Wydrukuj Pobierz materiał do PDF Zaloguj się, aby skopiować i edytować materiał Zaloguj się, aby udostępnić materiał Zaloguj się, aby dodać całą stronę do teczki
R1YkmDoLSavnk
Zdjęcie przedstawia rękę opartą o biały drewniany stół i rysującą czerwoną kredką świecową serce na białej kartce. Na stole znajduje się jeszcze opakowanie pozostałych kredek świecowych.

Na początku…

Symbol miłości
Źródło: pexels, domena publiczna.

Pierwszy dotyk dłoni, pierwszy pocałunek… Oczekiwanie… niecierpliwość… nerwowe wyglądanie przez okno… wyczekiwanie na SMS… Poprawianie fryzury, makijażu… Co w dzisiejszych czasach można powiedzieć o miłości? Czysta, święta, niewinna, a może prosta, nachalna? Łatwa i krótka. Niewiele znacząca…

Polecenie 1

Przygotuj listę swoich ulubionych piosenek o miłości.

R1ZAxUNpEQjXB
Miejsce na odpowiedź ucznia.
JPOL_E3_E4_Tekstykultury

QUO VADIS [czyt. kwo wadis] HENRYKA SIENKIEWICZA

Henryk Sienkiewicz i jego twórczość

Henryk Sienkiewicz19161846
RtV6e2o45zSKh1
Źródło: nn, domena publiczna.

Henryk Sienkiewicz

pisarz, krytyk i publicysta. Pochodził ze zubożałej rodziny szlacheckiej, w której kultywowano tradycje narodowe. Wychował się w duchu opowieści o wojnach Napoleona i wielkich zrywach Polaków podczas powstań narodowych. Uczył się i studiował w Warszawie, w Szkole Głównej, która dziś nosi miano Uniwersytetu Warszawskiego. Już pierwsze utwory Sienkiewicza zwracały uwagę czytelników i wydawców. Poruszały serca i wyobraźnię. Janko Muzykant (1879) jest do dziś najbardziej znaną polską nowelą! Sienkiewicz zyskał sławę twórcy bestsellerów. To jeden z polskich pisarzy XIX wieku, którego książki czytane są przez miliony czytelników nie tylko ze względu na szkolny obowiązek lekturowy, ale dla samej przyjemności czytania. Gdyby żył współcześnie, niewątpliwie zbiłby fortunę na swoich powieściach. Rosja, której formalnie był obywatelem (to czas zaborów), nie podpisała wtedy międzynarodowej konwencji o prawie autorskim. Majątek na utworach Sienkiewicza robili więc tłumacze i wydawcy, później zaś filmowcy, a nawet autorzy komiksów! Sam Sienkiewicz jednak nie narzekał. Wiele podróżował (zwiedził m.in. Amerykę, Afrykę, był w wielu kurortach europejskich). Cieszył się ogromną popularnością. Z entuzjazmem witano go na spotkaniach towarzyskich i konferencjach naukowych. Stał się szybko narodowym bohaterem. Po numery gazet, w których ukazywały się kolejne odcinki jego powieści, ustawiały się ogromne kolejki. A Sienkiewicz był jedynym polskim pisarzem żyjącym dostatnio ze swojej pisarskiej pracy. Jego książki, m.in. Trylogia, czyli Ogniem i mieczem (1883), Potop (1886) i Pan Wołodyjowski (1888), a także Rodzina Połanieckich (1895) czy Quo vadisquo vadisQuo vadis (1896), całymi latami utrzymywały się na listach bestsellerów.

j00000004QB3v28_0000000V
quo vadis
JPOL_E3_E4_Tekstykultury

Skąd pomysł napisania Quo vadis?

Quo vadis to jedna z najbardziej znanych powieści świata! Została przetłumaczona na blisko 60 języków. Autor odebrał wiele nagród i odznaczeń za swoje dzieło, m.in. francuską Legię Honorową. Stało się ono niewątpliwie także przyczynkiem do przyznania pisarzowi literackiej Nagrody Nobla w 1905 roku. Quo vadis – jak dowodzą badacze – to jeden z pierwszych bestsellerów w rankingach najlepiej sprzedających się tytułów (badania takie prowadzi się od początku XX wieku). Powieść była adaptowana do potrzeb filmu i teatru, a nawet opery (np. Ligia Emila Młynarskiego z ok. 1898 roku). W jednym z listów do przyjaciół Sienkiewicz napisał: 'Na spacerach układam sceny do Quo vadis. […] Postanowiłem odtąd nie wyłazić z epopei, bo tylko ta najmniej męczy i najlepiej duszę odnawia'. W wielu innych listach często mówił o swoim wyjątkowym dziele, np.: 'Marzy mi się wielki epos chrześcijański, w którym chciałbym wprowadzić świętego Piotra, Pawła, Nerona, pierwsze prześladowania i dać szereg tak ogólnoludzkich i wspaniałych obrazów, żeby je musiano tłumaczyć z »polskiego« na wszystkie języki'. 'Pomysł napisania Quo vadis powstał we mnie pod wpływem czytania Annałów Tacytaj00000004QB3v28_000tp002Tacyta, który jest jednym z moich najulubieńszych autorów, i podczas dłuższego pobytu w Rzymie. Słynny malarz polski, Siemiradzki, który wówczas zamieszkiwał w Rzymie, był moim przewodnikiem po Wiecznym Mieście i podczas jednej z naszych wędrówek pokazał mi kapliczkę Quo vadisj00000004QB3v28_000tp001kapliczkę Quo vadis'.

R1WCtf2gDIg72
Kościół „Domine Quo Vadis” [czyt. Domine Kwo Wadis]– historia, którą skrywa, zachwyciła Sienkiewicza. Zwiedzanie tego małego kościółka u boku malarza Henryka Siemiradzkiego nasunęło pisarzowi pomysł napisania Quo vadis.
Źródło: Holger Gruber, dostępny w internecie: http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Quo_Vadis_Via_Appia_Rom.jpg [dostęp 6.11.2015 r.], licencja: CC BY-SA 3.0.
R14Z7iLn8CmRz
Według legendy są to ślady stóp Chrystusa pozostawione w miejscu spotkania ze św. Piotrem, który uciekał z Rzymu przed prześladowaniami.
Źródło: Lalupa, domena publiczna.

