RzcJT2MJUcWzv1

Dlaczego skarpetki gubią swoje pary?

Ilustracja przedstawiająca dwa śpiące sępy siedzące na skałach po przeciwnych stronach kanionu.
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.

Warto wiedzieć!

Księżyc od zawsze inspirowałinspirowaćinspirował ludzką wyobraźnię. Mówiono, że gdy pełna, srebrna tarcza oświetla noc, budzą się do życia tajemnicze istoty. WilkołakiwilkołakWilkołaki, wiedźmy, duchy i inne postaci ze świata snów i złudzeń podczas pełni łatwiej pojawiają się w naszej wyobraźni! Dziś przy tej fazie Księżyca nie obwieszamy się amuletami03amuletami i czosnkiem (kiedyś wierzono, że chronił przed wampirami), ale – jak kilka lat temu udowodnili szwajcarscy naukowcy – śpimy zdecydowanie gorzej. Po części dlatego, że podczas pełni Księżyc jest widoczny na niebie prawie przez całą noc. Ta staje się mniej „ciemna”, co wpływa negatywnie na hormony04hormony sterujące naszym nocnym odpoczynkiem. Trudno spokojnie spać, a sam sen jest wyjątkowo płytki. Rano budzimy się… zmęczeni. Niektórzy uważają też – choć na razie brak na to dowodów naukowych – że Księżyc, oddziałując grawitacyjnie na Ziemię (powoduje m.in. przypływy i odpływy mórz), działa także na nas, szczególnie silnie podczas pełnipełnia księżycapełni. Organizm ludzki zatrzymuje wtedy w tkankach wodę, przez co czujemy się nabrzmiali i ociężali. I gorzej sypiamy.

Ćwiczenie 1

W podanych zdaniach wyjaśnij różne znaczenia słowa „sen”.

  • Miałem dzisiaj piękny sen.

  • Sen noworodka trwa zazwyczaj dwadzieścia godzin na dobę.

  • Spełniły się moje sny o zwycięstwie.

RWwmj7eShMGBw
(Uzupełnij).
Ćwiczenie 2
RLJwChOTEbVWk1
Znajdź odpowiednie zakończenia zdań. Kasia spała Możliwe odpowiedzi: 1. kamiennym snem., 2. prorocze sny., 3. zdrowy sen., 4. kolorowy sen. Dziecko śniło Możliwe odpowiedzi: 1. kamiennym snem., 2. prorocze sny., 3. zdrowy sen., 4. kolorowy sen. W dochodzeniu do zdrowia ważną rolę odgrywa Możliwe odpowiedzi: 1. kamiennym snem., 2. prorocze sny., 3. zdrowy sen., 4. kolorowy sen. Moja siostra miewa Możliwe odpowiedzi: 1. kamiennym snem., 2. prorocze sny., 3. zdrowy sen., 4. kolorowy sen.
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 3

Wskaż błędy w poniższych zdaniach i wyjaśnij, na czym one polegają.

  • Kasia spała kolorowym snem.

  • Dziecko miało kamienne sny.

  • W dochodzeniu do zdrowia ważną rolę odgrywa proroczy sen.

  • Siostra przestraszyła się, bo miała zdrowy sen.

R10z8yo2UccNN
(Uzupełnij).
Ćwiczenie 4

Przyjrzyj się ilustracji. Co przedstawia? Czy znasz jakieś przesądy dotyczące tej fazy Księżyca?

R14PYLKeNSxS5
Pełnia Księżyca
Źródło: a. nn., domena publiczna.
R1drjN5euvsvA
(Uzupełnij).
Ćwiczenie 4

Napisz, czy spotkałeś się w książkach albo w opowieściach innych ludzi z przesądami na temat pełni księżyca.

RKYEqWCnutd46
(Uzupełnij).
inspirować
wilkołak
pełnia księżyca
Polecenie 1

„Niedoparki” to niewielkie stworki, które mieszkają z nami i zajmują się podkradaniem samotnych skarpetek. A może żyją tylko w śnie pana Wawrzyńca?  Przed przeczytaniem tekstu Sen pana Wawrzyńca lub wysłuchaniem nagrania zastanów się, czy w twoim domu gubią się skarpetki, porozmawiaj o tym z kolegą lub koleżanką z ławki.

