Przeczytaj
Biografia
Najważniejsze dzieła
Lista książkowych publikacji Lévi‑Straussa jest imponująca. W ciągu kilkudziesięciu lat swojej twórczej aktywności wydał on kilkanaście publikacji. Angielski monografista Lévi- Straussa, Edmund Leach, stwierdził, że jego dorobek pisarski można sobie wyobrazić jako gwiazdę świecącą w trzech kierunkach, której promieniujący środek stanowiłaby autobiograficzna, etnograficzna i podróżnicza książka Smutek tropików
, promieniami tej gwiazdy byłyby zaś:
teoria pokrewieństwa,
logika mitu,
teoria prymitywnej klasyfikacji.
Pierwsze dwie książki Lévi‑Straussa stanowią zapis badań prowadzonych wśród Indian brazylijskich – pierwszą z nich było Życie rodzinne i społeczne Indian Nambikwaro (La vie familiale et sociale des Indians Nambikwaro), która opublikowana została w roku 1948, natomiast rok później ukazały się Les structures élémentaires de la parenté. Rok 1952 przyniósł książkową „manifestację jedności rodu ludzkiego”, czyli Rasę i historię, która ukazała się pod wysokim patronatem UNESCO. Kolejną (i jedną z najsłynniejszych) książek francuskiego etnologa był Smutek tropików (1955), w której zawarł, jak w dwóch poprzednich publikacjach, również wspomnienia i wnioski ze swoich badań w Brazylii w latach 1938‑1939, ale także elementy refleksji filozoficznej. Najważniejszy był w niej jednak postulat ukształtowania nowej nauki o kulturze, odejście od sformułowanej jeszcze przez Bronisława Malinowskiego zasady lokalnego funkcjonalizmu. Lévi‑Strauss proponował zajęcie się poszukiwaniem tworzonych przez stulecia struktur myślowych, które z kolei stawały się fundamentem systemów kulturowych. Dokonało się to w Antropologii strukturalnej, zbiorze rozpraw i studiów naukowych opublikowanych w roku 1958. Dedykował tę książkę Emilowi Durkheimowi, jednemu ze swoich mistrzów, w stulecie jego urodzin. Efektem rozmów prowadzonych we francuskim radiu z filozofem był tom zatytułowany Rozmowy z Claude Lévi‑Straussem (1961), w której autor w przystępny sposób przedstawił swoje poglądy dotyczące nauk humanistycznych. Kolejne lata – to kolejne książki: w roku 1962 ukazał się Totemizm dzisiaj oraz Myśl nieoswojona (tę książkę poświęcił pamięci przyjaciela Maurice’a Merleau‑Ponty). W 1964 r.Le cru et le cuit, w 1966 r. Du miel aux cendres, dwa lata później L’origine des maniêres de table i w roku 1971 L’Homme nu – te cztery tomy złożyły się na wielki cykl Mytologiques. Ale to jeszcze nie koniec twórczych dokonań filozofa – rok 1973 przynosi Antropologię strukturalną drugą, rok 1975 – Drogi masek, rok 1983 – Spojrzenie z oddali (dedykowane Romanowi Jakobsonowi), rok 1985 – La Potière jalouse, rok 1991 – Histoire de Lynx (Opowieść o rysiu), w roku 1993 ukazał się Regarder, écouter, lire.
Poglądy
Strukturalizm w lingwistyce
StrukturalizmStrukturalizm może być charakteryzowany jako metoda i jako filozofia, choć może lepsze byłoby tu znacznie skromniejsze określenie: ideologia. Zaistniał jako nurt, metoda badań w fonologii, w poetyce, teorii osobowości, by później, jak napisał Edward Kasperski, stać się jednym ze współczesnych „kluczy do rozumienia człowieka”. Istotne znaczenie w przekroczeniu tego progu metodologicznego przypisać należy Antropologii strukturalnej, która dokonała zintegrowania izolowanych dotąd wysiłków badawczych w różnych dyscyplinach humanistycznych. Jak do tego doszło?