Sienkiewicz po obejrzeniu tych i innych ważnych w Rzymie miejsc nabrał pewności co do słuszności decyzji o napisaniu powieści niezwykłej, zrozumiałej na całym świecie, 'zapierającej dech w piersiach'. Pisał: 'Mam w duszy dobre sceny do Quo vadis. Nawet kiedy nie piszę, nie jestem zdolny ani coś innego robić, ani o czym innym myśleć jak o Quo vadis. […] Ułożyłem i mam w głowie tyle scen wspaniałych i strasznych, że byle zdrowia i sił – to Quo vadis będzie donioślejsze niż wszystko, com napisał. Nie mogę o czym innym myśleć i odpoczynek, to jest jakaś przerwa trochę dłuższa, na nic by mi się nie przydała, bo jestem pod ciągłą obsesją – i czy piszę, czy nie, w głowie odbywa się praca bez chwili przystanku. Nie wiem, kiedy skończę, bo tyle jest do zrobienia, że prawie setki stron'. Mimo sukcesu i radości, jakie przyniosła pisarzowi ukończona powieść, Sienkiewicz nie krył, że pochłonęła całe jego siły, że jest wyczerpany do granic możliwości: 'Cieszy mnie wrażenie Quo vadis, ale nie umiem [...] powiedzieć, ilem w to włożył zdrowia. Mózg mnie boli i zmęczenie wychodzi każdym nerwem'.

Ciekawostka

Fragmenty rękopisu Quo vadis można obejrzeć we Wrocławiu w Bibliotece Zakładu Narodowego im. Ossolińskich, zwanego Ossolineum.

j00000004QB3v28_000tp001
j00000004QB3v28_000tp002
JPOL_E3_E4_Tekstykultury

Powstało dzieło o światowym rozgłosie (I)

Petroniusz – jeden z zaufanych ludzi cesarza Rzymu, arbiter elegancji, mistrz dobrego smaku i wytworności – budzi się jak zwykle koło południa. Jest zmęczony i znużony po kolejnej nocy spędzonej na uczcie u Nerona. Dzień zaczyna leniwie: poranna kąpiel, masaże, nacieranie olejkami. Petroniusz leży i poddaje się zabiegom swoich niewolników. Czuje, jak wracają mu siły i dobry nastrój. Wtem zza kotary wychyla się 'nomenklator' – w starożytnym Rzymie niewolnik oznajmujący przybycie gości. Komunikuje przybycie Markusa Winicjusza – siostrzeńca Petroniusza, który niedawno przybył z Azji Mniejszej i przyszedł odwiedzić wuja.

'Petroniusz kazał wpuścić gościa do tepidariumj00000004QB3v28_000tp003tepidarium, dokąd i sam się przeniósł. Winicjuszj00000004QB3v28_000tp004Winicjusz był synem jego starszej siostry, która przed laty wyszła za Marka Winicjusza, męża konsularnego z czasów TyberiuszowychTyberiuszTyberiuszowych. Młody służył obecnie pod Korbulonemj00000004QB3v28_000tp005Korbulonem przeciw Partom i po ukończonej wojnie wracał do miasta. Petroniusz miał do niego pewną słabość, graniczącą z przywiązaniem, albowiem Markus był pięknym i atletycznym młodzieńcem, a zarazem umiał zachować pewną estetyczną miarę w zepsuciu, co Petroniusz cenił nad wszystko'.
Mężczyźni witają się, rozmawiają o wojnie i jej trudach, o pięknych kobietach i życiowych przyjemnościach. W pewnym momencie rozmowa dotyka spraw wyjątkowych dla Winicjusza…

Tyberiusz
Henryk Sienkiewicz
Henryk Sienkiewicz Quo vadis

Rozdział I

[…] Petroniuszj00000004QB3v28_000tp006Petroniusz odrzekł z pewną przyjazną niedbałością:

– Jesteś moim krewnym, a ja nie jestem ani tak nieużyty jak Bassusj00000004QB3v28_000tp007Bassus, ani taki pedant jak Aulus Plaucjuszj00000004QB3v28_000tp008Aulus Plaucjusz.

Lecz Winicjusz, usłyszawszy to ostatnie imię, zapomniał na chwilę o dziewczynach z Kos i podniósłszy żywo głowę, spytał:

– Skąd ci przyszedł na myśl Aulus Plaucjusz? Czy wiesz, że ja, wybiwszy rękę pod miastem, spędziłem kilkanaście dni w ich domu? Zdarzyło się, że Plaucjusz nadjechał w chwili wypadku i widząc, że cierpię bardzo, zabrał mnie do siebie, tam zaś niewolnik jego, lekarz Merion, przyprowadził mnie do zdrowia. O tym właśnie chciałem z tobą mówić.

– Dlaczego? Czy nie zakochałeś się wypadkiem w Pomponiij00000004QB3v28_000tp009Pomponii? W takim razie żal mi cię: niemłoda i cnotliwa! Nie umiem sobie wyobrazić gorszego nad to połączenia. Brr!

– Nie w Pomponii – eheuj00000004QB3v28_000tp00Aeheu! – rzekł Winicjusz.

– Zatem w kim?

– Gdybym ja sam wiedział w kim? Ale ja nie wiem nawet dobrze, jak jej na imię: Ligia czy Kallina? Nazywają ją w domu Ligią, gdyż pochodzi z narodu Ligówj00000004QB3v28_000tp00BLigów, a ma swoje barbarzyńskie imię: Kallina. Dziwny to dom tych Plaucjuszów. Rojno w nim, a cicho jak w gajach w Subiacumj00000004QB3v28_000tp00CSubiacum. Przez kilkanaście dni nie wiedziałem, że mieszka w nim bóstwo. Aż raz o świcie zobaczyłem ją myjącą się w ogrodowej fontannie. I przysięgam ci na tę pianę, z której powstała Afrodyta, że promienie zorzy przechodziły na wylot przez jej ciało. Myślałem, że gdy słońce zejdzie, ona rozpłynie mi się w świetle, jak rozpływa się jutrzenka. Od tej pory widziałem ją dwukrotnie i od tej pory również nie wiem, co spokój, nie wiem, co inne pragnienia, nie chcę wiedzieć, co może mi dać miasto, nie chcę kobiet, nie chcę złota, nie chcę korynckiej miedzi ani bursztynu, ani perłowca, ani wina, ani uczt, tylko chcę Ligii. [...]

02 Źródło: Henryk Sienkiewicz, Quo vadis, Warszawa 1976, s. 7.
Ćwiczenie 1

Opisz, jak Winicjusz postrzega Ligię.

RcS4B5HI6xrnI
Miejsce na odpowiedź ucznia.
Ćwiczenie 2

Opisz, jak widok Ligii wpłynął na Winicjusza.

