Umarł, bo nie kochał… Umarł, bo kochał… Historia Narcyza
Miłość to jeden z głównych tematów literatury i sztuki. Miłość mężczyzny do kobiety (i odwrotnie), miłość rodziców do dziecka (i odwrotnie), miłość człowieka do Boga (i – według niektórych – odwrotnie), miłość człowieka do zwierzęcia (i – według niektórych – odwrotnie). Wreszcie – miłość do samego siebie… O tych relacjach opowiadają między innymi mity. Bohaterem jednego z nich jest Narcyz.
Poszukaj fotografii trzech kwiatów: narcyza, hiacynta oraz irysa. Opisz wygląd tych kwiatów.
Mity o Narcyzie
Mit o Narcyzie występuje w kilku podstawowych wersjach. Najpopularniejszą z nich streścił w Mitologii Jan Parandowski.
Kim był Narcyz?
Mitologia. Wierzenia i podania Greków i RzymianŻył kiedyś młodzieniec imieniem Narcyz. Wszystkie nimfy go znały, bo wciąż przesiadywał w lasach i górach. A był tak piękny, że wszystkie się w nim kochały. Ale on nawet nie obejrzał się na żadną. Kochał tylko łowy i nie chciał słyszeć o innej miłości. Gdy jednak raz nachylił się nad strumieniem, by napić się wody, ujrzał w czystej toni własne odbicie. Zdumiał się nad swą pięknością i z owego zdumienia zrodziła się najniezwyklejsza miłość. Narcyz zakochał się sam w sobie. O całym świecie zapomniał, wpatrzony w zwierciadło wodne1. W końcu umarł z próżnej tęsknoty, a gdy go złożono w ziemi, na grobie wyrósł kwiat o białych płatkach i złotym sercu, który nazwano – narcyzem.
Imię Narcyz należy do grupy greckich słów o wspólnym rdzeniu „narko”, który oznacza: zesztywnienie, stwardnienie, sparaliżowanie, przerażenie, a także zahipnotyzowanie. Z tego samego źródłosłowu wywodzą się wyrazy „narkotyk”, „narkomania” itp.
Po obejrzeniu obrazu odpowiedz na pytanie,
czy – twoim zdaniem – wygląd Narcyza, którego namalował wybitny włoski malarz epoki baroku CarravagioCarravagio, odpowiada wyglądowi greckiego boga. Odpowiedź uzasadnij.
Narcyz i nimfa Echo
Narcyz i EchoWróżWróż po aońskichaońskich miastach niemylne wyrocznie
Spragnionemu ludowi wydawał niezwłocznie.
LiriopaLiriopa, gdy ją doszła tego wieszcza sława,
Przybywa, dociec syna przyszłości ciekawa.
[…]Wieszcz, spytany, czy Narcyz szczęśliwych lat dozna,
Odpowiedział: – „Jeżeli sam siebie nie pozna”.
[…]Jedna wiosna do wiosen piętnastu dodana
Powab niezrównanego rozwija młodziana.
Łączył w sobie i dziecka, i młodzieńca wdzięki.
Niejedna już dziewczyna chciała jego ręki,
Lecz zimny był na miłość, głuchy na westchnienia.
Raz, gdy w sieć płochliwego naganiał jelenia,
Głos oddająca nimfa ujrzała go w tłumie,
[…]Echo nie czczym odgłosem, była jeszcze ciałem,
Choć szczupły dar mówienia stał się jej udziałem,
Bo tylko słów ostatki mogła z ust wyronić.
[…] Widzi, jak Narcyz w dzikie zapuszcza się knieje:
W ślad jego postępuje i skrycie goreje.
[…]Ileż to razy chciała czynić mu wyznania
I słodkie łączyć prośby! Lecz natura wzbrania.
Więc to czyni, co może. W gęstwinie schowana
Czeka, aby powtórzyć wyrazy młodziana.
Narcyz, zbłąkany w lesie, złudzony szelestem:
– „Tu jestem” – rzekł do swoich. Echo na to: – „Jestem”.
– „Przyjdź!” – mówi Narcyz. Słucha i patrzy dokoła,
Dziwiąc się, że go wzywa ten, kogo on woła.
[…]– „Tu się zejdźmy!” – zawołał. Nigdy chętniej słowa
Nie powtórzyła, jak to, zachwycona Echo
I ufna słowom własnym wybiega z uciechą,
Pewna, że jej udręczeń koniec jest już bliski.
– „Śmierć raczej – krzyknie Narcyz – niż twoje uściski!
