Wirtualne spacery po prezydenckich rezydencjach
Kampania wyborcza
Projekt I
Prawdopodobnie w każdym gimnazjum działa samorząd szkolny (sejmik uczniowski). Zorganizujcie wybory na przewodniczącego samorządu szkolnego tak, jakbyście wybierali prezydenta RP. A może warto zmienić nazwę – być może większym prestiżem cieszyłby się PREZYDENT SZKOŁY? Jeśli będziecie chcieli w ten sposób wybrać PREZYDENTA SZKOŁY, porozmawiajcie o tym pomyśle z opiekunem samorządu i z dyrektorem.
Przede wszystkim:
Zastanówcie się, jakie cechy charakteru powinien mieć kandydat na prezydenta szkoły.
Mając już tę świadomość, wybierzcie odpowiednich kandydatów.
Podzielcie klasę na tyle grup, ilu jest kandydatów. Każda z grup utworzy komitet wyborczy.
Przygotujcie strategię kampanii wyborczej.
Strategia kampanii wyborczej
Jednym z ważniejszych zadań w kampanii jest wymyślenie odpowiedniego hasła wyborczego. Powinno ono w lapidarny sposób informować, jaka idea będzie przyświecać kandydatowi, gdy zostanie prezydentem.
Należy przygotować program dla kandydata (czym chciałby się zajmować, jakie problemy ma rozwiązywać) i zapisać go na ulotkach, plakatach, zarówno w tradycyjnej, papierowej wersji, jak i w wersji internetowej. Może warto też nakręcić spot wyborczy?
Konieczne jest opracowanie harmonogramu kampanii wyborczej, który przewiduje spotkania z wyborcami i dystrybucję ulotek. Musicie ustalić miejsca i adresy stron internetowych, na których będzie można zdobyć informacje o kandydacie.
Zwycięzca w wyborach prezydenckich jest tylko jeden. Fakt, że przegraliście, nie musi oznaczać, że wasz program i kampania były gorsze. Może po prostu nie trafiliście w oczekiwania wyborców. Zawsze należy pogratulować zwycięzcy i pogodzić się z demokratycznym werdyktem. Następnie należy przeanalizować błędy, wyciągnąć wnioski i... wystartować za rok! Można też porozumieć się ze zwycięzcą, czy możliwe jest zrealizowanie części postulatów na jego warunkach. Dobrą praktyką jest współpraca po wyborach zamiast budowania opozycji (zwłaszcza w szkole, gdzie mandat samorządu jest silniejszy, gdy popierają go wszyscy liderzy).
A nowo wybrany prezydent musi pamiętać, że od chwili zaprzysiężenia nie jest przedstawicielem grupy, która go wybrała (w wielkiej polityce: partii czy koalicji), ale całej szkoły (narodu).
Po co nam prezydent?
Prezydenci III RP wybrani w wyborach bezpośrednich
Czy prezydent, który ma niewielkie kompetencje, jest Polsce rzeczywiście potrzebny? Były premier Donald Tusk stwierdził nawet, że prezydent jest przede wszystkim „strażnikiem żyrandola”. Czy prezydent jest „gwarantem demokracji”, czy odwrotnie – jego rola jest destrukcyjna, gdyż swoją władzę może wyeksponować tylko „sypiąc piasek w tryby rządowej machiny”, czyli wetując ustawy? Czy zadaniem prezydenta jest jedynie bywać, odznaczać, przecinać wstęgi, patronować, czy też ma realną władzę?
Praktyka rządzenia pokazuje, że choć konflikt pomiędzy premierem a prezydentem jest wpisany w polską konstytucję, to nie zawsze spór między tymi dwoma ośrodkami władzy jest jałowy.
Ważnym obowiązkiem prezydenta jest dbałość o jakość prawa. Jeśli ustawa jest niezgodna z konstytucją, obowiązkiem prezydenta jest ją zawetować, czyli odesłać do Sejmu do ponownego rozpatrzenia. Sejm może odrzucić prezydenckie weto, ale konstytucja wymaga, aby zagłosowało za tym trzy piąte posłów w obecności co najmniej połowy. W praktyce jest to bardzo trudne.
W sytuacjach nieoczywistych prezydent może skierować ustawę do Trybunału Konstytucyjnego, który rozstrzyga, czy jest ona zgodna z konstytucją i polskim prawem. Jednocześnie prezydent RP ma prawo do inicjatywy ustawodawczej, czyli może przygotowywać projekty ustaw.