W Antropologii strukturalnej Lévi‑Strauss napisał, że: Fonologia odegrała w stosunku do nauk społecznych prawie taką samą rolę odnowicielską, jak fizyka nuklearna w zespole nauk ścisłych
. Filozof był przekonany, że strukturalizm jest bliski lingwistyce, co więcej według niego jest to rozszerzenie strukturalizmu językowego na inne pola znaczeniowe niż język (sztuka, religia, jednostka, społeczeństwo)
. Konieczne jest więc prześledzenie koncepcji Ferdynanda de Saussure’a, które legły u podstaw strukturalnej lingwistyki. Najważniejsze spośród przyjętych przez niego założeń to:
Koncepcje de Saussure’a rozwinęli skupieni w Praskim Kole Lingwistycznym jego następcy – Nikołaj Trubieckoj i Roman Jakobson. W znakach językowych wyróżnili najmniejsze różnicujące znaczeniowo jednostki dźwiękowe, czyli – fonemyfonemy, na tej podstawie wprowadzili do lingwistyki pojęcie sfunkcjonalizowanego systemu fonologicznego. Sprowadza się ona, według Trubieckiego, do czterech podstawowych założeń:
Antropologia strukturalna
Lévi‑Strauss dążył do uczynienia antropologii nauką ścisłą, na wzór przyrodniczych. Takimi ścisłymi metodami skutecznie posługuje się językoznawstwo. Polegają one na przechodzeniu od obserwacji zjawisk do głębokiej analizy, która odsłania ich ukryty sens. Prowadzi to do tego, że istotnym przedmiotem badań antropologicznych stać się winna, według Lévi‑Straussa, rzeczywistość ukryta pod konkretnymi, badanymi przedmiotami. Antropolog stosujący te metody będzie schodził coraz głębiej, będzie oddalał się od konkretnej rzeczywistości, dzięki czemu dotrze do tego, co ukryte, a dla badacza – jednorodne i powtarzalne. W Smutku tropików Lévi‑Strauss stwierdził, że systemy obyczajów nie istnieją w liczbie nieograniczonej, i uznał, że społeczeństwa ludzkie nie tworzą się na nowo, ale dokonują wyboru jakiegoś systemu z danego, istniejącego, choć nieuświadamianego repertuaru.
Strukturalizm modeli
Lévi‑Strauss również rozumiał język jako strukturę, system. Struktura była dla niego „obiektywną realnością”, która została wytworzona w wyniku „nieuświadamianej działalności umysłu”. Doszedł jednak do przekonania, że język nie jest jedyną strukturą; pisał bowiem, że „wyłonienie się języka pokrywa się w pełni z wyłonieniem się kultury”. Język, jako najdoskonalszy ze wszystkich przejawów porządku kulturowego, był strukturą pierwszą, ale na tym wzorze ukształtowały się struktury homologiczne, przede wszystkim kultura, i zjawiska społeczne: stosunki pokrewieństwa i system zawierania małżeństw. One również są nieuświadamiane przez jej uczestników, ale ludzie ściśle realizują te ukryte reguły. Opierają się one bowiem na stosunkach logicznych, ukształtowanych, jak system językowy, na zasadzie opozycji i korelacji. Racjonalistyczne ujęcie Lévi‑Straussa prowadziło więc do zrekonstruowania logicznego porządku świata, do tezy o identyczności prawa świata i prawa myślenia, do koncepcji istnienia „powszechnych praw”, które rządzą światem kultury i natury. Ów porządek nie dotyczy zjawisk historycznych, które są świadome, przypadkowe, „pozostają zawsze na powierzchni”. Dla francuskiego strukturalisty historia jest domeną chaosu, Lévi‑Strauss dążył więc do uwolnienia badań od zmiennych treści historycznych po to, żeby uzyskać „logiczną architektonikę bytu”. Pojawiały się jednak wątpliwości dotyczące rozumienia struktury. Lévi‑Strauss bynajmniej nie ukrywał rozdarcia w tej kwestii. Pisał raz o strukturze jako o „obiektywnej realności”, innym razem jako o modelu. Najpełniejszym wyrazem tego rodzaju wątpliwości jest fragment Antropologii społecznej, w którym czytamy: „pojęcie struktury społecznej odnosi się nie do rzeczywistości empirycznej, lecz do budowanych na jej podstawie modeli”, a więc opiera się nie tyle na doświadczeniu, ile myślowej konstrukcji na nim ufundowanej. „Strukturalizm modeli” Lévi‑Straussa kieruje się zatem w stronę budowania modeli logicznych opartych na przekonaniu o istnieniu i tożsamości ponadczasowych form ludzkiego umysłu – przekonaniu oczywiście apriorycznym.
