RimXWyqvzhbg3
Zdjęcie przedstawia dwie lecące nad wodą gęsi. Mają szare ubarwienie i pomarańczowe dzioby. Znajdują się nad wodą, za nimi znajduje się zielona łąka.

Cudowna podróż małego Nilsa. Selma Lagerlöf Cudowna podróż

Gęsi
Źródło: pexels, domena publiczna.

Warto wiedzieć!

Powieść Cudowna podróż szwedzkiej pisarki Selmy LagerlöfLagerlöwLagerlöf opowiada o przygodach psotnego chłopca Nilsa, który zamieniony w krasnoludka przemierza Szwecję razem ze stadem dzikich gęsi.

Lagerlöw

Nils wyrusza w podróż wraz ze stadem gęsi, ich przewodniczką jest Akka. Chłopiec leci na gąsiorze Marcinie i razem przeżywają różne niebezpieczne przygody.

Selma Lagerlöf19401858
R1SuOi9ZbRoAm
Selma Lagerlöf
Źródło: a. nn., domena publiczna.

Selma Lagerlöf

- szwedzka pisarka, była pierwszą kobietą, której przyznano Nagrodę Nobla. Autorka kilku popularnych powieści dla dorosłych, jednak najbardziej poczytna do dziś pozostaje baśniowa opowieść dla dzieci „Cudowna podróż”. W założeniu miał to być podręcznik geografii Szwecji, zawierający legendy i podania oraz opisy najpiękniejszych regionów kraju. Powieść zyskała wielką popularność, a wizerunek Nilsa lecącego na grzbiecie gęsi umieszczono na rewersie szwedzkiego banknotu 20‑koronowego.

Wysłuchaj z uwagą lub przeczytaj fragment powieści „Cudowna podróż” Selmy LagerlöfLagerlöwLagerlöf pt. „Nie płataj figli krasnoludkom”.

ROAQtqv7bVe5u
Fragment powieści „Cudowna podróż” czyta Elżbieta Golińska.
Nie płataj figli krasnoludkomSelma Lagerlöf
Selma Lagerlöf Nie płataj figli krasnoludkom

