Przeczytaj
Stoicyzm
Twórcami stoicyzmustoicyzmu są Zenon z Kition (336–264) oraz jego następcy: Kleantes z Assos (331–232) i Chryzyp z Soloi (282–204). Uważali oni, iż najwyższym dobrem jest cnota, która ułatwia człowiekowi panowanie nad sobą we wszelkich trudnych okolicznościach, zapewnia niewzruszony spokój i czyni obojętnym na cierpienie.
Dzieła stoików greckich nie przetrwały do naszych czasów. Wiedzę na temat ich teoriiteorii czerpiemy z pism stoików działających w starożytnym Rzymie: Cycerona (Marcus Tullius Cicero, 106–43), Seneki (Lucius Annaeus Seneca, 4 p.n.e.– 65 n.e.), Epikteta z Hierapolis (55–135), cesarza Marka Aureliusza (Marcus Aurelius Antoninus, 121–180).
Stoicy uznali, że cnota polega na wierności rozumowi – greckiemu logosowilogosowi, który wypełnia duszę świata i duszę ludzką. Człowiek powinien rozwijać i doskonalić własną rozumną naturę i stawać się mędrcem. Oprócz mądrości musi kształtować w sobie niezłomność, stoik bowiem potrafi być opanowany i niewzruszony, wolny od jakichkolwiek uczuć. Pozostaje obojętny na targające zwykłym człowiekiem namiętności – afektyafekty: miłość, pragnienie rozkoszy, strach przed chorobą. Nie poruszy go też rozpacz po stracie najbliższych. Z tą tezą stoików dyskutuje Jan Kochanowski w Trenach:
Tren I„Prózno płakać” – podobno drudzy rzeczecie.
Cóż, prze Bóg żywy, nie jest prózno na świecie?
[...] Nie wiem, co lżej: czy w smutku jawnie żałować,
czyli się z przyrodzeniem gwałtem mocować?
Nie należy się też lękać śmierci, cnotliwy mędrzec bowiem nie boi się tego, co nieuchronne i niezależne od woli człowieka, a przyjmuje z pogodą, co los mu przynosi. Gdy uda mu się wykorzenić uczucia, pogrąża się w stanie apatii, która polega na niezależności od wzruszeń i utrzymywaniu niezmąconej siły własnego rozumu.
Stoik pozostaje też obojętny na dobra zewnętrzne, do których ludzie zwykle się przywiązują i których pragną. Jest więc samowystarczalny, co znaczy, że do swojego szczęścia nie potrzebuje: majątku, wysokiej pozycji społecznej, urzędów, opinii ludzkiej. Te zewnętrzne dobra, względem których mędrzec pozostaje niezależny, nazywano w polskiej poezji renesansowej darami zwodniczej Fortuny. To ona bawi się ludzkimi pożądaniami, dając lub odbierając majątek, urzędy, stanowiska. Człowiek niezłomny nie może uzależniać swego szczęścia od kapryśnych wybryków losu, natomiast musi je zamknąć we własnym i zależnym tylko od niego niezmiennym umyśle. Stoicką naukę upowszechniał w Pieśniach Jan Kochanowski:
Pieśń XI, Księgi wtóreStateczny umysł pamiętaj zachować,
jesli cię pocznie nieszczęście frasować;
także i góry nie radzęć wylatać,
kiedy się szczęście z tobą imie bratać.
W kolebce renesansu, na południu Europy wychwalał stoików Francesco Petrarca (1304–1374). Wielbił on mądrość Cycerona, którego uważał za mistrza i nauczyciela umiejętności życia według cnót.
Podczas gdy stoicyzm nawoływał do osiągania cnoty heroicznym wręcz wysiłkiem, epikureizmepikureizm tęsknił za spokojnym życiem, po grecku ataraksjąataraksją.
Epikurejczycy za najwyższe dobro, najwyższą cnotę uznali przyjemność, co zresztą stało się przedmiotem ostrej krytyki ze strony myślicieli stoickich. Cnota - przyjemność nie polegała jednak na oddawaniu się prostym rozkoszom ciała. Rozumiano ją jako oddalenie od człowieka wszelkiego cierpienia.