R1SquXMzAdCzF
Miejsce na odpowiedź ucznia.
j00000004QB3v28_000tp00C
j00000004QB3v28_000tp00B
j00000004QB3v28_000tp00A
j00000004QB3v28_000tp009
j00000004QB3v28_000tp008
j00000004QB3v28_000tp006
j00000004QB3v28_000tp003
j00000004QB3v28_000tp004
j00000004QB3v28_000tp005
j00000004QB3v28_000tp007
JPOL_E3_E4_Tekstykultury

Powstało dzieło o światowym rozgłosie (II)

Henryk Sienkiewicz
Henryk Sienkiewicz Quo vadis

Rozdział II

Olbrzymi Murzyni podnieśli lektykęj00000004QB3v28_000tp00Dlektykę i ruszyli, poprzedzani przez niewolników zwanych 'pedisequipedisequi pedisequi'. Petroniusz przez czas jakiś podnosił w milczeniu swe dłonie, pachnące werwenąj00000004QB3v28_000tp00Ewerweną, ku nozdrzom i zdawał się nad czymś namyślać, po chwili zaś rzekł:

– Przychodzi mi do głowy, że jeśli twoja leśna boginka nie jest niewolnicą, tedy mogłaby porzucić dom Plaucjuszów, a przenieść się do twego. Otoczyłbyś ją miłością i obsypał bogactwami, tak jak ja moją ubóstwioną Chryzotemis, której, mówiąc między nami, mam przynajmniej o tyle dosyć, o ile ona mnie.

Markus potrząsnął głową.

– Nie? – pytał Petroniusz. – W najgorszym razie sprawa oparłaby się o cezara, a możesz być pewny, że choćby dzięki moim wpływom nasz Miedzianobrody byłby po twojej stronie.

– Nie znasz Ligii! – odparł Winicjusz.

– To pozwólże się zapytać, czy ty ją znasz – inaczej jak z widzenia? Mówiłżeś z nią? Wyznałżeś jej swą miłość?

– Widziałem ją naprzód przy fontannie, a potem spotkałem ją dwukrotnie. Pamiętaj, że podczas pobytu w domu Aulusów mieszkałem w bocznej willi, przeznaczonej dla gości, i mając wybitą rękę, nie mogłem zasiadać do wspólnego stołu. Dopiero w wigilię dnia, na który zapowiedziałem swój odjazd, spotkałem Ligię przy wieczerzy – i nie mogłem słowa do niej przemówić. [...]

– I nie przemówiłeś do niej?

– Owszem. Oprzytomniawszy nieco, rzekłem, że wracam z Azji, żem wybił rękę pod miastem i cierpiałem srodze, ale w chwili gdy mi przychodzi porzucić ten dom gościnny, widzę, że cierpienie w nim więcej jest warte niż gdzie indziej rozkosz – choroba więcej niż gdzie indziej zdrowie. Ona słuchała słów moich także zmieszana i ze schyloną głową, kreśląc coś trzciną na szafrannymj00000004QB3v28_000tp00Fszafrannym piasku. Po czym podniosła oczy, raz jeszcze spojrzała na owe skreślone znaki, raz jeszcze na mnie, jakby chcąc o coś spytać – i nagle uciekła jak hamadriadaj00000004QB3v28_000tp00Ghamadriada przed głupowatym faunem.

– Musi mieć piękne oczy.

– Jak morze – i utonąłem w nich też jak w morzu. Wierz mi, że Archipelagj00000004QB3v28_000tp00HArchipelag mniej jest błękitny. Po chwili przybiegł mały Plaucjusz i począł o coś pytać. Ale ja nie rozumiałem, o co mu chodzi.

– O, Atene! – zawołał Petroniusz – zdejm temu chłopcu opaskę z oczu, którą zawiązał Eros, bo inaczej rozbije sobie głowę o kolumnę świątyni Wenus.

[…] skręcili na Vicus PatriciusVicus PatriciusVicus Patricius i niebawem znaleźli się przed mieszkaniem Aulusa. [...]

– To dziwny dom – odpowiedział półgłosem Petroniusz. – Pewno ci wiadomo, że Pomponię Grecynę podejrzewano o wyznawanie wschodniego zabobonu, polegającego na czci jakiegoś Chrestosaj00000004QB3v28_000tp00IChrestosa. Zdaje się, że przysłużyła się jej Kryspinillaj00000004QB3v28_000tp00JKryspinilla, która nie może darować Pomponii, że jeden mąż wystarczył jej na całe życie. […]

Tymczasem znaleźli się w atriumatriumatrium. Przełożony nad nim niewolnik, zwany atriensis, wysłał nomenclatora, by oznajmił gości, jednocześnie zaś służba podsunęła im krzesła i stołeczki pod nogi. Petroniusz, który wyobrażając sobie, że w tym surowym domu panuje wieczny smutek, nigdy w nim nie bywał, spoglądał naokół z pewnym zdziwieniem i jakby z poczuciem zawodu, albowiem atrium czyniło raczej wesołe wrażenie. […]

Tymczasem mały Aulus, który podczas pobytu Winicjusza w domu zaprzyjaźnił się był z nim nadzwyczajnie, zbliżywszy się, począł go zapraszać do gry w piłkę. Za chłopcem weszła do tricliniumtricliniumtriclinium i Ligia. Pod firanką bluszczów, ze światełkami drgającymi na twarzy, wydała się teraz Petroniuszowi ładniejszą niż na pierwszy rzut oka i istotnie podobną do jakiejś nimfy. Że zaś nie przemówił do niej dotąd, więc podniósł się, pochylił przed nią głowę i zamiast zwykłych wyrazów powitania począł cytować słowa, którymi Odys powitał Nauzykaę:

Nie wiem, czyliś jest bóstwem, czy panną śmiertelną,
Lecz jeśliś jest mieszkanką ziemskiego padołu,
Błogosławiony ojciec z matką twą pospołu,
Błogosławieni bracia…j00000004QB3v28_000tp00KBłogosławieni bracia…

Nawet Pomponii podobała się wykwintna grzeczność tego światowca. Co do Ligii, słuchała zmieszana i zapłoniona, nie śmiąc oczu podnieść. Lecz stopniowo w kątach jej ust począł drgać swawolny uśmiech, na twarzy znać było walkę między dziewczęcym zawstydzeniem a chęcią odpowiedzi – i widocznie chęć ta przemogła, spojrzawszy bowiem nagle na Petroniusza, odpowiedziała mu słowami tejże Nauzykai, cytując je jednym tchem i trochę jak wydawaną lekcję:

Nie byle kto ty jesteś – i nie byle głowa!

Po czym, zawróciwszy w miejscu, uciekła, jak ucieka spłoszony ptak.

