Zielono mam w głowie i fiołki w niej kwitną, czyli witalizm, radość, szczęście w poezji Kazimierza Wierzyńskiego
Warto wiedzieć!
Żaden z polskich poetów nie wyraził radości i zachwytu samym faktem istnienia z taką intensywnością i w tak jasnej, a zarazem beztroskiej i zabawowej formie, jak zdołał to uczynić Kazimierz Wierzyński. Taki sposób wyrażania radości w poezji określa się mianem witalizmuwitalizmu.
Aby zrozumieć poruszane w tym materiale zagadnienia, przypomnij sobie i opisz, sytuację, którą można by określić mianem witalistycznej radości.

Kazimierz Wierzyński (1894–1969) – polski poeta, prozaik, eseista i krytyk teatralny. W dwudziestoleciu międzywojennymdwudziestoleciu międzywojennym był jednym z członków‑założycieli grupy poetyckiej Skamander.Skamander. Poetów tej grupy bardziej interesowała codzienność, zwyczajność, a w ich poezji dominowały motywy: wiosny, miłości i radości z życia. Po wybuchu II wojny światowej K. Wierzyński został ewakuowany do Lwowa, przebył szlak emigrancki przez Francję, Portugalię i Brazylię, by w 1941 roku osiąść w Nowym Jorku, gdzie pozostał do 1964 roku. Nadal publikował tomy poezji oraz m.in. artykuły w najważniejszych polskich czasopismach emigracyjnych. Twórczość emigracyjna Wierzyńskiego różniła się od wierszy pisanych w okresie międzywojennym. W czasie II wojny światowej stracił niemal całą rodzinę. Opisywał więc smutne losy polskich emigrantów, którzy po wojnie nie mogli wrócić do rządzonej przez komunistów Polski. Ostatnie pięć lat życia spędził w Londynie. Jeszcze kilka godzin przed śmiercią kończył pisać swój ostatni tom poetycki Sen mara. Został pochowany w Londynie, a jego prochy w 1978 roku przewieziono do Polski i złożono w Alei Zasłużonych na Starych Powązkach w Warszawie.
Skamandryci na wiele sposobów usiłowali obnażać tradycyjną, nazbyt poważną, pozycję poety i poezji. Przygotowali na przykład taki oto żartobliwy cennik:
„a) zwyczajna rozmowa (od 3 do 5 minut) z prawem podania ręki – mkmk 50;
b) ofiarowanie przeczytanego utworu – mk 75;
c) ofiarowanie rękopisu:
bez dedykacji mk 150
z dedykacją mk 500 Uwaga: za dodanie w dedykacji słowa Kochanemu – mk 100. Propozycje matrymonialnematrymonialne – tylko w czwartki.
Uwaga 1. Poeta Tuwim podobnych zgłoszeń nie przyjmuje.
Uwaga 2. Do pozostałych poetów mogą się zgłaszać tylko interesantki posiadające przeszło 75 000 mk posagu (bez różnicy płci, narodowości i wyznania)”.
(cyt. za: Andrzej Zawada, Dwudziestolecie literackie, Wrocław 2005)

Aleje Ujazdowskie, niedzielne południeAleje Ujazdowskie, niedzielne południe,
Koniec września – już wiecie? – tak, jak wtedy bywa:
Bez troski i niebiesko, tak ciepło i cudnie,
Że dusza się zanosi od słońca szczęśliwa.Mieszam się w gwarnym tłumie, i chodzę, i brodzę,
Uśmiechnę się do siebie, przez zęby zagwiżdżę,
Za spojrzeniami dziewcząt oczyma zawodzę,
Bezczelnie w twarz zaglądam i śmiesznie się mizdrzęmizdrzę.Znajomym się uprzejmie kłaniam aż do ziemi,
I ognia z wdziękiem proszę u złych lowelasówlowelasów,
Dzieciom trącam obręcze i kłócę się z niemi
I nie drażni mnie nawet grzech krzywych obcasów.A po południu idę tra‑la‑la z wizytą,
Gdzie na mnie wiernie czeka ktoś sam jeden w domu
Na cienkich kostkach, czarny, ze szyją odkrytą,
Lecz tu kropka. Bo dalej – co do tego komu?!Źródło: Kazimierz Wierzyński, Aleje Ujazdowskie, niedzielne południe, [w:] tegoż, Wybór poezji, oprac. Krzysztof Dybciak, Wrocław 1991, s. 22.