W jednym ze swych dzieł Cyceron przytacza zwięźle poglądy epikurejczyków:
Nie szukamy bowiem takiej tylko rozkoszy, która pociąga naszą naturę jakąś ponętą i którą zmysły nasze przyjmują z pewną przyjemnością, lecz za największą rozkosz poczytujemy tę, której doznaje się po oddaleniu wszelkiego cierpienia.
Epikureizm
Epikureizm to helleńska szkoła filozoficzna. Jej założycielem był Epikur z Samos (341–270). Twierdził on, iż najwyższym dobrem jest przyjemność. Uzyskujemy ją poprzez umiarkowane korzystanie z życia oraz unikanie cierpienia (zwłaszcza zrodzonego z lęku przed śmiercią i lęku przed bogami). W renesansie nauka Epikura znana była dzięki poematowi O naturze rzeczy autorstwa rzymskiego epikurejczyka Lukrecjusza (Titus Lucretius Carus, ok. 97–55 p.n.e.).
Najdokuczliwszym cierpieniem jest lęk. Filozofia zaś ma się stać rodzajem terapii uwalniającej od niego. Tak epikurejczyk opisywał w swoim poemacie najokrutniejsze z bolesnych uczuć:
Lęk, co zakłóca nam życie do samej najgłębszej głębi, rzucając na wszystko mroczny cień śmierci, i nie pozwala z niczego nam czerpać czystej, niezmąconej rozkoszy.
I dalej:
Płonny lęk przed bogami dławi śmiertelnych za życia.
Przyjemność zyskuje się na drodze uwalniania od tych trapiących ludzkość cierpień: od lęku przed bogami i lęku przed śmiercią. Bogów, pouczał Epikur, bać się nie należy, gdyż nie troszczą się oni o świat i z obojętnością spoglądają na losy ludzkie. Bóstwo obojętnie przyglądające się dramatycznym kolejom ziemskiego świata opisał Jan Kochanowski:
O żywocie ludzkim, Księgi pierwsze, 101Wieczna Myśli, któraś jest dalej niż od wieka,
jesli cię też to rusza, co czasem człowieka,
wierzę, że tam na niebie masz mięsopustmięsopust prawy
patrząc na rozmaite świata tego sprawy.
Tym bardziej nie należy się lękać śmierci. Dusza ludzka, podobnie jak ciało, zbudowana została z atomów. Nieśmiertelności więc nie ma, a śmierć jest ostatecznym kresem wszystkiego. Jeżeli śmierć to ostateczny rozpad atomów, nie można się jej bać. Dlaczego? Epikur uczy:
A zatem śmierć, najstraszniejsze z nieszczęść, wcale nas nie dotyczy, bo gdy my istniejemy, śmierć jest nieobecna, a gdy tylko śmierć się pojawi, wtedy nas już nie ma.
Szczęście jest więc brakiem cierpienia – jeżeli gości w naszym życiu, cieszyć należy się chwilą, dopóki ona trwa.
Sceptycyzm
Sceptycyzm głosił względność i niepewność ludzkiego poznania. Osiągnięcie wiedzy pewnej jest niemożliwe, możliwa jest tylko wiedza prawdopodobna.
Założycielem tego kierunku był Pirron z Elidy (ok. 376–286), myśl szkoły sceptyckiej znamy dzięki Sekstusowi Empirykowi (III w. n.e.) i jego pismom: Zarysy pirrońskie oraz Przeciw matematykom.
Sceptycyzm to ostatni ważny kierunek okresu helleńskiego. Jego twórcy wypracowali argumenty zmierzające do pokazania względności każdej wiedzy.
Żywili przekonanie, że rzeczy są niepoznawalne, więc nie możemy wypowiadać o nich żadnych pewnych twierdzeń. Dlatego wymagali powstrzymania się od wszelkich sądów na temat rzeczywistości. Wstrzemięźliwość w sądzeniu sprowadza spokój, a wraz z nim szczęście.
