Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Pobierz materiał do EPUB Pobierz materiał do MOBI Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki

Część 1

Uczniowie czytają i w związku z przeczytanym tekstem wykonują polecenia.

(Sympatyczna sześciolatka, Mi – jedna z bohaterek serii książek Amelia i Kuba Rafała Kosika – zawsze ma przy sobie mały zeszycik Bardzo trudne słowa. Zapisuje w nim wszystkie słowa, które słyszy po raz pierwszy, jeśli tylko wydają się jej interesujące. Koniecznie trzeba wiedzieć, że Mi marzy o psie, ale ponieważ ma alergię na psią sierść, zdobywa… małpę (jak to zrobiła? – sięgnij po książkę Rafała Kosika.)

RKul208AgU6Ky1

Mi nie była jeszcze śpiąca. Usiadła przy biurku (…). Otworzyła zeszyt „Bardzo Trudne Słowa” i zatrzymała się z długopisem nad papierem. Jak to powiedział Kuba? To mądrze brzmiące określenie na wymyślonego przyjaciela. Wymagany, wymigany, wyginany? Nie... Co by to miało znaczyć „wyginany przyjaciel”? Że małpa jest zwinna i się wygina? Mi zastanowiła się i stwierdziła, że to jednak nie to. Wymagany też na pewno nie. Wymagane są buty na zmianę w szkole. To znaczy, że trzeba je mieć. Wymigany też nie, bo wymigać to się można od zmieniania butów. To znaczy, uniknąć ich zmieniania. Może więc wymieniany przyjaciel? W sensie, że się go wymienia na innego, jak się znudzi? Jakoś podobnie, ale na pewno nie tak. Mi drapała się długopisem za uchem, aż sobie przypomniała. Wymagowany! Tak! To od słowa mag, bo mag to czarodziej. Skoro czarodziej czaruje, to mag maguje. Może więc wymagować przyjaciela, czyli wyczarować go. I wszystko pasuje! Z ulgą zapisała słowo i zamknęła zeszyt. Spojrzała na pochrapującą Szympę i wyszeptała: — Trudny ten język polski. Nie mam pojęcia, jak ty się tego wszystkiego nauczysz.

Rafał Kosik, Amelia i Kuba. Tajemnica dębowej korony, Warszawa 2017, s. 156–157

Ćwiczenie 1

Czy Mi dobrze zapamiętała słowo na określenie wymyślonego przyjaciela, użyte przez Kubę?

Ćwiczenie 2

Zbierz wyrazy bliskoznaczne do wyrazu: wymyślony (skorzystaj np. z: https://synonim.net/synonim/wymy%C5%9Blony. Wśród nich jest słowo użyte przez Kubę (brzmiące podobnie do tego, zapisanego przez bohaterkę).



Część 2

Uczniowie czytają i w związku z przeczytanym tekstem wykonują polecenia.

Klara – bohaterka książki Marcina Wichy – pisze tajny dziennik. Oto jeden z jej wpisów:

Bardzo lubię plac Rembeka. **Kiedyś rosły na nim drzewa, ale ostatnio wszystkie wyremontowali.** Kiedyś były też latarnie i ławki. Teraz został tylko remont, ale to nie szkodzi, bo my z bratem bardzo lubimy się wspinać na te góry piasku.

Marcin Wicha, Klara. Słowo na „Szy”, Warszawa 2012

Dziewczynka mieszka w Warszawie.

Ćwiczenie 3

Dlaczego nie znajdziesz na mapie miasta placu, który lubi?

Ćwiczenie 4

Czy na placu rosną drzewa?

Ćwiczenie 5

Popraw wpis Klary, by było wiadomo, co się stało z drzewami.

Ćwiczenie 6

Sięgnij do zasobów internetowych i sprawdź, czy w dalszym ciągu na placu jest remont.



Część 3

Uczniowie czytają i w związku z przeczytanym tekstem wykonują polecenia.

Klara – bohaterka książki Marcina Wichy – wszystko zapisuje w swoim tajnym dzienniku. Można znaleźć taki wpis:

(…) z tatą zwiedzam króliki. Chyba się nie wyspały, bo mają strasznie czerwone oczy. Następnie maszerujemy do zagrody z kozą. Ona jest bardzo stara, rośnie jej siwa broda. Generalnie mam dobre serce dla zwierząt, więc zrywam różne rośliny i częstuję kozę przez siatkę. Zjada liście z dużym zadowoleniem i mówi: „beee”. To wprawia tatę w dobry humor. Wyjmuje telefon i robi kozie zdjęcie. Potem jeszcze filmik. W końcu wpada na pomysł, żeby zadzwonić do mamy.

