Czy to jest przyjaźń? Czy to jest kochanie? - Adam Mickiewicz Niepewność
Warto wiedzieć!
To, czy mówimy o faktach, przypuszczeniach bądź mocnych słowach kierowanych do kogoś, można odczytać z różnych metaforycznych powiedzeń, frazeologizmów lub wyrażeń.
Na przykład nasze zdecydowanie jest komunikowane za pomocą zwrotów: na mur beton, na sto procent, na serio. Wątpliwa treść opisywana jest w towarzystwie powiedzeń: na dwoje babka wróżyła, wróżyć z fusów, ujdzie od biedy.
Niepewność to brak poczucia bezpieczeństwa, stan psychiczny, w którym nie jesteśmy pewni prawdziwości jakiegoś zdania lub skutków działania. Możemy ją komunikować zwrotami i wyrażeniami: a nuż, jak to się mówi, nie jestem do końca przekonany, chyba tak, nie wiem.

A jak zdefiniował niepewność poeta? Dowiesz się tego, uważnie czytając wiersz „Niepewność”.
NiepewnośćGdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę,
Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę;
Jednakże gdy cię długo nie oglądam,
Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam;
I tęskniąc, sobie zadaję pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?Gdy z oczu znikniesz, nie mogę ni razu
W myśli twojego odnowić obrazu.
Jednakże nieraz czuję mimo chęci,
Że on jest zawsze blisko mej pamięci.
I znowu sobie powtarzam pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?Cierpiałem nieraz, nie myślałem wcale,
Abym przed tobą szedł wylewać żale;
Idąc bez celu, nie pilnując drogi,
Sam nie pojmuję, jak w twe zajdę progi;
I wchodząc, sobie zadaję pytanie;
Co tu mię wiodło? przyjaźń czy kochanie?Dla twego zdrowia życia bym nie skąpił,
Po twą spokojność do piekieł bym zstąpił;
Choć śmiałej żądzy nie ma w sercu mojem,
Bym był dla ciebie zdrowiem i pokojem.
I znowu sobie powtarzam pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?Kiedy położysz rękę na me dłonie,
Luba mię jakaś spokojność owionie,
Zda się, że lekkim snem zakończę życie;
Lecz mnie przebudza żywsze serca bicie,
Które mi głośno zadaje pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czyli też kochanie?Kiedym dla ciebie tę piosenkę składał,
Wieszczy duch mymi ustami nie władał;
Pełen zdziwienia, sam się nie postrzegłem,
Skąd wziąłem myśli, jak na rymy wbiegłem;
I zapisałem na końcu pytanie:
Co mię natchnęło? przyjaźń czy kochanie?Źródło: Adam Mickiewicz, Niepewność, [w:] Adam Mickiewicz, Wybór poezyj, t. 2, oprac. Czesław Zgorzelski, Warszawa 1997, s. 31–32.
By podjąć próbę odpowiedzi na nurtujące podmiot liryczny z wiersza Niepewność Adama Mickiewicza (a w sytuacji zakochania również każdego człowieka) pytania, przeczytaj zamieszczony powyżej utwór lub wysłuchaj jego nagrania w wykonaniu Marka Grechuty z muz. Jana Kantego Pawluśkiewicza i wykonaj ćwiczenia.
Wyjaśnij, jaki jest stan emocjonalny podmiotu lirycznego z wiersza Niepewność .
Wypisz cytaty wyrażające rozterki podmiotu lirycznego.
Wyjaśnij, jak rozumiesz tytuł wiersza.
Zastanów się nad tym, jakie sytuacje życiowe wywołują u człowieka stan niepewności i jakie to rodzi emocje. Odpowiedz, odwołując się do własnych doświadczeń i obserwacji.
Ustal, jakich informacji na temat podmiotu lirycznego dostarcza ostatnia strofa.
Zredaguj wypowiedź w formie kilkuzdaniowej notatki, w której uzasadnisz, że podmiot liryczny z wiersza Niepewność kocha kobietę, o której mówi, lub wypowiedź zawierającą argumenty przemawiające za tym, że mężczyzna darzy ją tylko przyjaźnią.
O miłości w wierszach Adama Asnyka
Ja Ciebie kochamJa ciebie kocham! Ach te słowa
Tak dziwnie w moim sercu brzmią.
Miałażby wrócić wiosna nowa?
