Radiowy teatr wyobraźni
Kolorowa ilustracja przedstawiająca pięć otworów, przypominających okienne, z czerwonymi, otwartymi kurtynami po lewej i prawej stronie. Są one ustawione w szeregu i zajmują połowę ilustracji. Pomiędzy kurtynami niebieski krajobraz. Nad ścianą, w której znajdują się otwory, jest woda, po której pływa mała żaglówka. Woda sięga aż do linii horyzontu, gdzie łączy się z błękitnym niebem, na którym jest kilka chmur.Warto wiedzieć!
W świecie internetu i telewizji bardziej przemawiają do nas obrazy. Kiedyś jednak ich nie było, ludzie zasiadali przy radioodbiornikach i przenosili się w zaczarowany świat przedstawianej historii. Słyszeli ludzkie głosy, dźwięki burzy, deszczu, odgłosy gonitwy, strzelaninę, wycie psa, uliczny gwar, szum morza, odgłosy domowej krzątaniny. Dzięki nagraniu radiowemu mogli razem z bohaterami przeżywać ich radości i smutki, wyobrażać sobie ich wygląd, umeblowanie pokoi, krajobrazy. Na początku radiowy teatr wyobraźni nazywano widowiskiem dźwiękowym. Nazwy słuchowisko użył, prawdopodobnie jako pierwszy w drugiej połowie lat 20. XX wieku, Witold Hulewicz.
Historia polskich słuchowisk rozpoczyna się 29 listopada 1925 roku, kiedy to na antenie rozgłośni Polskiego Towarzystwa Radjotechnicznego wyemitowana została na żywo Warszawianka. Na podstawie sztuki Stanisława Wyspiańskiego przygotował ją Alojzy Kaszyna. Rok później zaprezentowano pierwsze słuchowisko dla dzieci pt. Pan kotek był chory według bajki Stanisława Jachowicza.

Dziś już coraz rzadziej słuchamy słuchowisk radiowych, które bardzo rozwijają wyobraźnię. Warto jednak poszukać stacji radiowych, które prezentują słuchowiska dla dzieci i przenieść się w magiczny świat teatru wyobraźni.
Tworzywem słuchowiska są: głos ludzki, dźwięki natury i cywilizacji, muzyka oraz różne efekty akustyczne, czyli dźwiękowe, które pozwalają zarysować tło zdarzeń. Bywa ono nazywane teatrem wyobraźni, ponieważ to słuchacz współtworzy rzeczywistość, wyobrażając sobie miejsce zdarzeń, wygląd postaci, ich zachowania, wyrażane emocje.
Aby powstało dobre słuchowisko, potrzebny jest przede wszystkim ciekawy i przystosowany do potrzeb tego gatunku tekst. Następnie reżyser musi głosowo dobrać do ról aktorów i odpowiednio nimi kierować podczas prób. Nad całością czuwa realizator dźwięku, który dba o to, aby głosy aktorów i wszystkie dźwięki brzmiały naturalnie i nie było niepotrzebnych szumów i zakłóceń.

Czym jest i jak powstaje słuchowisko radiowe ?
Zapoznaj się z zamieszczonymi poniżej tekstami i postaraj się zapamiętać, w jaki sposób powstaje słuchowisko radiowe. Spróbuj własnych sił jako twórca słuchowiska!
Czym jest słuchowisko radiowe?
Tekst zawiera rozmowę nauczycielki języka polskiego w klasie IV z tatą jednego z uczniów, który jest reżyserem słuchowisk radiowych. Rozmowa odbywa się na lekcji języka polskiego i ma przygotować uczniów do stworzenia własnego słuchowiska.
Rozdział 1
Jak powstaje słuchowisko?— Dzień dobry. W szkole gościmy dziś tatę Kacpra, reżysera słuchowisk radiowych. Chcielibyśmy dowiedzieć się jak najwięcej o tym, w jaki sposób powstaje słuchowisko, ponieważ mamy zamiar zrealizować słuchowiska w klasach. Proszę powiedzieć – co jest najważniejsze przy tworzeniu tej formy audycji?