Nagranie dostępne pod adresem https://zpe.gov.pl/a/DsSxpKGwf
Plik audio. Wiersz Kazimierza Wierzyńskiego Aleje Ujazdowskie, niedzielne południe czyta Krzysztof Kulesza.
Aleje Ujazdowskie w Warszawie, jako część Traktu Królewskiego łączą Nowy Świat, Łazienki Królewskie i letni pałac prezydencki Belweder. W okresie międzywojennym były jedną z najpiękniejszych ulic i ulubionym miejscem spacerowiczów. Tędy udawano się do Ogrodu Botanicznego lub Łazienek. Po obu stronach Alei wznosiły się eleganckie kamienice i pałacyki. Kawiarnie kusiły zapachem kawy, drzewa chroniły przed skwarem. Tutaj elegantki prezentowały nowe kreacje, nianie prowadziły dzieci na spacer, a panowie, w kawiarniach, przeglądali codzienną prasę.

Wyjaśnij, kim jest podmiot liryczny w wierszu Aleje Ujazdowskie, niedzielne południe? Uzasadnij odpowiedź cytatami.
Napisz, jak zachowuje się podmiot liryczny, przechadzając się po Alejach Ujazdowskich. Określ, co go fascynuje w pejzażu miasta.
Opisz ulicę przedstawioną w wierszu Aleje Ujazdowskie, niedzielne południe.
Grzmi!Grzmi!
Wiosenna zawierucha!
Deszcz, jak z cebra, leje,
Bryzga, bucha!
Ohej, ohej!
Co tu się dzieje?!
Wiosenna zawierucha!Rozbieram się do naga
I przez okno wyskakuję,
Goły,
Szalony i wesoły,– Cud! –
W ulewę daję nura,
Deszcz mię tnie i smaga,
Porywa wichura
I nosi po ogrodzie!
Kąpię się, kąpię
W piorunach, wichrze, wodzie!
Ohej! O hurra!Skaczę, ślizgam się, wariuję,
Krzyczę, wichr ustami łapię,
Z powietrzem się mocuję,
Na drzewa drapię.
Spadam z nich i tańczę na murawie,
Kręcę się, kręcę wkoło,– Wir! –
Aż wywracam się, jak długi,
I tarzam się po trawie!
Ohej!, ohej!Deszcz mię tnie i smaga,
Bajecznie dmie wichura,– Jak bosko, pysznie i wspaniale! –
Elektryczność piorunów dostaje się do krwi!
Piorunami walę!
Hurra!
Grzmi!Źródło: Kazimierz Wierzyński, Grzmi!, [w:] Kazimierz Wierzyński, Wybór poezji, Wrocław 1991, s. 13–14.
Opisz emocje, jakie wzbudza w tobie wiersz Grzmi! Kazimierza Wierzyńskiego.
Scharakteryzuj podmiot liryczny i sytuację liryczną w wierszu.
Zastanów się i wyjaśnij: za pomocą jakich zabiegów i środków stylistycznych Wierzyński wyraził emocje w wierszu? Wskaż i nazwij te zabiegi i środki.
Uzupełnij tekst, będący krótką analizą budowy wiersza. Zaznacz poprawne elementy zdań.
Wypisz z tekstu określenia, które opisują żywioł natury. Wyjaśnij, jaką pełnią funkcję.