I zbudzić kwiaty co w nim śpią?
Miałbym w miłości cud uwierzyć,
Jak Łazarz z grobu mego wstać?
Młodzieńczy, dawny kształt odświeżyć,
Z rąk twoich nowe życie brać?Ja ciebie kocham? Czyż być może?
Czyż mnie nie zwodzi złudzeń moc?
Ach nie! bo jasną widzę zorzę
I pierzchającą widzę noc!
I wszystko we mnie inne, świeże,
Zwątpienia w sercu stopniał lód,
I znowu pragnę – kocham – wierzę –
Wierzę w miłości wieczny cud!Ja ciebie kocham! Świat się zmienia,
Zakwita szczęściem od tych słów,
I tak jak w pierwszych dniach stworzenia
Przybiera ślubną szatę znów!
A dusza skrzydła znów dostaje,
Już jej nie ściga ziemski żal –
I w elizejskie leci gaje –
I tonie pośród światła fal!Źródło: Adam Asnyk, Ja Ciebie kocham, [w:] tegoż, Poezje, oprac. Stefan Lichański, Warszawa 1974, s. 74.
Po przeczytaniu wiersza Asnyka Ja Ciebie kocham wykonaj ćwiczenia.
Określ, kim jest podmiot liryczny wiersza z wiersza Asnyka.
Wymień cechy łączące utwórJa Ciebie kocham z wierszem Mickiewicza Niepewność.
Wyszukaj w utworze Asnyka cytaty odnoszące się do stanu emocjonalnego podmiotu lirycznego. Nazwij uczucia, o których mowa w wierszu.
Wyjaśnij, jaką funkcję pełnią w utworze zdania pytające i zdania wykrzyknikowe.
Odszukaj w wierszu odwołania do mitologii i Biblii. Wyjaśnij, dlaczego autor utworu nawiązuje do tych tekstów.
Miłość jak słońceMiłość jak słońce: ogrzewa świat cały
I swoim blaskiem ożywia różanym,
W głębiach przepaści, w rozpadlinach skały
Dozwala kwiatom rozkwitnąć wiośnianym
I wyprowadza z martwych głazów łona
Coraz to nowe na przyszłość nasiona.Miłość jak słońce: barwy uroczemi
Wszystko dokoła cudownie powleka;
Żywe piękności wydobywa z ziemi,
Z serca natury i z serca człowieka
I szary, mglisty widnokrąg istnienia
W przędzę z purpury i złota zamienia.Miłość jak słońce: wywołuje burze,
Które grom niosą w ciemnościach spowity,
I tęczę pieśni wiesza na łez chmurze,
Gdy rozpłakana wzlatuje w błękity,
I znów z obłoków wyziera pogodnie,
Gdy burza we łzach zgasi swe pochodnie,Miłość jak słońce: choć zajdzie w pomrocepomroce,
Jeszcze z blaskami srebrnego miesiąca
Powraca smutne rozpromieniać noce
I przez ciemność przedziera się drżąca,
Pełna tęsknoty cichej i żałoby,
By wieńczyć śpiące ruiny i groby.Źródło: Adam Asnyk, Miłość jak słońce, [w:] tegoż, Poezje, oprac. Stefan Lichański, Warszawa 1974, s. 393.
Po przeczytaniu wiersza Adama Asnyka wykonaj ćwiczenia.
Wyjaśnij, jaką funkcję pełni porównanie rozpoczynające każdą strofę.
Wyjaśnij, jaki efekt uzyskał poeta, wykorzystując do opisu miłości elementy natury. Swoją odpowiedź poprzyj cytatami.
Zgromadź słownictwo, które kojarzy ci się ze słońcem. Wskaż, jakie nacechowanie emocjonalne, dodatnie czy ujemne, ma to słownictwo. Wyjaśnij, dlaczego autor wykorzystał w wierszu motyw słońca.
Jakie barwy dominują w utworze? Wypisz ich nazwy i określ, jaki tworzą nastrój.
Zastanów się nad tym, czy barwy mogą wyrażać jakieś emocje. Wyjaśnij, z czym najczęściej kojarzą się barwy występujące w wierszu Asnyka.