Prezydent Bronisław Komorowski zawetował cztery ustawy, a dziewięć skierował do Trybunału Konstytucyjnego. Lech Kaczyński zawetował dziewiętnaście ustaw, a dwadzieścia wysłał do Trybunału. Aleksander Kwaśniewski w ciągu dwóch kadencji (10 lat) zawetował trzydzieści pięć ustaw, a dwadzieścia pięć przesłał do Trybunału. Lech Wałęsa zawetował dwadzieścia dwie ustawy, a dziewięć odesłał do Trybunału Konstytucyjnego.
Prezydenci II RP
Dramatyczne losy prezydentów II Rzeczypospolitej:
Zgodnie z konstytucją z 1921 roku prezydenta Rzeczpospolitej mieli wybierać wspólnie posłowie i senatorowie w Zgromadzeniu Narodowym na siedmioletnią kadencję. W pierwszych wyborach przeprowadzonych w 1922 roku nie startował Józef Piłsudski, który oświadczył, że uprawnienia prezydenta są zbyt ograniczone, by mógł on wywierać wpływ na losy państwa.
9 grudnia 1922 roku zebrało się Zgromadzenie Narodowe i po kilku głosowaniach wybrało na pierwszego prezydenta RP – Gabriela Narutowicza. W ciągu kilku następnych dni wydarzył się dramat – doszło do zamachu na głowę państwa. Ówczesna prawica, tzw. endecja, była przeciwna kandydaturze Narutowicza, gazety rozpętały nagonkę na prezydenta, zarzucając mu, że został wybrany głosami lewicy i mniejszości narodowych. Brutalne ataki prasy, demonstracje i awantury doprowadziły do zamachu na prezydenta RP. Gabriel Narutowicz zginął od kul zamachowca kilka dni po zaprzysiężeniu. W myśl konstytucji funkcję głowy państwa przejął marszałek sejmu – Maciej Rataj.
Sprawa tego zabójstwa wstrząsnęła młodym państwem, politycy błyskawicznie podjęli działania. Powołano nowy rząd z Władysławem Sikorskim na czele. 20 grudnia 1922 roku zebrało się Zgromadzenie Narodowe w celu wyboru prezydenta, głosami centrum i lewicy na stanowisko powołany został Stanisław Wojciechowski. Nowy prezydent sprawował urząd do 14 maja 1926 roku, czyli do przewrotu majowego. Drugi prezydent Polski przedwojennej stracił funkcję w wyniku zamachu stanu. 12 maja 1926 roku Józef Piłsudski ze zwolennikami radykalnej zmiany sposobu rządzenia Polską, przy udziale wiernych sobie oddziałów wojska rozpoczął „zamach majowy”. Negocjacje z prezydentem Wojciechowskim nie zapobiegły atakom wojsk wiernych Marszałkowi na oddziały podległe prezydentowi. Aby zakończyć ten dramat - Stanisław Wojciechowski wraz z rządem podał się do dymisji. Funkcje głowy państwa przejął po raz drugi marszałek sejmu – Maciej Rataj.
31 maja 1926 roku Zgromadzenie Narodowe wybrało Józefa Piłsudskiego na prezydenta RP, ale marszałek stanowiska nie przyjął. Trzecim prezydentem Rzeczpospolitej został Ignacy Mościcki. Rozpoczęły się rządy obozu sanacji. W 1933 roku upłynęła siedmioletnia kadencja prezydenta, wówczas Zgromadzenie Narodowe dokonało reelekcji Mościckiego.
W 1935 roku weszła w życie nowa konstytucja, która dawała prezydentowi szerokie uprawnienia. Niestety historia tej prezydentury jest także dramatyczna. „Z przejściowego potopu ochronić musimy uosobienie Rzeczypospolitej i źródło konstytucyjnej władzy. Dlatego, choć z ciężkim sercem, postanowiłem przenieść siedzibę Prezydenta i Naczelnych Organów Państwa na terytorium jednego z naszych sojuszników” – napisał w ostatniej odezwie Ignacy Mościcki, było to 17 września 1939 roku. Prezydent, rząd, wódz naczelny w tym dniu opuścili terytorium Polski. III Rzesza Niemiecka i Związek Sowiecki dokonały rozbioru Polski.
