Pochwała życia
Egzystencjalne rozterki dekadentów, ich smutek trudny do ukojenia i ból istnienia tworzyły sytuację właściwie bez wyjścia. Sztuka, przyroda czy miłość dawały tylko chwilowe ukojenie, Bóg milczał, a upragniona nirwananirwana nie nadchodziła… Jedyne, co można było w tej sytuacji zrobić, to zaakceptować układ świata trudny do zrozumienia, starać się odnaleźć spokój i dostrzec pozytywne aspekty rzeczywistości. Czy był to wyraz niemocy? Czy może – mądrości nabytej z wiekiem?
Przypomnij sobie i zapisz, czym cechuje się postawa franciszkańska.
Przedśpiew Leopolda Staffa
Rozważ różne sposoby na pokonanie bólu istnienia. Ustal i zapisz, czy akceptacja świata, z jego wszystkimi aspektami trudnymi do zrozumienia, to wyraz mądrości i dojrzałości czy oznaka słabości i poddania się.
Określ, jaki stosunek wobec świata dominował w antyku, w średniowieczu i renesansie. Wyjaśnij, która z tych postaw jest ci najbliższa.
Przedśpiew to jeden ze sztandarowych utworów Leopolda Staffa, uznawanych za swoiste credocredo poety. Wiersz pochodzi z tomu Gałąź kwitnąca wydanego w 1908 roku.
PrzedśpiewCzciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów,
Wyznawca snów i piękna i uczestnik godów,
Na które swych wybrańców sprasza sztuka boska:
Znam gorycz i zawody, wiem, co ból i troska,
Złuda miłości, zwątpień mrok, tęsknot rozbicia,
A jednak śpiewać będę wam pochwałę życia –
Bo żyłem długo w górach i mieszkałem w lasach.
Pamięcią swe dni chmurne i dni w słońca krasach
Przechodzę, jakby jakieś wielkie, dziwne miasta,
Z myślą ciężką, jak z dzbanem na głowie niewiasta,
A dzban wino ukrywa i łzy w swojej cieśni.
Kochałem i wiem teraz, skąd się rodzą pieśni;
Widziałem konających w nadziejnej otusze
I kobiety przy studniach brzemienne, jak grusze;
Szedłem przez pola żniwne i mogilne kopce,
Żyłem i z rzeczy ludzkich nic nie jest mi obce.
Przeto myśli me, które stoją przy mnie w radzie,
Choć smutne, są pogodne jako starcy w sadzie.
I uczę miłowania, radości w uśmiechu,
W łzach widzieć słodycz smutną, dobroć chorą w grzechu,
I pochwalam tajń życia w pieśni i w milczeniu,
Pogodny mądrym smutkiem i wprawny w cierpieniu.
Po zapoznaniu się z wierszem Leopolda Staffa odpowiedz na pytania i wykonaj polecenia.
Określ nastrój utworu. Ustal i zapisz, czy jest typowy dla Młodej Polski.
Określ, z jakim słynnym zdaniem kojarzą się słowa: 'Żyłem i z rzeczy ludzkich nic nie jest mi obce'. Podaj jego autora.
Określ, kim jest podmiot liryczny w wierszu Staffa i omów sytuację, w jakiej się on znajduje.
Określ, czego doświadczył podmiot liryczny w swoim życiu. Zilustruj swoją wypowiedź odpowiednimi fragmentami z tekstu.
Omów wpływ cierpienia na na postawę podmiotu lirycznego, jego stosunek
do życia.
Wytłumacz, jak zostały wyrażone: stoicyzm, epikureizm, franciszkanizm, humanizm w utworze Staffa.
Przygotuj wypowiedź pisemną, w której wyjaśnisz, jaką prawdę o świecie i ludzkiej egzystencji przekazuje Przedśpiew.