RpEKo0GpjUJn0
(Uzupełnij).

Pavel  Šrut [czyt. pawel szrut]1940 - 2018

R16555CHANSyJ
Pavel Šrut
Źródło: Miroslav Huptych , domena publiczna.

Czeski pisarz, autor książek dla dzieci, poeta, tłumacz. Największą popularność zdobyły jego książki pt: „Niedoparki”, „Niedoparki powracają” i „Niedoparki na zawsze”. Ich akcja dzieje się we współczesnej Pradze, a bohaterami są domowe stworzonka, które żywią się skarpetkami. Autor z humorem opowiada o przygodach sympatycznych stworków.

Polecenie 2

Przeczytaj lub zapoznaj się z nagraniem tekstu Sen pana Wawrzyńca.

RC60kay59Fp4V
Pan Wawrzyniec miał twarz jak arbuzik, na nosie okulary, a na głowie burzę loków – mimo to mieszkał zupełnie sam. Był jeszcze całkiem młodym starym kawalerem. […] Pan Wawrzyniec lubił wesela i raz albo nawet dwa razy w tygodniu chodził na jakieś. Tyle że mniej więcej z taką samą częstotliwością chadzał na pogrzeby, i czasem jedno myliło mu się z drugim. Tak to już bywa u muzyków. Bo pan Wawrzyniec był muzykiem. Dął w trąbkę, wesoło na ślubie, smutno na pogrzebie, a jak mu się nieraz pomyliło, cisnął marsz pogrzebowy na ślubie albo fanfarę ślubną na pogrzebie i potem wracał do domu jak niepyszny. […] Za oknem zapadł zmrok, na nocne niebo wybierał się okrągły księżyc. Czas spać. Była pełnia i pan Wawrzyniec zasypiał ze świadomością, że będzie miał dziwne sny. Zawsze takie miał, kiedy była pełnia. […] Trzask rozbitego szkła od razu obudził śpiącego. Pan Wawrzyniec usiadł na łóżku i w świetle księżyca zobaczył Hihlika. „Wszystko jest możliwe, kiedy jest pełnia”, pomyślał. Ale dla pewności zapytał: – Nie jesteś myszą? – Hi, hi, hi, jestem Hihlik! – Co to jest hihlik? Jakiś gryzoń? I dodał z obawą: – Nie jesteś groźny? Nie gryziesz? – Hi, hi, hi, nie gryzę ludzi! Tylko skarpetki. Jestem niedoparkiem, a Hihlik to moje imię. – Śmieszne imię – sapnął pan Wawrzyniec. – Też tak myślę – przytaknął Hihlik ze smutkiem. – A co ty tu właściwie robisz? Okrągły księżyc za oknem świecił tak wyjątkowo, że ta przyjacielska rozmowa nie wydawała się panu Wawrzyńcowi niczym szczególnym. Hihlik milczał. Nie mógł przecież powiedzieć: „Panie Wawrzyniec, wie pan, mamy tu wspólne skarpetki. Jedną zawsze panu zostawiam, a tę drugą zjadamy, ja i dziadek”. – Zadałem ci pytanie! – burknął pan Wawrzyniec, żeby pokazać, kto w tym domu rządzi. – Wszystko panu wytłumaczę, jeśli mnie pan łaskawie wypuści. Bo ja jestem złapany, niech pan spojrzy! Pan Wawrzyniec dopiero teraz zaważył, że to dziwne stworzenie tkwi w szczękach pułapki, którą wieczorem nastawił. – Ojej, wybacz – powiedział i podniósł ramkę. Ramka odskoczyła, a z nią i Hihlik. Kiedy już był wolny, pomyślał przez chwilę, żeby dać nogę tak jak jego przebiegli kuzyni. Zaraz jednak sam się zawstydził tej myśli. Ładnie podziękował panu Wawrzyńcowi i obiecał, że od dziś nie tknie jego skarpetek. – A jak pan będzie chciał, nawet możemy się z dziadkiem od pana wyprowadzić – oświadczył w końcu wspaniałomyślnie. Pan Wawrzyniec wybałuszył oczy. – Co takiego? Ty ze mną mieszkasz? – z trudem łapał oddech. – W dodatku z jakimś dziadkiem? – Z moim dziadziusiem, panie Wawrzyńcu, wychowuje mnie, odkąd moi rodzice wyjechali za granicę, ale jest bardzo stary i nawet już nie wychodzi – wyrzucił z siebie Hihlik, a pana Wawrzyńca dopadło okrutne zmęczenie. – Słuchaj no, ty Hihliku, ja już nie chcę słyszeć, widzieć i wiedzieć, bo to wszystko mi się śni. Jeszcze się nie obudziłem. Tylko mi się śni, że się obudziłem i rozmawiam tu sobie z jakimś chucherkowatym niedoparkiem. Rozumiesz? – ziewnął pan Wawrzyniec i nakrył głowę kołdrą. Hihlik nie wiedział, co miałby odpowiedzieć na ten wywód.
Sen pana WawrzyńcaPavel Šrut [czyt. pawel szrut]
Pavel Šrut [czyt. pawel szrut] Sen pana Wawrzyńca