30 września 1939 roku Mościcki przekazał urząd prezydenta przebywającemu we Francji Władysławowi Raczkiewiczowi. Rozpoczęła się historia władz państwa polskiego na emigracji, najpierw we Francji, a po jej upadku - w Londynie. Ostatnim emigracyjnym prezydentem RP był Ryszard Kaczorowski, który przekazał insygnia władzy w 1990 roku pierwszemu prezydentowi III Rzeczpospolitej – Lechowi Wałęsie.
Prezydenci na uchodźstwie:
Prezydent Ignacy Mościcki zdecydował się 30 września 1939 roku na przekazanie funkcji głowy państwa Władysławowi Raczkiewiczowi. Było to możliwe dzięki zapisom konstytucji kwietniowej. Mimo klęski wrześniowej władze państwa polskiego były uznawane na forum międzynarodowym do 1945 roku. Po konferencji jałtańskiej wielkie mocarstwa koalicji cofnęły poparcie dla rządu na uchodźstwie na rzecz prokomunistycznych władz w Warszawie.
Kolejnymi Prezydentami RP na emigracji byli:
August Zaleski 1947 – 1972
Stanisław Ostrowski 1972 – 1979
Edward Bernard Raczyński 1979 – 1986
Kazimierz Sabbat 1986 – 1989
Ryszard Kaczorowski 1989 – 1990
22 grudnia 1990 roku, w dniu zaprzysiężenia Lecha Wałęsy na prezydenta III RP, Ryszard Kaczorowski przekazał insygnia władzy. Ostatni prezydent emigracyjnego rządu zmarł tragicznie 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie pod Smoleńskiem, w drodze na uroczystości 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej. Został pochowany w Krypcie Wielkich Polaków na terenie Świątyni Opatrzności Bożej.
Komunistyczny prezydent
Prezydent Bolesław Bierut
Od grudnia 1944 roku najważniejsze funkcje w państwie sprawował Bolesław Bierut, przedwojenny działacz Komunistycznej Partii Polski, agent NKWD, wierny uczeń Józefa Stalina, polityk odpowiedzialny za sowietyzację kraju.
W czerwcu 1945 roku powstał Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej (TRJN), w którym najważniejsze ministerstwa objęli członkowie Polskiej Partii Robotniczej lub ludzie całkowicie od niej zależni. Stanisław Mikołajczyk, były premier rządu londyńskiego i prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego, jedynej opozycyjnej partii legalnie działającej w Polsce, pełnił w tym rządzie funkcję wicepremiera. Nowe władze Polski zostały uznane przez aliantów mimo protestów prezydenta RP i rządu, przebywających na emigracji.
Sejm Ustawodawczy wybrany w 1947 roku (na podstawie sfałszowanych przez komunistów wyborów) przyjął ustawę o wyborze prezydenta, w której zapisano, że najważniejszą osobę w państwie wybierają posłowie. Na tej podstawie Bolesław Bierut został prezydentem Polski. Sprawował tę funkcję od lutego 1947 do listopada 1952 roku.
Sfałszowane wyniki tzw. referendum ludowego i wyborów do sejmu doprowadziły do przejęcia władzy w Polsce przez komunistów i do likwidacji wszelkiej opozycji. Mikołajczyk, zagrożony aresztowaniem, potajemnie opuścił kraj. W Polsce rozpoczął się okres terroru, władze komunistyczne zaciekle zwalczały oddziały „żołnierzy wyklętych”, aresztowano tysiące osób, wielu skazano na śmierć, m.in. rotmistrza Witolda Pileckiego, generała Augusta Emila Fieldorfa „Nila”, kapitana Kazimierza Kamieńskiego „Huzara”. Prymasa Stefana Wyszyńskiego internowano. Bierut był odpowiedzialny za stalinizację Polski. W wojsku i milicji umieścił sowieckich doradców, w 1949 roku mianował marszałka Związku Radzieckiego, Konstantego Rokossowskiego, na ministra obrony narodowej i marszałka Polski.
