R1FP7MvgAMd5g
Ilustracja przedstawia pustą salę lekcyjną z perspektywy. Na drugim planie dwa rzędy podwójnych ławek, w każdym po trzy. Po prawej stronie widać dolną część okna. W tle wiszą na ścianie zapisane kartki i prace plastyczne.

Szkoła dawniej i dziś

Sala lekcyjna
Źródło: ArtsyBeeKids, Pixabay, domena publiczna.
Twoje cele
  • ocenisz zamiany, które zaszły w szkole na przestrzeni wieków,

  • dostrzeżesz różnice pomiędzy szkołą w przeszłości a współczesną,

  • zredagujesz kartkę z dziennika.

Wyraz „szkoła” pochodzi z języka greckiego, w którym oznaczał miejsce nauczania, a także swobodne rozmowy myślicieli z uczniami na dowolne tematy. Współczesna szkoła różni się oczywiście od tej starożytnej czy średniowiecznej, choć z pewnością wszystkie szkoły na przestrzeni wieków łączy jedno – to miejsce zdobywania wiedzy i umiejętności.

R1Sbep6q9lXBe
Nauka w średniowiecznej szkole
Źródło: domena publiczna.
Polecenie 1

Na podstawie powyższej ilustracji opisz średniowieczną szkołę. W opisie uwzględnij wygląd sali lekcyjnej i jej wyposażenie, stroje nauczycieli oraz uczniów.

R6wBiZiSbE3W8
Miejsce na odpowiedź ucznia.
Polecenie 1

Opisz, jak wyobrażasz sobie szkołę w czasach średniowiecza. Jak były wyposażone sale lekcyjne, jakich przyborów używali uczniowie?

RS5lJ3SPENlZA
Miejsce na notatki
Ćwiczenie 1
Rx1LYtsSGpRjw
Zadanie interaktywne polega na uzupełnieniu pól tekstowych.
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
Ciekawostka

Mikołajek to seria zabawnych książek, których autorem jest  René GoscinnyRené GoscinnyRené Goscinny , a ilustratorem Jean‑Jacques SempéJean‑Jacques SempéJean‑Jacques Sempé . Książki zawierają krótkie historyjki opowiadające o szkolnych perypetiach grupy przyjaciół. Pierwsza historyjka o przygodach Mikołajka została opublikowana we francuskim dzienniku w marcu 1959 r. Mimo że od tamtego czasu minęło już kilkadziesiąt lat, książki z serii Mikołajek wciąż są bardzo popularne. Powstało nawet kilka ekranizacji przygód Mikołajka: Mikołajek (2009 r.), Wakacje Mikołajka (2014 r.) i Skarb Mikołajka (2021 r.).

Zapoznaj się z zamieszczonym poniżej fragmentem książki, a następnie wykonaj ćwiczenia.

René Goscinny, Jean-Jacques Sempé Najmilsza pamiątka

Dziś poszliśmy do szkoły bardzo zadowoleni, bo będą robić fotografię całej klasy i ta fotografia – powiedziała nam pani nauczycielka – będzie dla nas najmilszą pamiątką na całe życie. [...] Wszyscy koledzy już byli, a pani strofowała właśnie Gotfryda, który był ubrany jak Marsjanin. [...] Euzebiusz, jeden kolega, który jest bardzo silny, chciał dać Ananiaszowi fangęfangafangę w nos, ale Ananiasz nosi okulary i nie zawsze można go bić. [...]

Gotfryd podszedł do fotografa i zapytał:

— Co to za aparat?

Fotograf uśmiechnął się i powiedział:

— To takie pudełko, z którego wyfrunie ptaszek, mój malutki.

— To stary grat — powiedział Gotfryd. — Mój tata dał mi aparat z osłoną, obiektywem szerokokątnym, teleobiektywem i, oczywiście, z fleszem.

Fotograf zrobił zdumioną minę, już się nie uśmiechał, tylko powiedział, żeby Gotfryd poszedł na swoje miejsce. [...]

Wreszcie ustawiliśmy się. Ja siedziałem na ziemi obok Alcesta. Alcest to mój kolega, który jest bardzo gruby i który ciągle je. Właśnie zajadał bułkę z dżemem i fotograf powiedział, żeby przestał jeść, ale Alcest odpowiedział, że on się musi odżywiać.

— Zostaw tę bułkę! — krzyknęła pani, która siedziała tuż za Alcestem. Alcest tak się przestraszył, że bułka wysunęła mu się z ręki na koszulę.

