Za panowania Marka Aureliusza tuż przy granicy cesarstwa powstał potężny związek plemienny germańskich Markomanów i Kwadów. Germanie zaatakowali limes, przekroczyli go i po pokonaniu wojsk strzegących granicy wdarli się do Italii, która przez blisko 300 lat, od czasów najazdu Cymbrów i Teutonów u schyłku II w. p.n.e., nie widziała zewnętrznego wroga. Aby odeprzeć najazd, Marek Aureliusz musiał zmobilizować siły całego państwa.
Wojna przeciągała się, skarb opustoszał i chcąc kontynuować walkę, cesarz musiał sprzedać część swojego majątku. Zwycięstwo nad Markomanami i Kwadami osiągnięto kosztem ogromnego wysiłku militarnego i finansowego. Nie zmieniło to ogólnie niekorzystnej sytuacji po drugiej stronie europejskiego limesu. Klęska najeźdźców nie oznaczała końca kłopotów z Germanami.
Przeanalizujesz, dlaczego wzrost liczebności i znaczenia armii broniącej granic imperium mógł paradoksalnie zagrozić jego istnieniu.
Wyjaśnisz, w jaki sposób cesarze rzymscy starali się wyprowadzić państwo z kryzysu.
Ustalisz, czym była tetrarchia i czy mogła stanowić rozwiązanie problemów Rzymu.