Folkowe historie. Opowiadanie przez muzykę w tradycji ludowej
Wokół zagadnienia folkloryzmu
W pierwszych dekadach XX w. badacze kultury ludowej w Polsce zaczęli rejestrować zjawisko zaniku tradycyjnej pieśni ludowej i stopniowe zastępowanie jej przez krótkie, najczęściej żartobliwe, przyśpiewki. Fakt ten zaobserwowali też kompozytorzy, w konsekwencji podejmując się misji utrwalenia w twórczości profesjonalnej ginących form muzyki ludowej. Jednym z kompozytorów polskich, zarazem twórcą nowoczesnego folkloryzmu, stał się Karol Szymanowski.
W etnomuzykologii termin folkloryzm odnoszony jest do tzw. drugiego bytu folkloru. Możemy o nim mówić, kiedy pozbawimy kulturę ludową jej pierwotnego czynnika kontekstowego (wykonamy utwór ludowy na festiwalu, zaaranżujemy go dla zespołu pieśni i tańca, wykorzystamy jako materiał do innej kompozycji). Najczęściej kojarzony jest on ze stylem kultury popularnej (zespoły folkowe) i masowej (repertuar zespołów pieśni i tańca), ale szczególną jego odmianą jest pewien zakres twórczości artystycznej nazywanej sztuką przeróbek i naśladownictwa folkloru.
Folkloryzm w tzw. muzyce poważnej reprezentowany jest przez wszystkie gatunki muzyczne – miniatury, koncerty, symfonie, opery, balety… angażując rozmaity aparat wykonawczy.
Folkloryzm w Polsce
Obecność w muzyce poważnej elementów folkloru tłumaczy się przede wszystkim uwarunkowaniami politycznymi, wskazując – jako przyczyny sięgnięcia po wyznacznik polskości – na zagrożenie tożsamości narodowej bądź chęć podkreślania kulturowej odrębności. Kwestia zachowania ducha narodowego za pośrednictwem rodzimej kultury po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w listopadzie 1918 r. była problemem nadal aktualnym. Okazało się bowiem, iż na mapie kraju odkrywano regiony, w których ludność, na skutek germanizacji czy rusyfikacji, zapomniała języka ojczystego. Wobec takiej sytuacji ponownie potraktowano kulturę jako czynnik sprzyjający repolonizacji społeczeństwa.
Zwrócenie uwagi nie tylko na kwestie społeczne, ale też wysoką wartość muzyczną tworzonych kompozycji, polska kultura muzyczna zawdzięcza Karolowi Szymanowskiemu. On uwypuklił konieczność indywidualnego potraktowania wzorów ludowych oraz na właściwe włączenie ich w tkankę nowoczesnego języka muzycznego. Przykład takiego opracowania pozostawił m.in. w fortepianowych mazurkach.
Nagranie dostępne pod adresem https://zpe.gov.pl/a/D14fXNLcD
Utwór muzyczny: Karol Szymanowski, „Mazurek op. 50” nr 11 i nr 16. Kompozycja posiada szybkie tempo. Cechuje się żywiołowym charakterem.
Nagranie dostępne pod adresem https://zpe.gov.pl/a/D14fXNLcD
Utwór muzyczny: Karol Szymanowski, „Mazurek fortepianowy” op. 50 nr 16. Kompozycja posiada szybkie tempo. Cechuje się żywiołowym charakterem.
Dzięki Szymanowskiemu i jego hasłom: Charakter muzyki jakiegokolwiek narodu nie zawsze sprowadza się mechanicznie do kwestii takich czy innych rytmów. Innymi słowy, ani cała polska muzyka nie jest utrzymana w rytmie mazurka, ani też cała muzyka utrzymana w rytmie mazurka wcale nie musi być typowo polska, kompozytorzy mogli oswobodzić kompozycje folklorystyczne z konieczności współuczestniczenia w kreowaniu stylu polskiego.
Folkloryzm pozostał nurtem aktualnym także po II wojnie światowej. Popularność tego typu opracowań podyktowana była kolejną próbą zamachu na odzyskaną niedawno niepodległość oraz, wynikającą stąd, chęcią manifestowania narodowej tożsamości twórców. Lata 1945‑1948 były czasem, kiedy po stratach okresu wojny i okupacji, wraz z reorganizacją życia artystycznego, kompozytorzy nawiązali do tradycji romantycznych, pozytywistycznych, koncepcji Szymanowskiego i popularnego w Europie nurtu folklorystycznego. Witold Lutosławski w celach edukacyjnych, wykorzystując polski folklor muzyczny, opracował na fortepian Melodie ludowe i Bukoliki, a Andrzej Panufnik stworzył Sinfonię rustica [czytaj: rustika]opartą na melodiach kurpiowskich.
Od 1949 r. na twórczość artystyczną coraz silniej oddziaływać zaczęła polityka państwa. Od twórców oczekiwano muzyki przystępnej, melodyjnej, opartej na folklorze – ludowego kolorytu i narodowego klimatu. Kompozytorzy potraktowali te wskazówki jako wytrych – jeśli wprowadzali do swoich kompozycji materiał ludowy, najczęściej zaopatrywali go w dość nowatorskie opracowanie. Uczynił tak m.in. Witold Lutosławski komponując Koncert na orkiestrę, którego cała tkanka melodyczna wyprowadzona jest z polskiej muzyki ludowej. Z tego czasu pochodzi także IV Kwartet smyczkowy Grażyny Bacewicz, opierający się na stylizacjach ludowych.