— Słuchowisko to opowieść dźwiękowa – bez obrazu, widoku aktorów, scenografii, rekwizytów. Cała akcja, czas, przestrzeń muszą być zagrane głosem i dźwiękiem.
— To niełatwe zadanie.
— Tak, trzeba bardzo staranie przygotować całe tło: odgłosy codziennej krzątaniny, szmery, szurania, chrząkania, trzaski, odgłosy przyrody. Słuchacz musi wiedzieć, że akcja dzieje się na przykład w lesie, na ulicy, na wsi, w mieście. Na co dzień często nie zwracamy uwagi na dźwięki, które nam towarzyszą.
— Czy to wszystko dzieje się w studiu radiowym?
— Na samym początku scenarzysta radiowy we współpracy z reżyserem dokonuje adaptacji albo sam pisze scenariusz słuchowiska. Podczas nagrania w studiu dźwiękowym oprócz aktorów pracuje reżyser, realizator akustyczny, ilustrator muzyczny bądź kompozytor. Radio posiada bogate archiwum nagranych odgłosów, nie trzeba wychodzić w plener, żeby nagrać bzyczenie pszczoły, wystarczy poprosić o odpowiednie nagranie. Zdarza się, że dźwięki tworzy kompozytor, wyłącznie na potrzeby konkretnego słuchowiska.
— Rozumiem, że dźwięk to główny bohater słuchowiska. Czy coś jeszcze jest ważne?
— Przede wszystkim reżyser radiowy, który powinien być wyczulony na słowo, umieć tak pracować z aktorami, aby słowem i brzmieniem głosu umieli przedstawić emocje, ruch i akcję. Ważni są oczywiście aktorzy, którzy przede wszystkim nie mogą mieć podobnych głosów. Postaci muszą być rozpoznawalne. Na podstawie tego, jak aktor mówi, jaki ma tembr głosu, czyli barwę, słuchacz tworzy sobie obraz bohatera. Drugą ważną rzeczą jest dopasowanie charakteru postaci do aktora, młody aktor nie zagra dobrze dziadka. Aktorzy grają tylko głosem. Głosowe reakcje, typu: yhyyy, oooch, hmmm, mhmmm są bardzo ważne w słuchowisku, powodują, że nie czujemy sztuczności, sprawiają, że dialogi stają się bardziej naturalne. Aktorzy też powinni zachowywać się naturalnie, muszą mieć miejsce do gestykulacji, chociaż tego nie widać. Jeśli aktor siedzi na baczność przed mikrofonem, a ma odegrać scenę kłótni, nie wyjdzie to dobrze, tę sztywność będzie słychać. Realizator w studiu opracowuje plan przestrzeni tzw. plany akustyczne i ustawia mikrofony. Przygotowuje się rekwizyty potrzebne podczas nagrania np. sztućce, talerze, szklanki – jeśli nagrywa się scenę jedzenia. Kiedy sceny są nagrane, następuje montaż i dopasowanie muzyki, która ma podkreślić atmosferę akcji, oznaczać upływ czasu, odzwierciedlać charakter postaci i ich uczucia.
— Zawsze ciekawiło mnie, jak zachowują się aktorzy podczas nagrywania słuchowiska.
— Są bardzo dynamiczni, naturalnie odgrywają poszczególne sceny, na przykład płaczą, burzliwie dyskutują. Po prostu grają, wyrażają swoje emocje, ale bez scenografii, charakteryzacji, muszą więc skupić się na jedynym narzędziu, jakie mają, czyli głosie.
— Czy nagrywanie słuchowiska różni się bardzo od prób w teatrze?
— Można powiedzieć, że są bardzo podobne do prób czytanych w teatrze, aktorzy wymieniają uwagi i w trakcie czytania dyskutują, nie muszą uczyć się ról na pamięć, więc nie ma tylu prób, jak w teatrze. Potem następuje nagranie w studiu radiowym, realizator ustawia mikrofony i nagrywamy.
