Przeczytaj
Frazeologizm i frazeologia
W języku występują stałe połączenia dwóch lub większej liczby wyrazów, które stanowią znaczeniową całość (nie są interpretowane z osobna). Frazeologizmy, bo o nich tu mowa, mają znaczenie przenośne. Dzielą się na wyrażenia, zwroty i frazy:
Wyrażenie to związek frazeologiczny, którego elementem jest rzeczownik lub przymiotnik, np. kość niezgody; kozioł ofiarny; dantejskie sceny.
Zwrot to związek frazeologiczny, którego częścią jest czasownik, np. kłamać jak z nut; rzucać mięsem; wpaść w tarapaty.
Fraza to związek frazeologiczny, który jest zdaniem lub równoważnikiem zdania, np. baba z wozu, koniom lżej; zamienił stryjek siekierkę na kijek; komu w drogę, temu czas.
Nauką zajmującą się frazeologizmami jest frazeologiafrazeologia.
Śmierć a frazeologia
Zbiór frazeologizmów związany ze śmiercią jest w języku polskim wyjątkowo bogaty. Wiele związków frazeologicznych stanowi odbicie wyobrażeń bądź przemyśleń człowieka na temat śmierci.
Należy zauważyć, że związki frazeologiczne związane ze śmiercią są również wyrazem eufemizacjieufemizacji języka. Wiele z nich funkcjonuje jako sposób mówienia nie wprost o zjawiskach związanych z umieraniem. Językoznawczyni Anna DąbrowskaAnna Dąbrowska wskazuje tę problematykę wśród 17 innych najpopularniejszych obszarów tematycznych podlegających eufemizacji w języku polskim. Te obszary dotyczą między innymi: chorób, wierzeń religijnych, nazw niebezpiecznych zwierząt, ludzkich wad i nałogów, części ciała oraz nazw czynności fizjologicznych. Badaczka uważa, że śmierć i zjawiska z nią związane stanowią jedyną stałą dziedzinę występującą we wszystkich badanych przez nią rejestrach językarejestrach języka.
Tabuizowanie tematu śmierci i realiów z nią związanych w różnych kręgach środowiskowych OpolszczyznyWspółcześnie zakazy dotyczące mówienia wprost o śmierci, zwłaszcza bliskich nam osób, mają swoje źródło w delikatności, grzeczności, uprzejmości, współczuciu i litości. (...)
W dawnej kulturze ludowej śmierć nie była eliminowana ani przemilczana, nie otaczała jej niechęć czy paraliżujący strach, była interpretowana jako logiczny bieg wydarzeń, jako naturalna konsekwencja życia. Do powszechnych należały kiedyś następujące sentencje: Nikt się śmierci nie uchroni; Każdy musi umrzeć; Każdego śmierć czeka; Na śmierć nie ma lekarstwa. Sentencje te wyrażały i potwierdzały akceptację własnego odejścia, która dla wielu ludzi, zwłaszcza wierzących, wiązała się z pojęciem woli Bożej, a dodatkowo przejawiała się w stwierdzeniu, że na każdego przychodzi czas i Pan Bóg go zabiera. To zwerbalizowane przekonanie: „Co Bóg dał, Bóg zabiera” oznaczało, „że Pan Bóg daje życie i tylko On może je odebrać”.
Obecnie we współczesnym świecie zauważa się tendencję do tłumienia, usuwania i eliminowania wszelkich przejawów śmierci i konsekwencji, jakie za sobą pociąga. Człowiek unika związanych z nią tematów, nie myśli o swojej śmierci, trudno mu godzić własne „ja” ze świadomością, że może umrzeć, odrzuca taką ewentualność, choć przecież wie, iż jest śmiertelny. To wyobcowanie śmierci objawia się również w języku, w dążności do eufemizowania zjawisk śmierci i realiów z nią związanych. Śmierć zawsze budzi grozę i lęk, dlatego nie mówi się o niej wprost, tylko zastępuje przez omówienie, mówienie peryfrastyczne, eufemizowanie – przez co oddala się ją, umniejsza jej wymiar bądź – przez określenia żargonowe – deprecjonuje się ją, wulgaryzuje, poniża, wyśmiewa, sprowadza do sfery profanum – w przeciwieństwie do sakralnych formuł przejętych z języka religijnego, które śmierć uwznioślały. To właśnie język religijny wprowadzał różnego rodzaju określenia zastępcze, które kładły nacisk na czasowość tego stanu (tzn. śmierci), niebędącego całkowitym unicestwieniem człowieka (wiara w życie pozagrobowe, koncepcja dualizmu antropologicznego). Znajduje to swoje odbicie chociażby w nagrobnych epitafiach. Najbardziej widoczna jest chęć oswojenia śmierci, a zatem złagodzenia jej dotkliwych skutków psychicznych. Stosuje się to przez użycie różnych eufemizmów, peryfraz, nieświadomie powraca się do figur retorycznych, które kiedyś ją uwznioślały, a nie będąc ucieczką przed myśleniem o śmierci, oznaczały uroczyste mówienie o niej.
Słownik
(łac. existere z ex — na zewnątrz + sistere — stać, znajdować się) istnienie kogoś lub czegoś; materialne warunki czyjegoś życia; w egzystencjalizmie: swoisty sposób istnienia właściwy tylko człowiekowi
słowo lub wyrażenie użyte zastępczo w celu złagodzenia wyrażeń drastycznych, dosadnych lub nieprzyzwoitych
(gr. phrasis – mówienie + logos – słowo, nauka) zasób związków frazeologicznych właściwych danemu językowi; dział językoznawstwa badający związki frazeologiczne danego języka
(ang. register) – forma języka typowa dla danej sytuacji komunikacyjnej; wybór rejestru języka zależy od relacji osób rozmawiających, okoliczności i tematu rozmowy. W każdym rejestrze języka (niskim, średnim, wysokim) dobiera się inne środki językowe
(z franc. tabou < polinez. tapu – to, co nietykalne, zakazane, przeklęte) temat, którego nie wolno poruszać, wszystko to, co objęte zakazem społecznym, o czym nie należy rozmawiać