Dwa strukturalizmy
Lévi‑Strauss dokonał więc rozdzielenia „struktury społecznej” od „stosunków społecznych”, które traktował jako surowiec do konstruowania modeli, z pełną świadomością, że nie da się ująć „całokształtu stosunków występujących w danym społeczeństwie” w tak rozumianą strukturę. W konsekwencji posługiwał się w Antropologii strukturalnej zamiennie dwoma typami strukturalizmów – ontologicznymontologicznym i metodologicznymmetodologicznym. Strukturalizm ontologiczny oznacza rozumienie struktury jako bytu, postawienie między nimi znaku równania, natomiast strukturalizm metodologiczny jest sposobem ujęcia i opracowania materiału badawczego.
Myśl nieoswojona
Lévi‑Strauss w literaturze i kulturze
Dużo miejsca koncepcjom Lévi- Straussa poświęciła Maria Janion w książce Humanistyka: poznanie i terapia. Uznała go za jednego z „najwybitniejszych reprezentantów racjonalizmu w myśli współczesnej”, zaznaczając wszakże, że żaden z myślicieli współczesnych nie umiał zaprezentować walorów i uroków (poezji rozumu ludzkiego) z wiedzą i wdziękiem Lévi‑Straussa
. Pisała o nim Janion również wcześniej w Gorączce romantycznej, akcentując jego przekonanie o „nieskruszonej wszechpotędze, nieprzekraczalności, uniwersalności rozumu i jego struktur językowych”.
Ciekawego spostrzeżenia dokonał Konstanty Jeleński, pisząc o Gombrowiczu, że był (on) egzystencjalistą przed Sartre’em (on sam też tak siebie oceniał), strukturalistą przed Lévi‑Strussem i jednym, i drugim mimo woli, jak molierowski Monsieur Jourdain, który nie wiedział, że mówi prozą
.
Czego szukali w koncepcji Lèvi‑Straussa polscy badacze literatury? Jak wytłumaczysz nieobecność Lèvi‑Straussa w literaturze pięknej?
Słownik
(gr. dia chron – po pewnym czasie) ujmowanie zjawiska z perspektywy historycznych zmian w nim zachodzących zarówno pod wpływem przyczyn wewnętrznych, jak i zewnętrznych; nie mogą mieć charakteru systemowego
(gr. syn‑chronizo – jestem (czyimś) rówieśnikiem, żyję w tym samym czasie) badanie zjawisk między faktami współczesnymi
(gr. phṓnēma – dźwięk) najmniejsza jednostka systemu językowego, w skład której wchodzi grupa głosek mającą tę samą cechę dystynktywną, czyli cechę, dzięki której fonem jest odróżniany od innych jednostek systemu językowego
(gr. mýthos – słowo, legenda) podstawowa jednostka opowieści mitycznej; Lévi‑Strauss rozumie mit jako strukturę, w której zachodzi system relacji znaczeniowych między mitemami
(łac. structura – budowa) kierunek w humanistyce, nurt myślowy głoszący konieczność stosowania analizy strukturalnej badanych przedmiotów (niezależnie od przyjętej koncepcji struktury), a nie ich genezę
(gr. on – byt; logos – refleksja, myśl) doktryna głosząca, że świat jest systemem stanowiącym wyraźną całość, a nie chaotycznym zbiorem elementów; w związku z czym struktura nie jest sumą elementów, ale nową jakością
(gr. methodos – droga dojścia, sposób poznania) postawa badawcza głosząca, że opisu struktury nie wolno redukować do opisu jej elementów
(gr. homologos – zgodny) struktury, między którymi zachodzi pewien typ podobieństwa ze względu na pełnienie tych samych (podobnych) funkcji (np. śruba okrętu i śmigło samolotu) lub ze względu na to samo pochodzenie