W codziennym życiu korzystamy z kalendarza, planując wydarzenia w bliższej lub dalszej przyszłości albo celebrując rocznice minionych zdarzeń. Podobną rachubę czasu opracowano dla Ziemi. Wiek i ważne fakty z życia naszej planety geolodzy ujęli w ramy er, okresów oraz epok.

Według geologicznego „kalendarza” żyjemy obecnie w erze kenozoicznej, w okresie czwartorzędu, w epoce nazywanej holocenem. Trwa ona zaledwie od około 12 tysięcy lat, czyli od zakończenia ostatniego zlodowacenia Ziemi. To zaledwie moment w skali wieku planety liczącego około 4,5 miliarda lat. Nie ma w tablicy stratygraficznej podobnego epizodu, wszystkie inne epoki i okresy liczyły sobie dotąd po kilka lub kilkadziesiąt milionów lat. Jednak epoka, która dopiero co się rozpoczęła, mogła już się zakończyć. Jak to możliwe?

Wiele naukowców uważa, że zachodzące na Ziemi zmiany związane z działalnością człowieka spowodowały konieczność wyodrębnienia nowej epoki. Zaproponowano już nawet jej nazwę – antropocen. Wydaje się, że jest tylko kwestią czasu, kiedy dokonana zostanie zmiana dotychczasowej tabeli stratygraficznej. Nierozstrzygnięty jest tylko spór o to, kiedy antropocen się zaczął.