Chłopiec słyszał dużo opowiadań o krasnoludkach, ale nie wyobrażał sobie nigdy, że krasnoludek mógł być taki maleńki. Ten, który siedział na skraju skrzyni, był wysokości zaledwie na piędźpiędźpiędź. Miał starą, pomarszczoną twarz bez zarostu, ubrany był w czarny surdutsurdutsurdut z długimi połamipołypołami, pumpypumpypumpy i czarny kapelusz z szerokim rondem. Białe koronki przy szyi i mankietachmankietmankietach, klamry przy trzewikachtrzewikitrzewikachpodwiązkipodwiązkipodwiązki z kokardami – sprawiały, że wyglądał bardzo strojnie i wytwornie. […]
Chłopcu zachciało się spłatać mu figla. […] Nie namyślając się długo, schwycił siatkę i zarzucił na krasnoludka. Udało się! Tak szybko i niespodziewanie, że chłopiec aż osłupiał z wrażenia. […]
Tymczasem krasnoludek zaczął mówić – prosił i błagał o uwolnienie. Opowiadał, że przez długie lata wyświadczał rodzinie chłopca dużo dobrego i że zasłużył na lepsze traktowanie. Jeśli chłopiec go puści, podaruje mu stary dukatdukatdukat, srebrną łyżkę i złotą monetę, tak dużą jak wieko srebrnego zegarka ojca.
Chłopcu okup ten nie wydał się zbyt hojnym, od chwili jednak kiedy uwięził krasnoludka, zaczął się go obawiać. […] Zgodził się więc od razu na propozycję krasnoludka. Ale w tej samej chwili pożałował, że nie skorzystał ze sposobności i nie postawił krasnoludkowi swoich warunków, nie zażądał od niego sowitszegosowitysowitszego okupu. […]
„Jakiż ze mnie głupiec!” – pomyślał i zaczął na nowo wywijać siatką, chcąc po raz wtóry pochwycić krasnoludka.
Tym razem jednak nie udało się, gdyż nagle poczuł tak silne uderzenie wymierzone w twarz, że potoczył się na przeciwległą ścianę, odskoczył od niej i padł na podłogę bez przytomności.
Kiedy się ocknął, krasnoludek znikł bez śladu. […] Gdyby rozpalony policzek nie przypominał chłopcu zbyt wyraźnie uderzenia, mógłby pomyśleć, że to był sen […].
– A to co? – zawołał znowu na cały głos. – Czyżby znajdował się tu drugi krasnoludek? – W lustrze bowiem zobaczył wyraźnie maleńkiego karzełka w ubraniu wiejskiego chłopaka, w spiczastej czapce z pomponem i skórzanych spodniach. – A ubrany zupełnie tak jak ja! – Chłopiec klasnął w ręce ze zdziwienia.
Lecz – o dziwo! Karzełek w lustrze uczynił to samo.
Wtedy chłopiec zaczął wyrywać sobie włosy, szczypać się w rękę i kręcić w kółko. Krasnoludek w lustrze powtarzał natychmiast te same ruchy.
Chłopiec pobiegł za lustro, żeby zobaczyć, czy za nim nie ukryło się to małe stworzenie. Ale nie było tam nikogo. I wtedy zadrżał z przerażenia – zrozumiał nagle, że krasnoludek przemienił go za karę w takiego krasnoludka, jakim był sam, i że to on, Nils HolgerssonHolgerssonHolgersson, był tym małym karzełkiem, którego obraz odbijał się w lustrze. […]
Trzeba szukać jakiejś rady, środka, pomocy... O, gdyby tak odszukać krasnoludka i pogodzić się z nim! Tak, to będzie najlepiej.
Zeskoczył ze stołu i rozpoczął poszukiwania. Zaglądał pod stoły i pod szafy, pod kanapy i za komin. Właził nawet w dziury mysie. Ale karzełka nie było ani śladu. Szukając, płakał i przyrzekał święcie poprawę. Nigdy, nigdy już nie złamie danego słowa, nigdy, nigdy nie będzie złośliwym, nigdy nie zaśnie nad zadaną lekcją. Jeśli odzyska postać ludzką, stanie się na pewno dobrym, posłusznym, rozumnym chłopcem.
Ale te obietnice i zaklęcia nic nie pomogły.
Nagle przypomniało się chłopcu, jak to matka niegdyś opowiadała, że krasnoludki przebywają najchętniej w oborzeoboraoborze wśród bydła. Postanowił też zaraz poszukać tam swego karzełka. […]
Natychmiast zbiegły się ze wszystkich stron gęsi i kury i dokoła chłopca powstał straszliwy wrzask.
– Kikeriki! – piał kogut. – Dobrze mu tak! Ciągnął mnie za ogon. Kikeriki!
– Dobrze mu tak! Ga‑ga‑ga‑gak! Dobrze mu tak! – gdakały kury w nieskończoność. […]
A najdziwniejsze było to, że chłopiec rozumiał doskonale ich mowę. Był tak zdziwiony tym odkryciem, że stał nieruchomo na progu i słuchał.
– Aha, to dlatego, że stałem się krasnoludkiem – powiedział – tylko krasnoludki rozumieją mowę zwierząt.
Nie mógł jednak tego znieść, że kury gdakały mu bezustannie nad głową: „Dobrze ci tak! Dobrze ci tak!”. Rzucił więc w nie kamieniem i zawołał:
– Milczeć, hołoto!
Zapomniał tylko o jednej rzeczy – o tym, że jest za mały, aby go się kury mogły lękać. Toteż całe stado kur rzuciło się na niego [...]. Nie udałoby mu się też zapewne ujść cało, gdyby się nie nawinęła kotka domowa. Na widok kotki kury rozbiegły się i zajęły gorliwie wygrzebywaniem robactwa z ziemi.
Chłopiec przysunął się do kotki.
– Kochana Kiziu! – rzekł. – Ty, która znasz wszystkie kąty i zakątki podwórka, bądź tak dobra i powiedz mi, gdzie mogę znaleźć krasnoludka.
Kotka nie odpowiedziała zrazu nic. [...]
– Wiem, co prawda, gdzie mieszka krasnoludek – rzekła uprzejmie – ale dlaczegóż bym miała ci powiedzieć?
– Kochana, kochana Kiziu, musisz mi dopomóc – błagał chłopiec. – Czyż nie widzisz, co on ze mną zrobił?
Kotka otworzyła oczy nieco szerzej, zielonym blaskiem błysnęła z nich złośliwość. Mruczała, przeginała się z zadowoleniem i dopiero po chwili odpowiedziała:
– Czy może dlatego mam ci dopomóc, żeś mnie tak często ciągał za ogon?
Chłopiec rozgniewał się i w gniewie zapomniał, że jest taki mały i bezsilny.
– Potrafię cię jeszcze i teraz pociągnąć za ogon! – zawołał i przyskoczył do kotki.
[...] Poczuł pazury, wpijające się przez kurtkę i koszulę w ciało, i ostre kły, szarpiące mu szyję. Wówczas zaczął wołać na cały głos o ratunek. Nikt się jednak nie ukazał. Czyżby miała nadejść ostatnia jego godzina? Lecz po chwili kotka puściła go.
– No – rzekła – dość na ten raz. Przez wzgląd na dobroć twojej matki daruję ci. Chciałam ci tylko napędzić stracha i pokazać, kto z nas dwojga silniejszy jest teraz.
I poszła swoją drogą, łagodna i potulna, jak gdyby nie zaszło nic. Chłopiec nie mógł ze wstydu przemówić ani słowa. I pobiegł czym prędzej do obory na poszukiwanie krasnoludka.
W oborze stały tylko trzy krowy. Ale na widok malca [...] zachowywały się zupełnie tak, jak gdyby napadł na nie brytanbrytanbrytan: kopały, brzęczały łańcuchami, kręciły głowami i bodłybość siębodły rogami. […]
KrasulakrasulaKrasula była najstarsza i najmądrzejsza z całej trójki i gniew jej był najgroźniejszy.
– Chodź bliżej – wołała – żebym ci mogła zapłacić za to, żeś tyle razy wyciągał spod matki stołek przy dojeniu, za to, żeś tyle razy podstawiał jej nogę, gdy wracała z napełnionym skopkiemskopekskopkiem, i za wszystkie te łzy, które tutaj przelała przez ciebie!
Chłopak chciał im powiedzieć, jak bardzo żałuje teraz swego złego postępowania i jak bardzo starać się odtąd będzie, żeby już zawsze być dobrym i grzecznym, niech mu tylko powiedzą, gdzie ukrywa się krasnoludek. Ale krowy nie chciały go wcale słuchać i ryczały tak głośno, że […] przerażony uciekł z obory.
Gdy się znowu znalazł na podwórku, poczuł się zupełnie bezradny. Zrozumiał, że nikt w całej zagrodzie nie dopomoże mu w poszukiwaniach krasnoludka. A gdyby go nawet odszukał – czyż to się na coś przyda?