— No i świetnie — powiedział Alcest, próbując zebrać dżem bułką.

Pani powiedziała, że nie pozostaje nam nic innego, jak tylko posłać Alcesta do ostatniego rzędu, żeby nie było widać plamy na koszuli.

— Euzebiuszu — powiedziała pani — ustąp miejsca twemu koledze.

— To nie jest mój kolega — odpowiedział Euzebiusz — i nie ustąpię mu miejsca; niech stanie tyłem, żeby nie było widać jego plamy [...].

Panią to zgniewało i kazała za karę Euzebiuszowi odmieniać zdanie: „Nie powinienem odmawiać miejsca koledze, który zabrudził koszulę bułką z dżemem”. Euzebiusz nic nie powiedział — zszedł ze skrzynki i stanął w drugim rzędzie, a Alcest poszedł do ostatniego. Zrobił się mały rozgardiasz, zwłaszcza wtedy, kiedy Euzebiusz, przechodząc koło Alcesta, dał mu pięścią w nos. Alcest chciał go kopnąć w kostkę, ale Euzebiusz się uchylił (on jest bardzo zwinny) i kopa dostał Ananiasz, na szczęście tam, gdzie nie nosi okularów. Mimo to Ananiasz zaczął płakać i krzyczeć, że nic nie widzi, że nikt go nie lubi i że chce umrzeć. Pani go pocieszała, wytarła mu nos, przygładziła włosy i ukarała Alcesta. Miał napisać sto razy: „Nie powinienem bić kolegi, który mnie nie zaczepia i który nosi okulary”. [...]

Pani zaczęła wszystkim rozdzielać kary — wszyscy dostaliśmy do napisania kilka linijek i w końcu pani powiedziała:

— A teraz może wreszcie uspokoicie się. Jeżeli będziecie bardzo grzeczni, daruję wam wszystkie kary. Ustawcie się ładnie, uśmiechnijcie się, a pan zrobi nam piękne zdjęcie.

Posłuchaliśmy, bo nie chcieliśmy robić przykrości naszej pani. Wszyscy się ustawili i uśmiechnęli.

Ale i tak nic nie wyszło wtedy z tej fotografii, która miała być najmilszą pamiątką na całe życie, bo zobaczyliśmy, że nie ma fotografa. Nic nie powiedział, tylko sobie poszedł.

01 Źródło: René Goscinny, Jean-Jacques Sempé, Najmilsza pamiątka, [w:] tychże, Mikołajek, tłum. Tola Markuszewicz, Elżbieta Staniszkis, Warszawa 2012, s. 7–14.
1
Ćwiczenie 2

Opisz sytuację, która została przedstawiona w powyższym fragmencie. Rozważ, czy taka scena byłaby możliwa w polskiej szkole.

uzupełnij treść
R1B4r5V4uBAFX
Ćwiczenie 3
Zadanie interaktywne polegające na dopasowywaniu opisów do postaci.
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
1
Ćwiczenie 4

Zastanów się, co zmieniło się w kwestii stosowania kar w szkole. Czy dzisiaj karanie jest dopuszczalne i czy kara ma uzasadnienie wychowawcze? Uzasadnij swoją odpowiedź.

uzupełnij treść
R1UqnY7zuzyZy
Ćwiczenie 5
Zadanie interaktywne polega na zdecydowaniu, czy podane zdania są prawdziwe czy fałszywe.
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
Polecenie 2

Mimo upływu lat i powszechnej dostępności aparatów cyfrowych wciąż do szkoły przychodzą fotografowie, by uwiecznić klasy na grupowych fotografiach. Zastanów się dlaczego. Przedstaw swoją opinię i ją uzasadnij.

RN3Gui5tzsMOg
Miejsce na notatki

Zapoznaj się z przytoczonym poniżej fragmentem książki René Goscinnego oraz Jeana‑Jacquesa Sempégo, a następnie wykonaj ćwiczenia.

René Goscinny, Jean-Jacques Sempé Dżodżo

Mamy nowego ucznia. Po południu pani przyszła z jakimś chłopcem, który miał całkiem czerwone włosy, piegi i oczy takie niebieskie jak kulka, którą przegrałem wczoraj na pauzie,
ale to dlatego, że Maksenciusz oszukiwał. [...]

— Dzieci — powiedziała pani — przedstawiam wam nowego, małego kolegę. On jest cudzoziemcem i jego rodzice oddali go do tej szkoły, żeby się nauczył francuskiego. Liczę na was, że będziecie mi pomagać i że będziecie dla niego bardzo mili.