— Chcemy nagrać słuchowisko w klasie. Czy mógłby Pan dać nam jakieś wskazówki, od czego zacząć?
— Najprościej posłużyć się jakimś tekstem – to może być opowiadanie, fragment powieści. Rozpisujemy tekst na poszczególne sceny, dodajemy komentarze dotyczące zachowania postaci oraz dźwięków towarzyszących akcji. Powinniśmy się zorientować, jakie dźwięki będą nam potrzebne, będziemy musieli je nagrać. W ten sposób przekształcimy tekst literacki na potrzeby słuchowiska radiowego. To się nazywa adaptacja radiowa. Proponuję, abyście najpierw nagrali dźwięki z natury: śpiew ptaków, szum wiatru, odgłosy padającego deszczu, które będą potrzebne w waszym słuchowisku, a potem na ich tle nagrali rozmowy postaci. Przygotujcie rekwizyty, czyli przedmioty, które będą potrzebne podczas nagrywania, na przykład książkę, gazetę, butelkę. Nie trzeba nagrywać osobno na przykład otwierania butelki gazowanego napoju, skoro w trakcie nagrania ktoś może tę butelkę otworzyć i syk gazu będzie słychać. Podczas powstawania słuchowiska wszystko musi odbywać się tak, jak w rzeczywistym świecie. Różnica jest taka, że przedstawionych sytuacji nie widzimy, tylko słyszymy je.
— Dziękujemy panu za rozmowę. Myślę, że teraz możemy śmiało przystąpić do tworzenia słuchowiska!Rozdział 2
Posłuchajmy bajkiWykorzystano utwór Henryka Sienkiewicza pt. Bajka.
Za górami, za morzami, w dalekiej krainie czarów, przy kolebce małej księżniczki zebrały się dobre wróżki ze swą królową na czele.
I gdy, otoczywszy księżniczkę, patrzyły na uśpioną twarzyczkę dzieciny, królowa ich rzekła:
— Niechaj każda z was obdarzy ją jakim cennym darem, wedle swej możności i chęci!
Na to pierwsza wróżka, pochylając się nad uśpioną, wypowiedziała następujące słowa:
— Ja daję ci czar piękności i mocą moją sprawię, że kto ujrzy twarz twoją, pomyśli, iż ujrzał cudny kwiat wiosenny.
— Ja – rzekła druga – dam ci oczy przezrocze i głębokie jak toń wodna.
— Ja dam ci powiewną i wysmukłą postać młodej palmy – ozwała się trzecia.
— A ja – mówiła czwarta – dam ci wielki skarb złoty, dotychczas w ziemi ukryty.
Królowa zamyśliła się przez chwilę, po czym, zwróciwszy się do wróżek, tak zaczęła mówić:
— Kondycja ludzka – piękność ludzi i kwiatów więdnie. Urocze oczy gasną wraz z młodością, a i w młodości często zaćmiewają się łzami. Wicher łamie palmy, a wiatr pochyla wysmukłe postacie. Złota kto nie rozdziela między ludźmi, ten budzi ich nienawiść, a kto je rozdzieli, temu pustka zostaje w skrzyni. Przeto nietrwałe są wasze dary.
— Cóż jest trwałego w człowieku i czymże ty ją obdarzysz – o, królowo nasza? – pytały wróżki.
A na to królowa:
— Ja jej dam dobroć. Słońce jest wspaniałe i jasne, ale gdyby nie ogrzewało ziemi, byłoby tylko martwo świecącą bryłą. Dobroć serca jest tym, czym ciepło słońca: ona daje życie… Piękność bez dobroci jest jako kwiat bez woni albo jak świątynia bez bóstwa. Oczy mogą podziwiać taką świątynię, ale dusza nie znajdzie w niej ukojenia. Bogactwo bez dobroci jest piastunką samolubstwa. Nawet miłość bez dobroci jest tylko ogniem, który pali i niszczy. Wiedzcie, że wasze dary mijają, a dobroć trwa; jest ona jak źródło, z którego im więcej wody wyczerpiesz, tym więcej ci jej napłynie. Więc dobroć – to jedyny skarb niewyczerpany.