CART1 Źródło: Selma Lagerlöf , Nie płataj figli krasnoludkom, [w:] tejże, Cudowna podróż, tłum. Janina Mortkowiczowa, Warszawa 1990.
Ćwiczenie 1

Po przeczytaniu powyższego tekstu odpowiedz na pytania:

  • Kto jest głównym bohaterem tekstu?

  • Jaki figiel chłopiec próbował spłatać krasnoludkowi?

  • Dlaczego chłopiec został zamieniony w karzełka?

R15EiYQQjtm7N
Holgersson
R8TNHpMAKfF6W
Nils spostrzega krasnoludka
Źródło: Uniwersytet Wrocławski, Krasnal i chłopiec, licencja: CC BY 3.0.
R9GSPTrOVLL3z
Ćwiczenie 2
Zaznacz we fragmencie tekstu kolorem zielonym akapit opisujący krasnoludka. Chłopiec słyszał dużo opowiadań o krasnoludkach, ale nie wyobrażał sobie nigdy, żeby krasnoludek mógł być taki maleńki. Ten, który siedział na skraju skrzyni, był wysokości zaledwie na piędź. Miał starą, pomarszczoną twarz bez zarostu, ubrany był w czarny surdut z długimi połami, pumpy i czarny kapelusz z szerokim rondem. Białe koronki przy szyi i mankietach, klamry przy trzewikach i podwiązki z kokardami sprawiały, że wyglądał bardzo strojnie i wytwornie. […] Chłopcu zachciało się spłatać mu figla. […] Nie namyślając się długo, schwycił siatkę i zarzucił na krasnoludka. Udało się! Tak szybko i niespodziewanie, że chłopiec aż osłupiał z wrażenia. […] Tymczasem krasnoludek zaczął mówić --- prosił i błagał o uwolnienie. Opowiadał, że przez długie lata wyświadczał rodzinie chłopca dużo dobrego i że zasłużył na lepsze traktowanie. Jeśli chłopiec go puści, podaruje mu stary dukat, srebrną łyżkę i złotą monetę, tak dużą jak wieko srebrnego zegarka ojca. Chłopcu okup ten nie wydał się zbyt hojnym, od chwili jednak kiedy uwięził krasnoludka, zaczął się go obawiać. […] Zgodził się więc od razu na propozycję krasnoludka. Ale w tej samej chwili pożałował, że nie skorzystał ze sposobności i nie postawił krasnoludkowi swoich warunków, nie zażądał od niego sowitszego okupu. […] "Jakiż ze mnie głupiec!" - pomyślał i zaczął na nowo wywijać siatką, chcąc po raz wtóry pochwycić krasnoludka. Tym razem jednak nie udało się, gdyż nagle poczuł tak silne uderzenie, wymierzone w twarz, że potoczył się na przeciwległą ścianę, odskoczył od niej i padł na podłogę bez przytomności.
Źródło: Learnetic S.A., licencja: CC BY 4.0.
RR8FoevugW9qh
Ćwiczenie 3
Zadanie interaktywne polega na wybraniu prawidłowych odpowiedzi spośród podanych wariantów.
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
Ćwiczenie 4