W renesansie nurt filozofii sceptyckiej reprezentował Michel de Montaigne (1533–1592). Filozofia jego zdaniem miała być sztuką życia, a sztuka ta polega na tym, że człowiek nie wikła się w niepewne i nierozwiązywalne spory teoretyczne, dotyczące np. istnienia Boga czy nieśmiertelnej duszy. Słuszniej się od tych roztrząsań powstrzymać i próbować, jak epikurejczycy, cieszyć się życiem, w sytuacjach zaś trudnych zachować niewzruszoność, jak stoicy.
Tradycja filozofii helleńskiej znalazła odzwierciedlenie w myśli renesansu, ale i dziś odnajdujemy jej ślady w potocznym języku. Obecnie stoik to ten, kto zachowuje niezmącony spokój, wyróżnia się równowagą ducha i umiejętnością panowania nad sobą. W sytuacjach trudnych hasła stoicyzmu utożsamiamy z wezwaniem do dzielności i męstwa, do biernego bohaterstwa – można je zamknąć w słowach „cierp i milcz”. Epikurejczyk zaś to człowiek, który korzysta z wszelkich uciech życia, porównywany bywa dziś mylnie z wyuzdanym hedonistą. Dzisiejszy sceptyk natomiast to po prostu niedowiarek, który ustosunkowuje się do wszystkiego krytycznie bądź nieufnie.
Słownik
stan silnego wzburzenia
wizja społeczeństwa zmierzającego do katastrofy i samounicestwienia
spokój ducha
zorganizowany, hierarchicznie proces wyłaniania się bytów z Absolutu, będącego pierwszą i doskonałą zasadą bytu, jego źródłem i przyczyną
jeden z trzech głównych nurtów filozofii okresu hellenistycznego, zainicjowany przez Epikura z Samos; w myśl tej doktryny w życiu powinno się zaspokajać tylko naturalne, niezbędne dla życia potrzeby i tylko z nich czerpać przyjemność (tzw. hedonizm umiarkowany); Epikur nauczał w swoim ogrodzie, do którego mógł wstąpić każdy przechodzień, aby nieco odpocząć, napić się wody i wziąć udział w przyjemnych, intelektualnych rozmowach
(gr. hypóstasis – podstawa, istota) termin wywodzący się od Plotyna, oznaczający byt, który wyłonił się z Absolutu i zajmuje określone miejsce w hierarchii bytów
(gr. légein – zbierać) synonim słowa, rozumienia, rozumu; prawa rządzące rzeczywistością
filozofia Platona charakteryzująca się przekonaniem, że prawdziwym i rzeczywistym bytem jest tylko byt idealny
(gr. he stoa he poikile) jeden z trzech głównych nurtów filozofii okresu hellenistycznego, zainicjowany przez Zenona z Kition; system filozoficzny głoszący atomizm i zasadę niewzruszoności – nieodczuwania żadnych emocji, życia zdystansowanego do spraw bieżących i wyobcowania; Zenon nie był Ateńczykiem, nie mógł więc nabyć w mieście budynków do stworzenia własnej szkoły, wykładał zatem w bramie prowadzącej do miasta; nazwa nurtu pochodzi od greckiego określenia „brama malowana”
(gr. synkre‑tismos) to połączenie różnych i niejednokrotnie niezgodnych czy wręcz sprzecznych poglądów filozoficznych, estetycznych, społecznych bądź religijnych w jedną całość
(gr. theoria – oglądanie, badanie) całościowa koncepcja zawierająca opis i wyjaśnienie określonych zjawisk i zagadnień; też: czyjakolwiek koncepcja na określony temat; dział nauki o literaturze, kulturze, sztuce itp. zajmujący się systematyzowaniem pojęć i twierdzeń leżących u podstaw tych dziedzin; teza jeszcze nieudowodniona lub nieznajdująca potwierdzenia w praktyce
(gr. outopos – miejsce, którego nie ma; lub gr. eutopia – dobre miejsce) ideał szczęśliwego społeczeństwa