Petroniusz patrzył teraz poprzez skręty bluszczów i kapryfoliumkapryfoliumkapryfolium na ogród i na bawiącą się trójkę. Winicjusz zrzucił togę i w tunice tylko podbijał w górę piłkę, którą stojąca naprzeciw z wzniesionymi ramionami Ligia usiłowała schwytać. Dziewczyna na pierwszy rzut oka nie uczyniła wielkiego na Petroniuszu wrażenia. Wydała mu się zbyt szczupła. Lecz od chwili gdy w triclinium spojrzał na nią bliżej, pomyślał sobie, że tak jednak mogłaby wyglądać jutrzenka – i jako znawca zrozumiał, że jest w niej coś niezwykłego. Wszystko zauważył i wszystko ocenił: więc i twarz różową i przezroczą, i świeże usta, jakby do pocałunku złożone, i niebieskie jak lazur mórz oczy, i alabastrową białość czoła, i bujność ciemnych włosów przeświecających na skrętach odblaskiem bursztynu albo korynckiej miedzi, i lekką szyję, i 'boską' spadzistość ramion, i całą postać giętką, smukłą, młodą młodością maju i świeżo rozkwitłych kwiatów. Zbudził się w nim artysta i czciciel piękności, który odczuł, że pod posągiem tej dziewczyny można by podpisać: 'Wiosna'. [...] Winicjusz zaś prowadził dalej rozmowę zaczętą w czasie przechadzki:

– Tak jest – mówił niskim, drgającym głosem. – Zaledwiem zrzucił pretekstęj00000004QB3v28_000tp00Lpretekstę, wysłano mnie do azjatyckich legii. Miastam nie zaznałmiastam nie zaznałMiastam nie zaznał – ani życia, ani miłości. Umiem na pamięć trochę Anakreonta i Horacjuszaj00000004QB3v28_000tp00MAnakreonta i Horacjusza, ale nie potrafiłbym tak jak Petroniusz mówić wierszy wówczas, gdy rozum niemieje z podziwu i własnych słów znaleźć nie może. Chłopcem będąc, chodziłem do szkoły Muzoniusza, który mawiał nam, że szczęście polega na tym, by chcieć tego, czego chcą bogi – a zatem od naszej woli zależy. Ja jednak myślę, że jest inne, większe i droższe, które od woli nie zależy, bo je tylko miłość dać może. Szukają tego szczęścia sami bogowie, więc i ja, o Ligio, którym nie zaznał dotąd miłości, idąc w ich ślady, szukam także tej, która by mi szczęście dać chciała… [...]

A ona słuchała w niepokoju, w zdziwieniu i zarazem tak, jakby słuchała głosu greckiej fletni lub cytryj00000004QB3v28_000tp00Nfletni lub cytry. Zdawało się jej chwilami, że Winicjusz śpiewa jakąś pieśń dziwną, która sączy się w jej uszy, porusza w niej krew, a zarazem przejmuje serce omdleniem, strachem i jakąś niepojętą radością… Zdawało jej się też, że on mówi coś takiego, co w niej już było poprzednio, ale z czego nie umiała sobie zdać sprawy. Czuła, że on w niej coś budzi, co drzemało dotąd, i że w tej chwili zamglony sen zmienia się w kształt coraz wyraźniejszy, bardziej upodobany i śliczny.

Tymczasem słońce przetoczyło się dawno za Tyber i stanęło nisko nad Janikulskim Wzgórzem. Na nieruchome cyprysy padało czerwone światło – i całe powietrze było nim przesycone. Ligia podniosła swoje błękitne, jakby rozbudzone ze snu oczy na Winicjusza i nagle – w wieczornych odblaskach, pochylony nad nią, z prośbą drgającą w oczach, wydał się jej piękniejszy od wszystkich ludzi i od wszystkich greckich i rzymskich bogów, których posągi widywała na frontonach świątyń. On zaś objął z lekka palcami jej rękę powyżej kostki i pytał:

– Zali ty nie odgadujesz, Ligio, czemu ja mówię to tobie?…

– Nie – odszeptała tak cicho, że Winicjusz zaledwie dosłyszał.

Lecz nie uwierzył jej i przyciągając coraz silniej jej rękę, byłby ją przyciągnął do serca, bijącego jak młotem pod wpływem żądzy rozbudzonej przez cudną dziewczynę – i byłby wprost do niej zwrócił palące słowa, gdyby nie to, że na ścieżce, ujętej w ramy mirtów, ukazał się stary Aulus…

03 Źródło: Henryk Sienkiewicz, Quo vadis, Warszawa 1976, s. 11–19.
miastam nie zaznał
kapryfolium
pedisequi 
Vicus Patricius

Po przeczytaniu obu fragmentów powieści Quo vadis odpowiedz na pytania.

1
Ćwiczenie 3

Po przeanalizowaniu treści fragmentu powieści Quo vadis i po zapoznaniu się z przypisami ustal, a następnie zapisz, gdzie i kiedy rozgrywają się przedstawione wydarzenia.

uzupełnij treść
Ćwiczenie 4

Przeczytaj poniższy fragment i wyjaśnij, jak rozumiesz słowa Petroniusza o przysłudze Kryspinilli. Określ, w jaki sposób Petroniusz wypowiedział zwrot przysłużyła się.

'– To dziwny dom – odpowiedział półgłosem Petroniusz. – Pewno ci wiadomo, że Pomponię Grecynę podejrzewano o wyznawanie wschodniego zabobonu, polegającego na czci jakiegoś Chrestosa. Zdaje się, że przysłużyła się jej Kryspinilla, która nie może darować Pomponii, że jeden mąż wystarczył jej na całe życie'.

R3ayMJ5l5Et0q
Miejsce na odpowiedź ucznia.
Ćwiczenie 5
RsSXRSziJwZkC
Zadanie interaktywne polegające na wskazaniu prawidłowej odpowiedzi.
Źródło: zpe.gov.pl, licencja: CC BY 3.0.
Rdxepq1DtjeQ0
Ćwiczenie 6
Zadanie interaktywne polegające na wskazaniu prawidłowej odpowiedzi.
Źródło: zpe.gov.pl, licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 7
R1QBvEHXtk3RI
Zadanie interaktywne polegające na wskazaniu prawidłowej odpowiedzi.
Źródło: zpe.gov.pl, licencja: CC BY 3.0.
R1GjGRcOQO7LR
Ćwiczenie 8
Zadanie interaktywne polegające na wskazywaniu prawidłowej odpowiedzi.
Źródło: zpe.gov.pl, licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 9
RjDrrcU7MXiaV
Zadanie interaktywne polegające na wskazywaniu prawidłowego zakończenia zdania.
Źródło: zpe.gov.pl, licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 10
RmKCGRDdVGqCF
Zadanie interaktywne polegające na wskazywaniu prawidłowej odpowiedzi.
Źródło: zpe.gov.pl, licencja: CC BY 3.0.
R1QC4MR3dhbzp
Ćwiczenie 11
Zadanie interaktywne polegające na wskazywaniu prawidłowej odpowiedzi.
Źródło: zpe.gov.pl, licencja: CC BY 3.0.
R1J8GV4w4pQsA
Ćwiczenie 12
Zadanie interaktywne polegające na wskazywaniu prawidłowej odpowiedzi.
Źródło: zpe.gov.pl, licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 13
R1FPF32tzm3jP
Zadanie interaktywne polegające na wskazywaniu prawidłowej odpowiedzi.
Źródło: zpe.gov.pl, licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 14
R1DWKzp1zbe5A
Zadanie interaktywne polegające na wskazywaniu prawidłowej odpowiedzi.
Źródło: zpe.gov.pl, licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 15

Opisz, co przeżywa Winicjusz w czasie rozmowy z Ligią.