To rzekłszy królowa wróżek pochyliła się nad śpiącą dzieciną i dotknąwszy rękami jej serca, rzekła:
— Bądź dobrą!Rozdział 3
Jak z Bajki zrobić słuchowisko?Tekst słuchowiska opracowany na podstawie utworu Henryka Sienkiewicza pt.: Bajka.
Występują:
Wróżka I
Wróżka II
Wróżka III
Wróżka IV
Królowa wróżekScena w pałacowej komnacie Mała księżniczka leży w kołysce, nad nią pochyla się piastunka. Odgłosy poruszanej kołyski oraz kołysanki śpiewanej przez piastunkę słychać cały czas w tle. Przybywają wróżki z królową na czele. Zbliżają się do kolebki. Odgłosy kroków, ciche rozmowy kilku osób, szelest sukien, wróżek, odgłos zamykanego okna. Wróżki pochylają się nad księżniczką, podziwiają jej urodę.
Wróżka I
Ach, jaka piękna dziecina, jaki ma słodki uśmiech.Wróżka II
Ciekawe, co też jej się śni?Królowa wróżek
Drogie moje! Niechaj każda z was obdarzy ją jakim cennym darem, wedle swej możności i chęci!Słychać poruszenie wśród wróżek; zastanawiają się, cicho szepczą między sobą.
Pierwsza wróżka pochyla się nad uśpioną dziewczynką i wykonuje gest magiczną różdżką. Słychać odgłos magicznej różdżki.Wróżka I
Ja daję ci czar piękności i mocą moją sprawię, że kto ujrzy twarz twoją, pomyśli, iż ujrzał cudny kwiat wiosenny…W trakcie, gdy I wróżka wypowiada swoje zaklęcie, słychać radosną muzykę lub odgłosy wiosennego lasu. Pierwsza wróżka odchodzi na bok, słychać szelest sukni oddalającej się wróżki.
Wróżka II
A ja dam ci oczy przezrocze i głębokie jak toń wodna.W tle słychać szmer strumyka oraz szelest sukni oddalającej się wróżki.
Wróżka III
A ja dam ci powiewną i wysmukłą postać młodej palmy.W tle słychać szum wiatru oraz szelest sukni oddalającej się wróżki.
Wróżka IV
Ja dam ci wielki skarb złoty, dotychczas w ziemi ukryty.W tle delikatne pobrzękiwanie pieniędzy oraz szelest oddalającej się wróżki.
2 sekundy ciszy
Królowa wróżek
W jej głosie słychać lekkie rozdrażnienie, przyganę
Piękność ludzi i kwiatów więdnie. Urocze oczy gasną wraz z młodością, a i w młodości często zaćmiewają się łzami. Wicher łamie palmy, a wiatr pochyla wysmukłe postacie. Złota kto nie rozdziela między ludźmi, ten budzi ich nienawiść, a kto je rozdzieli, temu pustka zostaje w skrzyni. Przeto nietrwałe są wasze dary.Słychać odgłosy budzącego się dziecka, popiskiwanie, gaworzenie.
Wróżki zbliżają się ponownie do kolebki, słychać szelest ich sukien.Wróżka I
Cóż jest trwałego w człowieku i czymże ty ją obdarzysz – o, królowo nasza?Królowa wróżek
Ja jej dam dobroć. Słońce jest wspaniałe i jasne, ale gdyby nie ogrzewało ziemi, byłoby tylko martwo świecącą bryłą. Dobroć serca jest tym, czym ciepło słońca: ona daje życie… Piękność bez dobroci jest jako kwiat bez woni albo jak świątynia bez bóstwa. Oczy mogą podziwiać taką świątynię, ale dusza nie znajdzie w niej ukojenia. Bogactwo bez dobroci jest piastunką samolubstwa. Nawet miłość bez dobroci jest tylko ogniem, który pali i niszczy.