22 lipca 1952 Sejm uchwalił Konstytucję Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej opracowaną przez specjalną komisję pod przewodnictwem Bieruta. Stalin własnoręcznie poprawiał tekst konstytucji. W czasie prac nad ustawą zasadniczą Bierut zaproponował również zmianę hymnu narodowego oraz godła Polski, na co jednak Stalin nie wyraził zgody. W nowej konstytucji nie było już stanowiska prezydenta, wobec czego Bierut został premierem rządu, sprawował także funkcję przywódcy Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.
Bolesław Bierut zmarł w 1956 roku w Moskwie, gdzie przebywał na zjeździe Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego.
Wasz prezydent, nasz premier
Wojciech Jaruzelski – prezydent Polski od 19 lipca 1989 do 22 grudnia 1990 roku.
Pochodził z ziemiańskiej rodziny o pięknych tradycjach niepodległościowych. W 1939 roku ukończył katolickie gimnazjum na warszawskich Bielanach. W 1941 roku jako osiemnastoletni chłopak został wraz z rodziną deportowany na Syberię. Tam wstąpił do polskiego wojska formowanego przez komunistów na terenie ZSRR. Brał udział w walkach I Armii Wojska Polskiego. Po zakończeniu wojny uczestniczył w zwalczaniu polskiego podziemia niepodległościowego i nacjonalistów ukraińskich.
W okresie stalinowskim rozpoczął błyskawiczną karierę wojskową, awansując w 1956 roku na stopień generała (był najmłodszym generałem Ludowego Wojska Polskiego). W 1968 roku nadzorował interwencję polskiej armii w Czechosłowacji. W grudniu 1970 roku, zdaniem historyków IPN, wydał rozkaz użycia broni przez wojsko pacyfikujące strajkujących robotników na Wybrzeżu.
W 1981 stanął na czele rządu, został także I sekretarzem KC PZPR. 13 grudnia 1981 roku wprowadził stan wojenny, który był de facto wojskowym zamachem stanu. „Solidarność” została zepchnięta do podziemia, a wojsko, milicja i służba bezpieczeństwa przejęły całkowitą władzę w kraju. Do tej pory nie wiadomo, ilu Polaków zginęło pod rządami Jaruzelskiego.
Katastrofalna sytuacja polityczna i gospodarcza Polski w latach 80‑tych zmusiła generała do kompromisu z działaczami „Solidarności” przy okrągłym stole. Wynik wyborów z 4 czerwca, czyli wielki sukces ludzi „Solidarności”, przeraził komunistów. Obawiano się fiaska umów między obozem dawnej władzy a opozycją demokratyczną. Adam Michnik w „Gazecie Wyborczej” zaproponował „wasz prezydent, nasz premier”, w wyniku nieformalnych uzgodnień, w lipcu 1989 roku dawny przywódca partii komunistycznej został wybrany (większością jednego głosu) na prezydenta przez Zgromadzenie Narodowe (premierem został Tadeusz Mazowiecki).
Zobacz zaprzysiężenie Wojciecha Jaruzelskiego na prezydenta RP:
„Jaruzelski został głową państwa, ale było to iście pyrrusowe zwycięstwopyrrusowe zwycięstwo. Zwycięstwo zaledwie jednym głosem zakrawało bowiem na żart historii i – jak wynika z niektórych przekazów – upokorzyło i wewnętrznie złamało generała, który dość szybko zrozumiał, jak słabym mandatem dysponuje” – uważa historyk Antoni Dudek w książce „Pierwsze lata Rzeczypospolitej”. Jaruzelski jako prezydent był biernym obserwatorem. Urząd pełnił do grudnia 1990 roku, do czasu wyboru na stanowisko prezydenta RP Lecha Wałęsy.
W III RP Instytut Pamięci Narodowej oskarżył gen. Jaruzelskiego o kierowanie zbrojnym związkiem przestępczym, który bezprawnie przygotowywał i wprowadził w Polsce stan wojenny. W innym procesie został oskarżony o kierowanie masakrą robotników na Wybrzeżu w grudniu 1970 roku (groziło za to dożywocie). W obu sprawach podsądny odpierał zarzuty, choć mówił o „moralnej odpowiedzialnośc”. W żadnej sprawie nie został skazany. Zmarł w 2014 roku.
Prezydenci III RP
Czy wiesz, kim byli prezydenci RP, zanim zostali „najwyższymi przedstawicielami Rzeczypospolitej Polskiej”?