Nigdy cię nie pokocham”. – „Kocham” – nieszczęśliwa
Tym jednym jeszcze tylko słówkiem się odzywa.
Wzgardzona, w las ucieka, twarz spłonioną kryje.
[…]Bez końca łzy ją niszczą, wycieńczają żale.
W ulotne cząstki ciało rozdziela się całe,
Głos pozostał, a kości zmieniły się w skałę.
Duch jej błąka się dotąd po górach i w lesie,
Dotąd koniec pytania w odpowiedzi niesie.
Wszystkie nimfy podobnej doświadczyły wzgardy,
Tak był nadobny Narcyz z swej piękności hardy.
Więc jedna z pogardzonych ręce w górę wznosi
I bogów o tę karę na dumnego prosi:
– „O, niechże sam pokocha, nie kochan wzajemnie!”
Prośbę Panna ramnuskaPanna ramnuska słyszy niedaremnie.
Świeża była krynica, pełna czystej wody,
Nie znały jej po górach pasące się trzody;
[…]Polowaniem znużony, Narcyz przy tym zdroju
Szuka w upał spoczynku, chłodu i napoju.
[…]Pijąc, własnej piękności odbiciem się łudzi,
Kocha obraz bez ciała, w czczym się kocha cieniu.
[…]Widząc w wodnym zwierciadle cel swych życzeń bliski,
Czcze tylko zimnej wodzie przesyła uściski.
Nie pojmuje, co widzi, lecz widok go wzrusza,
Czarowną oczu złudą zapala się dusza.
[…]Próżno głód go odrywał, próżno sen go wołał;
[…]Przez własne swoje wdzięki ginie w próżnej męce.
Wstał wreszcie i tak mówiąc wzniósł ku niebu ręce:
– „O lasy, których nieraz przyjacielskie cienie Pożądane kochankom dawały schronienie!
Wy, które czas od wieków w nowy liść osłania,
Czy widziałyście kogoś, kto tak schnął z kochania?
[…]I wiem, że mam wzajemność, bo skoro ku wodzie
Zbliżę się, i on także schyla swoją głowę.
Już mniemam, że uścisnę usta koralowe,
Lecz woda nas odgradza. Duszo mojej duszy!
Wyjdź z tej przeklętej wody! Niech cię głos mój wzruszy.
[…]Poznaję, że to złuda. O, żądze szalone,
O, męki! Sam ku sobie żywym ogniem płonę.
Cóż czynić? Kogóż będę, o cóż będę żebrał?
Losie! Dając mi wiele, wszystkoś mi odebrał.
[…]Nie żal mi życia. Ziemia męki me pokryje.
Nawet mnie mej miłości przedmiot nie przeżyje.
Obu nam jedną duszę jedna wydrze chwila”.
[…]To wyrzekłszy drze szaty z nadmiaru cierpienia
I bijąc w białe piersi, krwią je zarumienia.
[…]Zaledwie w wód zwierciadle pierś krwawą zobaczy
Nieszczęsny Narcyz, strasznej ulega rozpaczy.
[…]Trawi go ogień skryty, stracił powab zwykły,
I z bielszej nad śnieg twarzy wszystkie róże znikły,
Znikła czerstwość i siła, i piękność wspaniała,
Którą wszyscy cenili, Echo ubóstwiała.
I choć jej Narcyz życia odebrał nadzieję,
Przecież Echo nad jego nieszczęściem boleje.
Ilekroć nad okropnym użalał się losem,
Echo żal jego swoim dzieliła odgłosem;
Łkania jego powtarza i jęki oddaje.
Gdy Narcyz raz ostatni nad krynicą staje
– „Żegnam cię – rzekł – daremnie kochany młodzianie!”
I Echo mu toż samo daje pożegnanie.
Tak skończył boski Narcyz. Żałość w grób go tłoczy
I wielbiące twarz własną śmierć zamyka oczy.
[…]Płaczą po nim najadynajady, bratu święcąc włosy,
Płaczą driadydriady; Echo powtarza ich głosy.
Niosą urnę, pochodnie, wznoszą stos wysoki,
By ostatnią posługą uczcić jego zwłoki.
Ale już ich nie było. W tym miejscu spod ziemi
Wyrósł kwiat złoty, liśćmi uwieńczon białemi.
Po przeczytaniu fragmentów utworu Owidiusza wykonaj polecenia.
Wyjaśnij znaczenie poniższych metafor charakteryzujących Narcyza. Określ ich funkcję.
