Przeczytaj
ŚnigrobekRlSrfogywpU9p1 Kiedy las od ukąszeń zmór drzewnych pożółciał,
Śnigrobek, błękitnawo zapatrzony w paproć –
Wędrownie się zazłocił – z dali w dal – po dwakroć,
Aż się wsunął do krainy półduchów i półciał.Tam ukochał przestwornie mgłę – nierozeznawkę,
Co się na wznak – uśmiecha, a na klęczkach – ginie,
Albo się wysmukla – podobna dziewczynie,
Która się w snach zgubiła, jak pustą zabawkę.Mgła rzekła: „Ust mych przyszłość – z bzu się nie wyzwoli!
Prócz deszczu – nie mam w kwiatach innego dorobku...
Kochaj mnie w mej pośmiertnej za grobem niedoli,
Bom bez niej – nie ta sama... Sprawdź mój czar, Śnigrobku!”...I rzekł na to Śnigrobek: „Niech nicość nam sprzyja!
Tak mi modro dziś z tobą!... Łzy oddaj aniołom.
Wszelka radość jest w końcu tyleż, co niczyja...
W urojonych ogrodach znajdź mnie i oszołom!”Szołomiła mu usta, obłąkała ręce,
A on tulił cud chwiejny i czar jej nieścisły –
I patrzał w zakochane mglistości dziewczęce,
Gdzie obok żądzy śmierci – wrą pieszczot domysły.I ginąc od nadmiaru mgły w czujnym objęciu
Wpośród złotawych przyćmień i błękitnych zadym –
Skonał wreszcie – posłuszny temu wniebowzięciu,
Które przez sen zawdzięczał – fioletom bladym.Czas się włóczył po drzewach. Noc przyszła – żałobna.
Cienie wszystkie umarłych – ubożuchno szare –
Pochowały Śnigrobka na wieczną niewiarę –
We wszystkich grobach naraz i w każdym – z osobna.Mgła mu w trumnę skrzystego nawrzucała nieba,
A wszechświat, co już stał się czymś w rodzaju mitu –
Ożywiony pogrzebem – pomyślał, że trzeba
Zmienić cel nieistnienia i miejsce niebytu.Więc – choć ktoś go do mgławic i dróg mlecznych przykuł –
On, wstrząsając łańcuchy przeznaczeń bez treści –
Śnił, że w drogę wyrusza, jak rdzawy wehikuł,
Zbłąkany w złotym wnętrzu zamierzchłej powieści.(Napój cienisty, 1936)
Wiersz Bolesława Leśmiana jest filozoficzną refleksją dotyczącą tajemnicy bytubytu i możliwości komunikacyjnych pomiędzy różnymi bytami.
Bolesław Leśmian: dwa utworyMógłbym z kolei powołać się na znakomicie opracowany przez Czesława Zgorzelskiego […] tom Biblioteki Narodowej Ballada polska, mógłbym też ze wstępu zacytować takie ujęcie interpretacyjne:
„I Leśmian – podobnie jak niektóre tendencje balladyballady «neoromantycznej» – chętnie rozwija swą opowieść w atmosferze stylizacji na ludowość, ale główne jej oznaki kryją się przede wszystkim w materiale poetyckim, w doborze motywów, w zapożyczaniu niektórych wyrażeń, w technice powiązań kompozycyjnych, a także w dostosowaniu do pewnych pojęć ludu o człowieku i o świecie, który go otacza; w całości jednak ballady jego zbyt jawnie oddziaływają kunsztem opracowania literackiego i zbyt wyraźnie posługują się bogatym zasobem wyrafinowanych środków tradycji poetyckiej, by ostateczny wyraz całości przypominał naturalność i prymitywizm pieśni gminnej.”
W tym miejscu profesorowie […], mrugają do siebie okiem, jak ci fachowcy zwiedzający wystawę malarską. Porozumieli się ze sobą może nie w pół słowa — po kilku zdaniach. […]
Antropomorficzne kreowanie zjaw, fantastycznych postaci to wyraz sytuacji egzystencjalnych. Stawiane pytania dotyczą tajemnicy bytu, różnych obszarów istnienia, różnych światów. Komunikacja pomiędzy różnymi bytami pozwala zaistnieć światu (wszechświat ożywił się
). Próba oswojenia wszechświata (szukanie kształtu, granicy, określenia celu, miejsca przeznaczenia), może okazać się niemożliwa do zrealizowania (wszechświat tylko śni
, że wyruszył w drogę
).
Fantastyczna opowieść o Śnigrobku jest balladą filozoficzną.
Leśmianowska "ontologia" nicościW licznych utworach Leśmiana wszechświat ukazany został jako przestrzeń nadrzędna wobec innych przestrzeni, mieszcząca je w sobie. Nie wydaje się ona ruchomą, jest raczej postrzegana jako stabilna, gdyż stanowi ramy dla immanentnychimmanentnych wobec niej przestrzeni, wiecznie pulsujących i przenikających się nawzajem. Utwór Śnigrobek jest zaprzeczeniem takiej wizji wszechświata, sprzeciwem wobec utartych mitów o nim. Bohater nie jest zadowolony z przykucia do „mgławic i dróg mlecznych”, nie chce wypełniać przeznaczenia. Marzy, by: „Zmienić cel nieistnienia i miejsce niebytu” , dlatego śni o wędrówce. Niebyt jest tu rozumiany przestrzennie (określa miejsce) i różnicująco - jest on „nie‑bytem” innego miejsca, na którym wszechświat pragnąłby się pojawić.
Słownik
(gr. ballo - miotać się, wł. ballare - tańczyć) gatunek literacki pochodzenia ludowego, obejmujący teksty o charakterze epicko‑lirycznym, łączący cechy trzech rodzajów literackich: liryki, epiki i dramatu. Mimo różnic w genezie i ewolucji wzorców powiada stałe cechy charakterystyczne: tematem ballad są wydarzenia dziwne i zagadkowe, sposób ujęcia tematu cechuje naiwność i prostota, w balladach występuje jednowątkowa fabuła wzbogacona partiami dialogowymi. W warstwie językowej ballada operuje typowymi środkami poetyckimi: epitetami, porównaniami, powtórzeniami
(gr. tauomicron omicronnu, to on - to co jest) podstawowa, najogólniejsza kategoria filozoficzna, oznaczająca wszystko to, co istnieje, czyli: wszystkie rzeczy w ogóle lub każdą poszczególną rzecz wyróżnioną ze względu na właściwe jej cechy
(łac. immanens – zostający w czymś) pozostający wewnątrz czegoś, niewychodzący poza dany przedmiot
(gr. on – byt; logos – refleksja, myśl) dział filozofii zajmujący się bytem, czyli tym, co jest