Potem pani odwróciła się do tego nowego i powiedziała:

— Powiedz kolegom, jak się nazywasz.

Nowy nie zrozumiał tego, co pani powiedziała, uśmiechnął się tylko i zobaczyliśmy, że ma ogromne zęby.

— Ale szczęściarz — powiedział Alcest, ten gruby kolega, który ciągle je. — Takimi zębami można odgryzać okropnie duże kęsy!

Ponieważ nowy nic nie mówił, pani powiedziała, że on się nazywa Żorż [...].

YesyesYes — powiedział nowy — Dżordż.

— Przepraszam, proszę pani — zapytał Maksencjusz. — Czy on nazywa się Żorż czy Dżordż?

Pani wytłumaczyła nam, że on się nazywa Żorż, ale że w jego języku Żorż wymawia się jak Dżordż.

— Dobra — powiedział Maksencjusz. — Będziemy go nazywali Żożo.

— Nie — powiedział Joachim — trzeba wymawiać Dżodżo.

— Zamknij się, Dżoachimie — powiedział Maksencjusz i pani postawiła ich obu do kąta.

Pani kazała Dżodżowi usiąść z Ananiaszem. [...]

Dżodżo usiadł i uśmiechnął się, a w ustach miał pełno zębów.

— Szkoda, że nikt nie zna jego języka — powiedziała pani.

— Ja posiadam pewien zasób angielskich słów — powiedział Ananiasz, który, trzeba to przyznać, umie się elegancko wyrażać.

I Ananiasz zaczął mówić do Dżodża słowami ze swojego angielskiego zasobu, a Dżodżo patrzył na niego, potem zaczął się śmiać i pukał się palcem w czoło. Ananiasz bardzo się obraził, ale Dżodżo miał rację, że się śmiał. Dowiedzieliśmy się później, że Ananiasz opowiadał mu o swoim krawcu, który jest bardzo bogaty i o ogrodzie swojego wuja, który jest większy niż kapelusz jego ciotki. Ten Ananiasz to wariat!

Zadzwoniono na pauzę i wyszliśmy wszyscy prócz Joachima, Maksencjusza i Kleofasa, którzy zostali w klasie za karę. [...]

Na podwórzu wszyscyśmy otoczyli Dżodża. Zadawaliśmy mu masę pytań, ale on pokazywał nam tylko w uśmiechu pełną zębów paszczękę. Potem zaczął mówić, ale nic nie rozumieliśmy, słyszeliśmy tylko cały czas ,,Uę‑szuę‑szuę”, i to było wszystko.

— Tu chodzi o to — powiedział Gotfryd, który często bywał w kinie — że on mówi w wersji oryginalnej; żeby go zrozumieć, potrzebne są podpisy.

— Ja mógłbym może tłumaczyć — powiedział Ananiasz, który chciał jeszcze raz popróbować angielskich słów ze swojego zasobu.

— Jesteś bałwan — powiedział Rufus.

To się spodobało nowemu, wyciągnął palec w stronę Ananiasza i powiedział:

— O, bałwan, bałwan, bałwan!

Był bardzo zadowolony. Ananiasz odszedł płacząc — on ciągle płacze, ten Ananiasz.

Zauważyliśmy, że Dżodżo jest właściwie okropnie fajny, więc dałem mu kawałek mojej czekolady, którą miałem zjeść na pauzie.

— Jakie sporty macie u siebie? — zapytał Euzebiusz.

Dżodżo oczywiście nic nie rozumiał i dalej powtarzał swoje:

— Bałwan, bałwan, bałwan.

Ale Gotfryd odpowiedział:

— Też mi pytanie! U nich gra się w tenisa!

— Te, błazen! — zawołał Euzebiusz. — Czy ja ciebie pytałem?

— Te, błazen! Błazen, błazen! — zawołał nowy, który chyba świetnie się wśród nas czuł. [...]

Kiedy wróciliśmy do klasy, pani spytała Dżodża, czy dobrze się bawił, i wtedy Ananiasz wstał i powiedział:

— Proszę pani, oni go uczą brzydkich słów.

— To nieprawda, ty wstrętny kłamczuchu! — zawołał Kleofas, który nie wychodził na pauzę.

— Bałwan, błazen, ty wstrętny kłamczuchu — powiedział z dumą Dżodżo.

My siedzieliśmy cicho, bo wiedzieliśmy, że pani wcale nie jest zadowolona.