Pan Wawrzyniec miał twarz jak arbuzik, na nosie okulary, a na głowie burzę loków – mimo to mieszkał zupełnie sam. Był jeszcze całkiem młodym starym kawalerem02młodym starym kawalerem. […]
Pan Wawrzyniec lubił wesela i raz albo nawet dwa razy w tygodniu chodził na jakieś.
Tyle że mniej więcej z taką samą częstotliwością chadzał na pogrzeby, i czasem jedno myliło mu się z drugim.
Tak to już bywa u muzyków.
Bo pan Wawrzyniec był muzykiem. Dął w trąbkę, wesoło na ślubie, smutno na pogrzebie, a jak mu się nieraz pomyliło, cisnął marsz pogrzebowy na ślubie albo fanfarę ślubną na pogrzebie i potem wracał do domu jak niepyszny01jak niepyszny. […]
Za oknem zapadł zmrok, na nocne niebo wybierał się okrągły księżyc. Czas spać.
Była pełnia i pan Wawrzyniec zasypiał ze świadomością, że będzie miał dziwne sny.
Zawsze takie miał, kiedy była pełnia. […]
Trzask rozbitego szkła od razu obudził śpiącego.
Pan Wawrzyniec usiadł na łóżku i w świetle księżyca zobaczył Hihlika.
„Wszystko jest możliwe, kiedy jest pełnia”, pomyślał. Ale dla pewności zapytał:
– Nie jesteś myszą?
– Hi, hi, hi, jestem Hihlik!
– Co to jest hihlik? Jakiś gryzoń?
I dodał z obawą:
– Nie jesteś groźny? Nie gryziesz?
– Hi, hi, hi, nie gryzę ludzi! Tylko skarpetki. Jestem niedoparkiem, a Hihlik to moje imię.
– Śmieszne imię – sapnął pan Wawrzyniec.
– Też tak myślę – przytaknął Hihlik ze smutkiem.
– A co ty tu właściwie robisz?
Okrągły księżyc za oknem świecił tak wyjątkowo, że ta przyjacielska rozmowa nie wydawała się panu Wawrzyńcowi niczym szczególnym.
Hihlik milczał. Nie mógł przecież powiedzieć: „Panie Wawrzyniec, wie pan, mamy tu wspólne skarpetki. Jedną zawsze panu zostawiam, a tę drugą zjadamy, ja i dziadek”.
– Zadałem ci pytanie! – burknął pan Wawrzyniec, żeby pokazać, kto w tym domu rządzi.
– Wszystko panu wytłumaczę, jeśli mnie pan łaskawie wypuści. Bo ja jestem złapany, niech pan spojrzy!
Pan Wawrzyniec dopiero teraz zaważył, że to dziwne stworzenie tkwi w szczękach pułapki, którą wieczorem nastawił.
– Ojej, wybacz – powiedział i podniósł ramkę.
Ramka odskoczyła, a z nią i Hihlik. Kiedy już był wolny, pomyślał przez chwilę, żeby dać nogę tak jak jego przebiegli kuzyni.
Zaraz jednak sam się zawstydził tej myśli. Ładnie podziękował panu Wawrzyńcowi i obiecał, że od dziś nie tknie jego skarpetek.
– A jak pan będzie chciał, nawet możemy się z dziadkiem od pana wyprowadzić – oświadczył w końcu wspaniałomyślnie.
Pan Wawrzyniec wybałuszył oczy.
– Co takiego? Ty ze mną mieszkasz? – z trudem łapał oddech. – W dodatku z jakimś dziadkiem?
– Z moim dziadziusiem, panie Wawrzyńcu, wychowuje mnie, odkąd moi rodzice wyjechali za granicę, ale jest bardzo stary i nawet już nie wychodzi – wyrzucił z siebie Hihlik, a pana Wawrzyńca dopadło okrutne zmęczenie.
– Słuchaj no, ty Hihliku, ja już nie chcę słyszeć, widzieć i wiedzieć, bo to wszystko mi się śni. Jeszcze się nie obudziłem. Tylko mi się śni, że się obudziłem i rozmawiam tu sobie z jakimś chucherkowatym niedoparkiem. Rozumiesz? – ziewnął pan Wawrzyniec i nakrył głowę kołdrą.
Hihlik nie wiedział, co miałby odpowiedzieć na ten wywód.