Królowa zwraca się do wróżek:
Wiedzcie, że wasze dary mijają, a dobroć trwa; jest ona jak źródło, z którego im więcej wody wyczerpiesz, tym więcej ci jej napłynie. Więc dobroć – to jedyny skarb niewyczerpany.Wróżki kłaniają się przed królową wróżek, słychać ponownie szelest ich sukien.
Królowa wróżek
Pochyla się nad śpiącym dzieckiem i mówi dobitnie:
Bądź dobra!Mała księżniczka budzi się i zaczyna radośnie gaworzyć. Wróżki wychodzą. Odgłosy kroków i zamykanych drzwi. Słychać kołysankę śpiewaną przez piastunkę.
Wyjaśnij, czym różni się przedstawienie teatralne od słuchowiska radiowego.
Jakie dźwięki można zaproponować, przekształcając Bajkę Sienkiewicza w słuchowisko? Wypisz te dźwięki poniżej.
Wypisz z tekstu Henryka Sienkiewicza Bajka fragmenty, które informują o zachowaniach postaci.
Wysłuchaj zamieszczonego poniżej nagrania lub przeczytaj tekst pt. Piotruś Pan, a następnie wykonaj ćwiczenia.
Nagranie dostępne pod adresem https://zpe.gov.pl/a/DGb4d3oFm
Fragment przedstawienia Piotruś Pan czytają aktorzy.
Piotruś Pan(adaptacja scenicznaadaptacja sceniczna)
Pokój Wandy. Pali się lampka nocna. Wanda śpi. Lampka gaśnie. Po pokoju, tu i tam, przemyka punkt świetlny. Powoli rozjaśnia się. Pojawiają się: Wróżka Dzwoneczek Dzyń Dzyń i Piotruś Pan.
PIOTRUŚ PAN
Dzyń Dzyń, Dzwoneczku, gdzie jesteś?
DZWONECZEK (z głębi)
Dzyń dzyń, dzyń dzyń.
PIOTRUŚ PAN
Ach, wyjdź już stamtąd i powiedz, gdzie schowali mój cień. Przecież tutaj go nie zostawiłem.
DZWONECZEK
Jest w tym dużym pudle.
PIOTRUŚ PAN
O widzę! Teraz muszę przykleić go z powrotem do siebie. Nic z tego, nie chce się trzymać. (płacze)
Wanda budzi się i spostrzega Piotrusia.
WANDA
Dlaczego płaczesz, chłopczyku?
PIOTRUŚ PAN
Jak ci na imię?
WANDA
Wanda Maria Aniela Kochańska. A ty?
PIOTRUŚ PAN
Piotruś Pan.
WANDA
Tylko tyle?
PIOTRUŚ PAN
Nie szkodzi.
WANDA
Ale chyba nie płaczesz z tego powodu?
PIOTRUŚ PAN
Płaczę, bo nie mogę przykleić swojego cienia. A poza tym wcale nie płakałem.WANDA
Nie martw się, zaraz go przyszyję. (przyszywa cień do stóp Piotrusia, Piotruś podskakuje z radości) Piotrusiu, ile masz lat?
PIOTRUŚ PAN
Nie wiem. Widzisz, ja uciekłem z domu tego samego dnia, kiedy się urodziłem. Usłyszałem, jak moi rodzice planowali, kim mam zostać, kiedy dorosnę. A ja nie chcę być dorosły. Więc uciekłem i żyłem sobie z wróżkami.
WANDA
Gotowe.
PIOTRUŚ PAN
Ale mi się udało! Przyszyłem swój cień!WANDA
Ach, ty zarozumialcze!
PIOTRUŚ PAN
Wando, nie gniewaj się. Tylko ty potrafisz tak przyszywać cienie.
WANDA
Ładnie to powiedziałeś. Dam ci buzi, chcesz? (Piotruś wyciąga rękę) Wiesz chyba, o czym myślę?
PIOTRUŚ PAN
Dowiem się, gdy mi dasz.
Wanda pochyla głowę ku niemu, ale Piotruś, nie wiedząc, o co jej chodzi, odsuwa się, więc Wanda, żeby nie robić mu przykrości, daje mu do ręki naparstek.