R1471VAaNVzj2
Miejsce na odpowiedź ucznia.
Ćwiczenie 16

Opisz, jakie wrażenie wywarły słowa Winicjusza na Ligii.

RdaXVsF5KwMAL
(Uzupełnij).
Ćwiczenie 17

Wymień środki stylistyczne użyte w podanym dialogu Petroniusza i Winicjusza oraz określ ich funkcję.

– Musi mieć piękne oczy.

– Jak morze – i utonąłem w nich też jak w morzu.

RNAiTqK5qpmwh
Miejsce na odpowiedź ucznia.
Ćwiczenie 18
Rv0fSSVS8G1ux
Zadanie interaktywne polegające na wskazywaniu odpowiednich elementów.
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
triclinium
atrium
j00000004QB3v28_000tp00N
j00000004QB3v28_000tp00M
j00000004QB3v28_000tp00L
j00000004QB3v28_000tp00K
j00000004QB3v28_000tp00J
j00000004QB3v28_000tp00I
j00000004QB3v28_000tp00H
j00000004QB3v28_000tp00G
j00000004QB3v28_000tp00F
j00000004QB3v28_000tp00E
j00000004QB3v28_000tp00D
JPOL_E3_E4_Tekstykultury

Quo vadis – powieść historyczna

Tadeusz Żabski – znakomity badacz twórczości Sienkiewicza – podkreśla, że nie można jednoznacznie określić, do jakiego gatunku należy utwór Quo vadis. Najprostsze i najczęstsze wyrażenie to powieść historyczna.

Odwołując się do cytowanych fragmentów Quo vadis i innych informacji, wykonaj poniższe polecenia.

Ćwiczenie 19
R1We4eErst8Ai
Zadanie interaktywne polegające na wskazywaniu zdań prawdziwych.
Źródło: zpe.gov.pl, licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 20

Wypisz z tekstu Quo vadis po dwa przykłady postaci lub wydarzeń historycznych i fikcyjnych.

RCONQRWpkEjTX
Miejsce na odpowiedź ucznia.
Ćwiczenie 21

Wyjaśnij własnymi słowami, czym jest 'koloryt lokalny' w powieści.

RWAxwGRpdmEOh
Miejsce na odpowiedź ucznia.
Ćwiczenie 22

Podaj pięć przykładów kolorytu lokalnego twojego regionu.

RgNz5KXlNwYhB
Miejsce na odpowiedź ucznia.
j00000004QB3v28_00000063
JPOL_E3_E4_Tekstykultury

Znaczenie 'przygody' w powieściach historycznych Sienkiewicza

Tadeusz Żabski nazwał i opisał ciekawy schematj00000004QB3v28_000tp00Oschemat, który Sienkiewicz wykorzystywał przy tworzeniu wszystkich swoich powieści historycznych. Jego istotą staje się przygoda, czyli jakieś zaskakujące, przypadkowe zdarzenie. Wydarzenia dzieją się 'niespodziewanie', 'nieoczekiwanie', 'nagle' w niezwykłej przestrzeni. Przygody to szczególne próby, które mają wykazać: waleczność, szlachetność, prawość, odwagę i nieskazitelność głównych pozytywnych bohaterów.

Ćwiczenie 23
R2QVd9PPYlQgE1
Zadanie interaktywne polegające na uporządkowaniu zdań.
Źródło: zpe.gov.pl, licencja: CC BY 3.0.
j00000004QB3v28_000tp00O
JPOL_E3_E4_Tekstykultury

Quo vadis a inne dzieła sztuki

Na drodze do szczęścia połączonych miłością bohaterów powieści stały liczne przeszkody. Jednym z najtrudniejszych doświadczeń dla Ligii i Winicjusza okazały się tortury, którym dziewczyna została poddana, gdy nie chciała się zaprzeć wiary chrześcijańskiej. Pogański Rzym okrutnie karał wyznawców Chrystusa. Wiadomo z historii, że w Koloseum, czyli w ogromnym rzymskim amfiteatrze przeznaczonym m.in. do walk gladiatorów, regularnie ich męczono, dostarczając przy tym rozrywki tłumom. Ligia została poddana próbie: przywiązano ją nagą do rogów tura i skazano na niechybną śmierć… Henryk Siemiradzki – towarzysz Sienkiewicza podczas jego spacerów po Rzymie – namalował w 1897 roku niezwykły obraz zatytułowany DirceDirceDirce chrześcijańska. Płótno cieszyło się ogromną popularnością, a wielu wiązało je bezpośrednio z wydanym rok wcześniej utworem Sienkiewicza.

Dirce

Obejrzyj obraz Henryka Siemiradzkiego Dirce chrześcijańska i wykonaj ćwiczenia.

Rva13aWma134V
Henryk Siemiradzki Dirce chrześcijańska
Źródło: Henryk Siemiradzki, Dirce chrześcijańska, 1897, olej na płótnie, Muzeum Narodowe w Warszawie, domena publiczna.

Zapoznaj się z opisem obrazu Henryka Siemiradzkiego Dirce chrześcijańska i wykonaj ćwiczenia.

Obraz przedstawia scenę z rzymskiego amfiteatru, czyli z Koloseum. W centrum znajduje się powalony martwy byk, z którego nozdrzy wycieka krew. Z boku martwego byka wystaje włócznia. Do byka przywiązana jest piękna, naga kobieta – martwa lub zemdlona. Z ciała zsunęła się biała szata i sznury kwiatów, więc widzimy je w całej okazałości. Na ciele kobiety nie ma żadnych ran. Powalonemu bykowi i kobiecie przygląda się z lewej strony grupa osób, a wśród nich otyły Neron, ubrany w bogato zdobioną różowo‑czerwoną połyskliwą szatę oraz złoty wieniec laurowy. Neron patrzy zdziwionym i nieco pogardliwym wzrokiem na nagie ciało kobiety. Cesarza otaczają dworzanie, jeden z nich to centurion, czyli dowódca oddziału wojskowego, ubrany w bogaty purpurowo‑złoty strój. Pozostali dworzanie noszą rzymskie białe togi, a jedna z kobiet ma zieloną suknię i narzucony na nią brązowy płaszcz. Po prawej stronie martwego byka stoją ubrani w krótkie złote tuniki i zielone nakrycia głów czarnoskórzy niewolnicy trzymający bogato zdobioną cesarską lektykę. Obok nich widać grupę półnagich gladiatorów, którzy brali udział w widowisku. Na trybunach stoi publiczność, która przygląda się całej scenie. Wśród trybun wyróżnia się ta cesarska – ocieka złotem i purpurą. W oddali widać charakterystyczne łuki Koloseum.