unikatowy_nr_id_wpisu_1 Źródło: Pavel Šrut , Sen pana Wawrzyńca, [w:] tegoż, Niedoparki, tłum. Julia Różewicz, Wrocław 2012.
Ćwiczenie 5

Na podstawie zamieszczonego powyżej fragmentu wypisz, jak najwięcej informacji o panu Wawrzyńcu. Kim był, jak wyglądał? Z kim mieszkał, czym się zajmował?

RhkPzD93Z7fGM
(Uzupełnij).
Ćwiczenie 6

Napisz krótką notatkę, w której wyjaśnisz, jakim stworzeniem jest niedoparek.

RWTsmaV9kaw8E
(Uzupełnij).
RXTRz3EosG9rJ
Ćwiczenie 7
Pan Wawrzyniec miał twarz jak arbuzik, na nosie okulary, a na głowie burzę loków – mimo to mieszkał zupełnie sam. Był jeszcze całkiem młodym starym kawalerem. […] Pan Wawrzyniec lubił wesela i raz albo nawet dwa razy w tygodniu chodził na jakieś. Tyle że mniej więcej z taką samą częstotliwością chadzał na pogrzeby, i czasem jedno myliło mu się z drugim. Tak to już bywa u muzyków. Bo pan Wawrzyniec był muzykiem. Dął w trąbkę, wesoło na ślubie, smutno na pogrzebie, a jak mu się nieraz pomyliło, cisnął marsz pogrzebowy na ślubie albo fanfarę ślubną na pogrzebie i potem wracał do domu jak niepyszny. […] Za oknem zapadł zmrok, na nocne niebo wybierał się okrągły księżyc. Czas spać. Była pełnia i pan Wawrzyniec zasypiał ze świadomością, że będzie miał dziwne sny. Zawsze takie miał, kiedy była pełnia. […] Trzask rozbitego szkła od razu obudził śpiącego. Pan Wawrzyniec usiadł na łóżku i w świetle księżyca zobaczył Hihlika. „Wszystko jest możliwe, kiedy jest pełnia”, pomyślał. Ale dla pewności zapytał: – Nie jesteś myszą? – Hi, hi, hi, jestem Hihlik! – Co to jest hihlik? Jakiś gryzoń? I dodał z obawą: – Nie jesteś groźny? Nie gryziesz? – Hi, hi, hi, nie gryzę ludzi! Tylko skarpetki. Jestem niedoparkiem, a Hihlik to moje imię. – Śmieszne imię – sapnął pan Wawrzyniec. – Też tak myślę – przytaknął Hihlik ze smutkiem. – A co ty tu właściwie robisz? Okrągły księżyc za oknem świecił tak wyjątkowo, że ta przyjacielska rozmowa nie wydawała się panu Wawrzyńcowi niczym szczególnym. Hihlik milczał. Nie mógł przecież powiedzieć: „Panie Wawrzyniec, wie pan, mamy tu wspólne skarpetki. Jedną zawsze panu zostawiam, a tę drugą zjadamy, ja i dziadek”. – Zadałem ci pytanie! – burknął pan Wawrzyniec, żeby pokazać, kto w tym domu rządzi. – Wszystko panu wytłumaczę, jeśli mnie pan łaskawie wypuści. Bo ja jestem złapany, niech pan spojrzy! Pan Wawrzyniec dopiero teraz zaważył, że to dziwne stworzenie tkwi w szczękach pułapki, którą wieczorem nastawił. – Ojej, wybacz – powiedział i podniósł ramkę. Ramka odskoczyła, a z nią i Hihlik. Kiedy już był wolny, pomyślał przez chwilę, żeby dać nogę tak jak jego przebiegli kuzyni. Zaraz jednak sam się zawstydził tej myśli. Ładnie podziękował panu Wawrzyńcowi i obiecał, że od dziś nie tknie jego skarpetek. – A jak pan będzie chciał, nawet możemy się z dziadkiem od pana wyprowadzić – oświadczył w końcu wspaniałomyślnie. Pan Wawrzyniec wybałuszył oczy. – Co takiego? Ty ze mną mieszkasz? – z trudem łapał oddech. – W dodatku z jakimś dziadkiem? – Z moim dziadziusiem, panie Wawrzyńcu, wychowuje mnie, odkąd moi rodzice wyjechali za granicę, ale jest bardzo stary i nawet już nie wychodzi – wyrzucił z siebie Hihlik, a pana Wawrzyńca dopadło okrutne zmęczenie. – Słuchaj no, ty Hihliku, ja już nie chcę słyszeć, widzieć i wiedzieć, bo to wszystko mi się śni. Jeszcze się nie obudziłem. Tylko mi się śni, że się obudziłem i rozmawiam tu sobie z jakimś chucherkowatym niedoparkiem. Rozumiesz? – ziewnął pan Wawrzyniec i nakrył głowę kołdrą. Hihlik nie wiedział, co miałby odpowiedzieć na ten wywód.
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 7

