzkich”, określa najwyższe cele życia społecznego, którymi są dobro i sprawiedliwość; konstytuuje formy ustroju państwa i wskazuje na jego cel
(gr. konkluzja, wniosek) schemat wnioskowania pośredniego w postaci implikacji, składa się z dwóch przesłanek i wynikającego z nich wniosku (konkluzji)
złożenie materii i formy