- Halo?

- Halo, ktoś chce z tobą porozmawiać. - I tata podsuwa aparat kozie. No i to jest właśnie gruby błąd, bo ona kłapie i ucieka w głąb zagrody. Z komórką w zębach.

- Halo! - woła mama. - Nic nie słyszę.

- Oddawaj nokię!

- Halo! Co tam się dzieje?!

Tata próbuje się przepchnąć przez siatkę, ale nie sięga, a koza cała zadowolona łypie żółtym okiem i obgryza telefon.

- Daj jej trawy - radzę - to może się zamieni.

- Masz tu trawkę, kózeczko. Patrz, jaka pyszna, zielona. A telefonik niesmaczny.

- Beee!

- Nie chcesz wypluć, cholero?

- A co będzie, jak jej zaszkodzi i umrze przez ciebie? - pytam.

- Ona? Prędzej ja umrę. Kontakty mi zżera zawodowe!

Marcin Wicha, Klara. Słowo na „Szy”, Warszawa 2012

W związku z fragmentem dziennika Klary

Ćwiczenie 7

Opowiedz koleżance przygodę taty dziewczynki, zmieniając mowę niezależną na zależną,

Ćwiczenie 8

Powiedz, na czym polegają zaznaczone błędy; popraw je,

Ćwiczenie 9

Powiedz, co można zwiedzać, co ty chciałbyś zwiedzić w Warszawie.



Część 4

Uczniowie czytają i w związku z przeczytanym tekstem wykonują polecenia.

Klara – bohaterka książki Marcina Wichy – wyjeżdża na wakacje. W swoim tajnym dzienniku notuje:

Wyjeżdżamy trochę za późno, bo my zawsze wyjeżdżamy trochę za późno - w tym roku z powodu dmuchanego krokodyla, chociaż w końcu się okazało, że był **na pawlaczu**, więc tata niepotrzebnie schodził do piwnicy. Najważniejsze, że wszystko udaje się zapakować: trzy torby, dwie walizki, krokodyla, no i ręczniki, bo mama mówi, że te, które dają nad morzem, są zawsze za małe. Bagaże ustawiamy na chodniku.

- Państwo się wyprowadzają? - pyta sąsiad z trzeciego piętra.

Tata nie odpowiada, bo musi ustawić nawigację. Nie wiem, czy wspominałam, że u nas to mama kieruje, natomiast tata jest pilotem. Pilot nie wygląda przez okno, tylko patrzy na mapę i różne narządy. To jest oczywiście dużo trudniejsze niż kierowanie.

Marcin Wicha, Klara. Słowo na „Szy”, Warszawa 2012

Ćwiczenie 10

Popraw zaznaczone wyrażenie przyimkowe.

Ćwiczenie 11

Popraw zaznaczone zdanie.


Ćwiczenie 12

Znajdź w słowniku, np. https://www.wsjp.pl/index.php?pokaz=wstep&l=1&ind=0?pwh=0, inne znaczenia wyrazu pilot.



Część 5

Uczniowie czytają i w związku z przeczytanym tekstem wykonują polecenia.

Klara – bohaterka książki Marcina Wichy – zapisała w swoim tajnym dzienniku:

Jan Chryzostom to mój kuzyn. On jest jeden, tylko ma takie podwójne imię. Duża korzyść, jeśli chodzi o imieniny. Jego mama nazywa się Dobrochna. Przychodzą do nas w gości akurat w sobotę, kiedy są urodziny Patrycji i Oliwii (bo one wszystko robią razem). Wolałabym iść na te urodziny, ale mama mówi, że rodzina jest najważniejsza i że od kuzyna mogę się wiele nauczyć. On jest prawdziwym wzorem.

- Podobno grasz na skrzypcach? - pytam uprzejmie.

- Skrzypce są dla mięczaków - wyjaśnia Chryzostom. - Ja gram na altówce i na tubafonie. Dostałem stypendium.

Mam nadzieję, że takie stypendium nie jest zaraźliwe.

Marcin Wicha, Klara. Słowo na „Szy”, Warszawa 2012

W związku z wpisem

Ćwiczenie 13

Powiedz, czy Klara zrozumiała znaczenie wyrazu stypendium.

Ćwiczenie 14

Znajdź w słowniku, np. https://synonim.net/ , wyrazy bliskoznaczne do stypendium. Spośród nich wybierz te, którymi można zastąpić wyraz stypendium w zaznaczonym zdaniu.