PIOTRUŚ PAN
Jakie piękne! Czy też mogę ci dać buzi?
WANDA
Jeśli chcesz. (Wanda znów pochyla głowę ku niemu, ale on daje jej guziki) Och, dziękuję. Bardzo ładne, będę je nosiła na szyi. To wspaniale, że żyłeś z wróżkami. Powiedz, skąd one się wzięły? Kim są? Jak żyją?
PIOTRUŚ PAN
To było tak: kiedy pierwsze dziecko na świecie roześmiało się pierwszy raz, to jego śmiech rozprysnął się na tysiące okruszynek, które zaczęły skakać po ziemi i zmieniły się we wróżki. Dlatego jedna wróżka powinna wypadać na jedno dziecko.
WANDA
A nie wypada?
PIOTRUŚ PAN
Nie. Dzieci przestają wierzyć we wróżki, a jeśli tylko jakieś dziecko powie: „Nie wierzę we wróżki!”, jedna wróżka pada nieżywa. Ojej, zupełnie zapomniałem. Dzyń Dzyń, Dzwoneczku, gdzie jesteś?
WANDA
Ależ, Piotrusiu, w tym pokoju nie ma wróżki.
PIOTRUŚ PAN
Była tu przed chwilą. Zdaje się, że zamknąłem ją w szufladzie.
WANDA
Biedactwo. (otwiera szufladę)
DZWONECZEK
Dzyń, dzyń, dzyń, dzyń, ty głuptaku.
WANDA
Ach, Piotrusiu, gdyby ona tylko pozwoliła mi się zobaczyć.
PIOTRUŚ PAN
One nie potrafią ustać w miejscu.
WANDA
Czy ciągle mieszkasz z wróżkami?
PIOTRUŚ PAN
Przeważnie mieszkam z zagubionymi chłopcami w Nanibykraju.
WANDA
Kim oni są?
PIOTRUŚ PAN
To dzieci, które powypadały z wózków, kiedy niańki patrzyły w inną stronę. Ja jestem ich wodzem.
WANDA
Nie ma tam dziewczynek?
PIOTRUŚ PAN
Nie, one są za mądre, żeby wypadać.
WANDA
Ślicznie to powiedziałeś. Możesz mi dać buzi.
PIOTRUŚ PAN
Wiedziałem, że mi zabierzesz. (podaje jej naparstek)
WANDA
Ależ nie chodziło mi o to. Chodziło o... o... o naparstek.
PIOTRUŚ PAN
Co to takiego?
WANDA
Właśnie to. (całuje Piotrusia)
PIOTRUŚ PAN
Dziwne. Czy ja też mam ci dać naparstek?
WANDA
Jak chcesz. (Piotruś całuje Wandę)
DZWONECZEK
Dzyń, dzyń, dzyń! (szarpie Wandę za włosy)
WANDA
Ach! Moje włosy!
PIOTRUŚ PAN
To Dzwoneczek. Zupełnie nie rozumiem, co jej się stało.
DZWONECZEK
Ty głuptaku! Dzyń, dzyń, dzyń!
Źródło: Roma Kamińska, Bronisław Wrocławski, Piotruś Pan, Łódź 1989.
Po wysłuchaniu nagrania lub przeczytaniu tekstu odpowiedz, w jakiej formie przedstawiono tę opowieść. Zastanów się, w jaki sposób można wykorzystać takie utwory.
Wypisz imiona bohaterów, którzy występują w przedstawieniu.

Zastanów się i odpowiedz, czy na podstawie tekstu o Piotrusiu Panie można przygotować słuchowisko. Uzasadnij swoje zdanie.
Po lekturze tekstu „Piotruś Pan” uzupełnij plan wydarzeń.
naparstka, wróżek, guzików, Wandy, Nibykraju, Złość, cienia, szuflady, buziak, Prawdziwy, Dzwoneczka, przyklejenia
1. Poszukiwania .........................
2. Próby ........................ cienia.
3. Pobudka .........................
4. Przyszycie .........................
5. Nieudany .........................
6. Ofiarowanie .........................
7. Historia .........................
8. Otwarcie .........................
9. Opowieść o .........................
10. Zabranie .........................
11. ........................ całus.
