Audiobook
Zapoznaj się z audiobookiem i odpowiedz na pytanie. Co August Comte rozumie pod pojęciem „rzetelnej obserwacji”?
August Comte
Rozprawa o duchu filozofii pozytywnej
Po tym długim szeregu niezbędnych przygotowań umysł nasz, wreszcie samodzielny, dochodzi do swego ostatecznego stanu, tj. do racjonalnego pozytywizmu. […] Gdy przygotowawcze ćwiczenia umysłu okazały, że mętne i nieuzasadnione wyjaśnienia filozofii początkowej, czy to teologicznej czy metafizycznej, są zgoła dlań nieprzydatne, umysł ludzki zaniechał szukania prawd absolutnych, odpowiednich dla okresu jego niemowlęctwa; skierował natomiast wszystkie swe wysiłki ku szybko rozwijającej się dziedzinie rzetelnej obserwacji, która jest jedyną możliwą podstawą wiedzy naprawdę mu dostępnej, mądrze przystosowanej do realnych potrzeb. Spekulatywna logika polegała dotychczas na rozumowaniu, bardziej lub mniej subtelnym, opartym na mętnych zasadach, które, nie pozwalając na przeprowadzenie dostatecznego dowodu, wywoływały zawsze nieskończone dyskusje. Odtąd logika uznaje następujące naczelne prawidło: żadne zdanie, niedające się ściśle sprowadzić do stwierdzenia jakiegoś faktu szczegółowego czy ogólnego, nie może mieć rzeczywistego i zrozumiałego znaczenia. […] Czysta wyobraźnia traci nieodwołalnie swą dawną przewagę w życiu umysłowym i podporządkowuje się obserwacji, dzięki czemu powstaje wreszcie zupełnie normalna sytuacja logiczna. Przy czym znaczna bądź co bądź rola wyobraźni w spekulacjach pozytywnych nie kończy się i polega na tworzeniu lub udoskonalaniu sposobów ostatecznego bądź tymczasowego łączenia faktów. Słowem, podstawowa rewolucja, która charakteryzuje okres dojrzałości naszego umysłu, polega na tym, że nieosiągalne wykrywanie przyczyn w ścisłym tego słowa znaczeniu zastępuje się wszędzie szukaniem praw, tj. stałych związków zachodzących między obserwowanymi zjawiskami. Czy bowiem chodzi o najprostsze, czy o najpoważniejsze zjawiska, więc zarówno zderzenia ciał i ciążenia, jak moralności i myśli - poznać możemy naprawdę jedynie rozmaite związki wzajemne, które są właściwe zachodzeniu tych zjawisk; nigdy zaś nie potrafimy przeniknąć tajemnicy ich powstawania.
Nasze dociekania pozytywne winny we wszystkich dziedzinach ograniczać się do systematycznej oceny tego, co jest, rezygnując z wykrycia pierwszego początku i ostatecznego celu czegokolwiek. Co więcej, należy pamiętać, że badanie zjawisk nigdy nie doprowadzi do bezwzględnego poznania ich, lecz musi zawsze pozostać względne, zależne od naszego organizmu i sytuacji. Skoro na mocy tej podwójnej zależności uznamy nieuniknioną niedoskonałość różnych naszych zdolności spekulatywnych, stwierdzimy, że nie tylko nie potrafimy w całej rozciągłości zbadać żadnego rzeczywistego bytu, ale nawet nie możemy ręczyć za możność powierzchownego choćby stwierdzenia wszystkich istnień rzeczywistych; większość ich bowiem musi się nam chyba zupełnie wymykać.
Do czego – według Comte'a – powinny ograniczać się dociekania filozoficzne?
Odpowiedz na pytanie: do czego – według Comte'a – powinny ograniczać się dociekania filozoficzne?