Dopełnij poniższe stwierdzenia, zaznaczając właściwe określenia.
Rzeczywistość w wierszu ma charakter {statyczny} {#dynamiczny}. W sytuacji lirycznej dominują elementy {#zabawy} {powagi}. W doświadczeniu podmiotu dominują wrażenia {#cielesne} {#zmysłowe} {duchowe} {psychiczne}. Emocjonalny stan podmiotu funkcjonuje w wierszu na zasadzie {kontrastu} {# analogii} do manifestacji naturalnego żywiołu. Postawa podmiotu ma charakter {kontemplacyjny} {#aktywny}.
Historia literatury uwieczniła Kazimierza Wierzyńskiego jako dwudziestokilkulatka, współzałożyciela Skamandra i autora typowych dla tego ugrupowania witalistycznych wierszy. Zapoznaj się z utworem K. Wierzyńskiego, a następnie wykonaj polecenia.
Zielono mam w głowieZielono mam w głowie i fiołki w niej kwitną,
Na klombach mych myśli sadzone za młodu
Pod słońcem, co dało mi duszę błękitną
I które mi świeci bez trosk i zachodu.Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną.Źródło: Kazimierz Wierzyński, Zielono mam w głowie, [w:] Kazimierz Wierzyński, Wiosna i wino, Towarzystwo Wydawnicze Warszawa 1919, s. 13.
Wyjaśnij znaczenie związku frazeologicznego „zielono mam w głowie”.
Scharakteryzuj podmiot liryczny wiersza K. Wierzyńskiego, zacytuj odpowiednie fragmenty wiersza na popracie swoich wniosków.
Wypisz z wiersza wyrazy, które kojarzą ci się z ogrodem. Zastanów się i wyjaśnij, jaką funkcję pełnią w wierszu.
Sprawdź, czy umiesz!
Napisz własną interpretację metafor:
Wybierz jeden cytat spośród podanych niżej i napisz do niego swój komentarz.
„Tłum posiada dwa głosy: jeden nienawiści, a drugi radości; co za dziwo, że tyle gardeł wrzeszcząc naraz może wydawać dwa tak różne dźwięki.” – Maurice DruonMaurice Druon
„Życzliwość rodzi życzliwość, a największa radość to dawać radość innym. Nie można żyć myśląc tylko o sobie.” – Małgorzata Musierowicz
„Za radość jaką doznajesz w życiu, płaci się cierpieniem, które przychodzi później, tak jak czasami cierpienie znika pod wpływem niespodziewanej radości.” – James A. OwenJames A. Owen
„Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. Przeciw takim [cnotom] nie ma Prawa.” – Biblia Tysiąclecia
„On po prostu czerpie radość z tego, że wędruje i zapomina o bożym świecie.” – Jack KerouacJack Kerouac
Słownik
pogardliwie o kobieciarzu, uwodzicielu
dotyczący małżeństwa
pot. wdzięczyć się lub przymilać się do kogoś w niestosowny, drażniący sposób, umizgać się, stroić miny
marka polska: waluta obowiązująca w Rzeczypospolitej Polskiej. W wyniku reformy pieniężnej z 29 kwietnia 1924 roku została zastąpiona przez polskiego złotego
jedna z najważniejszych grup literackich XX‑lecia międzywojennego, zawiązana w 1916 roku przez Juliana Tuwima, Antoniego Słonimskiego, Kazimierza Wierzyńskiego, Jana Lechonia i Jarosława Iwaszkiewicza. Nazwa grupy pochodzi od mitologicznej rzeki opływającej Troję
(łac. vita – życie) – pogląd filozoficzny zakładający, że życie nie jest zjawiskiem dającym się opisać w kategoriach fizykochemicznych, lecz rezultatem działania specjalnej „siły życiowej”; w szerszym znaczeniu również postawa uwielbienia dla życia w różnych jego wymiarach (życie biologiczne, życie codzienne)