Znajdź w tekście fragment, w którym chłopiec przyrzeka poprawę swojego zachowania. Następnie odpowiedz na poniższe pytania i uzasadnij swoje odpowiedzi.

  • Czy uważasz, że chłopiec naprawdę żałował swego czynu?

  • Jak Nils tłumaczył sobie zaistniałą sytuację?

  • Co robił, aby stać się znów zwyczajnym chłopcem?

RghZ5BoA3seuL
Ćwiczenie 5

Dopasuj podane poniżej cechy chłopca do odpowiednich cytatów i wpisz je do tabeli:
łobuzerski, zarozumiały, okrutny, fałszywy, złośliwy, psotliwy, chciwy, wyrachowany, interesowny, pazerny.

R1AsHNYEP4Hpx
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 6

Do każdej wypisanej wyżej cechy dopisz określenie o przeciwstawnym znaczeniu.

RghZ5BoA3seuL
Ćwiczenie 7
RgMM6CMceGxRg
Jak Nils zachowywał się w stosunku do zwierząt. Połącz nazwę zwierzęcia z zachowaniem chłopca. kotka Możliwe odpowiedzi: 1. ciągnął za ogon, 2. ciągnął za pióra w ogonie, 3. rzucał kamieniem, 4. dokuczał przy dojeniu krowy Możliwe odpowiedzi: 1. ciągnął za ogon, 2. ciągnął za pióra w ogonie, 3. rzucał kamieniem, 4. dokuczał przy dojeniu kogut Możliwe odpowiedzi: 1. ciągnął za ogon, 2. ciągnął za pióra w ogonie, 3. rzucał kamieniem, 4. dokuczał przy dojeniu kury Możliwe odpowiedzi: 1. ciągnął za ogon, 2. ciągnął za pióra w ogonie, 3. rzucał kamieniem, 4. dokuczał przy dojeniu
Źródło: Learnetic S.A., licencja: CC BY 4.0.
Ćwiczenie 8
R10RQQ1eRf0Ka
1. –, 2. !, 3. –, 4. . Kikeriki! 1. –, 2. !, 3. –, 4. . piał kogut1. –, 2. !, 3. –, 4. . – Dobrze mu tak1. –, 2. !, 3. –, 4. . Ciągnął mnie za ogon. Kikeriki!
– Dobrze mu tak! Ga‑ga‑ga‑gak! Dobrze mu tak! – gdakały kury w nieskończoność.
Źródło: Learnetic S.A., licencja: CC BY 4.0.
Ćwiczenie 9

Wyjaśnij , na podstawie podanych w ćwiczeniu 8. zdań, do czego służy myślnik i nawias kwadratowy z trzema kropkami.

Rmx7q9RMfhZLB
Ćwiczenie 10

Wyjaśnij krótko, jakiego figla skrzat spłatał chłopcu i dlaczego Nils nie mógł nigdzie znaleźć krasnoludka.

RuA0CBbnBz08H
Ćwiczenie 11
R1JR7Y18fU4XQ
zadanie interaktywne
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.

Różne wyobrażenia krasnoludków

Ciekawostka
Jak dobrze mówić i czytać po polskuAndrzej Markowski
Andrzej Markowski Jak dobrze mówić i czytać po polsku

We współczesnym języku istnieją nietypowe słowa, które są  najczęściej pozostałościami dawnych rzeczowników, dziś nieużywanych, np. ciemek, chyłek, ciszek, ciurek, nienacek, omacek, ukradek. (Prawda, że słowa te brzmią jak imiona krasnoludków?).