— Powinniście się wstydzić! Wykorzystujecie to, że nowy kolega nie zna waszego języka! A tak prosiłam, żebyście byli grzeczni, ale do was nie można mieć zaufania. Zachowaliście się jak małe dzikusy, jak zwykłe łobuziaki.

— Bałwan, błazen, kłamczuch! Dzikusy, łobuziaki! — powiedział Dżodżo, który był coraz bardziej zadowolony, że się uczy tylu słówek.

Pani popatrzyła na niego, a oczy miała zupełnie okrągłe.

— Ależ... ależ, Żorż — powiedziała — nie można mówić takich rzeczy! [...] — Zastanawiam się, co powiedzą twoi rodzice.

— Podły skarżypyta — odpowiedział Dżodżo podając pani rękę. Pani niesłusznie się martwiła, bo rodzice Dżodża na pewno pomyśleli, że nauczył się już wszystkich francuskich słów, które mu były potrzebne.

Na pewno tak pomyśleli, bo Dżodżo nie przyszedł więcej do szkoły.

02 Źródło: René Goscinny, Jean-Jacques Sempé, Dżodżo, [w:] tychże, Mikołajek, tłum. Tola Markuszewicz, Elżbieta Staniszkis, Warszawa 2012, s. 57.
yes
1
Ćwiczenie 6
R1UlJBt2O5Rcy
Ćwiczenie interaktywne polega na zaznaczeniu na mapie czterech Państw: Francji, Wielkiej Brytanii.
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
R178dBvqRgp6F
Ćwiczenie 6
Zadanie interaktywne, należy wybrać prawidłową odpowiedź spośród podanych możliwości.
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
Ćwiczenie 7

Rozważ, czy stosunek do nowych uczniów‑obcokrajowców w szkole uległ zmianie na przestrzeni lat.

R1W0P9gO5DkXJ
Miejsce na odpowiedź ucznia.
Ćwiczenie 8

W klasie Mikołajka nie ma dziewczyn. Wyjaśnij, z czego kiedyś wynikał podział na oddzielne szkoły dla dziewcząt i chłopców, a następnie opisz, jak wygląda to obecnie.

RGCW3zJRU84GK
Miejsce na odpowiedź ucznia.
Polecenie 3

Wypisz w kilku punktach rady dla klasy, jak powinna przyjąć nowego kolegę lub koleżankę. Weź pod uwagę to, że nowy uczeń lub uczennica może być cudzoziemcem.

RvOzzKoChgJlq
Miejsce na odpowiedź ucznia.

Zapoznaj się z zamieszczonym poniżej fragmentem książki, a następnie wykonaj ćwiczenia.

René Goscinny, Jean-Jacques Sempé Dzienniczki

Dziś po południu w szkole nie było nam do śmiechu, bo do klasy przyszedł dyrektor z naszymi dzienniczkami. Dyrektor nie miał zadowolonej miny, kiedy wszedł z dzienniczkami pod pachą.

— Pracuję w szkolnictwie od wielu lat — powiedział — ale nigdy jeszcze nie spotkałem tak rozhukanej klasy. Dowodzą tego również uwagi, które wpisała do dzienniczków pani nauczycielka. No, a teraz rozdam wam je.

Kleofas od razu zaczął płakać. Kleofas jest najgorszy w klasie i każdego miesiąca pani pisze mu w dzienniczku masę różnych rzeczy i tata i mama Kleofasa nie są zadowoleni, nie dają mu deseru i nie pozwalają patrzeć na telewizję. Już się tak do tego przyzwyczaili — opowiadał mi Kleofas — że raz w miesiącu mama nie robi deseru, a tata chodzi na telewizję do sąsiadów.

W moim dzienniczku było: „Uczeń bardzo żywy, często roztargniony. Mógłby się uczyć lepiej”. A u Euzebiusza: „Uczeń niekarny, bije się z kolegami. Mógłby uczyć się lepiej”. U Rufusa: „Uparcie bawi się na lekcjach gwizdkiem, wielokrotnie już konfiskowanym. Mógłby uczyć się lepiej”. Jedyny, który nie mógłby uczyć się lepiej, to Ananiasz. Ananiasz jest pierwszym uczniem i pieszczoszkiem naszej pani. Dyrektor przeczytał nam z dzienniczka Ananiasza: „Uczeń pilny, inteligentny. Wiele osiągnie!”. Dyrektor powiedział nam, że powinniśmy brać przykład z Ananiasza, że jesteśmy mali nicponie, że skończymy w więzieniu i że to przyczyni wiele zmartwienia naszym tatusiom i naszym mamom, którzy z pewnością mają co do nas inne projekty. I wyszedł.