Przeczytaj jeszcze raz tekst Sen pana Wawrzyńca. Zwróć szczególną uwagę na rozmowę Wawrzyńca z Hihlikiem. Na jej podstawie napisz, czego dowiedział się on o niedoparku.

R1Kgn56cfofZo
(Uzupełnij).
Polecenie 3

Przeczytajcie tekst powieści z podziałem na role (pan Wawrzyniec, Hihlik, narrator). Postarajcie się przekazać intencję tekstu oraz uczucia bohaterów.

RdeJb6zNo701b
Polecenie 3

Na podstawie fragmentu powieści o niedoparkach wcielcie się w postacie pana Wawrzyńca oraz Hihlika i stwórzcie scenkę dramową. Postarajcie się oddać uczucia obu postaci.

RhsGhf2ifrvsn
Ćwiczenie 8
R4rNhrQSc0CBH
Wyszukaj w tekście i dopisz do podanych rzeczowników określające je przymiotniki.
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.

Niedoparek przyjacielem pana Wawrzyńca

Posłuchaj nagrania lub przeczytaj tekst o spotkaniu z niedoparkiem, a następnie wykonaj związane z nim ćwiczenia i polecenia.

Rr0u6FJx3Bfxq
Fragment książki Niedoparki czytany przez lektora
Pavel Šrut [czyt. pawel szrut]
Pavel Šrut [czyt. pawel szrut] Hihlik i Egon są kolegami!

[Pan Wawrzyniec] zadowolony przeciągnął się na krześle i spojrzał na wiszący na ścianie dyplom.

Miał wrażenie, że dyplom się poruszył i rozbujał. Potem usłyszał pukanie.

I zaraz do pokoju wśliznął się niedoparek. Stał pod dyplomem i uśmiechał się niepewnie.

– Hi, hi, hi, dzień dobry!

Pan Wawrzyniec obrzucił go tak gapowatym spojrzeniem, że na wszelki wypadek się przedstawił:

– Jestem Hihlik, no przecież ten z wczoraj.

– Wiem – opamiętał się pan Wawrzyniec. – A ja jestem…

Hihlik wszedł mu w słowo:

Egon Wawrzyniec. Tak jest napisane na drzwiach. Pukałem.

– Ale nie do drzwi.