Lech Wałęsa
W 1990 roku, w momencie rozpoczęcia kampanii wyborczej, Lech Wałęsa, laureat Pokojowej Nagrody Nobla, należał obok papieża Jana Pawła II do najbardziej znanych na świecie Polaków.
Pochodził z ubogiej rodziny, w kilka lat po ukończeniu Zasadniczej Szkoły Zawodowej w Lipnie rozpoczął pracę w Stoczni Gdańskiej im. Lenina jako elektryk okrętowy. Po dziewięciu latach, w 1976 roku, został zwolniony z pracy za krytykę władz i związków zawodowych. Z materiałów zachowanych w IPN wynika, że w latach 70‑tych był wielokrotnie zatrzymywany, karany przez kolegia ds. wykroczeń grzywnami, m.in. za udział w obchodach 11 listopada i rocznicy Grudnia ̓70. Z kolei Sławomir Cenckiewicz i Piotr Gontarczyk w monografii wydanej przez IPN stwierdzają, że Lech Wałęsa był agentem SB o numerze ewidencyjnym 12535, zarejestrowanym w 1970 jako tajny współpracownik „Bolek”, a wyrejestrowanym w 1976 z powodu „niechęci do współpracy”. Sprawa kontaktów Lecha Wałęsy budzi do dziś wiele kontrowersji.
Bezsporny jest natomiast fakt, że w sierpniu 1980 roku Lech Wałęsa stanął na czele strajku w Stoczni Gdańskiej, prowadził negocjacje ze stroną rządową, doprowadził do podpisania Porozumień Sierpniowych. Został pierwszym przewodniczącym Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”.
Po wprowadzeniu stanu wojennego Wałęsa przez rok był internowany, a „Solidarność” zdelegalizowana. W grudniu 1983 roku został uhonorowany Nagrodą Nobla. Odebrała ją Danuta Wałęsa, jego żona, gdyż władze nie wydały paszportu przywódcy „Solidarności”, uniemożliwiając wyjazd z kraju. W 1988 roku uczestniczył w strajkach w Stoczni Gdańskiej; potem podjął rozmowy z rządem na temat warunków ponownej legalizacji „Solidarności”, co rozpoczęło przygotowania do obrad Okrągłego Stołu.
W wolnej Polsce Lech Wałęsa postanowił kandydować na urząd prezydenta. Jego głównym kontrkandydatem był Tadeusz Mazowiecki. Lech Wałęsa zyskał w pierwszej turze blisko 40 procent głosów, ale największym zaskoczeniem, wręcz sensacją, było zajęcie drugiego miejsca przez nikomu nieznanego przybysza z Kanady, Stana Tymińskiego. Nie dysponował on żadnym zapleczem politycznym, przedstawiał się jako zamożny biznesmen. „Swój niezwykły sukces zawdzięczał pojawieniu się na scenie politycznej w momencie, w którym spora część wyborców oczekiwała na kandydata zasadniczo odmiennego od pozostałych. Kandydata nieuwikłanego w dotychczasowe spory polityczne (…), a zarazem symbolizującego sukces, o jakim marzyło wielu Polaków” – stwierdził Antoni Dudek w książce „Pierwsze lata III Rzeczypospolitej”. Jednak w drugiej turze Lech Wałęsa wygrał bezapelacyjnie, otrzymał ponad 74% głosów.
22 grudnia 1990 roku Lech Wałęsa, jako pierwszy w III Rzeczypospolitej prezydent wybrany w wyborach bezpośrednich, złożył przed Zgromadzeniem Narodowym przysięgę.
Zgodnie z art.130 Konstytucji RP Prezydent Rzeczypospolitej obejmuje urząd po złożeniu wobec Zgromadzenia Narodowego następującej przysięgi: „Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem”. Przysięgę można zakończyć słowami: „Tak mi dopomóż Bóg”.
Prezydenci III RP
Aleksander Kwaśniewski
Aleksander Kwaśniewski już w czasie studiów na Wydziale Ekonomiki Transportu Uniwersytetu Gdańskiego aktywnie działał w prorządowej, komunistycznej organizacji młodzieżowej, Socjalistycznym Związku Studentów Polskich. W wieku 23 lat wstąpił do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, której był wierny do końca, do jej rozwiązania w roku 1990. Studiów nie ukończył (co zataił w kampanii wyborczej), ale nie przeszkodziło mu to w objęciu stanowiska redaktora naczelnego „ITD”, a potem dziennika „Sztandar Młodych”. Od 1985 roku pracował w dwóch ostatnich rządach PRL, między innymi jako minister ds. młodzieży. Przewodniczył także Polskiemu Komitetowi Olimpijskiemu. Brał udział w obradach Okrągłego Stołu.