Każdy z tych „krasnoludków” znalazł swoje miejsce w określeniach, odpowiadających na pytania: jak? w jaki sposób? na przykład: chyłkiem, po ciemku, ciszkiem, ciurkiem, znienacka, po omacku, ukradkiem.

Chyłek oznaczał kiedyś małe wygięcie, krzywiznę. Jeżeli ktoś szedł chyłkiem, to szedł pochylony. Dziś idący chyłkiem to ktoś, kto chce przejść potajemnie, tak żeby nikt go nie widział.

Wyrazu ciemek z kolei prawdopodobnie nigdy nie było. Był za to pociemek, oznaczający miejsce ciemne.

Słowniki nie notują także rzeczownika ciszek, a ciszkiem oznacza bez hałasupotajemnie.

Podobnie jest z ciurkiem – rzeczownik ciurek nie występuje w słownikach. Co innego forma ciurkiem, która oznacza wąską strużkąkropla po kropli .

Nie istnieje wyraz nienacek, ale na co dzień używamy przysłówka: znienacka, który kiedyś oznaczał: powoli, pomału, a dziś oznacza: nagle, szybko.

Omacek oznaczał niemożność widzenia czegokolwiek; ciemność. Dziś mówimy: idę po omacku, czyli idę, nic nie widząc z powodu ciemności.

Ukradek oznaczał kradzież. Forma ukradkiem to narzędnik od tego słowa. Dziś ma znaczenie przenośne: potajemnie.

CART2 Źródło: dostępny w internecie: https://www.marhan.pl/meandry-polszczyzny/380-artykuy-o-jzyku-polskim/4078-krasnoludki-jezyka-polskiego [dostęp 2.12.2021], Materiał wykorzystany na podstawie art. 29 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (prawo cytatu).
Ćwiczenie 12
RmXvXxAnfAUsw
Połącz w pary określenia z czasownikami. przemykać Możliwe odpowiedzi: 1. ciszkiem, 2. znienacka, 3. ukradkiem, 4. ciurkiem, 5. chyłkiem, 6. po omacku, 7. po ciemku skradać się Możliwe odpowiedzi: 1. ciszkiem, 2. znienacka, 3. ukradkiem, 4. ciurkiem, 5. chyłkiem, 6. po omacku, 7. po ciemku podchodzić Możliwe odpowiedzi: 1. ciszkiem, 2. znienacka, 3. ukradkiem, 4. ciurkiem, 5. chyłkiem, 6. po omacku, 7. po ciemku lecieć Możliwe odpowiedzi: 1. ciszkiem, 2. znienacka, 3. ukradkiem, 4. ciurkiem, 5. chyłkiem, 6. po omacku, 7. po ciemku wpaść Możliwe odpowiedzi: 1. ciszkiem, 2. znienacka, 3. ukradkiem, 4. ciurkiem, 5. chyłkiem, 6. po omacku, 7. po ciemku iść Możliwe odpowiedzi: 1. ciszkiem, 2. znienacka, 3. ukradkiem, 4. ciurkiem, 5. chyłkiem, 6. po omacku, 7. po ciemku przyjrzeć się Możliwe odpowiedzi: 1. ciszkiem, 2. znienacka, 3. ukradkiem, 4. ciurkiem, 5. chyłkiem, 6. po omacku, 7. po ciemku
Źródło: Learnetic S.A., licencja: CC BY 4.0.
Ćwiczenie 13
REPVSx1xd6XYh
Wymyśl objaśnienia imion krasnoludków: Ciemek, Chyłek, Ciszek, Ciurek, Nienacek, Omacek, Ukradek, np. Chyłek - krasnoludek, który zawsze przekrada się niezauważony.

Elementy baśniowe

Zapoznaj się z animacją pt. „Elementy baśniowe w utworach literackich” i wykonaj polecenia.

R85nXatzHijpk
Animacja dotyczy elementów baśniowych w utworach literackich.
Polecenie 1

Wyjaśnij, dlaczego baśnie często rozpoczynają się słowami: „Dawno, dawno temu” lub „Za górami, za lasami…”.

R1f0l5kJFG3Mz
Polecenie 2

Po czym poznasz baśń? Wymień jej charakterystyczne elementy.

