Sprawdź się
„W 2011 r. zespół Cassondry Williams z University of California w San Diego ogłosił wyniki badań pingwinów cesarskich, z których wynikało, że ptaki te podczas nurkowania korzystają z tlenu na dwa sposoby. W pierwszym całkowicie odcinają dopływ krwi do mięśni. Muszą wtedy polegać wyłącznie na zasobach tlenu zmagazynowanych w mioglobinie. Kiedy te się skończą, mięśnie przechodzą na oddychanie beztlenowe (tak jak u ludzi podczas długotrwałego wysiłku). Produktem ubocznym tego procesu jest kwas mlekowy, w dużych ilościach toksyczny. Po nurkowaniu, które spowodowało silne „zakwaszenie” mięśni, pingwiny muszą długo odpoczywać. Dlatego w sytuacji, gdy potrzebują wiele razy szybko zanurzyć się w wodzie, np. podczas pogoni za ławicą ryb, korzystają z drugiego sposobu gospodarowania tlenem. Ich układ krążenia od razu przekierowuje krew do mięśni, tak by dostarczyła im jak najwięcej tlenu. Taki tlenowy zastrzyk tuż przed nurkowaniem zapobiega „zakwasom”, ale też zmusza do szybszego wynurzenia się spod wody, bo życiodajnego gazu zaczyna brakować innym narządom”.
Indeks górny Żródło: W. Mikołuszko, Zwierzęta morskie: ekstremalni nurkowie, [w:] „Focus”, 2014, nr 5. Dostępny także w internecie na portalu: www.focus.pl Indeks górny koniecŻródło: W. Mikołuszko, Zwierzęta morskie: ekstremalni nurkowie, [w:] „Focus”, 2014, nr 5. Dostępny także w internecie na portalu: www.focus.pl