Po rozwiązaniu PZPR w 1990 roku, wraz z Leszkiem Millerem i Józefem Oleksym założył Socjaldemokrację Rzeczypospolitej Polskiej i został wybranym jej przewodniczącym. Był posłem na Sejm I i II Kadencji. Uważany za „złote dziecko lewicy”, które pomoże postpeerelowskiej formacji odnaleźć się w nowej rzeczywistości.
I rzeczywiście – Kwaśniewski dwukrotnie wygrał wybory prezydenckie, postkomuniści wrócili do władzy. W 1995 roku pokonał w wyborach prezydenckich ubiegającego się o reelekcję Lecha Wałęsę. W pierwszej turze, dzięki niezwykle sprawnej i nowoczesnej kampanii, minimalnie wygrał Kwaśniewski (35,11 proc. do 33,1 proc. uzyskanych przez Wałęsę). Strata może była jeszcze do odrobienia, ale jak podkreślają komentatorzy, zbyt gwałtownymi, napastliwymi wypowiedziami podczas debaty telewizyjnej Lech Wałęsa przekreślił swoje szanse. Kwaśniewski rozluźniony, świetnie ubrany, zyskał głosy młodszego elektoratu. Jakie emocje budziła wówczas kampania, świadczy rekordowa frekwencja, wyższa nawet niż w pierwszej turze, wyniosła 68,23 proc.
W 2000 roku Aleksander Kwaśniewski również wygrał wybory i to już w pierwszej turze. Zyskał blisko 54 proc. głosów, zostawiając daleko w tyle konkurentów. Kandydat niezależny, Andrzej Olechowski, otrzymał 17,3 proc., a Marian Krzaklewski, przewodniczący Akcji Wyborczej Solidarność – niespełna 16 proc. 23 grudnia 2000 roku Kwaśniewski został zaprzysiężony na drugą kadencję.
Prezydenci III RP
Lech Kaczyński
W czasie gdy był ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym w rządzie Jerzego Buzka, popierało go ponad 70 proc. Polaków. Uważany był za szeryfa, który przeciwstawia się mafii, korupcji, niesprawiedliwości. To zaufanie, choć w następnych latach trochę spadło, umożliwiło utworzenie w 2001 roku nowej partii: Prawa i Sprawiedliwości, a potem start w wyborach prezydenckich.
Lech Kaczyński wraz z bratem bliźniakiem, Jarosławem, zajmowali się polityką niemal od zawsze, choć pierwszą w życiu popularność zdobyli jako aktorzy – w dzieciństwie zagrali w filmie „O dwóch takich, co ukradli księżyc”. Obaj ukończyli też Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. W 1980 roku Lech uzyskał stopień doktora na Uniwersytecie Gdańskim. Jeszcze wcześniej, w 1976 roku, działał w Komitecie Obrony Robotników, następnie w Wolnych Związkach Zawodowych, a w sierpniu został doradcą Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego, był delegatem na I Zjazd NSZZ „Solidarność”.
W czasie stanu wojennego został internowany, po powrocie wrócił do działalności opozycyjnej, był członkiem podziemnych władz „Solidarności”. W 1989 roku uczestniczył w obradach Okrągłego Stołu. Ubiegał się o stanowisko przewodniczącego „Solidarności” po Lechu Wałęsie, który został prezydentem Polski, jednak przegrał rywalizację z Marianem Krzaklewskim. Uzyskał mandat senatora, a potem posła RP w pierwszych wolnych wyborach parlamentarnych. Od 1992 do 1995 roku był prezesem Najwyższej Izby Kontroli, po czym wycofał się z życia politycznego, poświęcając się pracy naukowej. Sądził, że tak już zostanie.
Jednak w 2000 roku premier Jerzy Buzek zaproponował mu stanowisko ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Rok później utworzył wraz z bratem partię Prawo i Sprawiedliwość. W listopadzie 2002 roku wygrał wybory na prezydenta Warszawy. Za czasów jego rządów powstało m.in. Muzeum Powstania Warszawskiego.