Ćwiczenie 24

Nazwij osoby, które możesz rozpoznać na obrazie.

R19rg2VvNhGA6
Miejsce na odpowiedź ucznia.
j00000004QB3v28_00000070
Polecenie 2

Napisz, jakie wrażenie wywiera na tobie obraz Henryka Siemiradzkiego.

RgLdquO5rRgIt
Miejsce na odpowiedź ucznia.
JPOL_E3_E4_Konteksty

Henryk Sienkiewicz i jego warsztat literacki

Przeczytaj relację jednego z dziennikarzy warszawskiej prasy codziennej z 1913 roku (w cytowanym tekście uwspółcześniono ortografię i interpunkcję).

Nasi powieściopisarze o sobie - Henryk Sienkiewicz
Nasi powieściopisarze o sobie - Henryk Sienkiewicz

Sienkiewicz mieszka w Warszawie przy ulicy Szopena. W ślicznym jego apartamencie panuje skupiony ład; wszystko tu mówi o wytężonej trosce, wszystko wskazuje, że nie ma tu miejsca na żadną anarchię. Gabinet, w którym pracuje Sienkiewicz, jest obszerny. Duże biurko stoi na środku. Tuż nad głową Sienkiewicza wisi jego portret. Tylna ściana zajęta jest cała książkami. Gdym wszedł, przyjął mnie bardzo serdecznie sam mistrz. Siwy już, o mądrym, łagodnym wejrzeniu, słuchał uważnie, po co przyszedłem. Nie bardzo był zadowolony, że chcę się wdzierać w tajemnice jego pracy, ale, 'jeżeli to kogoś może pouczyć – mogę panu służyć' – zakonkludował. – Czy mogę zaraz pisać pańskie słowa? – O, nie. Proszę, niech pan lepiej napisze mi swoje pytania, a za kilka dni dam odpowiedź. Nie chciałem zbytnio zabierać czasu mistrzowi, więc pożegnałem go. Nazajutrz zaś wysłałem natychmiast pytania. W kilka dni otrzymałem odpowiedź. 'Niegdyś na pytanie: jak tworzę? – odpowiedziałem, że tworzę jak kucharka, która nie lubi, by jej zaglądano do garnków. Mówić o sobie jest zawsze niezbyt przyjemnie. Ponieważ pańska ankieta ma na celu objąć wszystkich żyjących polskich pisarzy, przeto, nie chcąc się wyłączać, odpowiadam na zawarte w niej pytania, co następuje:

1) Jak powstaje pomysł artystyczny, na to trudno jest odpowiedzieć. Może on powstać pod wpływem wszelkich pobudek, pod wpływem uczuć i idei osobistych albo zaobserwowanych w otoczeniu; pod wpływem prądów społecznych, wypadków dziejowych, pod wpływem patriotyzmu i uczuć humanitarnych. Poddaje, a raczej podsuwa go czasem natura i jej zjawiska, czasem przeczytane książki, widziane obrazy, słowem: wszelkiego rodzaju pobudki działające na wyobraźnię artystyczną i jednocześnie na uczucie. Objaśniam to przykładami z moich własnych utworów. Szkice węglem powstały z obserwacji stosunków wiejskich po uwłaszczeniu, które to uwłaszczenie wytworzyło (dziś już, na szczęście, zasypaną) przepaść między dworem a chatą. Trylogia. Z rozczytywania się w kronikach i pamiętnikach z epoki, którą odczuwałem artystycznie mocniej niż inne okresy dziejów – i z chęci pokrzepienia serc. Bez dogmatu. Z refleksji, do czego prowadzi rozmaitych geniuszów bez teki zbytnia samoanaliza i w ogóle przerafinowanie. Quo vadis. Z wczytywania się w Tacyta, za czym poszły inne źródła – i z wrażeń zebranych podczas dłuższego pobytu w Rzymie. Krzyżacy. Z odczucia chwały narodowej w przeciwstawieniu do dzisiejszej narodowej niedoli. W pustyni i w puszczy. Z miłości do naszych dzieci i ze wspomnień podróżniczych.

2) Każdy pomysł leży we mnie długo i, jeżeli tak można rzec, fermentuje, nim się do niego zabiorę. Przykład: Zagłobę wprowadziłem do Ogniem i mieczem, by całość obrazu nie była zbyt posępna, tymczasem wyrósł mi on na jedną z głównych postaci i przewędrował przez trzynaście tomów. Nieraz w ciągu pracy wprowadzam nowe figury dla pełni życia lub dla dokładniejszego przeprowadzenia przewodniej idei.

3) Ponieważ myślę, że najwyższą sztuką i najgłębszym psychologicznym zadaniem pisarza jest stworzenie żywego człowieka, który zostaje w pamięci ludzkiej jako typ, przeto staram się tworzyć postacie mające nie tylko ogólne, ale i indywidualne cechy życia i charakteru.

4) Szematówj00000004QB3v28_000tp00PSzematów nie spisuję. Powieści nie rozkładam z góry na rozdziały i nie wyznaczam sobie, co w którym będę pisał. Zostawiam to logice rzeczy i naturalnemu rozwojowi wypadków.

5) Jakkolwiek pisanie nie przychodzi mi wcale z łatwością, rękopisy moje wyglądają dość czysto, albowiem przekreślam naprzód w myśli wszelkie zdania i określenia, które nie wydają mi się dość malownicze i silne. Wolę takich pisarzy, którzy trudno piszą, ale których się łatwo czyta, niż takich, którzy łatwo piszą, a trudni są do czytania.

6) Unikam przewagi słów nad treścią, by nie wpaść w popis stylowy i w literacki barok – i aby zjawiska opisywane nie ginęły tak pod nadmiarem określeń, jak w zimie giną wszelkie kształty pod śnieżną zadymką.

7) Pracuję od dziesiątej rano do trzeciej, o ile pozwala mi na to panujący u nas zwyczaj rozporządzania czasem pisarzów na wszelkiego rodzaju cele publiczne, a nawet prywatne.

8) Co do książek i autorów. Mogę zawsze czytać Iliadę i Odyseję, Tacyta, Liwiusza, Horacego, Szekspira, Moliera i Trójcę naszych poetów. Z powieściopisarzy cenię Balzaca, Dickensa i Dumasa ojca. Z zamiłowaniem czytam książki historyczne, kroniki, pamiętniki i podróże. W ostatnich czasach czytałem z ciekawością Bergsona. Czytuję od czwartej do późnego wieczora.

