Przeczytaj uważnie wiersz Józefa Ratajczaka pt. „Osiołek na drodze”. Zwróć uwagę na to, w jaki sposób osiołek tłumaczy sobie okoliczności, w jakich się znalazł.
Osiołek na drodzeSzedł osiołek
ścieżką krętą
do miasta
na wielkie święto.Mówiono mu:
„Idźże prosto,
nie unikaj dróg
i mostów!Musisz szybko iść
do celu,
by się cieszyć i weselić.”Lecz osiołek
z drogi zboczył,
piął się wciąż
po stromym zboczu.Śmiał się, śpiewał:
„W tym przyjemność,
że święto jest wciąż
przede mną.Bo gdy w sercu
kwitną róże,
droga wcale
się nie dłuży.”Wreszcie jest w miasteczku osioł.
Z wesołą się żegna drogą.
Chce powitać wszystkich głośno,
a tu nie ma już nikogo.Orkiestra przestała grać,
ludzie poszli spać,
nie tańczy nikt na tarasie,
nie ma lodów
ani kiełbasek.Osiołek ze smutkiem grzbiet ugiął.
„Nie było się po co spieszyć.
Dobrze jeszcze, że szedłem długo,
bo się po drodze mogłem nacieszyć!”
Jak najkrócej odpowiedz na pytania:
Kto, dokąd i w jakim celu wędrował?
Co mu mówiono?
Co zobaczył u celu swej podróży?
Jaki wyciągnął wniosek?
Wykorzystaj swoje odpowiedzi, tworząc krótki, spójny tekst opowiadający o przygodzie osiołka. Swoją wypowiedź możesz zapisać poniżej lub w zeszycie.
Przeczytaj opowiadanie Brunona Ferrery pt. „Niemądry żółw”. Zwróć uwagę na to, z ilu obrazów składa się ta opowieść.
Niemądry żółwBruno Ferrero
Pewnego dnia w odległej dolinie zaczął padać deszcz i padał tak długo, że cała wieś została zalana. Jeszcze trochę i sponad ciągle przybierającej wody widać by było jedynie szczyty gór.
Nagle dał się słyszeć jakiś płacz. To płakał żółw: najpowolniejszy i najmniej rozsądny ze wszystkich żółwi na świecie.
– Dlaczego płaczesz? – zapytała przelatująca ponad nim gęś.
– Tonę! – zaszlochał żółw. – Tobie to dobrze, potrafisz fruwać. Ale moje nogi są tak krótkie, że dotarcie do szczytu góry zajmie mi co najmniej miesiąc!
– A cóż to za ceregiele? – ucięła krótko gęś. – Zawołam moją siostrę i razem zaniesiemy cię na górę!
Gdy gęsi powróciły, woda sięgała już szyi żółwia. Zniżyły lot, trzymając w dziobach giętką gałązkę. Żółw uchwycił za nią i z głośnym szumem skrzydeł gęsi wzniosły się w powietrze.
Leciały tak ponad wodą w stronę gór, gdzie schroniła się już cała grupa żółwi.
Bowiem inne, mądrzejsze żółwie, kiedy tylko zauważyły, że poziom wody zaczyna wzrastać, natychmiast wyruszyły w góry. Mimo to teraz były bardzo zadowolone, widząc dwa lecące ptaki, które uratowały najpowolniejszego, głupiutkiego żółwia.
Zaczęły wznosić okrzyki radości i chórem zaśpiewały na cześć odważnych ptaków.
– Niech żyją! Hurra! Śpiewajmy razem dla bohaterskich gęsi!
Znajdując się jeszcze w powietrzu, najpowolniejszy i najgłupszy żółw także zapragnął dołączyć do chóru swych braci. Otworzył pyszczek, którym trzymał gałąź i zaśpiewał:
– Hip, hip, hurra… AAAACH!!!
Zapoznaj się z poniższymi fotografiami, które mogłyby być ilustracjami do przeczytanego tekstu. Zatytułuj je.
Zredaguj plan wydarzeń opowiadania.
Skróć kolejne akapity tekstu o żółwiku i gęsiach, w których nie ma dialogów. Dialogi zamień na mowę zależną i zapisz skrócony tekst w zeszycie.