Uczucia pokazane za pomocą obrazów i słów
Jane AustenJane Austen to żyjąca na przełomie XVIII i XIX wieku znana i ceniona angielska pisarka, autorka m.in. Dumy i uprzedzenia i Rozważnej i romantycznej, które to powieści doczekały się kilku świetnych ekranizacji. Jane Austin należała do angielskiej klasy wyższej, którą z wielką pasją portretowała w swoich powieściach. Miała niezwykły zmysł obserwacji typów ludzkich, a także potrafiła dogłębnie i wnikliwe analizować motywy ludzkiego postępowania.
Przeczytaj poniższy fragment powieści Duma i uprzedzenie i wykonaj ćwiczenia.
Duma i uprzedzenieElżbietę ogarnęły zupełnie inne uczucia, kiedy ku jej niepomiernemu zdumieniu do pokoju wszedł pan DarcyDarcy. Bez tchu prawie począł ją wypytywać o zdrowie, przypisując swą wizytę chęci usłyszenia, że już jej lepiej. Odpowiedziała z chłodną uprzejmością. Usiadł na chwilę, po czym zerwał się i począł chodzić po pokoju. Elżbieta była zdziwiona, lecz siedziała bez słowa. Trwało to kilka minut. Wreszcie Darcy podszedł do niej i zaczął mówić z przejęciem:
- Daremnie walczyłem ze sobą. Nie poradzę, nie zdławię mego uczucia. Pozwól mi, pani, wyznać, jak gorąco cię wielbię i kocham.
Trudno opisać zdumienie Elżbiety. Zaczerwieniła się, milcząca i osłupiała, nie wierząc własnym uszom. Uznał to za dostateczną zachętę i natychmiast rozpoczął wyznanie wszystkiego, co do niej czuje, co czuje już od dawna. Mówił pięknie, lecz miał do wypowiedzenia uczucia nie tylko z serca płynące, a słowa jego w nie mniejszym stopniu świadczyły o dumie, co o sentymencie. Z przejęciem, płynącym już od dawna ze świadomości swej wysokiej pozycji, lecz nie najlepiej popierającym miłosną prośbę, młody człowiek mówił o jej niskim urodzeniu, o tym, że małżeństwo z nią jest dlań upokorzeniem, i o rodzinnych obiekcjach, które rozsądek zawsze przeciwstawiał skłonności serca.
Choć niechęć Elżbiety była głęboka, młoda panna musiała zdać sobie sprawę z zaszczytu, jakim była miłość takiego człowieka. Nie wahała się ani chwili co do odpowiedzi, ale przykro jej było z początku, że musi mu zadać ból. Następne jednak jego słowa wznieciły w niej taką odrazę, że gniew stłumił już wszelką litość. Starała się jednak opanować, by odpowiedzieć spokojnie, kiedy skończy. Darcy zakończył wreszcie, podkreślając siłę swego uczucia, którego mimo wszelkich starań nie mógł przezwyciężyć. Wyraził też nadzieję, iż Elżbieta wynagrodzi mu to wszystko, przyjmując jego oświadczyny. Słysząc te słowa, Elżbieta zrozumiała, że młody panicz nie ma najmniejszych wątpliwości co do jej odpowiedzi. Mówił o obawach i niepewności, ale twarz jego wyrażała niezachwianą pewność. Wszystko to mogło ją tylko rozdrażnić, toteż gdy zamilkł, odpowiedziała z ogniem w twarzy i w oczach:
- W podobnych przypadkach przyjęło się na ogół wyrażać wdzięczność za wyznane uczucia, nawet jeżeli nie można za nie odpłacić tym samym. Jest to zupełnie zrozumiałe i gdybym mogła odczuwać wdzięczność, podziękowałabym panu teraz. Nie potrafię jednak. Nigdy nie pragnęłam mieć u pana dobrej opinii, a i pan z pewnością niechętnie ją powziął. Przykro mi, że muszę komuś sprawić ból. Nie chciałam tego, Bóg mi świadkiem, mam jednak nadzieję, że ból ten nie potrwa długo. Z pewnością po moim oświadczeniu owe zastrzeżenia, które jak pan mówiłeś, tak długo nie pozwalały ci wyznać sentymentów, teraz przezwyciężą je bez trudu.