RKgWcB0mrPGLx
Polecenie 3

Podaj tytuł lubianego przez ciebie utworu literackiego, w którym występują elementy baśniowe.

R1du2tVSjC7Wv
R1LL77jFtFXac
Ćwiczenie 14
Zadanie interaktywne polega na uzupełnieniu krzyżówki.
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
Nils
Rx5MZuTYgQlPA
Ćwiczenie 15
Zadanie interaktywne polega na zdecydowaniu, czy podane zdania są prawdziwe czy fałszywe.
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
R1A1KLJbSfSA1
Ćwiczenie 16
Zadanie interaktywne polega na przyporządkowaniu podanych sformułowań do odpowiednich kategorii.
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.

Zapoznaj się z fragmentem powieści pt. Cudowna podróż i wykonaj ćwiczenia.

Selma Lagerlöf Niebezpieczeństwo

Chłopiec patrzył z przerażeniem i osłupieniem na morze. Szum spienionych fal wzmagał się coraz bardziej. Podniósł oczy: o parę metrów przed nim sterczałasterczećsterczała stroma skała. U jej stóp rozbijały się fale, rozpryskując się w śnieżną pianę. Ta ostra, nagła rafarafarafa groziła nadlatującym gęsiom niechybnym rozbiciem. [...] W tej samej chwili jednak zauważył półokrągły otwór, wiodący do wnętrza skały. Wszystkie gęsi bez namysłu wleciały po kolei w otwór i w ten sposób uniknęły śmierci.

Rl1kk3F93xIi31
Gęsi
Źródło: pexels, domena publiczna.

[...]

Wkrótce zabrały się dzikie gęsi do zbadania groty. Przez otwór przedostawało się jeszcze trochę blasku dziennego, mogły więc rozpoznać, że grota jest obszernaobszernaobszerna i głęboka. Ucieszyły się bardzo z tak dobrego miejsca na nocleg, gdy wtem jedna z nich zauważyła kilka błyszczących, zielonych punktów, świecących z ciemnego kąta.

– To oczy! – zawołała AkkaAkkaAkka. – Tutaj są jakieś wielkie zwierzęta.

Gęsi rzuciły się ku wyjściu, ale Paluszek, który widział w ciemnościach lepiej niż dzikie gęsi, zawołał:

– Nie uciekajcie, to barany!

[...]

– Szczęść Boże na tym pustkowiu! – przywitały go.

Ale baran milczał i ani jedno słowo powitania nie wydobyło się z jego krtani.

Nasunęło się dzikim gęsiom przypuszczenie, że barany niezadowolone są z ich wtargnięcia do groty.

– Może nie podoba się wam, żeśmy tutaj wleciały? – rzekła Akka. – Ale to nie nasza wina. Wiar nas tu zapędził. Przez cały dzień gnała nas burza i gdybyśmy mogły tutaj przenocować, byłoby to dla nas wielkim dobrodziejstwemdobrodziejstwodobrodziejstwem.

Minęła długa chwila, zanim jedna z owiec odezwała się, gęsi słyszały jednak wyraźnie, jak kilka z nich westchnęło głęboko. [...] Stara owca z długim, pomarszczonym troską obliczem przemówiła żałosnym głosem:

– Nikt z nas nie wzbroniwzbronićwzbroni wam pobytu tutaj, lecz u nas w domu jest żałoba i nie możemy w nim tak, jak za dawnych czasów, przyjmować gości.

– Nie róbcie sobie z nami ceremonii – rzekła Akka. – Skoro się dowiecie, cośmy dzisiaj przeszły, zrozumiecie, że nam zależy jedynie na bezpiecznym miejscu, gdzie mogłybyśmy przespać noc.

Na te słowa podniósł się stary baran.

– Byłoby dla was z pewnością bezpieczniej unosić się w powietrzu w najsroższąsroginajsroższą nawet burzę niż pozostać tutaj. Nie damy się wam mimo to oddalić, zanim was nie ugościmy wszystkim, co najlepszego posiadamy w domu.

Zaprowadził je do zagłębienia napełnionego wodą. Tuż obok leżały wiązka siana i kupka sieczkisieczkasieczki. Baran zaprosił uprzejmie gęsi, aby raczyły się pochylić.

– Nie mogę brać na siebie odpowiedzialności za noc, którą miałybyście tutaj spędzić. Muszę bowiem was uprzedzić, że grozi wam niebezpieczeństwo – powiedział.