– No nie, nie do drzwi. Chodzę tamtędy – pokazał ścianę, na której wisiał dyplom. – Coś panu przyniosłem.

Podał panu Wawrzyńcowi trzy nienadgryzione skarpetki nie do pary.

– Przecież to moje zaginione skarpetki! – zawołał zdziwiony pan Wawrzyniec.

– Tak jest. Przyniosłem je, żeby miał pan do pary. A w dodatku obiecaliśmy sobie z dziadkiem, że nie będziemy już zabierać panu skarpetek. Bo jest pan naszym bardzo dobrym panem gospodarzem. Tak powiedział dziadek.

– Czyli ja jestem waszym panem gospodarzem! Nieźle!

– Prawda? – zgodził się Hihlik. – Wie pan, nam, niedoparkom, rzadko się zdarza mieszkać u tak porządnego człowieka. Przeważnie słyszymy tylko wyzwiska. Szczególnie wcześnie rano, kiedy ludzie spieszą się do pracy i nie mogą znaleźć skarpetki do pary.

– Wcale im się nie dziwię.

– Pan jest inny! – zawołał z zachwytem Hihlik. – Pan się nie musi stroić! Spokojnie chodzi pan sobie w dwóch różnych skarpetkach.
Pan Wawrzyniec wybuchnął śmiechem.

– Jestem muzykantem, Hihliku. Właśnie, że muszę się stroić!

Po czym go oświeciło:

– Słuchaj, ale czym się będziecie żywić, jeśli zostawicie w spokoju moje skarpetki?

– Niech pana o to głowa nie boli – odpowiedział mężnie Hihlik. – Rozejrzę się gdzie indziej. To po pierwsze. Po drugie: mamy zapasy. Każdy niedoparek robi zapasy! Nie można polegać na ludziach, powtarza dziadek. Ciągle jakieś wojny, rewolucje albo moda! A kto najbardziej na tym cierpi? My, niedoparki! Tak mówi.

– Twój dziadek to mądry człowiek – stwierdził poważnie pan Wawrzyniec.

– Tak. Ale nie człowiek, tylko niedoparek, jak ja.

Hihlik uniósł głowę i zaczął nasłuchiwać.

Teraz także pan Wawrzyniec usłyszał to dalekie, głuche pukanie za ścianą w kuchni.

– Hi, hi, hi, dziadek! Muszę już iść. Znowu mnie skrzyczy, że za dużo mówię. I że w ogóle nie powinienem się panu pokazywać!

– Powiedz mu, żeby się nie gniewał. Przekaż, że mówiłem, że koledzy muszą się widywać. I mów mi po imieniu.

– Koledzy! – złapał się za głowę Hihlik. – Znaczy się, że pan myśli, panie Wawrzyniec, znaczy się, Egonie, myślisz, że jesteśmy kolegami?

– Na to wygląda – przytaknął pan Wawrzyniec, znaczy się Egon. – Chyba bardzo potrzebuję jakiegoś kolegi.

– Ja też! Bo chociaż RamzesTulamor junior to moi kuzyni, koledzy z nich żadni.

– No więc leć już – pan Wawrzyniec machnął ręką w kierunku ściany, za którą odezwało się kolejne niecierpliwe stuknięcie.

– Ale nie będzie pan patrzył? – poprosił Hihlik. – Bo wiesz, Egonie, to jest tajne przejście.

– Nie będę. Tajemnica to ważna rzecz – powiedział Egon, odwracając się plecami do dyplomu najlepszego trębacza straży zamkowej.

nie_1 Źródło: Pavel Šrut , Hihlik i Egon są kolegami!, [w:] tegoż, Niedoparki, tłum. Julia Różewicz, Wrocław 2012.
Ćwiczenie 9

Wyjaśnij, skąd wiadomo, że niedoparek ma przyjacielskie zamiary wobec pana Wawrzyńca.