9) W czasie natężonej pracy największym odpoczynkiem umysłowym jest dla mnie polowanie i w ogóle ruch. Sypiam koło ośmiu godzin na dobę. Co do odżywiania się – jem, co mi dadzą. Zapomniałem dodać, że większą część moich powieści (prawie wszystkie, prócz nowel) pisałem z dnia na dzień, odsyłając zaraz napisane kartki do druku. W ten sposób musiałem kończyć to, com zaczął. Ale w ogóle jest to metoda wymagająca wielkiej czujności, niewygodna i niebezpieczna'. Tymi słowy kończy Sienkiewicz swoją odpowiedź.

01 Źródło: Nasi powieściopisarze o sobie – Henryk Sienkiewicz, „Świat” 7.06.1913, nr 23. Tekst skrócony i zmodyfikowany.
Ćwiczenie 25

Zinterpretuj słowa Henryka Sienkiewicza: '[...] tworzę jak kucharka, która nie lubi, by jej zaglądano do garnków'.

R1UAC4H8ohcZC
Miejsce na odpowiedź ucznia.
Ćwiczenie 26

Wyjaśnij, co pisarz miał na myśli, mówiąc: 'Każdy pomysł leży we mnie długo i, jeżeli tak można rzec, fermentuje, nim się do niego zabiorę'.

R1L3bPTn91FA4
Miejsce na odpowiedź ucznia.
Ćwiczenie 27

Dokończ zdanie.

RtmmfGRMq8Lhq
Zadanie interaktywne polegające na zaznaczeniu prawidłowej odpowiedzi.
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
Ćwiczenie 28

Zaznacz słowa, które najlepiej opisują tryb życia Henryka Sienkiewicza.

RTPudtXDU8cfm
Zadanie interaktywne polegające na zaznaczaniu prawidłowych odpowiedzi.
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
Polecenie 3

Henryk Sienkiewicz tak przedstawił swoje zadanie pisarskie:

'Najwyższą sztuką i najgłębszym psychologicznym zadaniem pisarza jest stworzenie żywego człowieka, który zostaje w pamięci ludzkiej jako typ'.

Napisz, który z typów ludzkich ukazanych w Quo vadis zapadł ci w pamięć i dlaczego.

RUDrvyE8fFuL7
Miejsce na odpowiedź ucznia.

Ekranizacja Quo vadis

Ciekawostka

Powieść Quo vadis była kilkakrotnie przenoszona na ekran. Pierwszą ekranizacją, jeszcze z czasów kina niemego, jest francuski jednominutowy film krótkometrażowy z 1901 roku, będący adaptacją zaledwie kilku scen Quo vadis. Potem powstawały kolejne ekranizacje powieści – włoskie i amerykańskie. Polską ekranizację Quo vadis nakręcił w 2001 roku Jerzy Kawalerowicz.

j00000004QB3v28_000tp00P
j00000004QB3v28_00000080
JPOL_E3_E4_Preteksty

Walentynki – Dzień Zakochanych

Ćwiczenie 29
RCc2lCow7hNHt1
Zadanie interaktywne polegające na układaniu puzzli.
Źródło: zpe.gov.pl, licencja: CC BY 3.0.
R1HAeIgAMVtk9
Miejsce na odpowiedź ucznia.
Ćwiczenie 29

Wypisz po 3 wyrazy pokrewne i 3 wyrazy bliskoznaczne do słowa kochać, a także podaj 1 związek frazeologiczny, w którym występuje to słowo. Ułóż z nim zdanie.

ROyjjmR3UNRoD
Miejsce na odpowiedź ucznia.
Ćwiczenie 30

Wypisz jak najwięcej skojarzeń, które wywołuje poniższy symbol.

R18Jd5rwAylH71
Źródło: pixabay, domena publiczna.
RWMvVACd6Pbkx
Miejsce na odpowiedź ucznia.
Ćwiczenie 30

Wypisz jak najwięcej wyrazów, które kojarzą ci się z typowym wizerunkiem czerwonego serduszka.

Rj7yvzHDqUieF
Miejsce na odpowiedź ucznia.

Walentynki są obchodzone w południowej i zachodniej Europie od średniowiecza. Europa północna i wschodnia dołączyła do walentynkowego grona znacznie później. Pomimo katolickiego patrona tego święta czasem wiązane jest ono ze zbieżnym terminowo zwyczajem pochodzącym z Cesarstwa Rzymskiego, który polegał głównie na poszukiwaniu wybranki serca, np. przez losowanie jej imienia ze specjalnej urny. Współczesny Dzień Zakochanych nie ma jednak bezpośredniego związku z jednym konkretnym świętem starożytnego Rzymu, choć jest kojarzony z takimi postaciami z mitologii, jak: Kupidyn, Eros, Pan czy Juno Februata. Możliwe, że zwyczaje łączące się z tym dniem nawiązują do starożytnego święta rzymskiego zwanego luperkaliami, obchodzonego 14–15 lutego ku czci Junony, rzymskiej bogini kobiet i małżeństwa, oraz Pana, boga przyrody. Brytyjczycy natomiast uważają to święto za własne ze względu na to, że rozsławił je na cały świat sirsirsir Walter ScottWalter ScottWalter Scott, żyjący na przełomie XVIII i XIX wieku szkocki poeta i pisarz.

Walter Scott
sir
Kupidyn
Eros
Pan
Juno Februata

Po zapoznaniu się z powyższym tekstem odpowiedz na pytania.

Ćwiczenie 31

Napisz, z jakich czasów wywodzą się walentynki.

R1sqtuTW4DFnQ
Miejsce na odpowiedź ucznia.
Ćwiczenie 32

Napisz, kto jest katolickim patronem Dnia Zakochanych.

R1MrADi552l1v
Miejsce na odpowiedź ucznia.

Obejrzyj rzeźbę przedstawiającą świętego, o którym mowa w poprzednim ćwiczeniu, a następnie wykonaj polecenia.

RGlPRD4y3HtWd
Ołtarz z relikwiami św. Walentego w kościele karmelitów w Dublinie [czyt. Dablinie]
Źródło: zpe.gov.pl, licencja: CC BY 3.0.

Zapoznaj się z opisem rzeźby ukazującej świętego, o którym mowa w poprzednim ćwiczeniu, a następnie wykonaj polecenia.

Na zdjęciu widzimy marmurowy ołtarz przykryty czerwonym suknem z napisem 'St. Valentine...listenSt. ValentineSt. Valentine...listen', czyli 'Wysłuchaj nas, św. Walenty'. Na ołtarzu leży duży zeszyt z długopisem, stoi krzyż, dwa okazałe świeczniki z białymi świecami, a także wazon z kwiatami. Po obu stronach ołtarza widać rosnące w doniczkach dorodne rośliny. W złoconej wnęce nad ołtarzem stoi figura mężczyzny ubranego w czerwony ornat, spod którego wystaje biała szata. Mężczyzna trzyma w dłoniach zieloną gałązkę.