03 Źródło: René Goscinny, Jean-Jacques Sempé, Dzienniczki, [w:] tychże, Mikołajek, tłum. Tola Markuszewicz, Elżbieta Staniszkis, Warszawa 2012, s. 75.
Ćwiczenie 9

Porównaj, jak na przestrzeni lat zmieniły się uwagi nauczycieli skierowane do uczniów. Omów, jaką formę przyjmują i gdzie są wstawiane.

R1ZRVS8J09etD
Miejsce na odpowiedź ucznia.
Ćwiczenie 10

Oceń, czy stosunek do informacji zwrotnej skierowanej do ucznia jest obecnie taki sam jak w przeszłości.

RGEXu57GZ3ep5
Miejsce na odpowiedź ucznia.
Polecenie 4

Zredaguj list do nauczycieli, w którym wyjaśnisz, co ciebie najbardziej motywuje do dalszej nauki. Pamiętaj o wszystkich wyróżnikach tej formy wypowiedzi.

R1U4hK2vabqHW
Miejsce na odpowiedź ucznia.

W wielu szkołach nadal obowiązują dzienniczki, do których nauczyciele wpisują swoje uwagi i spostrzeżenia dotyczące uczniów, a rodzice usprawiedliwienia nieobecności swoich dzieci. Funkcję dzienniczka z Mikołajka bardzo często pełni dziś dziennik elektroniczny. Postęp technologiczny wyeliminował przez ostatnie sześćdziesiąt lat wiele przedmiotów i urządzeń, które kiedyś wydawały się ważne, a dzisiaj zostały zastąpione przez nowoczesne rozwiązania.

Ćwiczenie 11
RX4I34LKmu1KF
element 1 lewy Możliwe odpowiedzi: 1. element 1 prawy, 2. element 3 prawy, 3. element 2 prawy, 4. element 5 prawy, 5. element 4 prawy element 2 lewy Możliwe odpowiedzi: 1. element 1 prawy, 2. element 3 prawy, 3. element 2 prawy, 4. element 5 prawy, 5. element 4 prawy element 3 lewy Możliwe odpowiedzi: 1. element 1 prawy, 2. element 3 prawy, 3. element 2 prawy, 4. element 5 prawy, 5. element 4 prawy element 4 lewy Możliwe odpowiedzi: 1. element 1 prawy, 2. element 3 prawy, 3. element 2 prawy, 4. element 5 prawy, 5. element 4 prawy element 5 lewy Możliwe odpowiedzi: 1. element 1 prawy, 2. element 3 prawy, 3. element 2 prawy, 4. element 5 prawy, 5. element 4 prawy
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
RBDdwQKCIRQt4
Ćwiczenie 12
Zadanie interaktywne polega na prawidłowym uzupełnieniu komórek podanymi wyrazami.
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.

Zapoznaj się z treścią animacji pt. Szkoła dawniej i dziś.

RSBvhxWLqDuP6
Animacja na temat zmian w szkole na przestrzeni wieków.
1
Polecenie 5

Przedstaw najważniejszą zmianę, jaka twoim zdaniem zaszła w szkole w ciągu ostatnich 200 lat. Uzasadnij swoją odpowiedź.

uzupełnij treść
1
Polecenie 6

Rozważ, czy chciałbyś uczyć się w szkole, w której nie wystawia się ocen. Uzasadnij swoje zdanie.

uzupełnij treść
Ćwiczenie 13

Wymień wady i zalety wykorzystania narzędzi multimedialnych w szkole. Uzasadnij swoją odpowiedź.

RNgBmqhiJLlY9
Miejsce na odpowiedź ucznia.
Polecenie 7

Wyobraź sobie, że wehikuł czasu przenosi cię w przyszłość. Zredaguj kartkę z dziennika, w którym opiszesz swój dzień w szkole za 100 lat. Pamiętaj, że dziennik ma formę osobistych notatek pisanych w pierwszej osobie liczby pojedynczej i musi być opatrzony datą.

R1E6A3c8vFluu
Miejsce na notatki
René Goscinny
Jean‑Jacques Sempé

Słownik

fanga
fanga

uderzenie, cios

Notatnik

RFMmgQbzSccqv
Miejsce na notatki

Bibliografia

Goscinny R., Sempé J. (2012), Mikołajek, Warszawa: Nasza Księgarnia.

Bralczyk J., Drabik L. (red.), Słownik języka polskiego PWN, wydanie elektroniczne [dostęp dn. 30.11. 2022].