Lecz zimny był na miłość, głuchy na westchnienia.
Określ ton wypowiedzi Narcyza w przytoczonych poniżej fragmentach. Wskaż cytaty i środki stylistyczne, które potwierdzają ten ton. Odpowiedz, jaką funkcję pełnią wskazane środki.
O lasy, których nieraz przyjacielskie cienie
Pożądane kochankom dawały schronienie!
Wy, które czas od wieków w nowy liść osłania,
Czy widziałyście kogoś, kto tak schnął z kochania?
[…]
I wiem, że mam wzajemność, bo skoro ku wodzie
Zbliżę się, i on także schyla swoją głowę.
Już mniemam, że uścisnę usta koralowe,
Lecz woda nas odgradza. Duszo mojej duszy!
Wyjdź z tej przeklętej wody! Niech cię głos mój wzruszy.
[…]
Poznaję, że to złuda. O, żądze szalone,
O, męki! Sam ku sobie żywym ogniem płonę.
Cóż czynić? Kogóż będę, o cóż będę żebrał?
Losie! Dając mi wiele, wszystkoś mi odebrał.
Wymień przynajmniej trzy różnice między mitem o Narcyzie w ujęciu Jana Parandowskiego i Owidiusza.
Znajdź we fragmencie Przemian Owidiusza opis kwiatu i sprawdź, czy odpowiada on wyglądowi tej rośliny na poniższej fotografii.
Po obejrzeniu obrazu Nicolasa PoussinaNicolasa Poussina wskaż na nim nimfę Echo.
Jak rozumieć historię Narcyza?
Narcyz i jego odbiciaOwidiusz […] opowiadał o Narcyzie w sposób dwojaki. Z zewnątrz, tak jak opowiada się o bohaterze mitycznym, który żył dawniej i daleko, w świecie niebędącym już światem opowiadającego, choć należy do jego rzeczywistości mentalnej; o bohaterze, którego historia jest już zamknięta i znana. Ale opowiadał także od wewnątrz. Narcyz jest tu rzeczywistym bohaterem dramatu, przeżywa swoją sytuację i chce ją poznać […]. Tak kształtowany Narcyz mógł być bohaterem pouczającej powiastki, mówiącej, do czego prowadzi bezkrytyczne zapatrzenie się w siebie, ale mógł być także bohaterem tragicznym, dociekającym istoty swojego losu, zmagającym się z przeznaczeniem; mógł być zarówno pięknym głuptaskiem, który niczego poza sobą nie jest w stanie zobaczyć, jak i bohaterem, którego zasadniczą pasją jest poznanie, przede wszystkim – poznanie siebie samego. I w istocie był tym wszystkim, gdyż rzymski poeta podał nie tylko główny temat, ale także jakby sugerował rozmaite jego przekształcenia. […]
Wielkość pierwowzoru Owidiusza polega na tym jeszcze, że jest to tekst szczególnie zagęszczony, że pojawiają się w nim wątki nasuwające interpretację symboliczną – o rozmaitym charakterze. […] Narcyz stał się określeniem pewnego typu stosunku człowieka do własnego „ja”.
Po przeczytaniu fragmentu tekstu Michała Głowińskiego wykonaj polecenia.
Wyjaśnij, co znaczą zdania: „Owidiusz […] opowiadał o Narcyzie […] z zewnątrz” oraz „Ale opowiadał także od wewnątrz”.
Uzasadnij tezę, że Narcyza można uznać za postać tragiczną.
Michał Głowiński wskazał, że Owidiusz zawarł w swej wersji mitu różne możliwości jego odczytania. Odwołaj się do poznanych wcześniej fragmentów Przemian i poszukaj w tekście rzymskiego poety tych cytatów, które potwierdzają, że Narcyz jest „bohaterem, którego zasadniczą pasją jest poznanie, przede wszystkim – poznanie siebie samego”.
Wyszukaj w dowolnym źródle i obejrzyj obraz Jarosława Miklasiewicza Narcyz.
Oceń, czy Narcyz na nim przedstawiony jest „głuptaskiem”, czy „bohaterem tragicznym”. Odpowiedź uzasadnij.
Powiedz, jaki wniosek można wysnuć z tego, że współczesny Narcyz przegląda się w lustrze, które trzyma ktoś inny.
Narcyzm jako wartość pozytywna?
Narcyzm --- drogi i bezdroża miłości własnejMiłość do własnej osoby jest podstawowym, a zarazem najpotrzebniejszym uczuciem! Gdy jej zabraknie, kończy się życie!
