R161ckd9rqVc8
Zdjęcie przedstawia pięciu mężczyzn i jedną kobietę w wojskowych mundurach i czapkach na głowach. Kobieta i jeden z mężczyzn wciągają na maszt flagę ONZ. Reszta wojskowych salutuje.

Historia ONZ

Obchody Dnia Narodów Zjednoczonych w Etopii, 2016 r.
Źródło: UNICEF Ethiopia/2016/Demissew Bizuwork, licencja: CC BY-ND 2.0.
Agnieszka Mazurczyk ONZ ma już 70 lat. Czy jeszcze ma sens?

Obchodząca 70. urodziny ONZ jest już starszą panią. Wiele osób chętnie odesłałoby ją na emeryturę. Problem jednak w tym, że organizacja nie ma godnej następczyni.

Odpowiedź na pytanie, czy (…) ONZ sprawdziła się, nie jest łatwa. (…) ONZ jest bardzo ważna, i już sam fakt, że należą do niej wszystkie państwa, jest wielką wartością. (…) zajmuje się sprawami globalnymi, często mało nośnymi medialnie, za to pilnymi do zrobienia. Dba o prawa człowieka. Jest strażnikiem światowego pokoju. Niedawno to ONZ, reprezentowana przez pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa – a nie Stany Zjednoczone, jak często mylnie podaje się w mediach – podpisała umowę nuklearną z Iranem.

ONZ niesie również pomoc biednym i wykluczonym, a w wielu rejonach świata pomaga w planowaniu rodziny, ochronie matek i umożliwieniu dzieciom zdrowego rozwoju. O jej znaczeniu najmocniej świadczy działalność i rozpoznawalność tworzących ją agend, (…) jak choćby Światowa Organizacja Zdrowia czy Biuro Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców, przez które płynie pomoc dla tysięcy (…) ludzi, którzy musieli opuścić swoje domy.

(…) ONZ nie jest bez wad. Najczęściej zarzuca się jej skostnienie i nieskuteczność. Krytycy twierdzą, że zajmuje się głównie obradowaniem i produkowaniem kolejnych konwencji, których jednak w praktyce często nie potrafi wyegzekwować. Pojawiają się też pretensje o zbyt rozdętą biurokrację i nieprzystającą do współczesnych czasów reprezentację krajów w Radzie Bezpieczeństwa. Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja, Rosja i Chiny jako stali członkowie RB już dawno nie powinny być jedynymi mocarstwami, które mają decydujący głos i prawo weta. Nie dziwią starania Indii, żeby znaleźć się w gronie stałych członków, w końcu to jeden z najludniejszych krajów świata. Niemcy też powinni się tam znaleźć – choćby dlatego, że zawsze biorą udział w misjach pokojowych i łożą niemałe pieniądze na utrzymanie światowego porządku.

Organizacji wypomina się skandale korupcyjne (np. program „Ropa za żywność”), nieudane misje pokojowe (np. Srebrnica czy Rwanda) i nadużycia seksualne „błękitnych hełmów” (…).

Adwokaci ONZ zawsze jednak znajdują argumenty na obronę tej organizacji. Przy rozszerzeniu grona stałych członków RB twierdzą, że jeśli zostanie stworzony precedens, to system się rozleci. Bo jeśli grono stałych członków poszerzy się o Indie, to dlaczego nie o Pakistan (…). Korupcję uzasadniają wielkością organizacji i liczbą zatrudnionych, twierdząc, że przy tysiącach ludzi pracujących (…) na całym świecie zawsze znajdą się jacyś krętacze (…). Nieudanym misjom przeciwstawiają te, które były sukcesem (np. w Kambodży). A zarzut o nieumiejętności wprowadzenia rozmaitych konwencji w życie kwitują tym, że przecież ONZ jako organizacja nie jest w stanie zmusić państw członkowskich do przestrzegania podjętych zobowiązań.

70‑letnia jubilatka kryształowa nie jest (…). Ale też naiwnością byłoby wysuwać wobec niej takie oczekiwania. Ważne (…), żeby jako starsza pani nie zatraciła chęci rozwoju, nie popadła w marazm (…). Postulat, żeby rozwiązać ONZ i na jej miejsce utworzyć nową organizację, z nowym statutem i na nowych, współczesnych zasadach, pojawił się już pod koniec lat 90. Wiedząc prawdopodobnie, jak trudne to mogłoby być przedsięwzięcie, nigdy tych pomysłów nie zrealizowano.

(…) ONZ wygrywa raczej konsekwencją, wiedzą i doświadczeniem. Jednak jako doświadczona starsza pani powinna też zdawać sobie sprawę, że trzymanie się starych przyzwyczajeń nie zawsze daje dobre rezultaty. Nie powinna się też obrażać, gdy ktoś mówi, że sprawy nie zawsze wyglądają tak, jakby chciała to przedstawiać.

W końcu zarówno krytykom, jak i pochlebcom w gruncie rzeczy chodzi o to samo – żeby zadania, do których ONZ została powołana, były dobrze wykonywane.

1 Źródło: Agnieszka Mazurczyk, ONZ ma już 70 lat. Czy jeszcze ma sens?, 24.10.2015 r., dostępny w internecie: polityka.pl [dostęp 23.04.2020 r.].

W 2015 r. Organizacja Narodów Zjednoczonych obchodziła siedemdziesiątą rocznicę powstania. Wkrótce kolejny jubileusz. Czy znane są ci najważniejsze wydarzenia z historii tej organizacji międzynarodowej? Czy potrafisz ocenić jej funkcjonowanie?

Twoje cele
  • Scharakteryzujesz najważniejsze wydarzenia w historii ONZ.

  • Przeanalizujesz, które z tych wydarzeń miało największe znaczenie dla ludzkości.

  • Ocenisz rolę i znaczenie organizacji przez pryzmat podejmowanych przez nią działań.