Dlaczego południowo-wschodnia Polska?
Znajdźmy odpowiedź na następujące pytanie: dlaczego klaster Dolina Lotnicza powstał akurat w południowo-wschodniej Polsce, obejmując przede wszystkim województwo podkarpackie? W opublikowanym w 2014 roku artykule pod tytułem „Klastry jako katalizator rozwoju gospodarczego i myśli innowacyjnej”, Sylwia Godlewska stwierdziła, że „decyzja o jego lokalizacji nie była przypadkowa”.
Wiemy, że region południowo-wschodniej Polski ma bogatą – ponad 80-letnią – tradycję przemysłu lotniczego. Już tuż przed II wojną światową Państwowe Zakłady Lotnicze uruchomiły tam dwie fabryki lotnicze: w Mielcu i Rzeszowie. A skąd wtedy taki pomysł? Twórcy raportu „Kierunki rozwojowe technologii materiałowych na potrzeby klastra lotniczego »Dolina Lotnicza«” podają prostą odpowiedź. To idea COP spowodowała, że branża lotnicza zaczęła rozwijać się właśnie tam. Czym jest COP? To Centralny Okręg Przemysłowy, który budowano między 1936 a 1939 rokiem i którego celem było zwiększenie ekonomicznego potencjału Polski, rozbudowa przemysłu ciężkiego i zbrojeniowego, a także zmniejszenie bezrobocia. Z całą pewnością podjęcie decyzji o lokalizacji klastra Dolina Lotnicza w południowo-wschodniej Polsce wynikało z uwarunkowań historycznych.
Klaster ten ulokowano właśnie w południowo-wschodniej części kraju, ponieważ nigdzie indziej w Polsce nie występowała tak duża koncentracja przestrzenna przedsiębiorstw przemysłu lotniczego. Już w 2003 roku – a więc kiedy utworzono Dolinę Lotniczą – w województwie podkarpackim oraz częściowo małopolskim i lubelskim zlokalizowanych było około 90% zakładów z branży lotniczej.
Warto podkreślić, że decyzja o utworzeniu klastra Dolina Lotnicza w województwie podkarpackim wynikała z charakterystyki gospodarki tego obszaru. To region słabiej rozwinięty gospodarczo od innych części Polski, typowo rolniczy, gdzie rozwijają się tylko nieliczne branże przemysłu zaawansowanych technologii, w tym przemysł farmaceutyczny i właśnie lotniczy. Tworząc klaster Dolina Lotnicza, postawiono na sprawdzoną działalność gospodarczą. Województwo podkarpackie nie mogło sobie pozwolić na nowe, bardziej ryzykowne aktywności ekonomiczne. Co więcej, istnieją tam niskie koszty pracy i koszty produkcji, co stanowi dużą zachętę dla inwestorów zagranicznych.
Ponadto województwo podkarpackie znane jest z rozwiniętego zaplecza edukacyjnego, a dokładniej z licznych uczelni technicznych. Największą z nich jest Politechnika Rzeszowska z prężnie działającym Wydziałem Budowy Maszyn i Lotnictwa, który kształci jako jedyny w Polsce pilotów lotnictwa cywilnego. Województwo podkarpackie wybrano jako miejsce lokalizacji klastra, ponieważ ma liczne zasoby świetnie wykształconych pracowników na potrzeby przemysłu lotniczego. Jest tam ponad 20 tysięcy osób.
Klaster lotniczy nie powstałby w południowo-wschodniej Polsce, gdyby brakowało tam międzynarodowego portu lotniczego. Generalnie lotniska są niezbędne dla rozwoju polskiego przemysłu lotniczego, ponieważ głównie dzięki nim odbywa się wysyłka podzespołów samolotowych do producentów zagranicznych. W województwie podkarpackim funkcjonuje od 1941 roku lotnisko Rzeszów-Jasionka. Usytuowane jest ono w centralnej części regionu, na przedmieściach Rzeszowa, co dodatkowo usprawnia transport w ramach zakładów lotniczych rozsianych po województwie.
Ważnym kryterium wyboru południowo-wschodniej Polski na lokalizację klastra Dolina Lotnicza było wsparcie ze strony regionalnych władz, które w drodze uzgodnień społecznych opracowały Regionalną Strategię Innowacji dla Województwa Podkarpackiego na lata 2005-2013. Jednym z instrumentów realizacji tej strategii był projekt o nazwie „System wspierania gron przedsiębiorczości”, a więc było to de facto narzędzie wspomagające tworzenie klastrów przemysłowych. To zaangażowanie władz regionalnych znacząco ułatwiło pozyskiwanie pieniędzy z funduszy unijnych i budżetu państwa. Taki kapitał finansowy był niezbędny do uruchomienia Doliny Lotniczej.
Na koniec musimy pamiętać o jeszcze jednym. Klaster Dolina Lotnicza nie powstałby w południowo-wschodniej Polsce, gdyby nie tamtejszy „lobbing” oddolny (głównie biznesmenów z branży lotniczej). W zasadzie to ich determinacja, silna przedsiębiorczość i liczne kontakty nieformalne oparte na relacjach międzyludzkich utorowały drogę do realizacji nowej inicjatywy – Doliny Lotniczej.