R1JsFhetwaNU7
Miejsce na notatki
Ćwiczenie 10
R1Ox50rpbaqQg
Zaznacz prawdziwe informacje. Imię głownego bohatera to Egon Wawrzyniec. Dziadek Hichlika uważał go za dobrego muzykanta gospodarza, więc postanowili już więcej nie zabierać mu skarpetekzapasów. Niedoparek złożył wizytę panu Wawrzyńcowi, aby podarować 3 nowe skarpetki zwrócić zabrane 3 skarpetki. Zaskoczyło go, że właściciel skarpetek się gniewał nie gniewał i zapytał, skąd niedoparki będą brać zapasy wezmą pieniądze na skarpetki. Pan Wawrzyniec zaproponował Hichlikowi, aby zostali kolegami wspólnikami.
Źródło: zpe.gov.pl, licencja: CC BY 3.0.
Polecenie 4

W ostatnich słowach pan Egon powiedział, że „tajemnica to ważna rzecz”. Odpowiedz na pytania:

  • Czy według ciebie łatwo dochować tajemnicy? Dlaczego?

  • Co możesz poczuć, kiedy ktoś ujawni twój sekret? Dlaczego?

  • Czy według ciebie łatwo wybaczyć osobie, która cię zawiodła? Dlaczego?

RT0OqfClw4veF
Miejsce na notatki
Polecenie 5

Przyjrzyj się poniższym ilustracjom. Jak sądzisz, kim są i co robią te stworki? Zastanów się, co mogłyby robić w twoim domu. Zapisz odpowiedzi.

R15IVNjy853HB
Miejsce na notatki
Polecenie 5

Zapoznaj się z opisami zamieszczonych poniżej ilustracji. Jak sądzisz, kim są i co robią te stworki? Zastanów się, co mogłyby robić w twoim domu. Zapisz odpowiedzi.

R1DhWYRgNR6Q9
Miejsce na notatki
R18hU9aKeIUkQ
Pilot od telewizora
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
RaefPei3xv1bz
Gumka do mazania
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
R1Y5BXNZ1LkVt
Rękawiczki
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
RXSIoaYE1JZkf
Temperówka
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
RpaythAFpCiay
Klucze
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
Ciekawostka

Hihlik przypomina dawne słowiańskie bóstwa domowe, w które wierzyli nasi przodkowie. Sądzono, że są to stworki lub duszki mieszkające za piecem lub za ścianą. Niektóre z nich miały być pomocne i np. ukradkiem pomagać niańczyć niemowlęta albo pilnować gotującej się potrawy. Inne z kolei były złośliwe i budziły dzieci w nocy lub sprawiały, że coś ginęło. Czasami ludzie zostawiali im  jedzenie i picie, żeby nie psociły.

Polecenie 6

Przeczytaj ciekawostkę i zastanów się, czy znasz takie postacie  z innych utworów  -  wierszy, książek dla dzieci lub filmów. Wypisz je i  przedstaw krótko ich działania.

RNwacxUWdA1rc
Miejsce na notatki
Ćwiczenie 11
RL95XsyPpfDGz
Uzupełnij tabelę odpowiednimi wyrazami pokrewnymi.
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
Ćwiczenie 12
Rtpq81gdLRgb5
Uzupełnij tabelę wyrazami bliskoznacznymi (synonimami) oraz wyrazami przeciwstawnymi (antonimami).
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
Ćwiczenie 13
R1I0uOsQbe2v3
Zadanie interaktywne polega na dobraniu do sformułowań z kolumny lewej ich objaśnień z kolumny prawej.
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.

Sprawdź, czy umiesz!

Polecenie 7

Napisz opowiadanie, w którym opiszesz, co się dzieje ze zgubionymi skarpetkami
w twoim domu.

R1AHsDz0k3wGh
(Uzupełnij).
Ćwiczenie 14
R3PMJgNgZaUtT
Zadanie interaktywne polegające na uzupełnieniu luk w tekście.
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Polecenie 8

Narysuj, jak wyobrażasz sobie niedoparka z tekstu Sen pana Wawrzyńca.

RXj91r8u2LnwJ
zadanie interaktywne
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
Polecenie 8

Opisz, jak mógłby wyglądać niedoparek z tekstu Sen pana Wawrzyńca.

RQz5qPRBJ1ZGT
(Uzupełnij).
Polecenie 9

Wymyśl postać podobną do Hihlika, ale zajmującą się czymś innym. Zredaguj jej opis.

RJ5ivkw25cv6j
Miejsce na notatki
01
02
03
04