Przestałem się wadzić z Bogiem
Jana Kasprowicza
Przestałem się wadzić z BogiemXI
Przestałem się wadzić z Bogiem –
Serdeczne to były zwady:
Zrodziła je ludzka niedola,
Na którą nie ma już rady.Tliło w mej piersi zarzewiezarzewie,
Materiał skier tak bogaty,
Że jeno dąć w palenisko,
A płomień ogarnie światy.Wiedziały o tym potęgi,
Co gdzieś po norach drzemią
Albo z bezczelną jawnością
Jak mgły się włóczą nad ziemią.Wiedziały ci o tym moce,
Które złośliwość popędza,
By szły powiększać nędzę
Tam, gdzie największa jest nędza.Wiedziały ci o tym zastępy,
Które czyhają zza węgła
Lub z okna patrzą z szyderstwem,
Czy zbrodnia się nie wylęgła?Wiedziały, że jeno się zbliżyć
Ku popiołowi mej kuźni,
A serce od razu wybuchnie,
Zuchwale zaklnie, zabluźni.Że swym bluźnierstwom i klątwom
Czynu wyciśnie znamię,
Płonące żądzą odmiany,
Przewrotu, co berło Mu złamie.I dzisiaj nie żal mi tego,
Najmniejszej nie czuję skruchy,
Bom ci nie żaden służalec,
Na własne serce głuchy.Bo w sporze o szczęście świata
Swawolność mi była daleka,
A tylkom korzystał z prawa
Wojującego człowieka.Jeno że dzisiaj to widzę,
W patrzeniu dosyć już biegły,
Czego w zamęcie walki
Źrenice me nie dostrzegły.Nie ruszał ci On naprzeciw
W rynsztunku wspaniałym dziwie,
A tylko na tronie Swym siedząc,
Uśmiechał się pobłażliwie...I dziś ja sam uśmiechnięty,
Gdy krzyczą: w żelazo się okuj!,
Jak ongi miecz niosłem walczącym
Tak dzisiaj niosę im spokój.Lecz już nie wadząc się z Bogiem,
Mam jeszcze cichą nadzieję,
Że na dnie mojego spokoju
Żar świętej wojny tleje.
Po zapoznaniu się z wierszem Jana Kasprowicza wykonaj poniższe zadania.
Określ charakter wiersza Przestałem się wadzić z Bogiem.
Określ i scharakteryzuj podmiot liryczny w wierszu Przestałem się wadzić z Bogiem.
Opisz relację człowiek‑Bóg w wierszu Przestałem się wadzić z Bogiem.
Wyjaśnij, dlaczego podmiot liryczny przestał się spierać ze Stwórcą. Zilustruj wypowiedź odpowiednimi fragmentami tekstu.
Zinterpretuj ostatnią strofę wiersza.
Napisz interpretację porównawczą wierszy Przestałem się wadzić z Bogiem i Przedśpiew.
Dziwny ogród
Sztuka przełomu XIX i XX wieku, pełna ponurych barw i niepokojących krajobrazów, ma także swoje jaśniejsze oblicze. Istnieją dzieła wprowadzające odbiorcę w radosny świat fantazji, bujnej przyrody i śmiejących się twarzy rozświetlonych letnim słońcem. Gdy ogląda się te obrazy, trudno uwierzyć, że powstały one w czasie ogólnego marazmu i zwątpienia: gdy życie jawiło się jako pasmo cierpień.
Dziwny ogród Józefa Mehoffera powstał w 1902 roku w Siedlcu niedaleko Krakowa, gdy malarz wypoczywał wraz z rodziną. Obraz przedstawia żonę Mehoffera, synka oraz opiekunkę malca. Dzieło to zyskało wiele nagród i wielokrotnie było wystawiane za granicą, m.in. w St. Louis, Chicago, Monachium i Wiedniu.
Zapoznaj się z obrazem Józefa Mehoffera Dziwny ogród (1902‑1903, Muzeum Narodowe w Warszawie) i określ nastrój tego dzieła.
Znajdź opis obrazu Dziwny ogród Józefa Mehoffera. Określ dominujący nastrój.
Scharakteryzuj postaci przedstawione na płótnie Dziwny ogród krakowskiego twórcy.
Określ, co symbolizuje mały nagi chłopczyk opromieniony blaskiem słońca.
Wyjaśnij, czym różni się obraz Mehoffera od Introdukcji Jacka Malczewskiego
i W oranżerii Olgi Boznańskiej.
Zadaniowo
Napisz interpretację porównawczą wiersza Przedśpiew Leopolda Staffa z utworem Przestałem się wadzić z Bogiem Jana Kasprowicza. Jak można interpretować postawę człowieka wobec Boga i świata prezentowaną w tych utworach?
Zredaguj wypowiedź argumentacyjną na temat: 'Relacja człowiek – Bóg w literaturze przełomu XIX i XX wieku. Bunt czy pokora?'. Rozważ problem, odwołując się do:
wiersza Przestałem się wadzić z Bogiem Jana Kasprowicza,
wybranej lektury obowiązkowej,
wybranych kontekstów.
Przedstaw również swoje zdanie i je uzasadnij. Twoja praca powinna liczyć co najmniej 400 wyrazów.
Zapoznaj się z poniższymi słowami‑kluczami związanymi z lekcją, a następnie zaproponuj ich własną kolejność. Możesz kierować się tym, co cię zaciekawiło, poruszyło, zaskoczyło itp. Przygotuj krótkie uzasadnienie swojej propozycji. Słowa‑klucze: Leopold Staff, Jan Kasprowicz, Bóg, sacrum, franciszkanizm, spokój, stoicyzm.