Pan Darcy opierał się o kominek, wpatrzony w jej twarz. Wydawało się, iż słowa Elżbiety są dlań tyleż przykre co nieoczekiwane. Zbladł z gniewu, a z całej jego twarzy można było wyczytać wzburzenie. Starał się opanować, przynajmniej pozornie, i nie otworzył ust, póki - we własnym pojęciu - nie ochłonął zupełnie. Była to chwila ogromnie dla Elżbiety przykra. Wreszcie Darcy przemówił głosem, w którym przebijał wymuszony spokój:
- A więc to wszystko, czego miałem zaszczyt oczekiwać w odpowiedzi. Mógłbym zapewne prosić o wyjaśnienie, dlaczego, nie wysilając się nawet na grzeczność, odrzuca pani moją prośbę. To jednak nie ma żadnego znaczenia.
- Mogłabym również zapytać, dlaczego to pan, z tak wyraźnym zamiarem obrażenia mnie, oświadczył tutaj, iż kocha mnie wbrew własnej woli, własnemu rozsądkowi, a nawet własnej naturze. Czyż to nie wystarczający powód do nieuprzejmości, jeśli byłam nieuprzejma?
Źródło: Jane Austen [czyt. Dżejn Ostin], Duma i uprzedzenie, tłum. Anna Przedpełska-Trzeciakowska, Warszawa 1975, s. 190–192.
Opisz, w jaki sposób pan Darcy wyraża swoje uczucia.
Ustal, w którym momencie pan Darcy popełnia błąd i na czym on polega.
Wyjaśnij, jaki był powód odtrącenia pana Darcy'ego przez Elżbietę.
Miłość w ujęciu frazeologicznym
Dwa oblicza miłości. Porównanie językowych obrazów miłości tkwiących w etymologii i frazeologii[...] Ujęcie frazeologicznefrazeologiczne:
byt materialny (miłość wypełnia, przepełnia kogoś, miłość napływa);
byt osobowy (miłość przychodzi, miłość rodzi się, miłość umiera);
siła zewnętrzna (miłość opanowuje, oślepia);
siła, właściwość wewnętrzna (chory z miłości, ślepa miłość, gorzeć z miłości, zapałać miłością) albo siła nieokreślona (miłość wybucha, miłość tli się, miłość gaśnie);
walka, działanie, czyn (zdobyć miłość, podboje miłosne, budzić miłość, wzniecać miłość, pozyskać miłość, żywić miłość do kogoś);
więź, zespolenie (miłość łączy, związek miłosny);
dar, dobro, wartość (darzyć kogoś miłością, zaskarbić sobie miłość, pragnąć miłości).
Źródło: Dwa oblicza miłości. Porównanie językowych obrazów miłości tkwiących w etymologii i frazeologii, [w:] Mariola Jakubowicz, Język a Kultura, t. 14, Wrocław 2000, s. 233–244.
Ułóż 10 zdań z podanymi w tekście Marioli Jakubowicz „miłosnymi” związkami frazeologicznymi.
Sprawdź, czy umiesz!
Połączyła ich wielka miłość... – w formie opowiadania przedstaw historię miłości wybranej pary bohaterów literackich.
Wybierz jeden z poniższych cytatów i wyjaśnij, jaką kryje prawdę o miłości.
„Na początku miłości trzeba chodzić bardzo ostrożnie, dopiero później można się puścić pędem przez pola prosto w objęcia ukochanego, kiedy ma się pewność, że nas nie wyśmieje, jeśli się potkniemy”. (Jonathan CarollJonathan Caroll, Muzeum psów)
„Więc żeby uczucie trwało, trzeba zgodzić się na niepewność, wypłynąć na niebezpieczne wody, tam gdzie posuwa się do przodu tylko ten, kto ufa, odpoczywać, unosząc się na zmiennych falach zwątpienia, znużenia, spokoju, ale nigdy nie zbaczać z kursu”. (Éric‑Emmanuel SchmittÉric‑Emmanuel Schmitt, Małe zbrodnie małżeńskie)
Słownik
dział nauki o języku badający pochodzenie wyrazów, zmiany ich znaczenia i formy w miarę upływu czasu; terminem „etymologia” określa się również pochodzenie danego wyrazu
zasób związków frazeologicznych właściwych danemu językowi; także: dział językoznawstwa badający związki frazeologiczne danego języka; związek frazeologiczny – ustabilizowane w danym języku połączenie wyrazów, którego sens nie wynika ze znaczeń poszczególnych wyrazów
zmrok, zmierzch; cień, ciemność