[...]

– Zeszłej zimy panowały tu takie silne mrozy, że morze zamarzło. Wtedy na wyspę przedostały się po lodzie trzy lisy i odtąd pozostały u nas. Prócz nich nie ma tu na całej wyspie ani jednego zwierzęcia, które mogłoby zagrażać naszemu życiu.

[...]

Riei1dz7mjIvj1
Lis
Źródło: pexels, domena publiczna.

– We dnie tego nie czynią, bo ja i moje owce potrafimy się obronić – rzekł baran potrząsając rogami. – Ale w nocy, kiedy śpimy, podkradają się i napadają na nas. Dokładamy wprawdzie wszelkich starań, żeby nie zasnąć, ale niekiedy zasypiamy mimo wszystko i z takich to chwil korzystają lisy. W sąsiednich miejscowościach zagryzły już wszystkie barany, a były tam stada równie duże, jak nasze.

[...]

Akka się zakłopotała. Lecieć dalej wśród burzy nie należało do przyjemności, a pozostanie w domu, w którym spodziewano się takiej wizyty, również nie było zachęcające. Po długim namyśle Akka zwróciła się do Paluszka:

– Powiedz, czy nie mógłbyś nam i dzisiaj dopomóc, jakeś już tyle razy czynił – zapytała go.

– Owszem – odparł chłopiec – bardzo chętnie.

– Przykro mi wprawdzie, że cię skazuję na bezsenność – ciągnęła dalej Akka – ale mimo to chciałabym cię prosić, abyś dziś w nocy nie spał i obudził nas, gdy dostrzeżesz lisy, a umkniemy w porę.

Chłopiec przyrzekł to uczynić. Wiedział zresztą, że gęsi bardziej były zmęczone od niego, miały zatem większe prawo do snu.

By ochronić się przed burzą, wsunął się pod kamień i rozpoczął wartęwartawartę. [...]

Nagle usłyszał drapanie pazurów o kamienie i zauważył wszystkie trzy lisy pnącepnącypnące się w górę. Skoro chłopiec ujrzał, że ma do czynienia z rzeczywistością, uspokoił się zupełnie i nie czuł już żadnej obawy. Pomyślał tylko, że byłoby może niezbyt szlachetnie, gdyby teraz obudził tylko gęsi, owce zaś zostawił ich własnemu losowi.

Pobiegł więc pośpiesznie w głąb jaskini, zbudził wielkiego barana, potrząsając go za rogi i za grzbiet.

– Wstawaj, stary, a napędzimy lisom porządnego strachu – szepnął.

[...]

Chłopiec siedział na grzbiecie starego barana i patrzył na podkradające się lisy.

– Wal prosto przed siebie! – szepnął do barana.

Baran uderzył rogami i pierwszy lis zwalił się na łeb, na szyję i potoczył ku wyjściu.

– Uderzał teraz na lewo! – zawołał chłopiec i wykręcił baranowi łeb w odpowiednią stronę.

Baran wymierzył porządny cios rogami na lewo i trafił drugiego lisa w bok. Ten przewrócił się i potoczył kilka razy, zanim stanął znowu na nogi i mógł uciekać. Chłopiec chciał, aby jeszcze i trzeci lis dostał pamiątkę, ale ten dał nuradać nuradał nura, nie czekając.

2 Źródło: Selma Lagerlöf, Niebezpieczeństwo, [w:] tejże, Cudowna podróż, tłum. Janina Mortkowiczowa, Warszawa 1957, s. 125–130.
Akka
Ćwiczenie 17

Ułóż plan wydarzeń powyższego fragmentu Cudownej podróży, a następnie wskaż w nich elementy fantastyczne.

RuXd8QKN887kn
Ćwiczenie 18

Rozważ, czy zachowania chłopca świadczą o jego przemianie. Opisz jedno z nich.

RvNaJyrnhKU7Q

Sprawdź, czy umiesz!

R13k5MLGhOesc
Ćwiczenie 19
Podziel wyrazy na synonimy podanych słów. synonimy słowa " łobuz" Możliwe odpowiedzi: 1. szelma, 2. huncwot, 3. gagatek, 4. andrus, 5. taktowny, 6. synonimy słowa "grzeczny", 7. kurtuazyjny, 8. uprzejmy, 9. urwis, 10. wisus, 11. ananas, 12. dżentelmen, 13. ancymon, 14. nicpoń, 15. ułożony, 16. miły, 17. szarmancki
Źródło: Contentplus.pl sp. z o.o., licencja: CC BY 3.0.
Ćwiczenie 20

Dopisz antonimy do podanych cech Nilsa.