W 2005 roku rozpoczął kampanię wyborczą na urząd prezydenta. Jego głównym konkurentem był Donald Tusk, przewodniczący Platformy Obywatelskiej. W pierwszej turze wygrał Donald Tusk, zyskując ponad trzy procent więcej głosów. W drugiej – Lechowi Kaczyńskiemu udało się zmobilizować elektorat i zdobył ponad 54 proc. głosów.
Obejrzyj felieton filmowy przygotowany tuż po wyborach wygranych przez Lecha Kaczyńskiego.
Zobacz zaprzysiężenie Lecha Kaczyńskiego 23 grudnia 2005 roku.
Prezydent Rzeczypospolitej Lech Kaczyński zginął w katastrofie samolotu 10 kwietnia 2010 roku. Zgodnie z prawem, pełniącym obowiązki prezydenta został Marszałek Sejmu RP – Bronisław Komorowski. Wybory prezydenckie zostały przyspieszone, nie odbyły się jak do tej pory jesienią, ale na przełomie czerwca i lipca.
Prezydenci III RP
Bronisław Komorowski
Decyzję o kandydowaniu na prezydenta Polski Bronisław Komorowski podjął już na początku 2010 roku. W prawyborach przeprowadzonych w PO pokonał Radosława Sikorskiego. Wtedy jeszcze nie mógł wiedzieć, że będzie pełnił funkcję prezydenta jeszcze przed wyborami… Ale po kolei.
Bronisław Komorowski w działalność opozycyjną zaangażował się jeszcze w liceum. Jako 16‑latek brał udział w manifestacjach w czasie wydarzeń marcowych w 1968 roku, potem już w czasie studiów na Wydziale Historycznym UW działał w Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela i w Komitecie Obrony Robotników. W stanie wojennym został internowany. W latach 80‑tych był wykładowcą historii w seminarium duchownym w Niepokalanowie.
W 1991 roku dostał się do Sejmu, był posłem przez 19 lat, do czasu wybrania go na prezydenta Polski, najpierw reprezentował Unię Wolności, następnie – Stronnictwo Konserwatywno‑Ludowe, a od 2001 roku – Platformę Obywatelską. Ponadto w latach 1990‑1993, w rządach Tadeusza Mazowieckiego, Jana Krzysztofa Bieleckiego, Hanny Suchockiej był wiceministrem obrony narodowej, a w rządzie Jerzego Buzka – ministrem tego resortu.
Tragiczna śmierć prezydenta Lecha Kaczyńskiego przyspieszyła wybory prezydenckie. Najpoważniejszym kontrkandydatem Komorowskiego był Jarosław Kaczyński, brat tragicznie zmarłego prezydenta. Kandydat Platformy Obywatelskiej wygrał wybory, uzyskując 53 proc. poparcia.
Tak cieszył się sztab Bronisława Komorowskiego po wyborze swojego kandydata na urząd prezydenta RP:
Bronisław Komorowski został zaprzysiężony 6 sierpnia 2010 roku.
Prezydenci III RP
Andrzej Duda
Gdy pięć lat później Bronisław Komorowski rozpoczął ubieganie się o reelekcję, jego pozycja wydawała się niezagrożona, według badań CBOS w lutym 2015 cieszył się ponad 60‑procentowym poparciem. Wtedy niewiele osób słyszało o Andrzeju Dudzie, kandydacie Prawa i Sprawiedliwości.
Andrzej Duda z wykształcenia jest prawnikiem, absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego. W 2005 roku uzyskał stopień doktora nauk prawnych. Otworzył własną kancelarię prawną, jednak praca na własny rachunek nie trwała długo. 1 sierpnia 2006 został wiceministrem w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Ponad rok później Sejm wybrał go do Trybunału Stanu. Od początku 2008 roku do katastrofy smoleńskiej był podsekretarzem w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. W 2011 roku został posłem z listy PiS‑u, a w maju 2014 roku – posłem Parlamentu Europejskiego.
W czasie gdy rozpoczynał kampanię, poparcie jego kandydatury deklarowało jedynie 15 proc. wyborców, w pierwszej turze otrzymał blisko 35 proc głosów, a w drugiej turze pokonał Bronisława Komorowskiego, zdobywając blisko 52 proc. głosów.
Andrzej Duda złożył przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym 6 sierpnia 2015 roku.