Zapoznaj się z obrazem ukazującym świętego, o którym mowa w poprzednim zadaniu, i wykonaj polecenia.

Na obrazie widzimy scenę rozgrywającą się na schodach prowadzących prawdopodobnie do jakiejś świątyni. W centrum grupy osób stoi biskup Walenty ubrany w czerwony ornat, spod którego wyziera biała szata. Za biskupem stoi misternie rzeźbiony krzyż. Przed biskupem klęczy kobieta ubrana w suto zdobioną jasną szatę. Kobieta ma związane misternie włosy, pochyla się ku biskupowi i wyciąga w jego stronę ręce. Biskup Walenty polewa jej głowę wodą z małej srebrnej miseczki. Wokół kobiety widzimy grupę kilku osób, na szczycie schodów, tuż przy drzwiach prowadzących do świątyni, widać dwie kobiety. Nad całą sceną unoszą się dwa nagie skrzydlate amorki oświetlone złotą poświatą, trzymające w dłoniach gałązkę palmową.

St. Valentine
Ćwiczenie 33

Zbierz informacje o św. Walentym i sporządź o nim notatkę.

R1QBfiTO92ACS
Miejsce na odpowiedź ucznia.
Ćwiczenie 34

Uzasadnij, dlaczego obchody Dnia Zakochanych mogą łączyć dwie tradycje – starożytną i katolicką.

RJEVbtD5YkizP
Miejsce na odpowiedź ucznia.
j00000004QB3v28_00000094
JPOL_E3_E4_Zadaniowo

Zadaniowo

Polecenie 4

Winicjusz dokładnie opisał Ligię Petroniuszowi. Posługiwał się językiem niezwykłym, nawiązującym do kultury i realiów czasów, w których żyli. Opisz Ligię swojej koleżance lub koledze, odwołując się do współczesnego sposobu mówienia o czyimś wyglądzie i obowiązującego obecnie kanonu piękna. Posiłkuj się językiem potocznym, ale dbaj, aby nie był on wulgarny ani trywialny.

RCIS8k9mokSDH
Miejsce na odpowiedź ucznia.
Polecenie 5

O wyglądzie zewnętrznym Winicjusza z wyżej cytowanego fragmentu wiadomo niewiele. Można jednak wnioskować, jak się prezentował. Napisz w imieniu Ligii list do przyjaciółki. Opisz w nim Winicjusza. Poinformuj o uczuciach, jakie zrodziły się w sercu dziewczyny. Wykorzystaj elementy języka, jakim posługiwała się Ligia.

R6ByYytNMNtDm
Miejsce na odpowiedź ucznia.
1
Ćwiczenie 35

Opowiedz o Ligii. Przeanalizuj wypowiedzi postaci i napisz po pięć zdań w imieniu:
– Petroniusza,
– małego Aulusa.

uzupełnij treść
Polecenie 6

Opisz – w postaci mapy myśli – uczucie Winicjusza do Ligii.

R12Qcn4rID0Mz
Zadanie interaktywne polegające na uzupełnianiu mapy myśli.
Źródło: zpe.gov.pl, licencja: CC BY 3.0.
Polecenie 6

Wypisz jak najwięcej skojarzeń dotyczących uczucia Winicjusza do Ligii. Skorzystaj z podpowiedzi.

np. zauroczenie, pożądanie

R4Xbrfp1NN6t0
Miejsce na odpowiedź ucznia.
Polecenie 7

W kulminacyjnym momencie rozmowy między Ligią a Markiem pojawia się 'stary Aulus'. Dialog zostaje przerwany. Dokończ go. Pamiętaj o odpowiedniej formie.

R6wqCwbaQ2Htc
Miejsce na odpowiedź ucznia.
Polecenie 8

Odwołując się do tekstu Nasi powieściopisarze o sobie - Henryk Sienkiewicz, ułóż własną ankietę, którą mógłby wypełnić Henryk Sienkiewicz. Zadaj pisarzowi co najmniej pięć pytań dotyczących Quo vadis.

R1d8ZeSAPyn2k
Miejsce na odpowiedź ucznia.
Polecenie 9

Zaprezentuj w dowolnej formie (np. prezentacja multimedialna, mapa myśli) informacje na temat Henryka Sienkiewicza.

RIXn3pIjgA4Ri
Miejsce na odpowiedź ucznia.
Polecenie 10

Przedstaw w formie plakatu fenomen Quo vadis. Zadbaj o estetykę i rzetelność prezentowanych informacji. Opatrz pracę bibliografią, w której zapiszesz wykorzystane przez siebie źródła.

R6mCrOZioIYbi
Miejsce na odpowiedź ucznia.
Polecenie 10

Przedstaw w dowolnej formie (np. wypracowanie, plakat, recenzja) fenomen Quo vadis. Zadbaj o estetykę i rzetelność prezentowanych informacji. Opatrz swoją pracę bibliografią, w której zapiszesz wykorzystane przez siebie źródła.

R1XMEO6RZrcCm
Miejsce na odpowiedź ucznia.
Ćwiczenie 36

Ułóż wypowiedź, w której:

a) Winicjusz opisałby Ligii swój stan uczuć;

b) Ligia opisałaby Winicjuszowi, jakie budzi w niej uczucia.

RN7QodHGXWuUr
Miejsce na odpowiedź ucznia.
Polecenie 11

Narysuj serce według własnego pomysłu i wpisz w nie życzenia walentynkowe dla bliskiej ci osoby.

RPd4blaBQXHIQ
Źródło: zpe.gov.pl, licencja: CC BY 3.0.
Polecenie 11

Ułóż życzenia walentynkowe dla bliskiej ci osoby.

R1CGiYuQ6VYm5
Miejsce na odpowiedź ucznia.
Polecenie 12

Napisz rymowankę, którą można byłoby umieścić na walentynkowej kartce.

RlCQ2VBmQiiKz
Miejsce na odpowiedź ucznia.
1
Ćwiczenie 37

Odpowiedz na pytanie, dlaczego walentynki mają nie tylko rzesze zwolenników, ale i coraz więcej przeciwników.

uzupełnij treść
R117q5pcrap4E1
Zadanie interaktywne polegające na szeregowaniu wyrazów.
Źródło: zpe.gov.pl, licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 38

Zapoznaj się z poniższymi słowami kluczami związanymi z lekcją, a następnie zaproponuj ich własną kolejność. Możesz kierować się tym, co cię zaciekawiło, poruszyło, zaskoczyło itp. Przygotuj krótkie uzasadnienie swojej propozycji. Słowa klucze: zauroczenie, pierwsza miłość, powieść historyczna, walentynki.

R1ACky1ITqupb
Miejsce na odpowiedź ucznia.