Następuje to albo w sensie dosłownym, kiedy nie akceptując siebie, zdesperowany człowiek popełnia samobójstwo, albo też w znaczeniu przenośnym, gdy popada w depresję. W takim stanie psychicznym „cierpienia zbolałej duszy” odbierają człowiekowi nie tylko poczucie radości życia, lecz także poczucie życia jako takiego. Prowadzi to do śmierci w sensie psychicznym, mimo że z formalnego punktu widzenia życie trwa nadal.
Bez miłości własnej niemożliwy jest także rozwój człowieka. „Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego” – nakazał Bóg w najtrudniejszym do spełnienia przykazaniu, w którym nie tylko nie ma ani śladu potępienia „miłości siebie”, lecz zawarte jest przekonanie, że jeśli ktoś nie kocha „samego siebie”, nie potrafi też kochać „bliźniego swego”. A więc człowiek, który nie kocha siebie, pozbawiony jest najwyższej zachęty dla rozwoju społecznego.
Po przeczytaniu fragmentu książki Kazimierza Pospiszyla wykonaj poniższe polecenia.
Wyjaśnij, czym – z punktu widzenia psychologii – może grozić brak miłości do samego siebie.
Określ, w jaki sposób miłość do samego siebie wpływa na życie społeczne.
Wskaż inne pozytywne efekty postawy narcystycznej.
Skarga Narcyza
NarcyzNad sadzawką oprawną w modre rozmaryny
klęczałem, zapatrzony w moją twarz młodzieńczą,
by się w niej doszukać przyczyny,
czemu mnie nie kochają i za co mnie męczą?
Po przeczytaniu wiersza wykonaj polecenia.
Określ, kim jest postać mówiąca.
Wyjaśnij, czego nie rozumie postać mówiąca.
Odpowiedz, czy autorce wiersza udało się pokazać dramat bohatera. Uzasadnij odpowiedź.
Odszukaj w wierszu metaforę, wyjaśnij jej znaczenie i określ jej funkcję.
Określ rodzaj rymów ze względu na ich długość i układ.
Mitologia a medycyna
Katharsis. O uzdrowicielskiej mocy natury i sztukiNiekiedy oblicze nasze odsłania się nam nagle, a my go nie rozpoznajemy. Tak było z Narcyzem […]. Mówiono, że ukarany został przez Afrodytę za wzgardzenie miłością nimfy Echo. Kara polegała na nierozpoznaniu siebie. Jest bowiem naszym udziałem zdolność odróżniania siebie od reszty świata. Czynność tę spełnia układ immunologiczny. Miliardy jego wyspecjalizowanych komórek penetrują w najdalsze regiony ciała, pytając pozostałe komórki o hasło. […] W chorobach nazwanych autoimmunologicznymi dochodzi do zaburzenia rozróżniania „ja” od „nie‑ja”. Taką chorobą został dotknięty Narcyz. W schorzeniu autoimmunologicznym organizm rozpoznaje swoje tkanki jako coś obcego i wypowiada mu wojnę. Lekarz sięga wówczas po silne środki, które odurzają układ immunologiczny, tłumią jego działania samobójcze.
Po przeczytaniu tekstu wykonaj polecenia.
Autor mówi o karze Narcyza, że polegała ona „na nierozpoznaniu siebie”. Wyjaśnij, do jakiej dziedziny nauki odwołuje się autor i jak tłumaczy to, co przytrafiło się Narcyzowi.
Odpowiedz na pytanie, czy zaprezentowana powyżej interpretacja mitu pozostaje w sprzeczności z tradycyjnym odczytaniem tego mitu.
Narcyz jako przyjaciel?
Uzasadniając swoje opinie, przedyskutujcie w klasie następujące tematy:
Czy można polubić osobę, która jest narcyzem?
Czy ktoś, kto jest narcyzem, może polubić innego narcyza?
Zadaniowo
Wielu krytyków sztuki uważa, że bez narcyzmu nie powstałyby wielkie dzieła, a świat byłby szary, bez wyrazu. Czy zgadzasz się z taką opinią? Uzasadnij odpowiedź.
Zapisz skojarzenia do słowa „narcyz” i ułóż krzyżówkę – jak ją stworzyć, dowiesz się z instruktażowego filmu‑samouczka. Pamiętaj, że litery z hasła „narcyz” mogą się znaleźć na początku, na końcu lub w środku wyrazów tworzących łamigłówkę.