Przebieg ostatniego rozdziału wojny z Hitlerem, jakim było lądowanie aliantów w Normandii, przez kilka nerwowych dni pozostawał pod znakiem zapytania. Operacja została zaplanowana na pierwsze dni czerwca, kiedy to sprzyjać miały jej morskie pływy oraz bezchmurna pogoda. Była ona warunkiem pomyślnego dotarcia barek transportujących czołgi, a także skuteczności alianckich samolotów desantowych. Żeby lądowanie się powiodło, alianckie siły powietrzne musiały zniszczyć niemieckie stanowiska artyleryjskie i obronne na wybrzeżu. Tymczasem 3 czerwca pogoda zaczęła się psuć, a napięcie w sztabie alianckim - rosnąć. 4 czerwca pogoda była jeszcze gorsza, a dowodzący operacją generał Dwight Eisenhower podjął decyzję o kolejnym jej przesunięciu. Wieczorem główny meteorolog przekazał dowódcy nową prognozę: front znad Atlantyku niósł poprawę pogody, wkrótce miał też ustać deszcz, choć tylko na 36 godzin. Następne korzystne okno pogodowe miało być ponownie otwarte dopiero 19 czerwca. Eisenhower zdawał sobie sprawę, co może się stać z morale 175 tysięcy żołnierzy czekających na rozkaz na łodziach i barkach desantowych targanych przez wzburzone morze. Zaryzykował i wysłał ponad 5000 okrętów do Normandii. Zanim barki desantowe dobiły do normandzkiego brzegu, rozgłośnia BBC nadała nagrany na płycie rozkaz do wojsk. Nagrano też krótki komunikat Eisenhowera, na wypadek gdyby desant nie mógł dojść do skutku.
Generał Dwight Eisenhower, ROZKAZ DO WOJSK NADANY PRZEZ BBC, 6 CZERWCA 1944
Żołnierze, marynarze i lotnicy Zjednoczonych Sił Ekspedycyjnych!
Rozpoczynacie Wielką Krucjatę, do której dążyliśmy przez wiele ostatnich miesięcy. Oczy świata zwrócone są na was. Nadzieje i modlitwy ludzi kochających wolność maszerują wszędzie z wami. Ramię w ramię z odważnymi aliantami i towarzyszami broni na innych frontach dokonacie destrukcji niemieckiej maszyny wojennej, eliminacji nazistowskiej tyranii dotykającej uciśnionych ludzi w Europie i zapewnicie nasze bezpieczeństwo w wolnym świecie.
Wasze zadanie nie będzie łatwe. Wasz wróg jest dobrze wyszkolony, dobrze uzbrojony oraz zahartowany w walce. Będzie walczył brutalnie.
Lecz mamy rok 1944. Od czasu zwycięstw nazistów w latach 1940-41 wiele się wydarzyło. Narody Zjednoczone zadały Niemcom silne ciosy w bezpośredniej walce, jeden na jednego. Nasza ofensywa powietrzna poważnie osłabiła ich siłę powietrzną oraz zdolność prowadzenia walki na lądzie. Ludność cywilna w naszych krajach zapewniła nam przytłaczającą przewagę w uzbrojeniu i amunicji i oddała do naszej dyspozycji wielkie rezerwy wyszkolonych ochotników. Los się odwrócił! Wolni ludzie tego świata kroczą razem ku zwycięstwu!
Mam pełne zaufanie do waszej odwagi i poświęcenia, do poczucia obowiązku i umiejętności walki. Pogodzimy się tylko z pełną wygraną!
Powodzenia! Prośmy Boga Wszechmogącego, aby błogosławił to wielkie i szlachetne przedsięwzięcie.