RdO616CdkLh4m
złośliwy – (Uzupełnij) okrutny – (Uzupełnij) leniwy – (Uzupełnij) obojętny – (Uzupełnij).
R1XnpCu9R1tB7
Ćwiczenie 21
Zadanie interaktywne polega na uzupełnieniu komórek zebranymi przez ucznia informacjami.
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
Polecenie 4

Wykonaj ilustrację wybranego fantastycznego wydarzenia z utworu Cudowna podróż.

RU2cmgKNoTs4s
Miejsce na rysunek ucznia.
Źródło: Learnetic SA, licencja: CC BY 4.0.
Polecenie 4

Wyobraź sobie, że spotykasz krasnoludka. Opisz, jak wyobrażasz sobie jego wygląd.

R19znu1gQcxVY
Ćwiczenie 22
RQ1kD57ehcU41
(Uzupełnij).
Ćwiczenie 23
Rkl4opK5bEN1P
Oceń, czy kara wymierzona chłopcu była sprawiedliwa. Co powinien zrobić, aby znowu stać się zwyczajnym chłopcem?
Polecenie 5
RNP98TdsdgAHg
(Uzupełnij).
Źródło: Learnetic S.A., licencja: CC BY 4.0.
Polecenie 5
R4XJ6l0ZwWF9m
(Uzupełnij).
Źródło: Learnetic S.A., licencja: CC BY 4.0.

Słownik

akapit
akapit

fragment tekstu zaczynający się od nowego wiersza stanowiący zamkniętą całość

bość się
bość się

uderzać się nawzajem rogami

brytan
brytan

duży, silny pies

dać nura
dać nura

uciec, zniknąć

dobrodziejstwo
dobrodziejstwo

korzyść

dukat
dukat

używana w Europie do XIX wieku złota moneta

haft
haft

ornament, który został wyszyty na materiale

hojny
hojny

ktoś obdarowujący innych

inwentarz
inwentarz

zwierzęta hodowane w gospodarstwie rolnym

krasula
krasula

krowa

mankiet
mankiet

przyszywany pas, umieszczany na zakończeniu rękawa, nogawki czy skarpetki

obora
obora

budynek, w którym przebywa bydło, przede wszystkim krowy

obszerna
obszerna

mająca dużo miejsca

okucie
okucie

wykonane z metalu wzmocnienie drewnianych przedmiotów; może być ozdobne

pasać
pasać

pilnować zwierząt, które znajdują się na pastwisku

piędź
piędź

dawna miara długości; wyznaczała ją odległość między końcami kciuka i małego palca ręki; około 20 cm

podwiązki
podwiązki

opaska wokół łydki, która służy potrzymaniu męskich skarpetek; też: tasiemka zapinana na udzie, która służy do podtrzymania pończoch

poły
poły

dolna część jednej połowy ubioru, np. płaszcza, surduta, rozpinającego się z przodu

pumpy
pumpy

spodnie o bufiastych, krótkich nogawkach zapinanych na guzik pod kolanami

pnący
pnący

wspinający się

rafa
rafa

skała znajdująca się pod wodą, której część wystaje ponad wodę

sieczka
sieczka

pasza dla zwierząt składająca się z pociętego siana i słomy

skopek
skopek

drewniane wiaderko, które kiedyś na wsi służyło do przenoszenia mleka czy śmietany

srogi
srogi

surowy, okrutny, pozbawiony wyrozumiałości

sterczeć
sterczeć

wystawać ponad powierzchnię

sowity
sowity

obfity, bogaty

surdut
surdut

obcisła i długa marynarka; strój wieczorowy dla mężczyzn

trzewiki
trzewiki

but z niską cholewką; może być zapinany lub sznurowany

warta
warta

jedna osoba lub grupa, która pilnuje kogoś lub czegoś

wieko
wieko

zewnętrzna część skrzyni, która zamyka ją od góry; może być na zawiasach lub zdejmowana

wzbronić
wzbronić

zabronić czegoś

w osłupieniu
w osłupieniu

być zaskoczonym

Notatki ucznia

R1XFyxwTbW3K3
Miejsce na notatki ucznia.