12. ........................ Dzwoneczka.
Określ, czy w tekście pt. Piotruś Pan występują słowa bądź zdania, które nie należą do wypowiedzi bohaterów. Wypisz kilka przykładów.
Przeczytaj fragmenty niezaznaczone żadnym kolorem i napisz, o czym informują.
Określ, o czym informują słowa bądź zdania, które nie należą do wypowiedzi bohaterów.
Wyjaśnij, czy na podstawie nagrania można być pewnym, co Wanda dała Piotrusiowi. Jeśli nie, zastanów się dlaczego. Co może budzić twoje wątpliwości?
Określ, czy na podstawie tekstu dialogu postaci można być pewnym, co Wanda dała Piotrusiowi.
Ustal, co Wanda dała Piotrusiowi za pierwszym i za drugim razem.
Uzupełnij didaskalia o wskazówki dla reżysera słuchowiska radiowego. Zadbaj, aby widzowie mogli się zorientować, czym wymienili się Wanda i Piotruś.
Sprawdź, czy umiesz!
Nagrajcie słuchowisko radiowe Piotruś Pan lub Bajka. Zastanówcie się, jakie dźwięki będą ilustrowały poszczególne sceny i uzupełnijcie didaskalia. Nagrajcie dźwięki
i odgłosy, które wykorzystacie w nagraniu. Możecie również posłużyć się nagraniami muzycznymi.
Napisz krótki scenariusz słuchowiska radiowego na wymyślony przez siebie temat. Odpowiedni tekst umieść w didaskaliach.
Wskazówka: Pamiętaj, aby w didaskaliach znalazły się informacje, np. dotyczące tego, jak wygląda postać, jak się zachowuje, co w danej chwili robi.
Słownik
przystosowanie tekstu literackiego do wystawienia na scenie, sfilmowania. Adaptacja filmowa, teatralna, radiowa.
ciąg następujących po sobie zdarzeń w utworze literackim, filmie, spektaklu teatralnym, słuchowisku.
inaczej nazywane fonoteką. Jest to uporządkowany zbiór różnych nagrań dźwiękowych.
nadawanie czyjejś twarzy i sylwetce zewnętrznych cech osoby, którą odgrywa, np. postarzanie kogoś, upodobnienie twarzy do kota, wykonanie na ciele ran po bójce, itp.
dźwięki, które przedstawiają treści słuchowiska, np. szum wody, świst wiatru, dźwięk wybierania numeru telefonu.
ruchy rąk podkreślające treść tego, o czym się mówi; też: wykonywanie gestów.
osoba tworząca dźwięk do słuchowiska, spektaklu teatralnego.
kołyska, dziecinne łóżeczko na biegunach.
łączenie kolejnych fragmentów, ujęć w spójną całość.
otwarta przestrzeń pod gołym niebem jako miejsce i temat pracy artysty lub naturalna scenografia do zdjęć filmowych; też: taka przestrzeń jako miejsce wypoczynku.
osoba odpowiedzialna za techniczną stronę rejestracji dźwięku w filmie, programie telewizyjnym lub radiowym.
osoba pracująca nad pomysłem wystawienia sztuki teatralnej, realizacji filmu lub audycji itp., a potem czuwająca nad jego przygotowaniem.
autor scenografii w przedstawieniu, ściśle współpracuje z reżyserem; na scenografię składają się: oświetlenie, dekoracje, rekwizyty, kostiumy
opracowanie plastycznej i architektonicznej oprawy widowiska, filmu itp.; też: oświetlenie, dekoracje, kostiumy i rekwizyty stanowiące taką oprawę.
utwór radiowy przedstawiający najczęściej jakąś historię, którego podstawą jest dźwięk – głos ludzki, różne odgłosy np. natury, cywilizacji, muzyka.
barwa dźwięku charakterystyczna dla poszczególnych głosów ludzkich lub instrumentów np. fortepianu, gitary, fletu.